• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Życie zapierające dech w piersiach. Najlepsi podróżnicy na gdyńskich Kolosach

Małgorzata Kaliszewska
11 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Specjalne nagrody dla seniorów na Kolosach w Gdyni
Wyzwania, adrenalina, niebezpieczeństwo z jednej strony, niepowtarzalne wrażenia, ciekawi ludzie, mierzenie się z własnymi słabościami z drugiej.  Los podróżnika... Wyzwania, adrenalina, niebezpieczeństwo z jednej strony, niepowtarzalne wrażenia, ciekawi ludzie, mierzenie się z własnymi słabościami z drugiej.  Los podróżnika...

Najbardziej spektakularne wyprawy podróżnicze do najodleglejszych zakątków świata, opowieści, mrożące krew w żyłach i spotkania ze znanymi podróżnikami. Wystawy fotograficzne, filmy, warsztaty dla tych, którym marzy się życie na adrenalinie. A na zakończenie rozdanie najbardziej prestiżowych nagród dla globtroterów - Kolosy 2009. 12 marca w Gdyni rozpoczynają się XII Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów.



Wyprawa Patagonia Wyprawa Patagonia
Natasza Cabna Dookoła Świata Natasza Cabna Dookoła Świata
Piotr Morawski Piotr Morawski

Wychowani na opowieściach o morskich wyprawach kpt. Krzysztofa Baranowskiego, marzący o dalekich podróżach i odkrywaniu dzikich plemion razem z Tonym Halikiem - marzyciele i podróżnicy, ten weekend należy do was. Przez trzy dni w Hali Widowiskowo- Sportowej w Gdyni znajdą wszystko, czego potrzeba, by życie miało smak.

W tym roku organizatorzy spotkań przygotowali 2500 miejsc dla publiczności, ponad 90 różnych wydarzeń, w tym, bezprecedensowy w Polsce, cykl wykładów, poświęconych zwiedzaniu świata z dziećmi (sobota, 13.03, godz.14.00). Uczestnicy 5 wypraw nad Adriatyk, do Santiago, na wyspy Galapagos, do Chile i Peru opowiedzą o plusach i minusach takich podróży, bezpieczeństwie i praktycznych stronach podróży z maluchami.

- To największe wydarzenie podróżnicze w Polsce, co roku bogatsze i liczniej odwiedzane, także przez bardzo znane osobistości świata podróżniczego. Tym razem gościem specjalnym będzie podróżniczka, żona Tony Halika, autorka ponad 300 filmów podróżniczych, Elżbieta Dzikowska - mówi Monika Rode z Referatu Promocji i Turystyki Gdyni.

Spotkanie z globtroterką odbędzie się ostatniego dnia imprezy, w niedzielę 14 marca. Przez cały czas jednak będzie można oglądać wystawę fotograficzną "Uśmiech świata", autorstwa Elżbiety Dzikowskiej.

Tradycyjnie już każdy dzień spotkań poświęcony będzie innemu spośród żywiołów.

1. Dzień Wody (piątek, 12 marca). O swoich morskich podróżach opowiedzą m.in. ekspertki od podróży dookoła świata: najmłodsza z żeglarek, gdynianka Marta Sziłajtis-Obiegło, laureatka gdyńskiej nagrody im. Andrzeja Zawady, Natasza Caban oraz najszybsza spośród żeglarek, Joanna Pajkowska.

2. Dzień Podróży i Wyczynów (sobota, 13 marca). O oswajaniu Afryki, drapaniu za uchem lwa i o tym, co zrobić, gdy na swojej drodze spotka się hipopotama, opowiedzą Katarzyna Priebe i Andrzej Bis. Natomiast morderczą wyprawę po Patagonii, w deszczu, błocie, lodzie i śniegu, o sile własnych mięśni, walcząc z 150 km porywami wiatru, przedstawi kandydat do nagrody za wyczyn roku, Arkadiusz Mytko.

3. Dzień Gór i rozdania nagród Kolosów za rok 2009 (niedziela, 14 marca). W tym roku wyjątkowo zostanie zdominowany przez grotołazów. Tego dnia środowisko podróżnicze pożegna najlepszego himalaistę młodego pokolenia, Piotra Morawskiego, który zginął w kwietniu 2009 roku podczas wspinaczki na Dhaulagiri.

Po doświadczeniach ubiegłego roku, czyli pierwszej edycji spotkań podróżniczych w nowym miejscu, jakim jest Hala Widowiskowo - Sportowa w Gdyni, organizatorzy przygotowali więcej udogodnień dla prelegentów i publiczności.

- W salonie medialnym będzie można kupić książki, mapy, przewodniki i wszelkie potrzebne wydawnictwa, wykorzystywane przy planowaniu podróży. Na stoiskach producentów sprzętu turystycznego będzie zaś można kupić niemal kompletne wyposażenie ekspedycyjne - wylicza Monika Rode z gdyńskiego magistratu. Organizowane są też trzy punkty gastronomiczne: z pierogami, kanapkami oraz daniami dla wegetarian.

Wielki finał XII Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów, połączony z wręczeniem Nagrody im. Andrzeja Zawady dla najbardziej obiecującego młodego podróżnika oraz nagród KOLOSY 2009, odbędzie się w niedzielę o godz. 17.00. Na wszystkie wydarzenia oraz galę wstęp jest wolny.

Wydarzenia

12. Ogólnopolskie Spotkania Podróżników Żeglarzy i Alpinistów Kolosy (18 opinii)

(18 opinii)
spotkanie

Miejsca

Opinie (109) 4 zablokowane

  • To jak lizanie lizaka przez szybę. (7)

    A wszystko to i więcej jest na róznych programach w kablówce.
    Strata czasu.

    • 21 108

    • dla mnie jesteś kolos

      ...telewizyjny

      • 20 8

    • taaaaa, bo telewizja oferuje Ci prawdziwego "lizaka" wypełzającego na kolanach z Twojego odbiornika i błagającego "poliż mnieee !".

      • 10 4

    • Mohery oglądają telewizję... (2)

      W Trójmieście, ... nad morzem,,, nie ma co robic? Telewizja w domu?

      Moze jeszcze abonament płacisz Warszaffce...

      • 1 8

      • A gdzie tam jest napisane że nie ma co robić?

        A telewizja od czasu do czasu.

        • 5 0

      • mohery też są na Kolosach !

        zdziwiłbyś się - będziemy siedzieli obok i z wypiekami na twarzy będziemy słuchać opowieści dzielnych podróżników
        ps.
        poznasz nas po tym że nie będziemy przeklinać ani siorbać

        • 12 1

    • (1)

      Taaaa. I na koncerty też nie warto chodzić? Do teatru absolutnie nie! Zamiast pójść do reastauracji, lepiej obejrzeć program kulinarny??? Niech żyje telewizja, bo nie jest stratą czasu... ;)))))

      • 8 5

      • Zdecydowanie polecam oglądanie programów kulinarnych

        i sporządzanie potraw samodzielnie(wiem co jem)
        A co do restauracji to radzę omijać szerokim łukiem,wiem co mówię i to na przykładzie wielu miejsc(tak się składa że znam sytuację od kuchni:-))
        Szkoda zdrowia i pieniędzy.

        • 8 1

  • fajny pomysł, wybiorę się na dzień gór :)

    • 22 3

  • Fajnie jest nic nie robic w zyciu tylko jezdzic sobie po swiecie i podniety zaspokajac... (37)

    Tylko co tacy ludzie wiedza o zyciu? Czy tacy egoisci beda w stanie zakonczyc ucieczke od odpowiedzialnosci i zalozyc rodzine? Zarobic na chleba a nie tylko ciulac na swoje podroze i lansowac sie w gorach odzieza termoaktywna...

    • 18 108

    • co za cymbał z ciebie, potrafisz tylko zazdrościć innym

      • 21 6

    • Nie dla każdego (20)

      celem życiowym jest posadzenie tyłka w jednym miejscu i założenie rodziny. Co za zaściankowe myślenie, Panie rozsądny? Poza tym, dlaczego jedno miałoby wykluczać drugie? Czy odpowiedzialny rodzic musi od razu być synonimem nudziarza, który w najlepszym przypadku litościwie podśmiewa się z ludzi, mających pasję? A potem słyszy się, że Polska jest krajem ludzi smutnych, zrzędliwych, wciąż niezadowolonych. Nic dziwnego, skoro porzucają marzenia w imię przymusu tzw. "stabilizacji".

      • 28 4

      • Moim marzeniem jestem zdrowa szczesliwa rodzina (19)

        a ty masz umysl nastolatka i cale zycie bedziesz go mial...
        Prawdziwi bohaterowie wstaja rano i zarabiaja na chleb dla rodziny...
        Pewnie, najlatwiej jest myslec tylko o sobie i realizowac swoje marzenia, zyc bez zobowiazan, odpowiedzialnosci, z dnia na dzien a zwyklych ludzi nazywac smutnymi szarakami.
        Podroze...owszem.. wycieczki na urlopie a nie zycie jak lump i ciulanie kazdej zarobionej zlotowki na kolejna wyprawe...
        Zobaczymy jak bedziecie mieli 40, 50 czy 60 lat... co wtedy bedzie wazne.... wasza rodzina beda to co raz mlodsi studenci a wy zrzedliwi i upierdliwi jedyne co bedziecie miec to te swoje opowiesci z wypraw...wtedy zobaczycie co to znaczy samotnosc i co jest w zyciu wazne.

        • 7 21

        • żyj i pozwól żyć innym

          jedni wolą iść i przechlać 200 zł w pubie, inni wolą sobie te 200 zł odłożyć na wyprawę - nie rozumiem w czym problem.. chcesz dyktować ludziom jak mają zyć??

          a może po prostu zazdrościsz im odwagi bo sam nie miałeś jej tyle, by realizować swoje pasje..

          • 20 5

        • Uszanuj zatem marzenia innych, (10)

          skoro jesteś takim bohaterem. Ale skoro wolisz porównywać innych, nie odpowiadających Tobie, do niepoważnych nastolatków, to odbiję piłeczkę. Dla mnie nie jesteś żadnym bohaterem, tylko człowiekiem wyciętym z szablonu, modelem zdjętym z taśmy produkcyjnej. Pasujesz do orwellowskiej wizji społeczeństwa, w której nie ma miejsca na oryginalność, bo lubisz tańczyć, jak Ci zagrają. Władza powie - idźcie i rozmnażajcie się! i Ty posłusznie pójdziesz, dając sobie wmówić, że to jest właśnie szczyt szczęścia, że tego właśnie pragniesz.
          Panie rozsądny, dał się Pan wpędzić w schemat dom-praca-dom i za wszelką cenę stara się Pan swój wybór, mniej lub bardziej świadomy, usprawiedliwić, degradując ludzi, mających inne spojrzenie na życie.
          Nie uważam Cię za gorszego od siebie. Uważam jednak za śmiertelnie nudnego. Ale szanuję Twój wybór i od Ciebie oczekuję uszanowania mojego.
          Najważniejsze jest żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami, by niczego nie musieć żałować. Twoim marzeniem jest szczęśliwa rodzina, moim - czerpanie z życia pełnymi garściami.

          • 20 2

          • kolego, trzeba innym językiem... (9)

            pan "r" nawet pewnie nie wie co to znaczy "orwelowskiej". Został nauczony, że celem ludzkiej egzystencji jest zalożenie podstawowej komórki społecznej (rodziny) i dumny ze swojego sukcesu bedzie się do końca szarego życia tym napawał.
            A teraz do osobnika "r": Założenie i utrzymanie szcześliwej rodziny to nie jakiś wyczyn panie kolego. Wyczynem jest to, że człowiek na łoży smierci nie bedzie miał przekonania o niewykorzystanym czasie w życiu. Oczywiście zależy jaka kto sobie poprzeczkę stawia. Jedni spłodzą syna a inni chcą jeszcze wypalić faję z indianami... (dla mniej bystrych to była metafora)

            • 8 4

            • Tak, tak wy podroznicy... medrcy z kosmosu, tak doswiadczeni przez zycie. (8)

              Palenie faji jako przyklad myslenia tylko o sobie... dokladnie o tym mowa
              Nie p..ol mi o zyciu, idz do roboty zarob na rodzine, zobaczysz co to ciezka praca.
              Twoja poprzeczka bardzo wysoko sobie zawiesiles, myslenie tylko o sobie i spelnianiu swoich aspiracji... to jest dopiero prymitywizm i ignorancja. Czlowiek jest tyle wart ile jest w stanie pomoc drugiej osobie a nie tyle ile podrozy odbyl.
              Wole umierac otoczony rodzina niz w samotnosci ze swoimi wspomnieniami z palenia faji z indianami:)

              • 4 14

              • no comment (2)

                a kto powedzial, ze podroznicy nie maja rodzin? nie pomyslales, ze moze byc tak, ze moga umrzec otoczeni rodzina i wspomnieniami? pomyslales?

                • 13 2

              • cyt (1)

                nie pomyślał, bo jemu się w głowie nie mieści, ze ktoś może mieć rodzinę i "normalną" pracę - a jednocześnie różne pasje, które realizuje.

                smutne to, jak niektórzy są ograniczeni :)

                widocznie wejście na mount everest wyklucza możliwość posiadania małżonka i potomka.. albo albo :)))

                • 3 3

              • Posiadania, jak to zgrabnie ująłeś, potomka... nie wyklucza. Ale czy tylko o posiadanie chodzi?

                • 2 0

              • a jednak jesteś mniej bystry niż myślałem (1)

                NO COMMENT. Co to znaczy "idz do roboty i zarób na rodzinę" Ciężkie to takie. trudne? Jak dla Ciebie takie trudne to po jaką cholerę się zabierałeś za zakładanie rodziny?. mam rodzinę a sztuką jest mieć pasje i rozwujać je w zgodzie z rodziną. Innym pomagam i to bardzo często. Ale tylko tym którym warto. Ja bede umierał otoczony rodziną ze wspaniałymi wspomnieniami z naszych wspólnych i moich samotnych podróży.
                A poza tym zakładanie rodziny jest chyba dla Ciebie celem samym w sobie (tak jak to, nie obrażając nikogo naucza kośćiół katolicki). Kolego, na świecie jest kilka miliardów ludzi i wyginięcie nam raczej nie grozi. A z tą fają to była metafora/prznośnia/lekka ironia. Ale nie spodziewam się, że załapiesz o co come on.

                • 9 2

              • Bzdura.

                Moherem nie jestem, jestem katolikiem, pracuję na chleb, zakładam rodzinę, w góry jeżdżę w polskie i zagraniczne. Ale Kościół nie naucza, że Rodzina jest celem samym w sobie. Z dobrej rodziny wychodzą dobrzy ludzie. Chcący rozwoju, pomagający drugim, chcący pracować i zwiedzać ten świat. Taki jest mój model. A nauczyłem się go w moim domu, od moich Rodziców i od Kościoła, z którym żyję blisko. Amen

                • 4 4

              • jesteś robaczkiem

                nie obrażając robaczków

                • 4 2

              • Człowieku, nie gorsz się tak... Nieszczęśliwy jesteś?

                • 1 1

              • w ogole nie przemawiaja do mnie takie argumenty. Ja na przykład na codzień pracuje na ten cały chleb, do tego studiuję zaocznie, chodze na dodatkowe kursy i szkolenia, na fitnes, spotykam się z przyjaciółmi i nie dostaje na nic z tego pieniędzy od rodziców (mam 23 lata). A ponadto odkładam ile tylko mogę na podróże. I nieustannie gdzieś wyjeżdżam. Świat oglądam własnymi oczami a nie dzięki zdjęciom w atlasie. I nic z tego nie robię na pół gwizdka. Wszystkiemu można się poświęcić bezgranicznie. Bo jak sie ma pasje, jak sie robi to co sie kocha to poziom motywacji i zadowolenia z zycia rośnie.

                • 0 0

        • Głupiś prymityw i tyle... (4)

          Każdy jest kowalem wlasnego losu. Jakoś mam 62 lata i nadal jestem aktywny. Oczywiscie fortuny nie posiadam, emeryture mam w wysokości 3500 PLN i o dziwo nie byłem ubekiem, wojskowym i takie tam. Całe życie ciężko pracowałem i zawsze spędzałem czas na "tułaniu się'. Mieszkanie małe, dawno powinno być wyremontowane, ale wolę odłożyć 2 - 3 tys. na wyjazd na narty - nogi jeszcze sprawne. Samotny też nie jestem - mam kochającą żonę z którą do dziś chodzimy za ręce. Mamy wielu, wielu znajomych np. w uniuersytetu 3 wieku jak i z kółek zainteresowań - obecnie 3 (fotograficzne, miłośników Gdyni i szachowe). Poza tym przyjaciele z młodości. Dzieci dorosłe . W zasadzie codziennie mamy wychodne i proszę mi wierzyć czujemy się młodzi i szcześliwi. Oczywiście wiem, że wiele osób nie może sobie pozwolić na różne żeczy ze względów finansowych, ale wiekszośc z moich hobby są całkowicie darmowe. A bardzo rozwijające. Zależy od człowieka.

          • 23 1

          • To znowu ja (3)

            Przepraszam za ort. Chyba nigdy jej nie posiądę. A zaraz idę na kręgle. Koszt; 36 złotych za godzinę na 4 osoby. wychodzi 9 pln/os. Moj sąsiad nie wytyka nosa z mieszkania a połowe skromnej renty przeznacza na pewne radio. Ja tam wole kręgle.

            • 9 1

            • Tylko nie każdy ma emeryturę w tak młodym wieku (2)

              emerycie mundurowy.

              • 1 8

              • panie zawistny.. (1)

                Emeryturkę z żoną mam 3500. I zaden mundurowy. Byłem lekarzem, ortopedą. Moja żona uczyła muzyki. A z wojskiem mam tyle wspólnego co Pan z pozytywnym myśleniem

                • 10 0

              • Świat byłby piękniejszy gdyby takich emerytów jak Ty było więcej. :)

                Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę.

                • 4 0

        • Smutny jesteś właśnie dlatego że innym narzucasz swój sposób myślenia.
          Najciekawsza na świecie jest różnorodność. Trochę tolerancji dla myślących inaczej!

          • 7 1

        • Ja

          wstaję codziennie rano, zarabiam na chleb, a w wolnym czasie jeździmy z Narzeczoną w góry!

          • 2 0

    • nie, nie jesteś rozsądny tylko Twoje myślenie jest utarte i usztywnione przez schematy. może Twoim celem zawsze było życie jak z podręcznika dla szczęśliwej rodziny*, może po prostu jesteś kolejnym smutnym robotem, wyhodowanym na telewizji i kościele - nie zdolny do samodzielnego myślenia - ale wierzę, że kiedyś się ockniesz i zrozumiesz, że życie to nie tylko praca na etat do emerytury, wódka w weekend i rodzinka, założona na siłę "bo trzeba".

      pozdrawiam i życzę szczęścia.

      * nie ma takiego podręcznika :D

      • 10 2

    • Jesteś szarakiem z wyboru i bez horyzontów. (6)

      Dawno nie czytałem czegoś tak prymitywnego. Ferdek Kiepski jak mniemam. Szczyt rozrywki intelektualnej i fizycznej to slęczenie w oknie, kawa plujka z przy "fakcie" i tanie krzyżówki z rozwiązaniami. Ech Ci wyborcy pisu....

      • 20 3

      • :) (2)

        Dobrze powiedziane

        • 10 2

        • (1)

          spokojnie, autor posta chciał tylko zwrócić uwagę -a zrobił to jak umiał- że to 'zwyczajne' życie wymaga od człowieka porównywalnego trudu i sprytu, a jednak nikt za to medali nie przyznaje

          • 9 1

          • Tylko ani autor posta, ani szanowny przedmówca najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy, że podróżnicy też prowadzą "zwyczajne życie", mają rodziny, mieszkania i muszą je utrzymać. I jakoś sobie z tym radzą, dodatkowo realizując mniej lub bardziej ambitne przedsięwzięcia. Krótko mówiąc, należy im się uznanie właśnie za to, że potrafią robić coś więcej majac do dyspozycji tyle samo czasu. Smutne, że ktoś widzi tylko alternatywę: albo praca, albo podróże. Może tym bardziej warto wybrać się na spotkanie z podróżnikami i zapytać ich, jak sobie z tym radzą.

            • 0 0

      • (2)

        znalazł sie wykształciuch
        a robić nie ma komu

        • 1 7

        • Synek, koniec imprezy! (1)

          Na początku jest dobre wykształcenie/duże umiejętności. Potem świetnie się zarabia a raz w roku wypad życia i tak co roku. Wyobraź sobie jaki trzeba mieć upór żeby zrobić takiego tripa. Dla Ciebie pewnie problemem jest wycieczka raz na rok za 4000 złotych a weź tu zorganizuj wyjazd gdzie bilety lotnicze będą kosztowały mniej więcej tyle, do tego sprzęt który stworzy Twoj dom, znajomość języków, regionu, aparat itp... Pogadaj z podróżnikami to zobaczysz, że są to bardzo konkretni ludzie.

          • 8 0

          • znam jednego 'podroznika celebryte' i to najmniej konkretny czlowiek jakiego w zyciu poznalem. Co wiecej, nie ma zielonego pojecia o otaczajacej go rzeczywistosci.

            • 3 3

    • ale ty masz ztyty beret

      • 3 0

    • Nie ma lepszej szkoły zycia

      nic lepiej nie uczy o życiu i o drugim człowieku niz podróże po innych krajach, które są najlepszym odbiciem nas samych...kmiotku bez szkoły

      • 7 2

    • Nie jestes rozsadny, a zacofany w swoich pogladach...

      Czy odpowiedzialnosc kojarzy sie Tobie tylko z zakładaniem rodziny? A kto powiedzial, ze trzeba zakladac rodzine? Co to za szufladkowanie? Zobacz ile jest rodzin w ktorych rodzice sa nieodpowiedzialni. Poza tym, wielu znanych podróżnikow ma pozakladane rodziny. A propo kolosow to uwazam, ze to swietna impreza i bardzo podziwiam ludzi ktorzy dbaja, o swoje pasje. Jedni poswiecaja sie rodzinie, inni poswiecaja sie swoim zainteresowaniom i wara oceniac zycie innych-kazdy zyje jak chce. Troche elastycznosci umyslu i tolerancji Panie rozsadny....

      • 9 2

    • rozsadnie żałosny

      Rozsadny, a nie wpadłeś na to, ze Ci ludzie wcale od niczego nie uciekają? Są odpowiedzialni, mają prace, rodziny etc, a zamiast iść na piwo 6 raz z rzędu danego tygodnia z kumplami, albo siedzieć przed monitorem idą spełniać swoje marzenia. Tobie się nie udało, nie znaczy, ze innym się nie uda :)

      • 3 3

    • Byłeś kiedyś w górach? Czy w laczkach nad Morskim Okiem?

      Pozdrowienia dla Taterników!

      • 1 2

    • do "rozsadnego"

      czlowieczku przez male "c", jestes zakompleksiony albo znudzony swoim zyciem i nie masz ani odwagi ani ikry by zrobic w zyciu cos inaczej. sproboj chociaz raz. w wiekszosci Ci wlasnie "egoisci" poznaja to zycie jeszcze lepiej, podrozujac i poznajac inne kultury, poznajac problemy z jakimi borykaja sie inni. nie powinienes zabierac glosu w ogole

      • 0 0

    • łatwo jest oceniać i krytykować innych jak samemu siedzi sie w domu, a swiat poznaje dzięki medilnej papce serwowanej przez internet i telewizje. Ktoś kto nie rozumie czym jest podróżowanie i ile wymaga pasji i determinacji, nie powinien się wypowiadać na ten temat. Dla osób które biorą udział w Kolosach podróż to cos więcej niż zwykły wyjazd, niż zagrniczne wczasy organizowane przez biura podróży. Ale żeby to zrozumieć trzeba umieć spojrzeć dalej niz na czubek własnego nosa, poczuć tą wewnetrzna siłe, chęć poznania, pęd ku nowenu i nienzanemu, wstać z fotela i zaryzykować przeżycie swojego życia naprawdę ciekawie. Robi się to nie tylko dla siebie.

      • 0 0

  • Najlepsi? To kto jest najgorszy ? (3)

    • 13 1

    • ten, któremu spotkany na drodze smok albo inna pustynna trąba powietrzna, nie dała medalu.
      liczy się pudło o o.

      • 2 0

    • Też...

      ...zwróciłem na to uwagę od razu. Kochani redaktorzy Trojmiasta, nie ma najlepszych podróżników przecież. Są tacy, którzy zrobili coś bardzo "wyczynowego", mniej "wyczynowego" i bardzo mniej "wyczynowego". Nie da się ich uporządkować od najlepszych do najgorszych. Takie porównanie mogłoby zaistnieć, gdyby np. zebranych na Kolosach podróżników postawić na linii startu w jednym miejscu i czekać na mecie w innym, przy takich samych regułach podróżowania, warunkach, sprzęcie... Ale wtedy musielibyśmy ubrać w pewne sztampowe ramy wszystkie podróże :) A przecież każdy podróżnik to indywidualista a nie sportowiec (choć czasem jedno i drugie, ale wtedy działa na tych dwóch płaszczyznach oddzielnie raczej - choć są oczywiście wyjątki). Proponuję zmienić tytuł choćby na wielcy podróżnicy, bo każdy z nich na swój sposób jest wielki, a wielkość tą określa się samemu w sobie, a nie poddając ocenie jury. Jury decyduje o tym co im się najbardziej spodobało lub wyrażają swoje uznanie, podziw dla jakiegoś wyczynu...Mógłbym pisać i pisać, ale pójdę do pracy lepiej...

      • 10 0

    • telewidz

      • 0 0

  • A do tego cena biletu na wstęp 30 zł :/ (3)

    • 5 51

    • dla Ciebie na pewno... inni klikną w plakat i przeczytają że wstęp za darmo !!

      • 15 0

    • wejście na te impreze jest bezpłatne.

      • 9 0

    • Wstęp wolny

      • 6 0

  • Ja bym se do Meksyku pojechał... (4)

    • 11 3

    • ja też bym chcial jeszcze raz do Meksyku pojechać!!! (2)

      • 1 2

      • ja właśnie wróciełm, polecam

        • 0 0

      • A co, już raz chciałeś?

        • 0 0

    • No to czemu nie pojedziesz?

      • 0 0

  • wrócę do lasu

    pa pa

    • 5 3

  • apel do redakcji !!!

    informujcie społeczeństwo o takich wydarzeniach chociaż na tydzień przed faktem, z bardziej znacznym wyprzedzeniem. w świetle tego, że niektóre portale o czymś informują post factum to i tak wysoko jesteście w rankingu, ale trzeba to jeszcze dopracować.

    to powinno dotyczyć wszystkich wydarzeń, o których Waszym zdaniem powinno się dać światu znać.

    no to by bylo na tyle...

    • 41 1

  • Kolosy to najlepsza impreza w Trójmieście (3)

    • 33 4

    • . (2)

      zdecydowanie popieram!!

      • 1 2

      • Tak jest! (1)

        Tak jest! Zgadzam się !

        • 0 1

        • a co, byliście?

          journeymeni się znaleźli (albo z innych czasów - slidersi :))

          • 0 0

  • Motosyberia będzie!!! (3)

    Klasa:)

    • 14 2

    • MS (2)

      dla mnie to motosyberia to jak stare gacie, wymyslcie cos nowego i nie ttr tylko ktm

      • 1 0

      • (1)

        Zanim powstala motosyberia, bylo pare innych wypraw moto... I tam rzadzila TTRa. Ktm, ktmem a TTR swój urok ma.

        • 0 0

        • MS

          ale prawda taka, ze chlopaki daja rade, szacunek za to ze ciagle do przodu ida,
          powodzenia

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Chmury klasyfikujemy ze względu na:

 

Najczęściej czytane