• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przyjechali z całego świata do Gdańska, żeby zostać lekarzami. Rozpoczął się rok na GUMedzie

Ewa Palińska
26 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Naukę w roku akademickim 2017/2018 rozpocznie w GUMed niemal 250 studentów z zagranicy. To osoby podejmujące studia na kierunku lekarskim (177 osób), pielęgniarstwie (13 osób) oraz uczestnicy wymiany międzynarodowej w ramach programu Erasmus+ (40 osób). Na zdj. Mireille z Norwegii (po lewej) i Laura z Nigerii.

Z Erytrei, Ghany, Hongkongu, Iranu, Kamerunu, Nepalu, Syrii czy Zimbabwe - przyjechali niemal z całego świata, aby studiować na kierunkach lekarskim i pielęgniarskim w języku angielskim na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Świeżo upieczeni studenci oraz uczestnicy wymiany międzynarodowej uczestniczą w "Orientation Week" - cyklu spotkań, które pomogą im zaaklimatyzować się w nowym miejscu i przybliżą studenckie życie. Dlaczego zdecydowali się na naukę w Polsce i jakie są ich pierwsze wrażenia? Postanowiliśmy to sprawdzić.



Czy marzyłe(a)ś kiedyś o tym, aby studiować zagranicą?

Kierunki anglojęzyczne na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym od lat cieszą się ogromnym zainteresowaniem, jednak ten rok wydaje się rekordowy - od października na English Devision a także w ramach programów wymiany międzynarodowej, m.in. Erasmus+, naukę rozpocznie blisko 250 osób. Co więcej, wśród studentów możemy znaleźć osoby pochodzące niemal z całego świata, w tym m.in. z Erytrei, Ghany, Hongkongu, Iranu, Kamerunu, Nepalu, Syrii czy Zimbabwe.

- W zajęciach na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym brałem udział już w ubiegłym roku podczas kursów przygotowawczych i potwierdziło się moje przekonanie, że to naprawdę jest bardzo dobra uczelnia - mówił jeden ze studentów pochodzących z Indii. - Podjąłem decyzję o kontynuowaniu nauki właśnie tutaj również z uwagi na wspaniałych nauczycieli, którzy w każdej chwili służą nam wsparciem - dodał.
Zagraniczni studenci chwalą sobie również gościnność samych Polaków.

- Przed przyjazdem do Polski słyszałem, że są tu piękne dziewczyny - przekonywał inny student, również pochodzący z Indii. - Teraz, kiedy już tu jestem, mogę śmiało powiedzieć, że Polacy w ogóle są cudownymi ludźmi, otwartymi i przyjaznymi. Każdy kolejny dzień utwierdza mnie w przekonaniu, że studia w Gdańsku były naprawdę dobrą decyzją - ocenił.
18 - letnia Emily Karlsson ze Szwecji rozpoczyna studia na GUMedzie bezpośrednio po ukończeniu liceum. 18 - letnia Emily Karlsson ze Szwecji rozpoczyna studia na GUMedzie bezpośrednio po ukończeniu liceum.
Poznają uczelnię, miasto i siebie nawzajem

"Orientation Week" - tygodniowy cykl spotkań organizowany przez Gdański Uniwersytet Medyczny, zainaugurowany został w poniedziałek 25 września. Jego celem jest przybliżenie specyfiki studiowania oraz ułatwienie studentom zaaklimatyzowania się w obcym mieście. Wielu z nich rekonesans ma już jednak za sobą.

- Od dłuższego czasu interesowałam się polską kulturą, polubiłam Polaków, a poza tym moi dziadkowie pochodzą z Sopotu - opowiadała 18 letnia Szwedka Emily Karlsson, która studia na English Division podjęła po ukończeniu liceum.
Dlaczego Gdańsk?

W zdecydowanej większości wybór uczelni nie był dziełem przypadku, a przemyślaną decyzją.

- Studia medyczne w Gdańsku cieszą się u nas bardzo dobrą opinią, więc wybór był prosty - zdradziła Mireille z Norwegii. - Wybrałam Polskę z uwagi na wysoką jakość kształcenia, przystępne ceny, a także liczne profity, jakie oferuje uczelnia. To również wspaniała okazja, żeby zapoznać się z nową kulturą - dodała.
- Wielu Norwegów studiuje w Polsce, więc nie jestem pod tym względem oryginalna - przyznała studentka z Norwegii o afgańskich korzeniach. - Wybierając uczelnię nie kierowałam się żadnymi rankingami, ale po prostu opiniami znalezionymi w internecie, a te GUMed ma znakomite. Moim marzeniem jest po prostu zostać lekarzem. Nad konkretną specjalnością się jeszcze nie zastanawiałam - powiedziała.
Zagraniczni studenci nie ukrywali, że studia w Polsce kosztują mniej, niż nauka w rodzinnym kraju, co w wielu przypadkach również miało znaczący wpływ na wybór uczelni.

- Marzę o tym, żeby związać swoją zawodową przyszłość z medycyną. Wysoki poziom nauczania, jaki oferuje GUMed, będzie dla mnie zatem przepustką do kontynuowania kariery w innych, w tym zagranicznych, prestiżowych ośrodkach - opowiadała Dana z Londynu. - Zależało mi na tym, aby móc studiować w moim języku ojczystym. Zaważył również aspekt finansowy - studia w Wielkiej Brytanii są po prostu dużo droższe. Już sam wynajem mieszkania kosztuje fortunę. Profesorowie nie poświęcają tam zbyt wiele uwagi studentom, każdy musi dbać o swój rozwój na własną rękę. Tutaj mamy zaoferowaną nawet pomoc psychiatrów, którzy troszczą się o zdrowie naszego umysłu - przekonuje.
Studenci z Indii cenią Polaków za serdeczność i otwartość, a Gdański Uniwersytet Medyczny za wysoką jakość kształcenia. Studenci z Indii cenią Polaków za serdeczność i otwartość, a Gdański Uniwersytet Medyczny za wysoką jakość kształcenia.
GUMed najbardziej umiędzynarodowioną uczelnią wyższą Pomorza

Gdański Uniwersytet Medyczny jest najbardziej umiędzynarodowioną uczelnią wyższą Pomorza. Kształci blisko 800 studentów zagranicznych rocznie, co stanowi niemal 16 proc. wszystkich żaków w uczelni. To także ponad połowa wszystkich obcokrajowców studiujących w Gdańsku. Co roku studia w GUMedzie podejmuje około 150 młodych ludzi z zagranicy. O jedno miejsce na studiach angielskojęzycznych ubiega się od 2,5 do 3 kandydatów.

- Od kilkunastu lat GUMed prowadzi nauczanie na kierunku lekarskim anglojęzycznym. Liczba zajęć oraz ich rozkład jest kopią programu polskojęzycznego, a studia trwają 6 lat (12 semestrów) - informuje Joanna Śliwińska, rzecznik GUMedu. - Wydział dysponuje wykwalifikowaną kadrą nauczycielską zapewniającą wysoką jakość kształcenia. GUMed uruchomił również trzyletni licencjat - pielęgniarstwo i dietetykę, prowadzone wyłącznie w języku angielskim. Uczelnia organizuje także kursy przygotowawcze do nauki w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym.
Studia na English Division kosztują odpowiednio: 44 tys. zł za rok na kierunku lekarskim, 23 tys. zł za rok na pielęgniarstwie. Dodatkowo studenci ponoszą koszt udziału Orientation Week, który wynosi 3 tys. zł. Zdarzają się studenci, którzy otrzymują stypendium ze swojego kraju lub korzystają ze specjalnych pożyczek studenckich udzielanych na preferencyjnych warunkach.

Miejsca

Opinie (133) ponad 20 zablokowanych

  • A gdzie miejsca dla naszych maturzystów? (4)

    • 64 74

    • Na uczelniach prywatnych, kształcących za kabzę ludzi niezdolnych do myślenia. Dawniej by trafili do OHP, ale teraz byle dres i lala idą na "studia wyższe".

      • 37 11

    • Na kierunku w języku polskim

      • 11 2

    • w UK na zmywaku

      • 6 2

    • Nasz maturzysta nie ma 44.000 za rok.....Jak masz kasę możesz reprezentować znacznie niższy poziom i studiować medycynę!

      • 0 0

  • Dlatego ze w Polsce najtaniej. A leczyc pewnie beda w krajach rozwinietych... (5)

    • 84 11

    • (3)

      Przecież płacą za studia, nie mają ich za darmo

      • 22 9

      • Guzik płacą. (2)

        44 tysiące nie wystarczy na zapłacenie za rok jednemu profesorowi.
        Ludzie myślcie!

        • 13 26

        • Właśnie, myśl!

          Nie pis zbzdur.

          • 13 4

        • 44 tys. od łba za rok

          Rok rozpoczyna 177 na Wydziale Lekarskim więc policzmy zaniżając do 150 na rok przez 6 roczników - 6*150*44'000=39'600'000PLN.

          40 milionów z samego WL ED. Gdyby ich nie było kadra GUMed-u by się nie zmniejszyła znacząco bo ED to jedynie ułamek jej pracy więc trudno oczekiwać aby ta suma miała pokryć pensje ich wszystkich plus pozostałe koszty.

          • 10 0

    • Wracają przeważnie do siebie

      • 8 0

  • (10)

    Wykształcą się i pojadą w siną dal.

    • 94 8

    • (7)

      Ale przecież za to płacą. W czym problem?

      • 30 8

      • Płacą GROSZE (6)

        W porównaniu do kosztów

        • 11 20

        • Kłamiesz (4)

          • 12 5

          • Policz

            • 4 9

          • (2)

            Mowi prawde. Poczytaj regulacje dotyczace uznawalnosci wyksztalcenia etc. Dla porownania, rok akademicki w Moskwie kosztuje ponad 100 000 PLN. Rok!!! Nie cale studia.

            • 3 5

            • No dobra ale porównywanie Gdańska do Moskwy to chyba jednak nie do końca ma sens? Poza tym 100 tyś. jest raczej mocno przesadzone, w 30 jeszcze bym uwierzył.

              • 7 2

            • te 'koszty' w przypadku uczelni medycznych są

              śmiesznie zawyżone, bo jedyne prawdzie koszty to baza lokalowa- sale wykładowe itp., które już są i tak utrzymywane dla polskich studentów i koszty wykładowców, których też nie trzeba specjalnie zatrudniać, tylko piszą w większości dodatkowe umowy zlecenia dla już pracujących- parę lat temu było to 100zł/h, z czego odprowadzało się dwa podatki: dla państwa i drugi dodatkowo dla uczelni :D (nigdy nie skumałem za co, ale po prostu dobrze kwota brutto wyglądała) wychodziło jakieś 70zł na rękę za godzinę seminarium (20osób) lub ćwiczeń (4-7, oficjalnie max 5) w skrócie: gdyby się nie opłacało, nie rozszerzaliby tego.

              • 1 0

        • koszty są groszowe

          zajęcia prowadzą ludzie już zatrudnieni, kiedyś jeszcze większość było na dodatkową umowę zlecenie (nadal im się opłacało, zapewniam), teraz starają się, by jak najwięcej było za darmo, np. zajęcia od paru lat zaczęli prowadzić doktoranci.
          uczelnia praktycznie nie wprowadziła nowych etatów, może pojedyncze. 60-80% to zysk:)

          • 1 0

    • Kiki, ale przecież za to wykształcenie u nas płacą słone pieniądze, więc o co chodzi?

      • 0 0

    • Wykształcą się za swoje pieniądze. W czym problem?

      • 0 0

  • (2)

    wspaniale, później to są najlepsi ambasadorowie Polski na cały Świecie. powodzenia.

    • 85 13

    • (1)

      A ja się zastanawiam , ilu z nich wyjedzie z przeświadczeniem, że studiowali w europejskim, ale jednak rasistowskim kraju... Ilu z nich usłyszy za sobą na ulicy "bambu*", "asf*lt", "ter*orysta" itp.

      Już teraz w komentarzach "sól tej ziemi", co świata poza swoją zagrodą nie widziała, nie może się nadziwić, że można przyjechać z Norwegii i nie być bladym blondynem.

      • 15 7

      • Zdanie z 'solą tej ziemi' mnie rozjechało ;D Całość - w punkt. Plus & pozdrawiam.

        • 9 3

  • (1)

    a później gadają ze nie ma lekarzy. Po co oni tak robią?

    • 31 31

    • Ci co studiują na ED za pieniądze

      nie zostają w Polsce. Nie po to został stworzony ten wydział. Oni wracają do własnych państw albo jadą dalej. Zresztą większość z nich nawet po tylu latach w Polsce zna język jedynie w podstawach a na pewno niewystarczająco aby leczyć ludzi.

      • 7 1

  • Kto pokrywa koszty tych kosmiczne drogich studiow (16)

    I dlaczego to robi?

    • 33 46

    • (10)

      Studenci. 44 tys. zł za rok na kierunku lekarskim, 23 tys. zł na pielęgniarstwie.

      • 39 6

      • 44 tysiące za rok, (9)

        To nie jest pensja choćby 1 wykładowcy!!! O kosztach budynków i materiałów nawet nie wspomnę. Prawdziwy koszt wykształcenia lekarza idzie w miliony,
        Ponawiam pytanie, kto za to płaci?

        • 12 29

        • Prezes Kaczyński (1)

          • 7 9

          • A KODziarze

            Zbierają na demokrację:DDD

            • 7 13

        • ekonom (3)

          koszt wykształcenia lekarza idzie w miliony?? ok zakładamy że jest to 2 miliony za 6 lat studiów, więc około 330tys za rok . Studentów samych kierunków lekarskich jest na Gumedzie 3000 czyli 3000*330ty = 990 milionów złotych rocznie, uuuuu niezły muszą mieć budżet.

          • 16 2

          • Jesteś d*pa nie ekonom (1)

            Same pensje to miliony na miesiąc. A pomieszczenia, odczynniki.... drugie tyle. I co z tego ze kilku studentów zapłaci te krople w morzu, jednocześnie blokując naszych?

            • 6 14

            • hmm

              Czyli twierdzisz że Gumed mając około 5 tys studentów z naszego kraju dostaje z budżetu dotacje na poziomie 2miliardów złotych???

              śmiem wątpić

              • 13 5

          • Ekonomista jak juz

            • 4 2

        • Nobel z ekonomii!

          Wedlug ciebie wszystkie linie lotnicze musza przynosic straty, poniewaz cena jednego biletu nie pokrywa wszystkich kosztow przelotu.

          • 19 4

        • Bo w Polsce jest tradycja jednego wykładowcy na jednego studenta.
          Daj spokój jeden rok jest w stanie obskoczyć 20 wykładowców. Czyli na jednego zrzuca się np. 10 studentów(nie wiem ilu studentów jest na danym kierunku) co już daje 440 tyś.

          • 6 1

        • nie ma tych kosztów, są one już opłacone

          bo są inne kierunki. wszystko się rozdziela na ilość studentów, którzy mają zajęcia równocześnie. standardowa stawka za zajęcia: 100zł za godzinę (z tego część i tak wraca w dziwny sposób do uczelni)
          łączna ilość godzin przez 6 lat: ok. 5500. czyli koszt wykładowców, gdybyśmy kształcili tylko jednego studenta wynosi 550k zł.
          załóżmy, że 1/4 to wykłady, 1/4 seminaria, połowa zajęcia w grupach (choć proporcje są bardziej przesunięte na seminaria i wykłady)
          1) wykłady 137500 dzielimy na 220 studentów: 625 zł
          2) seminaria 137500 dzielimy na 20 studentów: 6875zł
          3) ćwiczenia- największy koszt: 275000 dzielimy na 5 osób w grupie: 55000zł

          łącznie 62500 za SZEŚĆ lat za jednego studenta.

          (podpowiem: dużo mniej, niż zapłaci za to student na płatnych). do tego uczelnia oczywiście nie płaci tak hojnie- nie zatrudnia tylko na godziny, od tego są etaty, by obniżyć koszt jednostkowy godziny:) a na tych etatach ludzie jeszcze zajmują się praca naukową.
          oczywiście do tego koszty pomieszczeń, funkcjonowania uczelni(pracownicy administracyjni itd.), materiałów, o których wspominasz nie ma:) niby na chemii na pierwszym roku zużywa się parę odczynników, a kilkanaście żab traci życie na drugim, ale to koszty w zasadzie śladowe- w liceum się tego więcej zużywało.
          tu pojawia się pewien zgrzyt- uczelnia i tak dostaje na utrzymanie pieniądze od państwa, jest właścicielem wszystkich budynków- tylko je utrzymuje- a koszty rozkładają się na wszystkie wydziały i kierunki (ok. 5000 studentów)- natomiast koszty uczenia są policzone tylko dla kierunku lekarskiego.
          dla dociekliwych: koszty prowadzenia szpitala nie są kosztami uczelni, uczelnia korzysta z bazy pacjentów za darmo, a większość wykładowców ma dodatkowo pensją szpitalną, co powoduje, że opłaca im się pracować za stosunkowo niskie stawki w obu miejscach- łączna kwota staje się prawie satysfakcjonująca, a zarówno uczelnia, jak i szpital obniżają koszty.
          także koszt wykształcenia lekarza w polsce nie idzie w miliony, nawet nie w setki tysięcy.
          odpowiadając na pytanie: uczelnia doskonale funkcjonuje na dotacjach od państwa, zajęcia z ed są dodatkowym pokaźnym zastrzykiem gotówki, czystym biznesem:)

          • 0 0

    • Płaci za to Polski Podatnik czyli ty tez za to placisz niestety ,i to jest własnie chore (2)

      bo jak kots chce sie uczyc w Polsce to powinien za to placic tak jak w krajach zachodnich niestety my doplacamy do tego i nic z tego niemamy!

      • 12 15

      • Jakby to kosztowało tyle

        co w Niemczech czy w Anglii to pies z kulawą nogą by się nie zapisał na te studia w Polsce. Koszty kształcenia na uczelni medycznej są wysokie ale nie takie same w każdym państwie. Mimo wszystko u nas są niższe niż na Zachodzie bo, niestety, pensje wykładowców są niższe

        • 7 1

      • "Nie mamy". Powinieneś się sam zapisać do jakiejś szkoły...

        • 2 2

    • Ktoś to na pewno policzył i się opłaca.

      Poza tym samo życie w Gdańsku jest dużo tańsze, klimat lepszy niż np. w Norwegii, czy Szwecji. Ci ludzie nawet jak wyjadą to z Polską będą wiązać się ich najlepsze lata życia.

      • 8 3

    • klimat lepszy niż np. w Norwegii,??? Hahahah Polska jest najbardziej zanieczyszczonym krajemw UE

      Chesz porównymwac Polske do Norwegi ?Kto ci takich bajek naklad do mózgu Sikor czy Donald?

      • 1 3

  • Niezła propaganda adlaczeko nie piszą ile my podatnicy dopłacać do tego! (8)

    Ta z Norwegii przyjechała bo jest 10 razy taniej , dodatkowo mają mnóstwo profitów, ale ci z 3 świata to nic nie płacą bo ich nie stać ,i to nie dostają stypendium od Polskiego podatnika! Unas chcą zrobić dokładnie te same błędy co na zachodzie tylko ze ich stać wykładać miliony na emigrantów z Afryki a nas nie!!!

    • 37 59

    • "Adlaczeko" to chyba po afrykańsku?

      • 14 9

    • GUMed by dawno splajtował - ED ratuje budżet. (3)

      Stypendia dostają od swoich krajów, np. od Króla Arabii Saudyjskiej.

      • 13 3

      • naiwniaku araby niepłaca za muzynów z biednych krajów afrykańskich! Tylko my Polacy! (2)

        • 7 15

        • Tobie też nikt nie zapłacił za naukę języka ojczystego. I dobrze się stało, bo widać, że pieniądze by poszły w błoto.

          • 7 4

        • Debil

          No tylko dwbil ma problem z czytaniem ze zrozumieniem. Mieszkasz w Arabii? Byles? Nie, to zamknij dziob na forum i pojdz na gumed pogadac z obcokrajowcami. Moze angielskim sie poslugujesz lepiej niz polskim i sie dowiesz, ze studenci z zagranicy dostaja stypendia ze swoich krajow.

          • 0 0

    • Niezła propaganda

      ale nie uda ci się spowodować, że będziemy nienawidzić innych.

      • 8 6

    • Studentka lekarsk

      • 0 3

    • a może spójrz na to z innej strony. Wróci człowiek do siebie i będzie ratował ludzi przed kalectwem, śmiercią. Może to jedyna szansa na to, żeby leczyć ludzi którzy żyją w nędzy (o jakiej możesz przeczytać chociażby w reportażach R. Kapuścińskiego). W końcu wszyscy jesteśmy braćmi. Dobro nie ma narodowości czy koloru skóry.

      • 7 3

  • (5)

    To tak nie powinno wygladac. Ceny dla obcokrajowcow powinny byc takie jak u nich w kraju.
    A inny aspekt, wynajmowalem kiedys mieszkanie chinczykom. Syf i malaria.

    • 20 32

    • (2)

      To wtedy, matole, student z Afryki płaciłby grosze. Wbrew Twoim kompleksom, Polska jest jednym z bogatszych krajów na świecie i w związku z tym dość drogim. ;)

      • 13 7

      • obiezyswiat sie odezwal, nie chodzi o bogactwa ale o sile nabywcza pieniadze ktora tu jest marna

        • 1 5

      • Są państwa

        gdzie nie ma uczelni medycznych a więc tam koszt kształcenia lekarza to okrąglutkie zero. Według zasady "płacisz tyle ile u ciebie to kosztuje" należałoby kształcić ich za darmo.

        • 0 0

    • Co za roznica (1)

      Wynajmowalem kiedys Polakom, zniszczyli wszystko co sie zniszczyc dalo.

      • 18 1

      • tylko Polak ma talent by zniszczyc gole sciany ktore im wynajmowales

        • 2 1

  • Powinni słono płacić za studia w Polsce, a nie jeszcze dostawać dofinansowanie do stancji... (4)

    • 31 25

    • Uwaga!!! (3)

      Jestem po 1 roku medycyny w Gdańsku i chciałam zaznaczyć, że te osoby to naprawdę super ludzie, którzy mają zupełnie inne postrzeganie świata i po prostu ciekawe jest ich poznawanie; chciałam również BARDZO mocno zaznaczyć, ze od polskiego rządu nie dostają NIC, dlatego muszą płacić aż 40tysiecy za rok. Ci co dostają dofinansowanie, dostają je od rządów w SWOICH krajach, także proszę o zaprzestanie mówienia złych słów o nich, skoro nie znają państwo faktów. Dla Polaków jest odgórnie ustalona liczba miejsc przez ministerstwo i wszędzie jest podobnie, to ze mamy ED jest dodatkowym tez źródłem dochodów uczelni, dzięki którym mieliśmy np. odnowioną bibliotekę. A dla nas- Polaków, kontakt z ludźmi z ED jest szansa na poznanie ludzi z całego świata, ich kultur i przede wszystkim trening języka.

      • 16 2

      • ja już wiem co wy tam z afrykanerami wyprawiaće (2)

        chyba francuskiego! Zlikwidować to wszystko na tychmiast! nie chemy tego w naszym kraju i ma być po Polsku.

        • 0 6

        • Nie narzekac a uczyc sie.

          Przyjezdni maja ambicje i nigdy nie uslyszycie ze narzekaja.

          • 2 1

        • "tylko PIS nas uratuje?" Twoj podpis swiadczy cos innego

          Piszesz jak bys byl wymalowanym ideologiem z Platformy Obywatelskiej.

          • 1 1

  • a dla naszych jedno miejsce na dwudziestu chętnych! (5)

    • 43 20

    • (4)

      Zapomniałeś dodać, że na bezpłatnych studiach.

      • 14 4

      • A ty zapomniałes ze te studia są finansowane z Podatków Polaków! (2)

        I niestety tez finansujemy afryke! niewiadomo dlaczego?

        • 9 15

        • Tak są finansowane z podatków (1)

          ale gdyby nie były i trzebaby było za nie płacić to nie byłoby tylu kandydatów na jedno miejsce więc takie teoretyzowanie o zabieraniu miejsc jest bez sensu.

          Co do finansowania studentów z Afryki. Wbrew pozorom Polska jest jednym z najbogatszych państw świata. Mamy dwie opcje do wyboru - albo zgarniać cały dorobek dla siebie i udawać, że nie ma biedniejszych albo jednak choć trochę się nim podzielić z tymi, którzy niewiele mają. Podobno chrześcijanie powinni postępować w ten drugi sposób ale może się mylę.

          • 2 3

          • Jak widzę Polacy uważają

            że tylko oni są biedni i tylko im należy pomagać i dawać.

            • 1 0

      • Zaplacisz za tr studia z 10 razy podatkami, skladkami etc.

        • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nowe Trendy w Turystyce

399 zł
konferencja

Konferencja Marketing w Kulturze 2024 (3 opinie)

(3 opinie)
konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Głowica w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym to:

 

Najczęściej czytane