• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa tysiące za pokój w prywatnym akademiku. Czy to dużo?

Dawid Menard
5 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (169)
Student Depot w Gdańsku. Przestrzenie wspólne w prywatnych  akademikach przypominają np. europejskie hostele, jakościowo różnią się od akademików uczelnianych. Student Depot w Gdańsku. Przestrzenie wspólne w prywatnych  akademikach przypominają np. europejskie hostele, jakościowo różnią się od akademików uczelnianych.

Pokój zlokalizowany blisko uczelni, nielimitowane zużycie mediów, ochrona, sale sprzyjające wspólnemu spędzaniu czasu, siłownie, sale fitness, pralnia czy wreszcie imprezy i nawiązywanie znajomości w międzynarodowym środowisku. W prywatnym akademiku taki "pakiet mieszkaniowy" dla studenta może w Trójmieście kosztować nawet 2 tys. zł za miesiąc.




Czy w Trójmieście powinno powstać więcej prywatnych akademików?

Czy 2190 zł za pokój w akademiku to dużo? W Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl znajdziemy ofertę, w której Ilya chce do końca czerwca w tej cenie odstąpić 15-metrowy apartament w prywatnym akademiku na Przymorzu.

W sieci pojawiły się opinie studentów, że cena jest wygórowana. Z ogłoszenia dowiadujemy się jednak, że w pokoju znajduje się łóżku, biurko, szafy oraz aneks kuchenny, a panele są zrobione z naturalnego drewna. W cenę wliczono szybki internet, dostęp do siłowni oraz strefy work&chill, całodobową ochronę, pomoc techniczną oraz nielimitowane zużycie mediów.

Pokój w prywatnym akademiku - wyższy standard to wyższa cena



- Ceny są przygotowywane w oparciu o ceny najmu na lokalnym rynku oraz na bazie kosztów mediów, zatrudnienia pracowników czy kosztów serwisów, jakie ponosimy - tłumaczy Sylwia Rogalska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Student Depot. - W zeszłym roku studio dla jednej osoby wraz z opłatą za media w ostatniej fazie sprzedaży, czyli na początku wakacji, oferowaliśmy w cenie 1990 zł. Osoba, która była gotowa dzielić pokój z kimś innym płaciła 1210 zł, a pokój dla pary kosztował 2250 zł. To cena za dwie osoby - wylicza.

Coraz więcej mikrolokali. Wynajmują się na pniu



Sprzedaż na nowy rok akademicki 2023/2024 ma się rozpocząć już pod koniec lutego, jednak jak zapowiada Sylwia Rogalska nowe ceny mają być wyższe od zeszłorocznych, co wymuszone zostało rosnącą inflacją. A na jakim poziomie kształtują się ceny najmu u konkurencji?

- W naszym budynku dostępne są pokoje o powierzchni od 17 do 46 m kw., większość pokoi jednoosobowych ma powierzchnię ok. 22 m kw. Cena najmu waha się od 1500 zł dla jednej osoby do 3100 zł dla dwóch osób i zależy od wielkości pokoju oraz wybranego pakietu najmu - mówi Elżbieta Witkowska, dyrektor zarządzający w Akademiku Collegia. - Cena obejmuje najem i media za w pełni wykończony pokój z prywatną łazienką oraz aneksem kuchennym z wyposażeniem, w tym naczyniami i sztućcami, nie zawiera pościeli i ręczników. W tej cenie mieszkańcy mogą korzystać z części wspólnych w budynku: pomieszczeń integracji, pomieszczeń do nauki, fitnessu oraz studia muzycznego - dodaje.


Ceny pokoi i prywatnych mieszkań: takie same



Porównaliśmy powyższe ceny w prywatnym akademikach z wybranymi ofertami najmu pokoi i kawalerek dla studentów zamieszczonymi w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl. Ceny kształtują się na podobnym poziomie.



W prywatnym akademiku udogodnienia jak w dobrym hotelu



Biorąc pod uwagę obecne trendy na trójmiejskim rynku najmu oraz dodatkowe benefity, jakie oferują nowoczesne akademiki, cena za pokój w Student Depot nie wydaje się wysoka. Zawiera ona bowiem nie tylko nielimitowane zużycie mediów, internet, ochronę, czy dostęp do stref wspólnych, ale też zorganizowane imprezy integracyjne, wspólne oglądanie meczów i kibicowanie, pizza party, czy darmowy przegląd rowerów. Podobne atrakcje zapewniają konkurencyjne firmy.

- W naszym obiekcie znajdują się profesjonalnie wyposażona sala fitness oraz studio muzyczne z profesjonalnym sprzętem muzycznym, jak perkusja, organy czy sprzęt nagłośnieniowy do wyłącznego i bezpłatnego korzystania przez mieszkańców Akademika Collegia - mówi Elżbieta Witkowska. - Ponadto, na każdej kondygnacji mieszczą się dodatkowe, duże pomieszczenia o powierzchni ok. 70 m kw., służące do wspólnej integracji lub nauki. Przestrzenie integracyjne zostały zaprojektowane i wyposażone, tak aby w zależności od nastroju mieszkańcy mogli spędzić czas grając w ping ponga, piłkarzyki, gry na konsole, gry planszowe, wspólnie obejrzeć film, czy odpocząć w strefach chilloutowych. Mieszkańcy korzystają z tych pomieszczeń bez dodatkowych opłat - wylicza.


Dostępne są także usługi dodatkowo płatne, takie jak korzystanie z pralni wyposażonej w nowoczesne pralki i suszarki bębnowe, wypożyczenie pościeli z dwukrotną jej wymianą za 45 zł, czy usługi sprzątania pokoju za 50 zł.

Można też wydzierżawić miejsce postojowe na parkingu. Liczba dodatkowych usług oraz wyposażenie robią wrażenie, i można je porównać z tymi dostępnymi w kilku gwiazdkowych hotelach. W Akademiku Collegia otwarto niedawno trzypoziomowy lokal gastronomiczny i imprezowy, gdzie studenci i ich goście mogą zjeść pizzę, czy zrelaksować się w strefie drinkbaru.

W prywatnym akademiku wartość dodana to międzynarodowe znajomości



Niewątpliwym atutem mieszkania w prywatnym akademiku jest możliwość łatwego nawiązywania nowych znajomości. Można tu poznać przyjaciół na całe życie, a także wymieniać się informacjami, obcować z odmiennymi kulturami, religiami, czy uczyć się języka obcego. A to wszystko dzięki temu, że w na studia w Trójmieście przyjeżdżają młodzi ludzie z całego świata.

- Plusem tego typu zakwaterowania jest międzynarodowe towarzystwo i szansa poznania ludzi z całego świata, a tym samym możliwość rozmawiania po angielsku i w innych językach praktycznie cały czas - mówi Sylwia Rogalska.

Barometr Cen Nieruchomości. Mieszkania jako lokata kapitału



- Dzięki społeczności, jaką buduje międzynarodowe środowisko studenckie nasi goście cenią sobie także doskonałe relacje sąsiedzkie. Wśród naszych mieszkańców są studenci różnych kierunków Politechniki Gdańskiej i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, z Polski, i z wielu innych krajów z całego świata. Pozwala to studentom poszerzyć kontakty i horyzonty, poznać ciekawych i wartościowych ludzi, spędzać razem czas w przestrzeniach integracyjnych, podczas fitnessu, wspólnej nauki, czy podczas posiłku - wylicza Elżbieta Witkowska.
Jak mówią nasi rozmówcy, w akademikach są dostępne tysiące miejsc, które się bardzo szybko rozchodzą, dlatego nie należy odkładać decyzji o wynajmie na ostatnią chwilę.

Wtórny rynek nieruchomości. Więcej ofert, ceny nie spadają



Studenci najczęściej wynajmują pokoje na jeden rok akademicki, ale zdarzają się też tacy, którzy wynajmują je na cały okres trwania studiów. Luty oraz marzec to miesiące, w których jest dostępnych najwięcej pokoi na wynajem, natomiast w kwietniu może być już problem ze znalezieniem miejsca.

Czasem studenci rezygnują z wynajmu, z różnych powodów, takich jak zmiana uczelni i konieczność przeprowadzki do innego miasta. Szybko jednak na ogłoszenie, takie jak umieszczone na naszym portalu przez Ilyę, znajduje się chętna osoba.

Ceny w prywatnych akademikach w Gdańsku



Student Depot Gdańsk, Kołobrzeska 36
  • Studio 15 m kw. - 2190 zł
  • Studio 22 m kw. dla dwóch osób - 1210 zł od osoby
  • Pokój 9 m kw. w apartamencie dwupokojowym - 1415 zł
  • Studio 23 m kw. - 2350 zł
  • Studio 22 m kw. dla pary - 2250 zł


Akademik Collegia Gdańsk, Sobieskiego 13
  • Pokój 17 m kw. jednoosobowy - 1500 zł
  • Pokój 21 m kw. jednoosobowy - 2040 zł
  • Pokój 27 m kw. dwuosobowy - 2350 zł
  • Pokój 29 m kw. dwuosobowy - 2530 zł
  • Pokój 36 m kw. dwuosobowy - 2760 zł
  • Apartament 46 m kw. - 3100 zł


Youniq Gdańsk, ul. Robotnicza 16
  • Pokój 13,5 m kw. w dwupokojowym mieszkaniu - 1300 zł
  • Pokój 17 m kw. w dwupokojowym mieszkaniu - 1700 zł
  • Studio 12,5 m kw. - 1700 zł
  • Studio 18 m kw. - 1800 zł
  • Studio 20 m kw. - 2180 zł
  • Studio 24 m kw. - 2800 zł

Miejsca

Opinie (169) ponad 10 zablokowanych

  • A wy się dziwicie cenom wynajmu... (8)

    "Według raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) Migration Outlook 2022, Polska przeznaczy w tym roku najwięcej środków, spośród krajów OECD, na pokrycie kosztów utrzymania uchodźców z Ukrainy. Łącznie, mają one sięgać ponad 8,36 mld euro. W przeliczeniu, to obecnie ponad 40,7 mld zł. Stanowi to blisko 1/3 wszystkich kosztów, ponoszonych przez państwa ujęte w zestawieniu (26,8 mld euro)."

    • 29 6

    • A niezamożny Polak w ub. roku dostawał z opieki społecznej najniższy zasiłek 380 zł. Na wszystko (4)

      A iloma warunkami obwarowane... I sz/kany "w pakiecie", poni żanie. Dla ludzi chodzących bez "chodzika" i mających 4 kończyny. I nieraz 25-30 lat przepracowane w Polsce.

      • 3 4

      • Po przepracowaniu tylu lat to jest juz emerytura

        • 1 0

      • (2)

        Czyli chciałbyś wyrzucić Ukraińców? Czy im nie pomagać? Czy co konkretnie?

        • 2 3

        • Inny taki

          Pomagać na miarę naszych możliwości finansowych. I jedynie czasowo, tak żeby zdążyli się ogarnąć i znaleźć jakieś zatrudnienie, które pozwoli im się utrzymać. Na początku wojny nikt nie wiedział w jakim kierunku sytuacja się rozwinie, więc podejmowano działania na zasadzie zrywu, ale po roku widać już doskonale, że wojna toczy się jedynie na wschodzie Ukrainy. Uważam więc, że należałoby nieco zaktualizować politykę państwa w kwestii pomocy.

          • 4 2

        • Niech idą na wojnę

          Kto ma walczyć za ich kraj ? Polska ?
          Polska już ledwo zipie, a oni tylko dej i dej

          • 2 0

    • (2)

      Przemyślenia z rodem z Moskwy kgbowcow u nas nie brakuje

      • 3 9

      • (1)

        Propaganda ukraińsko amerykańska tez już się uszami ludziom wylewa.

        • 7 2

        • Chyba ruska propaganda

          • 1 2

  • Ceny nieruchomości (5)

    W ostatnich 10 latach ceny nieruchomości poszły mocno w górę. Ceny najmów dopiero teraz zaczęły gonić ceny zakupu nieruchoności. I obawiam się, że to nie koniec i będzie jeszcze drożej.

    • 82 7

    • Nie ma się co obawiać.

      Nieruchomości dążą do min 6% a przy takiej inflacji dobić muszą do 9

      • 9 0

    • (3)

      Ceny najmu będą spadać, nie będzie chętnych i klops. Ludzie wynajmują mieszkania kilkupokojowe za mniejszą cenę, studenci to nie są ulomki,umieją liczyć i analizować, nikt nie da 2000 zł za pokój, taniej wyjdzie w hotelu

      • 5 27

      • Pokój że wspólną łazienką.

        Ja podziękuję. Wynajmowałem i wiem czym to grozi. Nie można skorzystać wtedy kiedy się potrzebuje. Suszy się bielizna babci itp. itd.

        • 10 5

      • hahaha, studenci umieją liczyć?

        jakby umieli to by poszli do technikum i cztery lata wcześniej mieli dobrze płatną pracę, no ale za te "akademiki" to nie studenci płacą tylko rodzice więc po co oni mają pracować jak mogą żyć na koszt swoich rodziców jak pasożyty

        • 1 1

      • dadzą bo w hotelu nie ma opcji na melanże po 22

        to są oferty dla smarków bogatych bambrów lub biznesmenów

        • 1 1

  • Tanio

    • 5 5

  • Korekta cen najmu w Gdańsku

    Gdańsk miał najbardziej przeszacowane ceny najmu w Polsce, w ostatnim kwartale zeszłego roku w Gdańsku średnia korekta to 7% , i na tym może nie się nie skończyć

    • 9 4

  • "3100 zł dla dwóch osób" (11)

    Czyli tyle co w krajach zachodu...
    Gdzie w tej cenie jest dwupokojowe mieszkanie z kuchnią (obniżenie ceny) i łazienką.

    Należy też dodać, że w niektórych krajach każdy student dostaje stypendium, które wystarcza na pokrycie kosztów akademika i podstawowych potrzeb życiowych.

    • 27 1

    • (1)

      Ależ w Polsce też dostają stypendia, dotacje, zapomogi.
      Dostają je "drodzy" goście...

      • 11 5

      • "drodzy" goście na Zachodzie również dostają takie stypendia

        Stąd spore ilości chętnych np. z USA

        Jednak jest dość podstępnie skonstruowany warunek, obcokrajowiec aby stypendium dostać, musi mieć "studencką pracę" w wymiarze kilkunastu godzin tygodniowo. Wbrew pozorom, nie jest łatwo go spełnić...
        I pozamiatane...

        • 4 1

    • A u Janusza to niby ile zapłacisz za 46m2? (3)

      Weź pod uwagę, że opłaty wraz z mediami są w cenie i i jest to nowe a nie mieszkanie po babci

      • 6 2

      • a nie widzisz różnicy (2)

        miejsca?

        • 1 0

        • no właśnie, u janusza za tą cenę a nawet wyższą to jasień albo orunia (1)

          a tu mamy 17m2 z łazienką i mini aneksem we Wrezszczu za 1500zł

          • 1 0

          • ciesz sie, bo jest nowe

            Jak znam takie przybytki w innych krajach, czesci wspolne za chwile zaczna wolac o pomste do nieba, pojawi sie rada akademika i komisja porzadkowa oraz grafik dyzurow sprzatania wraz z katalogiem kar (finansowych).

            I zrobi sie... radziecko.

            U "janusza" za dwa tysi masz spoko mieszkanie a nie cele w wiezieniu. Pewnie nie na Przymorzu, bo to patologia wywolana budowa uczelniano-biurowego kampusa w srodku miasta. Tam mieszkan zawsze bedzie malo a przybyszom nie miesci sie w glowach, ze duze i zle zarzadzane miasto to nie je bajka. Nie ma mozliwosci, aby wszystko bylo w jednym miejscu i w zasiegu spaceru. Za to latwo sie buduje takie same budynki. Wiec na "normalnosc", jak w malych miasteczkach, nie ma co liczyc...

            • 1 0

    • znajomek wynajmuje dom pod Glasgow (4)

      3 pokoje, dwa piętra, ogródek - 300 funtów + opłaty.

      • 2 1

      • ale co to ma do rzeczy ?

        • 5 2

      • Komu chcesz takie bajki wciskać?

        • 1 0

      • Może to prawda... Ale znam przypadki jak to super się wiedzie za granicą. Okazuje się, że trudno się przyznać, bo ledwo koniec z końcem wiąże.

        • 1 0

      • pod Kościerzyną też znajdziesz jakąś ruderę za 300 funtów plus opłaty

        3 pokoje? To jakiś barak? czy pisowski domek 70m?

        • 1 1

  • To jest zdzieranie ze studentow kasy,powinno byc o 1/2 taniej (3)

    • 14 6

    • A najlepiej za free

      Dej, dej.

      • 6 2

    • Zbuduj akademik i oferuj za pół ceny (1)

      • 6 3

      • Czemu on ma budować? Od tego jest państwo. Kiedyś, biedne i zniszczone, potrafiło budować. A dziś?

        • 0 1

  • Całe szczescie ze jak studiowałam to pokoje były po 600 złotych (2)

    Wtedy wystarczało mi 1000 zł miesięcznie na życie, teraz to nie pokrywa nawet kosztów wynajmu pokoju. A nie oszukujmy się, w wielu branżach wypłaty nie wzrosły na tyle, żeby to było spoko

    • 89 3

    • Ja studiowałem w latach 2000-2005 (1)

      Akademik 300. Do tego miałem około 500zł na życie. Chleb kosztował 1.50 a bułki 20gr. Fakt ze teraz latwiej o pracę dorywczą, ale jak studiujesz cos powaznego to mozna nie miec czasu na dorabianie.

      • 10 0

      • Przebijam, 75-80 późny Gierek

        Akademik 120 zł, stołówka 22 za śniadanie obiad kolację.
        Dniówka w stoczni 450 zł.
        Komu to przeszkadzało?

        • 1 0

  • za tyle z opłatami jest wynajem 50m2 w Berlinie od Miasta

    w nowym budynku.

    • 12 1

  • Szczerze (8)

    teraz nadchodzą ciężkie czasy dla sprzedających to głównie hamuje brak dostępu do kredytów bo co drugi nie spełnia norm.
    Widać jak szybko ludzie chcą się pozbyć na starość mieszkań bez windy na czwartym lub trzecim piętrze z pięknym opisem po całkowitym remoncie.
    Kiedyś człowiek może na to nie patrzył że nie ma windy cieszył się za ma mieszkanie dziś: społeczeństwo schorowane,różne kontuzje,wózki z dziećmi,ciężkie zakupy , złamania to jest nie do przeskoczenia mieszkanie bez windy to jak by sobie na ślepo zafundować mieszkanie na szczycie góry.

    • 14 6

    • Najgorzej mają ci co mieszkają w domu lub szeregach pietrowych (2)

      4 kondygnacje, bo -1 garaz z piwnicą, 0 salon z aneksem, 1 sypialnie i 2 strych, poddasze. I tak ganiasz po schodach kilkadziesiat razy dziennie. W bloku srednio duzo mniej, moze 3 razy, do pracy, z pracy i moze na zakupy.

      • 8 4

      • Widać, że nigdy nie było ci dane mieszkać w domu (1)

        Nie masz wiedzy jak to jest ale krytykujesz bo zawiść cię zżera.

        • 1 8

        • Mam bo mieszkalem w domu. Nigdy wiecej.

          Oprocz dymania po schodach po byle pierde na pieterko, to roboty wokolo i w srodku tyle, ze depresja murowana. Do tego nalezy miec konskie zdrowie. Chyba ze ktos ma zbedne 5k na panią sprzatajacą i pana ogrodnika zlota raczke. Nie mowiac o kosztach. Dom to problem. Nie dosc, ze nie sprzedawalny to na dodatek nie wynajmowalny.

          • 7 1

    • Podzielam pogląd (4)

      Mam 50 lat i mieszkam w bloku bez windy. Drugie piętro, więc póki co luz. Niedawno kupiłem nowe mieszkanie na trzecim piętrze ale z windą. Póki co mam w nim biuro ale na starość będzie jak znalazł. Moi zaawansowani wiekowo rodzice mieszkają na trzecim w bloku bez windy i widzę, jak coraz trudniej jest im pokonywać schody. Winda na starość to podstawa.

      • 3 4

      • na starość podstawą (3)

        jest wypracowana kondycja...

        • 6 0

        • (1)

          Najciekawsze jest to że zawsze minusują ci co właśnie nie mogą pozbyć się szybko tych mieszkań bez windy nawet po remoncie.
          A w przestrzeni publicznej głośno o tym mówią wśród znajomych i rodziny póki co jeszcze jakoś dają radę ale na starość to będzie tragedia. Choroba i wypadek wieku nie wybierają. Ci co budują swój dom lub kupili mały piętrowy to jest inna bajka i nie ma co porównywać czwartego lub trzeciego piętra w blokach bez windy gdzie czasem są jeszcze wąskie korytarze to są dwie różne bajki.

          • 3 0

          • Po sie pozbywac?

            Mam takie mieszkanie 2 pokojowe, 48m, wynajmowane za 2,4k co miesiac. Jak trzeba to sprzedam za 300k. Ewentualnie corka zamieszka za 10 lat. Zaden problem.

            • 2 1

        • Jeśli chodzi o kondycję finansową to pełną zgoda. Bez niej zostaje jedynie wegetacja.

          • 1 0

  • Tylko akademik (2)

    Dużo znajomych, wszelaka pomoc, możliwość wspólnej nauki (co jest dobre zwłaszcza przy przedmiotach typu matma).
    Jak dobrze trafisz to ryjec (zwany tutaj chyba strefą work&chill) w weekendy zamieniał się w dyskotekę/imprezownie/urodzinownię open (pt. sob ale poza czasem okołosesyjnym), dzi..ki same czekały na schodach (tzn. koleżanki studentki) - bo imprezy były niezłe - czasami portierka miała ze sto legitymacji na biurku...
    Zapisałem się do AZS (sekcja lekkoatletyczna... biegi ;-)) dzięki czemu miałem za darmo uczelnianą siłownie (która znajdowała się w piwnicy mojego akademika więc nawet nie musiałem wychodzić z budynku), do tego co tydzień sala gimnastyczna 100m od akademika i wyjazdy na obozy sportowe za grosze. W promieniu 1km świetne kluby studenckie i mnóstwo innych młodych ludzi (miasteczko studenckie uep, uam i UPP)
    Jedynym minusem dla dzisiejszej aspołecznej młodzieży byłoby pewnie to że pokoje były 2-3 osobowe ale przynajmniej Aspergery się nie chowały i trzeba się było zintegrować.
    Mieszkanie dla dziecka na studia? Nigdy, tzn tak, mam nawet już na wynajem ale dla obcych. Syn jeśli zdecyduje się pójść na studia mam nadzieję będzie mieszkał w akademiku i to najlepiej tanim a nie ach-ęą za 2500zł

    • 15 9

    • chyba nie kumasz jak dla niektórych

      Męczące jest przebywanie z innymi w pokoju, ani się wyspać ani komfortu.
      Jak się uczyć... to nie w akademiku. Na studia się idziesz uczyć a nie bawić.

      Skończyłem studia juz dawno i mam żonę, bawilem się w liceum, starczyło. Na studiach nauka. Tyle

      • 6 6

    • Jaka wspolna nauka? co do zabawy to zgoda-najlepsza w akademikach.Jedyna przewaga akademika ,jesli chodzi o nauke to byly tzw gieldy-tzn. ci z akademika mieli najpewniejsze informacje odnosnie spodziewanych pytan na kolach czy egzaminach.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie zwierzęta oprócz ryb żyją w Bałtyku?

 

Najczęściej czytane