Szacuje się, że już jednorazowe oddanie krwi może uratować nawet trzy osoby. Studenci jednak żadnej zachęty nie potrzebują. To jedna z tych grup, bez których zapasy życiodajnego płynu szybko spadłyby do alarmującego poziomu. Przed nami kolejna, jesienna edycja Wampiriady.
tak, staram się robić to regularnie
30%
tak, chociaż zdarza mi się to sporadycznie
30%
nie, ale muszę to w końcu zmienić
25%
nie, i nie mam zamiaru
15%
Wszystko zaczęło się 17 lat temu w Krakowie. To tam odbyła się pierwsza edycja Wampiriady - akcji promującej honorowe krwiodawstwo wśród studentów. Pomysł Niezależnego Zrzeszenia Studentów okazał się strzałem w dziesiątkę, a kilkanaście lat od tego wydarzenia impreza jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych kampanii prozdrowotnych, w której udział biorą uczelnie z całej Polski.
W Trójmieście Wampiriada już tradycyjnie zagości niebawem na
Uniwersytecie Gdańskim,
Politechnice Gdańskiej i
Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Na uczelniach zostaną zorganizowane punkty poboru krwi.
- Studenci to rzeczywiście szczególna, wyjątkowo zmobilizowana i pozytywna grupa, wśród której nie brakuje honorowych krwiodawców. Podczas akcji do jednego punktu pobierania krwi potrafi zgłosić się nawet 100 młodych osób. O zaangażowaniu studentów świadczy też choćby to, że oddają krew nie tylko podczas Wampiriady. Zgłaszają się do nas chętnie również niezależnie od tej imprezy - zauważa Anna Rychłowska, kierownik Działu Dawców Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Gdańsku.Potwierdzają to statystyki. Tylko podczas jednej ubiegłorocznej Wampiriady trójmiejscy studenci oddali aż ponad 416 litrów krwi. Choć zbiórka okazała się rekordowa, organizatorzy ani myślą spoczywać na laurach i wierzą w kolejny sukces akcji.
Krew oddać może każdy- W tym roku mamy nieco mniej punktów poboru krwi, ale jesteśmy przekonani, że frekwencja jak co roku dopisze i studenci przyłączą się do Wampiriady - mówi Patrycja Małdak, koordynator regionalny projektu i członkini NZS UG.Udział w akcji przynosi korzyści nie tylko centrom krwiodawstwa, które w ten sposób uzupełniają swoje zapasy. Sami dawcy nie opuszczają fotela, na którym oddają krew, z pustymi rękoma. Tak też będzie w tym roku - organizatorzy dla każdego uczestnika przygotowali niewielki upominek.
- To taka nasza mała zachęta m.in. dla tych, którzy obawiają się igieł, bo takich osób przecież też nie brakuje. Cała procedura pobierania krwi, razem z rejestracją i dopełnieniem wszystkich formalności trwa ok. godziny. Właśnie tyle czasu powinniśmy sobie zarezerwować, jeśli chcemy pomóc w ratowaniu czyjegoś życia - tłumaczy koordynator regionalna Wampiriady. W Wampiriadzie mogą brać udział nie tylko studenci. W punktach poboru zlokalizowanych na trójmiejskich uczelniach mile widziane będą także osoby bez indeksu. Zanim dawcy stawią się w jednym z takich punktów, powinni pamiętać o kilku zasadach. Wskazane jest spożycie lekkiego śniadania i wypicie ok. 1 litra wody. Dawcą krwi lub jej składników może być każda zdrowa osoba w wieku 18-60 lat o masie ciała przynajmniej 50 kg, legitymująca się dowodem osobistym.
Czytaj też: Czy można oddać krew konkretnej osobie? Obalamy mityNajbliższe pobory w ramach Wampiriady odbędą się na UG. Akcja potrwa tutaj trzy dni od 7 do 10 listopada. 13 listopada krew będzie można oddać na GUMed, a między 27 a 30 listopada zbiórka przeniesie się w mury Politechniki Gdańskiej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy