- 1 16 chętnych na budowę nowej szkoły w dzielnicy Piecki-Migowo (45 opinii)
- 2 Zmiany na GUMed i UCK - jakie plany mają kandydaci na rektora? (97 opinii)
- 3 Nowy rektor Akademii Sztuk Pięknych wybrany (113 opinii)
- 4 Jakie nowe kierunki ruszają na trójmiejskich uczelniach? (60 opinii)
- 5 Studenci oczami AI mają trzy ręce. Zdjęcie UG śmieszne czy straszne? (67 opinii)
- 6 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Ile punktów do zdobycia mają ósmoklasiści? (31 opinii)
Młodzież o programie Zdrovve Love: "nie decydujcie za nas!"
Ukończyli 15 lat i mają prawo uprawiać seks, ale odmawia im się dostępu do rzetelnej edukacji seksualnej i samodecydowania - to główna teza, jaką postanowiła nagłośnić grupa licealistów popierających program Zdrovve Love. Młodzi ludzie zapewniają, że zapoznali się z treścią programu i nie znaleźli w nim nic niestosownego, ale zajęć w ich szkołach nie udało się zorganizować. Głównie dlatego, że wielu rodziców jest programowi przeciwna. Jeszcze w środę późnym popołudniem wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk ma się spotkać z przeciwnikami programu.
"Nic o nas bez nas" - młodzież zabiera głos
Głównymi zasadami przyświecającymi warsztatom Zdrovve Love są otwartość i szacunek dla drugiego człowieka, bez względu na jego orientację seksualną czy upodobania. Założeniom programu od przeszło dwóch lat sprzeciwiają się środowiska prawicowo-katolickie, zarzucając władzom miejskim deprawację oraz propagowanie ideologii gender. Głos postanowili też zabrać adresaci programu - uczniowie gdańskich liceów. Kilkoro z nich zorganizowało w tej sprawie konferencję prasową.
- Jako grupa młodych społeczników, a przede wszystkim uczniów, chcielibyśmy przedstawić swoją opinię na temat krytykowanego ostatnio programu edukacji seksualnej Zdrovve Love - mówił podczas środowej konferencji Igor Dorawa, uczeń pierwszej klasy XIV LO w Gdańsku, wiceprzewodniczący Samorządu Uczniowskiego w tej szkole, członek Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska. - W tym momencie trzymam cały program w ręku, przeczytałem go i nie widzę tu nic strasznego, co miałoby nas demoralizować. Ważnym jest to, aby szkoły zapewniały nam rzetelną edukację seksualną - przekonywał.
Młodzież nazywając konferencję "nic o nas bez nas", chciała zwrócić uwagę na problem zawarty w tym haśle - ignorowanie zdania młodych ludzi w dyskusji, która dotyczy inicjatyw mających znaczący wpływ na ich rozwój psychoseksualny.
- W ten sposób nie tylko lekceważy się ich podstawowe prawo do realizowania swoich potrzeb rozwojowych, ale także prawo do decydowania o własnym zdrowiu. Nie należy zapominać, że w to zdrowie wlicza się także zdrowie prokreacyjne. Młodzież powinna mieć dostęp do takiej wiedzy i posiadać możliwość kształtowania tego, czy ta wiedza jest przekazywana, oraz w jaki sposób. Edukacja seksualna zapewnia świadomość kwestii, które są nieodłączną częścią doświadczeń w sferze intymnej i tylko poprzez otwartą rozmowę z młodymi ludźmi możemy dowiedzieć się, jakie pytania oraz jakie problemy mają oni z tą sferą. Dlatego kreowanie negatywnego wizerunku edukacji seksualnej wraz z nieuzasadnionym brakiem konsultacji z młodymi ludźmi stanowi zagrożenie dla ich przyszłego zdrowia psychicznego i fizycznego - mówiła Julia Lassmann z organizacji Młoda Zaraza.
Edukacja seksualna kluczem do budowania zdrowych relacji?
Młodzież prezentowała liczne korzyści, jakie miałaby im przynieść edukacja seksualna prowadzona w zgodzie z programem Zdrovve Love, zwłaszcza - jak przekonywali - w takiej bezpiecznej i dobrowolnej formie.
- Do udziału w tych zajęciach nikt nikogo nie zmusza. Jest to przestrzeń, gdzie nastolatki mogą swobodnie porozmawiać na nurtujące ich tematy. Program ten jest skierowany do osób w 15 roku życia, a więc do osób, które mogą wyrazić ważną prawnie zgodę na podejmowanie czynności seksualnych. Do osób, które właśnie zaczynają życie seksualne. Ten program daje możliwość nastolatkom poznania własnej seksualności i czerpania z niej samych korzyści. Program ten ponadto pozwala uchronić się przed ciążą i różnego rodzaju chorobami przenoszonymi drogą płciową. To są tak naprawdę podstawy podstaw. Te osiem spotkań, które odbywają się w ramach programu Zdrovve Love, porusza też inne ważne kwestie, jak transpłciowość i niebinarność. One z kolei prowadzą do szkodliwego zjawiska dysforii płciowej u młodzieży transpłciowej. To zjawisko może powodować wiele myśli samobójczych wśród tej młodzieży - mówiła Julia Lessmann.
- Moim zdaniem projekt Zdrovve Love opiera się tak naprawdę na zdrowym rozwoju nas samych - mówiła z kolei Julia Szynicka, uczennica klasy drugiej w Liceum Ogólnokształcącego Collegium Gedanense, przewodnicząca Młodzieżowej Rady Bursy Gdańskiej. - Jest to projekt, który nie narusza niczyich prawd i wartości. Przekazuje tylko wiedzę. Chcemy rozmawiać na ten temat w szkołach - przekonywała.
Młodzi chcą decydować o sobie
Jakub Hamanowicz, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska, zapowiedział, że młodzież zamierza brać aktywny udział w dyskusjach na temat dalszych losów programu Zdrovve Love.
- Jako Młodzieżowa Rada Miasta Gdańska planujemy w drugiej połowie marca zorganizować debatę na temat programu Zdrovve Love. Chcemy zaprosić zarówno osoby, które popierają program, jak i jego przeciwników. Chcemy również, przede wszystkim, zaprosić gdańską młodzież, której opinię często się pomija. A przecież nie wiedząc, czego młodzież chce, nie jesteśmy w stanie jednoznacznie określić, czego potrzebuje. Chcemy również zachęcić samorządy uczniowskie do przeprowadzenia ankiet w swoich szkołach. Dzięki temu będziemy mogli się dowiedzieć, co adresaci myślą o tym programie - zapowiadał.
Co ciekawe, nikt z uczestników środowej konferencji nigdy nie brał udziału w zajęciach Zdrovve Love. W szkołach, do których uczęszczają, takich zajęć się nie organizuje.
- Z racji tego, że program ma wielu przeciwników, szkoły unikają tego tematu - mówił Igor Dorawa.
Zapewniał, że ze strony uczniów XIV LO, do którego sam uczęszcza, padały propozycje wprowadzenia programu do szkoły, jednak rodzice w większości opowiedzieli się za tym, aby tego nie robić. A aby takie zajęcia mogły się odbyć, większość rodziców musi wyrazić zgodę.
- Rodzice powinni przede wszystkim wysłuchać nas, bo to my uczęszczamy na te zajęcia. Nie jesteśmy pełnoletni, ale jesteśmy w wieku, którego dotyczy ten program - mówi Dorawa. - Zresztą, jak mówi artykuł 95 § 4. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego "Rodzice przed powzięciem decyzji w ważniejszych sprawach dotyczących osoby lub majątku dziecka powinni je wysłuchać, jeżeli rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości dziecka na to pozwala, oraz uwzględnić w miarę możliwości jego rozsądne życzenia".
Na pytanie, dlaczego zamiast porozmawiać z rodzicami, od których zgody zależy wprowadzenie do szkół zajęć, na których młodzieży tak bardzo zależy, zdecydowano się na zorganizowanie konferencji prasowej, Igor Dorawa odpowiedział:
- U mnie te rozmowy były prowadzone, ale bezskutecznie. Dlatego chcemy dotrzeć do jak najliczniejszej grupy odbiorców, do rodziców również, żeby pokazać, że mamy swoje zdanie i nie boimy się go wyrażać.
Zwolennicy i przeciwnicy programu przystępują do rozmów
W środę, 19 lutego, późnym popołudniem, Piotr Kowalczuk - wiceprezydent Gdańska - ma się spotkać z przeciwnikami programu Zdrovve Love, członkami stowarzyszenia Odpowiedzialny Gdańsk. Na ręce prezydenta złożone zostanie pismo, w którym zawarte zostaną oczekiwania SOG odnośnie do realizacji "projektu zdrowia prokreacyjnego dla gdańszczan".
Miejsca
Opinie (648) ponad 100 zablokowanych
-
2020-02-19 18:12
(5)
Kult kasy i seksu ma zdominować życie młodzieży, no i jeszcze narkotyki...... Lewaki czychają na nasze dzieciaki.
Precz z takim postępem.
Wolę być ciemniakiem- 40 25
-
2020-02-19 18:15
(3)
A co ty się tak tego sexu boisz?Spróbuj,polubisz.
- 9 9
-
2020-02-19 18:16
Ja sie nie boje , tylko boje się o dzieciaki 4-16 letnie . (2)
Pseudoedukatorzy
- 10 10
-
2020-02-19 19:08
Martw się o swoje dzieci. A od moich wara (1)
tobie.
- 8 7
-
2020-02-19 19:32
nie popłacz sie
- 3 6
-
2020-02-19 19:12
Tak, tak. Lewaki, głosują na ... PiS.
Bynajmniej ich część, jak niejaka Magdalena Okraska czy działacz WZZ "Sierpień 80" Patryk Kosela.
- 1 6
-
2020-02-19 18:17
a gdzie rodzice? (2)
15 latki o seks walcza.... nieuki walcza o klimat, dzieci o seks... to sie nazywa upadek
- 34 16
-
2020-02-19 18:23
Ma zapanować chaos.
- 10 6
-
2020-02-19 19:07
Jessicki i Philipy
chcą potwierdzić swoją praktyczną wiedzę
- 4 6
-
2020-02-19 18:21
Zapomniał wół jak cielęciem był...
Prawda panie Skiba...?
- 21 14
-
2020-02-19 18:22
sport to przede wszystkim odpowiedzialnosc za aktualne badania lek.
bo chyba miasto traktuje tu sex jak sport
- 13 12
-
2020-02-19 18:28
Soros nie szczędzi kasy na te wszystkie akcje.
- 20 8
-
2020-02-19 18:28
Od kilkunastu dni przeciwnicy tego projektu protestują w mieście i portal trójmiasto jakoś nie informuje na czołówce o tych protestach. Ale w drugą stronę to od razu znajdzie się info promujące.
- 26 9
-
2020-02-19 18:29
Lepiej niech o sexie (1)
Młodzież czerpie informacje z internetu dopiero będzie wyedukowana po prostu masakra.
- 28 13
-
2020-02-19 19:13
a do biblioteki to nie łaska?
- 5 9
-
2020-02-19 18:30
Matka (1)
A jak 15 latkowie zajdą w ciążę to do mamusi z placzem
- 27 12
-
2020-02-19 19:13
musisz być głupią matką bo nie rozumiesz o co chodzi w tym temacie
- 9 9
-
2020-02-19 18:32
To może lepiej (1)
Ksiądz Teofil wyszkoli z sexu, czy tak wolicie?
- 17 21
-
2020-02-19 20:25
No dokladnie.
Polska zascianek swiata.- 6 6
-
2020-02-19 18:33
Nie piszcie młodzież (4)
tam było kilka osób, bez propagandy proszę
- 36 17
-
2020-02-19 19:14
to chyba byłeś nie w tym miejscu (1)
- 6 6
-
2020-02-20 09:04
+ 10 dziennikarzy i licznych przechodniów też liczyć ?
- 3 1
-
2020-02-19 19:17
Poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem. W akcji brała udział grupa osób w wieku licealnym, którą z pewnością można nazwać młodzieżą. W artykule nie napisano "przed budynkiem zebrała się cała polska młodzież".
- 7 3
-
2020-02-20 10:36
Młodzież - rzeczownik zbiorowy, oznaczający więcej niż jedną osobę w wieku 11-21.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.