• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Związkowcy chcą przywrócenia handlu w niedziele, ale za wyższą płacę

Wioletta Kakowska-Mehring
27 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Według Związkowej Alternatywy wyższe stawki za pracę w niedziele i święta powinny obowiązywać nie tylko w handlu, ale na całym rynku pracy. Według Związkowej Alternatywy wyższe stawki za pracę w niedziele i święta powinny obowiązywać nie tylko w handlu, ale na całym rynku pracy.

Związki zawodowe apelują o przywrócenie handlu w każdą niedzielę. Jednak nie chodzi o Solidarność, za której sprawą przyjęto obostrzenia w handlu, a o Związkową Alternatywę. Według nich w czasie skokowego wzrostu inflacji ustawa jest coraz bardziej szkodliwa dla pracowników, ale przede wszystkim dla klientów. Dlatego postulują o przywrócenie handlu w zamian za wyższą płacę i to nie tylko w sklepach, ale także w innych branżach, czyli w gastronomii, rozrywce czy transporcie.



Czy podoba ci się pomysł Związkowej Alternatywy?

- Zgodnie z obowiązującą ustawą w niedziele są otwarte tysiące sklepów, w których płace są najniższe, czas pracy najdłuższy, a towary najdroższe. Ustawa w obecnym kształcie wspiera najgorzej opłacany segment rynku pracy, a zarazem zmusza konsumentów do robienia zakupów w małych sklepach osiedlowych lub stacjach benzynowych, gdzie ceny towarów są bardzo wysokie. W praktyce obecne przepisy zakazują handlu głównie w galeriach handlowych i hipermarketach, gdzie warunki pracy są znacznie lepsze niż w małych sklepach, a ceny towarów niższe - twierdzą przedstawiciele Związku Alternatywa.
Przypomnijmy, że zakaz nie obowiązuje w sklepach, w których obsługuje sam właściciel, a także m.in. na stacjach benzynowych, w piekarniach, cukierniach i lodziarniach oraz w punktach handlowych, w których przeważająca działalność polega na handlu prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów.

Związkowcy z Alternatywy apelują o odrzucenie obowiązującej ustawy i zastąpienie jej radykalnym podniesieniem wynagrodzeń za pracę w niedziele i święta. Proponują, by za pracę w niedziele i święta wszystkie placówki handlowe musiały wypłacać pracownikom co najmniej 2,5 razy wyższe wynagrodzenia niż za pracę w dni powszednie. W ten sposób w niedziele otwarte byłyby tylko te sklepy, które znacznie podniosłyby płace dla pracowników. Wszystkie inne placówki pozostałyby zamknięte.



- Jednocześnie uważamy, że wyższe stawki za pracę w niedziele i święta powinny obowiązywać nie tylko w handlu, ale na całym rynku pracy. Dlatego postulujemy, aby 2,5 razy wyższe stawki za pracę w niedziele i święta dotyczyły też pracowników transportu, ochrony zdrowia, policji, energetyki, rozrywki czy gastronomii - dodają związkowcy z Alternatywy.
Związkowa Alternatywa jest ogólnopolskim związkiem zawodowym, który może przyjmować osoby fizyczne, jak też istniejące związki zawodowe, a tych zrzesza już ponad 20 z różnych firm i instytucji.

Przypomnijmy. Ograniczenia w handlu w niedziele były stopniowo wprowadzane już od 2018 r. Początkowo klienci mogli zrobić zakupy w dwie niedziele w każdym miesiącu. Z każdym rokiem niedziel handlowych było coraz mniej. W tym roku tylko 7, a 5 już za nami (30 stycznia, 10 i 24 kwietnia, 26 czerwca, 28 sierpnia). W tym roku mamy jeszcze dwie niedziele handlowe, czyli 11 i 18 grudnia.

Opinie (353) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Kler nie pozwoli (27)

    Choć sama propozycja jest jak najbardziej do rzeczy.

    • 104 29

    • Co ma do tego kler? (11)

      • 12 25

      • w tym kraju niestety ma za duzo do tego (10)

        • 35 12

        • (9)

          A mi sie wydaje, ze to tylko chora obsesja i nienawiść lewactwa....

          • 10 27

          • Co do tego ma Rote Armee Frakcion?

            I gdzie podział się gender?

            • 3 4

          • (6)

            No przecież kk nie miesza się do polityki nie?

            • 9 4

            • (5)

              Mówienie, ze najwazniejsze są wartosci rodzinne ktore reprezentuje akurat obecna wladza to jeszcze nie angażowanie. Obrona normalnej rodziny i życia to podstawa. Nie ich wina, ze akurat totalna opozycja jest innego zdania...

              • 4 15

              • I na mówieniu się kończy. Ich hipokryzja przebiła już dawno sufit.

                • 8 5

              • Te wartości to trzech mężów, unieważnienie ślubu kościelnego, czy młode kochanki? (2)

                • 8 4

              • Mnie nie interesują innych kochanki.

                Wystarczą mnie kłopoty ze swoją...

                • 5 4

              • Ta od trzech mężów jeszcze podważała i zmieniała ojcostwo dziecka po każdej zmianie, czyli przyznawała, że nie była wierna.

                • 5 1

              • Rozwin mysl ....

                Normalna rodzina.

                • 1 0

          • Tak?To co sądzisz na propozycję by wszystkie wydatki związane z kościołem pokrywali tylko katolicy?

            • 2 0

    • Odziały szturmowe hiszpańskiej inkwizycji już namierzają cele!

      A Ciebie już pewnie śledzi Opus Dei! xD

      • 15 5

    • Właśnie o to chodzi, jeśli ma byc praca w weekendy, to przynajmniej niech będzie na normalnych warunkach płacowych a nie niewolniczych stawkach. Takie rozwiązanie jest ok.

      • 7 6

    • Śmieszne jest to że jak nie chodziłem (10)

      W niedz do kościółka tak dalej nie chodzę.
      Coś klerowi nie pykło bo frekwencja cały czas spada.

      • 23 11

      • (2)

        Tak, zwlaszcza to było widać na pielgrzymkach, glownie mlodych osob do Czestochowy i to z całej Polski.

        • 5 17

        • Owszem, było. (1)

          Frekwencja lekko niższa o 50% niż 15-20 lat temu.

          • 14 5

          • Tak? Ciekawe, bo brakowalo trzy tysie do rekordu frekwencji...

            • 5 12

      • (5)

        Starzy umierają, młodzi mają oczy i widzą co odwala polski KK i już tak różowo to nie wygląda. No chyba, że na wsiach, Podlasiu i całej ścianie wschodniej, gdzie jeszcze ciemnota króluje.

        • 15 7

        • (4)

          Widać, ze łykasz ciemnote z gazety wyborczej....taki nowoczesny a wierzy w stereotypy....

          • 6 14

          • Widać po tych tłumach w seminarium

            • 11 5

          • Jak to jest, że PiSowcy najlepiej wiedzą co jest w wyborczej napisane? (2)

            • 7 5

            • (1)

              A ty co mówią w TVP? Wyborcza dobra jest do czytania w kibelku....totalne bzdury.

              • 3 7

              • Jak mam zatwardzenie to włączam TVP dezInfo, przechodzi jak ręką odjął.

                • 6 4

      • Kogo interesuje Twoje chodzenie do kościoła?

        Każdy ma wolny wybór.

        • 5 5

    • Solidaruchy chodzą na smyczy kościoła i nie pozwolą na handel w niedziele.

      • 10 5

    • olać kler

      • 6 3

  • OO (2)

    Zawsze ten kto ma mało w budżetówce
    lub gdzie indziej a mają bo stękają mogą sobie zawsze dorobić w niedzielę w handlu.
    My pracujący chcemy mieć czas dla rodziny a pozostali na nas psioczą teraz mają szansę dorobić w handlu żadna praca nie hańbi.

    • 19 43

    • Z całej rzeszy ludzi pracujących w niedziele (1)

      sprzedawcy to zaledwie17%. Wszyscy krzykacze drący się o wolne niedziele o tym zapominają. A potem w niedzielę walą tłumnie do kin, restauracji, barów, muzeów, lunaparków, aquaparków dojeżdżając pociągami, autobusami i tramwajami oraz prywatnymi samochodami - wcześniej oczywiście zakupując paliwo i wódkę na wieczór na stacjach benzynowych. Wieczorem zaś zasiadają przed telewizorem albo grzebią w internecie. Zapewne wszystkie te usługi oparte są na pracy robotów, bo do ich wykonywania do pracy nie przyszedł w niedzielę żaden człowiek. Aha - woda w kranie, gaz w kuchence i ciepłe kaloryfery to też w niedziele zapewne zasługa krasnoludków?

      • 23 4

      • Powinien być nakaz noszenia plakietki - "popieram niedziele niehandlowe"

        I taka osoba powinna mieć zakaz korzystania z usług stacji benzynowej, kina, restauracji, hotelu.. w niedzielę. Niech sobie siedzą w kościele 24h.

        • 13 7

  • Ja dam trzy dni wolnego, ale wolna niedziela mi przeszkadza.

    • 17 32

  • bardzo dobry pomysł (12)

    Dodałbym jeszcze, że nie żyjemy w państwie kościelnym, ale świeckim, zatem osoby zadeklarowane jako ateiści mogliby sprzedawać produkty i świadczyć usługi dla wszystkich, którzy nie uznają niedzieli za dzień święty. Koniec z katotalibanem. Studenci, ludzie w potrzebie, jeżeli tylko chcą, mogą kupować i pracować, kiedy tylko chcą. A pomysł na znacznie lepsze wynagrodzenie w tym dniu może i jest ok, ale przecież ci ludzie mają dni wolne w tygodniu zgodnie z zapisami kodeksu pracy, zatem to trochę premia na siłę

    • 117 35

    • (8)

      To pracuj w niedzielę od rana do nocy za typowa stawkę;)

      • 7 38

      • Jeżeli dostanę za to wolny poniedziałek czy inny dzień w tygodniu, to nie widzę problemu.

        • 39 5

      • potrafisz patafianie czytać ze zrozumieniem?

        czy jesteś wtórnym analfabetą?

        • 14 3

      • Dlaczego proponujesz "typową" stawkę ? (1)

        Za podwójną stawkę, chętnych do pracy nie zabraknie, studenci chętnie ruszą do pracy w weekendy.
        Mamusia nie każdemu daje kasę na utrzymanie

        • 18 2

        • Jo ludzie sie az rwą do pracy w sieciowkach..tylko nie ma komu usiąść na kasie...

          Najwięcej do powiedzenia mają ci cio nigdy nie pracowali w sieciowce. Bezrobocie rekordowo niskie i nie ma chętnych....

          • 2 7

      • 100%

        Przeciez jest w kodeksie 100%.

        • 3 0

      • (2)

        Naprawdę chętnie bym popracował w sobotę lub w niedzielę zamiast któregoś dnia "roboczego". Niestety, pracuję w branży "biurowej", gdzie nie jest to praktykowane.

        • 6 2

        • (1)

          W branży handlowej tez nie ma czegos takiego jak dzien wolny w tygodniu. Do tego jeszcze chcą zeby harowali w niedziele dla zagranicznych firm. Jesli jakimś cudem uzbiera sie wystarczająco pracownikow w sklepie, to czasem chodzili na zmiany w niedziele i byla wolna......czasem.

          • 3 2

          • Jeśli pracowałeś 7 dni w tygodniu, to jesteś durniem który się dał oszukać.

            • 4 0

    • Teoretycznie

      To teoria....

      • 2 2

    • Dlaczego w cywilizowanych krajach Europy nie ma handlu w niedzielę, a nawet w sobotę trudno zrobić zakupy? (1)

      • 1 2

      • A porównaj ich PKB i nasze.

        • 0 0

  • (1)

    Proponowane rozwiązanie jest jak najbardziej optymalne. Po pierwsze: jako społeczeństwo poniedawnej transformacji ustrojowo-gospodarczej nadal(choć trend stopniowo słabnie) jesteśmy zachłyśnięci konsumpcjonizmem, a więc jesteśmy żywo zainteresowani spędzaniem weekendów w pogodni za intensywnie reklamowanymi dobrami konsumpcyjnymi, dostając małepiego rozumu na widok tłocznej galerii handlowej, która daje odwiedzającym poczucie jakiejś tam nobilitacji. Żeby to się zmieniło, muszą jeszcze urodzić się z dwa pokolenia. Ja prywatnie takiej potrzeby nie mam, ale widzę i słyszę, że ludzie umrą bez spędzenia niedzieli na bezmyślnym łażeniu po sklepach/ulach typu Galeria Bałtycka itp. Ponadto, ogromne luki prawne zawarte w ustawie o zakazie handlu dawały możliwość różnej maści kombinacjom, z których korzystała większość sklepów. Można więc powiedzieć, że zakaz handlu z racji uwarunkowań społecznych oraz dziur w ustawie okazał się walka z wiatrakami, której nie dało się wygrać.

    Jeśli więc walka z rynkiem jest z góry przegrana, to przynajmniej szanujmy się, i niech niedzielna praca będzie za podwójną stawkę. No chyba, że pańszczyźniane DNA nadal każe nam robić za "murzynów" Europy...

    • 23 14

    • Optymalne to najlepsze z możliwych

      A praca w dni świąteczne za wyższą stawkę to uzgodnienie pomiędzy pracodawcą a pracownikiem warunków umowy
      i związkowym nierobom, ochlapusom nic do tego

      • 0 0

  • intencje Związkowej Alternatywy (8)

    może i dobre, ale finalnie skończy się to tym, że pracownikom janusze biznesu obniżą stawkę godzinową z 6 dni tygodnia, żeby dać wyższą za niedzielę. Najlepszy byłby brak ingerencji, bo tak to tworzymy problemy, które potem bohatersko zwalczamy.

    • 36 13

    • (3)

      No to można takie firmy zgłaszać i niech bulą kary.

      • 4 11

      • (1)

        Wystarczy aneks do umowy o pracę o zmianie warunków. Obniżenie stawki, ale dla chętnych możliwość zagwarantowania pracy w niedzielę za wyższa stawkę, że średnia w miesiącu pozostanie bez zmian. Widzisz jakiś problem?

        • 3 6

        • Sierotko nigdy nie pracowałeś dla Janusz i Grażyny , niekiedy pensji nie wypłacają !

          • 0 0

      • PiS inspekcja nierobów z klerykami + dewotki widące ?

        • 0 0

    • (3)

      Otwórzmy też w niedzielę warsztaty samochodowe, lekarzy, urzędy, banki, fryzjerów bo ja mam problem w tygodniu żeby to załatwić...

      • 2 1

      • A może zamknijmy wszystkie branże które w niedzielę pracują?

        Elektrownie, gazownie, stacje benzynowe, kina, teatry, restauracje,transport publiczny itp itd?

        • 3 2

      • Szczególnie um w Gdyni.

        • 2 1

      • W soboty wszystkie niech rządzące jude pracują !! PasoŻydy !

        • 0 1

  • Lewicowe zwiazki zawodowe... (15)

    Na czele z p. Szumlewiczem.... Jak zwykle chcą uszczęśliwić ludzkość praca w niedzielę. Panie Szumlewicz , dość poniewierania ludźmi ! A te swoje czerwone postulaty to u ruskich realizować! Tu jest Polska, a nie dzika Azja .

    • 35 58

    • No to zap..j sobie w niedzielę chłopie pańszczyźniany żeby twój szef miał na nowe auto

      • 6 12

    • (13)

      O co chodzi,przecież za niedzielę dostaje się inny dzień w tygodniu wolny. Poza mając pracę zmianowa, nie pracuje się w każda niedzielę, tylko co ktorąś. I co w tym złego? W niedzielę świat nie staje w miejscu.

      • 14 9

      • To moze zacznijmy od urzędów (6)

        Niech urzędy będą czynne w niedzielę, załatwienie sprawy urzędowej jest ważniejsze niż kupno kaszanki albo skarpet.

        • 12 9

        • A może niech wszyscy Polacy mają wolne niedziele, nie tylko baby z kasy w biedrze? (5)

          Energetyka, stacje paliw, wodociągi, kanalizacja, hotele, restauracje, fasfoody, baseny, kina, teatry, transport publiczny itp itd

          • 16 6

          • (3)

            A może sa rzeczy ważne i ważniejsze....

            • 5 10

            • (1)

              To co jest ważniejsze, załatwienie sprawy w urzędzie bo jak nie to ci karę wlepią, czy zjedzenie obiadu na mieście?

              • 11 3

              • urzędy nie są czynne w niedzielę, ale jeżeli data załatwienia jakiejś sprawy wypada na ten dzień, to przyjęte jest że można ja zrealizować w najbliższy dzień roboczy. Więc nie wiem o co chodzi z ta karą.

                • 0 0

            • A najważniejsze są baby na kasie, bo aż muszą im osobną ustawę napisać.

              • 4 6

          • Co to znaczy "baby z kasy w biedrze"?

            • 2 3

      • (4)

        Pracuj całą niedzielę której nie spędzisz z rodziną, za to po łasce szefa dadzą ci wolny wtorek, pozbawiony wszelkich atrakcji kulturowych... Ale to "interes".

        • 6 5

        • albo nie pracuj wcale i wtedy masz cały czas na rodzinę i atrakcje kulturowe. btw w niedziele w tych atrakcjach ktoś pracuje.... czyż nie?

          • 6 2

        • (1)

          Wolny dzien w tygodniu to mit. Czasem byla wolna niedziela jak jakiś cudem byli chetni do pracy w sklepie. Zazwyczaj wszedzie są braki i rekordowe niskie bezrobocie. Brakuje rąk do pracy.

          • 4 5

          • Pracę 7 dni w tygodniu to się do PIP zgłasza.

            • 4 0

        • Pracowałam w niedzielę i taki wolny wtorek był super. Mniej tłoku w różnym miejscach i instytucjach gdy chcesz coś załatwić, tańsze bilety w kinie i na integrację też znalazł się czas. A jak było mało, to nadrobiliśmy się w inna WOLNĄ niedzielę, bo to nie jest tak, że każda z automatu jest pracująca. Pracowałam też od poniedziałku do soboty i pamiętam jak wkurzalo mnie, że w niedzielę nie mogę zrobic większych zakupów, w jedyny dzień kiedy mam na to czas.

          • 1 0

      • O dziwo na tzw. zachodzie w niedzielę, a nawet w sobotę świat staje. Jak zwykle dla Polaków chcecie lepiej?

        • 3 2

  • Wszyscy jako Polacy zyjemy w klamstwie (11)

    Klamstwie nt naszego "dobrobytu". Fakty sa takie, ze jesli pracownicy handlu mieliby miec normalne stawki, nornalne umowy i normalne godziny pracy, to sweterek w HM przestanie kosztowac 50zl a zacznie 80zl albo 100zl.
    I na to sie polski klient nie zgodzi bo go nie stac. Prawda jest smutna - chcemy zyc stylem zachodu, ale sila nabywcza zlotowki stanowo 40% sily nabywczej euro. A sweterek kosztuje tyle samo co w Niemczech czy Francji. Ta roznica jest zrzucana na pracownikow, a Polacy nie dopuszczaja do siebie mysli o tym, ze tak naprawde jestesmy bardzo biednym krajem, ktory nie wytwarza technologii tylko ziemniaki, sandały i klej do płytek.

    • 31 16

    • (2)

      Czyli co, może najlepiej dygać za półdarmo, nawet w niedzielę i święta? Poza tym wiele z tych produktów które wymieniłeś będących sprzedawanych w Pl ma już zachodnie ceny. O co kaman?

      • 4 7

      • Chyba o to, ze w Polsce

        Mamy masę osób pracujących a nie wytwarzających PKB. Przede wszystkim urzędników. Można by połowę wywalić na bruk ale się nie da bo ze względu na chore i skomplikowane prawo mają full roboty. A kto tworzy takie chore prawo, do którego potrzebne są miliony urzędników nie wytwarzających PKB? Politycy. Tak - Ci których wspólnie wybraliśmy. Kto to zrozumie ten nigdy nie zagłosuje juz na populistów pokroju pusu....

        • 7 4

      • Nic nie zrozumiales

        Wlasnie chodzi o to zeby nie dygac. Ale do tego trzeba miec odwage przyznac ze jestesmy biedni. Ale my wolimy jesc krewetki za ostatnią stówe i brandzlowac sie jakim jestesmy mocarstwem

        • 3 0

    • marża w sklepach odzieżowych to 300-400% (4)

      • 3 2

      • Wpisz w google "marża" i przeczytaj definicję (1)

        I więcej się nie ośmieszaj pisząc bzdury.

        • 3 4

        • judzisz !!!

          • 0 1

      • Marza nie moze byc wyzsza niz 100%

        Pomyliles marze z narzutem. Widac, ze na codzien nie zajmujesz sie nawet tak podstawowymi wyliczeniami

        • 1 3

      • Za chłam z butelek?

        • 1 1

    • Juz kosztuje stówę.

      • 2 3

    • Trochę Ci się pomyliło. Na szczęście radzimy sobie coraz lepiej, odkąd poprzednie ekipy nie niszczą naszej gospodarki, chociaz (1)

      • 0 2

      • PGnIG , Orzlen itp PiSie molochy po 700% narzutu , kogo oszukują ? Mieszkańców polin . żyd się sam wyżywi , popatrz na

        Kalksteina & ziomali + kościółkowe Kupy

        • 0 0

  • Przecież zgodnie z kodeksem pracy za pracę w niedzielę i święta jest wyższa stawka (4)

    • 39 5

    • a to dobre

      Kogoś tu jakieś kodeksy obchodzą? Chyba urzędników tylko. Ale oni przecież poniedziałek-piątek 7-14 są zatrudnieni.

      • 2 4

    • I (2)

      Dzień wolny za niedzielę.

      • 0 2

      • (1)

        W handlu. Idziesz w niedziele do pracy masz np . Poniedziałek wolny. Za.niedziele nikt nie liczy większej stawki na godz.
        Kazdy chyba woli mieć niedziele wolną dla dzieci , rodziny niz pracować na
        takich samych warunkach jak w tyg.

        • 1 1

        • Nie wszyscy maja dzieci i rodziny.

          • 1 0

  • Związkowiec bezideowiec (7)

    Czy Ci związkowcy też będą pracować w niedziele?
    To może zastąpią parę osób na kasie?

    • 33 24

    • Zastąpią, zastąpią. Jest masa ludzi, którzy chcą pracować

      w niedziele, byle na warunkach z kodeksu pracy a nie na śmieciówkach. I tego związki powinny pilnować a nie jak dowalić społeczeństwu.

      • 11 4

    • (5)

      Ty się nie martw. Pracownicy Biedronki chętnie popracują w niedziele w zamian za wolny dzień w środku tygodnia.

      • 5 5

      • I znowu wypowiadają się ci co nigdy nie pracowali w sklepie.... (4)

        Po pierwsze nie ma chętnych ludzi, nie ma komu usiąść na kasie a trzeba rozkładać towar. Rekordowe bezrobocie, jaki dzień wolny w tygodniu? Jak nie ma komu przyjść...otwarta tylko jedna kasa i kolejka jak stąd do Warszawy, ale ważne żeby jakiś lewak kupił.sobie piwo w niedzielę a baba ma siedzieć u obsługiwać....jeszcze się nasłuchać pretensji.....normalnie zagraniczny Lidl w niedzielę to najważniejsza sprawa.

        • 4 5

        • Wy się zdecydujcie, bo raz PiSzecie że bezrobocia nie ma, a raz że bezrobocie rekordowe. (1)

          Niech wam ministerstwo propagandy w głowach nie miesza i się zdecyduje.

          • 5 5

          • Rekordowo niskie, to chyba oczywiste nie?? Wam totalnym to trzeba wszystko jeszcze raz tlumaczyć bo nie jestescie zbytnio bystrzy...nic dziwnego, ze tak kochacie tuska ktory co dwa tygodnie zmienia zdanie. W koncu i tak nie rozumiecie go za pierwszym razem....no i czytanie gazety wyborczej gdzie co drugi artykuł przekręcają wypowiedzi.

            • 4 3

        • (1)

          zatrudnieni na etacie mają w tygodniu przepisowo weekend (35 godzin przerwy między zmianami) oraz co najmniej jeden dzień traktowany jak świąteczny, kiedy to ewentualne nadgodziny są dodatkowo płatne. praca w niedziele oznacza wolne w inne dni a jeśli wtedy się dodatkowo idzie to są lepiej płatne nadgodziny. w czym w ogóle jest problem? nie ma obowiązku pracowania jak ktoś nie chce

          • 3 2

          • Jo i przyjdzie jedna chętna osoba i otworzy kauflanda.

            • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Węgiel kamienny jest skałą pochodzenia...?

 

Najczęściej czytane