• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyńska Szkoła Filmowa zaczęła kolejną rekrutację

Patryk Szczerba
19 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Gdyńska Szkołą Filmowa to 700 godzin zajęć w semestrze, więc uczniowie spędzają tam często całe dnie. Gdyńska Szkołą Filmowa to 700 godzin zajęć w semestrze, więc uczniowie spędzają tam często całe dnie.

Gdyńska Szkoła Filmowa rozpoczęła rekrutację na wydział reżyserski. Miejsc jest 10, kandydatów bywa nawet setka, a wyniki będą znane w lipcu. Najpierw, do 11 maja, chętni muszą jednak złożyć dokumenty z pracami filmowymi, literackimi i fotograficznymi.



Znasz twóczość absolwentów Gdyńskiej Szkoły Filmowej?

Nabór do Gdyńskiej Szkoły Filmowej odbywa się co dwa lata. Nauka trwa dwa i pół roku, a jeden semestr obejmuje 700 godzin zajęć. Nauka jest bezpłatna, bo szkoła jest w większości finansowana przez miasto, poprzez budżet Centrum Kultury- jednostkę zajmującą się Gdyńskim Centrum Filmowym, gdzie szkoła ma swoją siedzibę. Pieniądze wykładają też sponsorzy: PKO Bank Polski i gdyński OPEC.

W tym roku, w pierwszym etapie, kandydaci muszą przygotować teczkę z konkretnymi osiągnięciami, które będą analizowane przez komisję rekrutacyjną.

Rekrutacja do Gdyńskiej Szkoły Filmowej: prezentacja osiągnięć i rozmowa



Każda osoba ubiegająca się o przyjęcie do szkoły powinna przygotować pięciominutową filmową autoprezentację oraz krótki film dokumentalny, fabularny lub animowany w formie linku do serwisu z filmami w internecie.

Komisja będzie oceniała także oryginalne prace literackie. Pierwszą z nich ma być scenariusz krótkiego filmu fabularnego na jeden z zadanych tematów: "I nagle zrozumiałem, że nie uda mi się tego załatwić na Facebooku, ani na Snapchacie, ale muszę wyjść z domu i..." lub "Nienawiść to nieraz pierwszy krok do miłości...". Drugą - pomysł na scenariusz krótkiego filmu dokumentalnego na temat "Mój sąsiad". Teksty muszą mieć objętość do 1800 znaków.

Oprócz tego chętni muszą zamieścić dwie prace fotograficzne na zadane tematy oraz dołączyć inne prace stanowiące swój dorobek artystyczny.

Teczki muszą trafić do Gdyńskiej Szkoły Filmowej do 11 maja. 29 czerwca chętnych czeka egzamin pisemny, a później trzy dni egzaminów praktycznych. Rekrutację zakończy 3 lipca rozmowa kwalifikacyjna, a dzień później okaże się, kto będzie mógł się uczyć w zlokalizowanej w Gdyńskim Centrum Filmowym szkole.

Gdyńska Szkoła Filmowa: praktyczne zajęcia



- Z wielką uwagą podchodzimy do rekrutacji, ponieważ zależy nam na odnalezieniu osób bardzo twórczych, nierzadko już posiadających ciekawy dorobek artystyczny. Model nauki, jaki przyjęliśmy, zakłada intensywną pracę w niewielkiej grupie, opartą na praktycznych zajęciach prowadzonych przez znakomitych wykładowców - opowiada Leszek Kopeć, dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej.
Filmy dyplomowe absolwentów trzech pierwszych roczników Gdyńskiej Szkoły Filmowej zdobyły kilkadziesiąt nagród na najważniejszych festiwalach filmowych w Polsce i za granicą.

- Były m.in. dwukrotnie nominowane do Złotej Palmy w konkursie filmów krótkometrażowych na Festiwalu w Cannes - dodaje Magdalena Jacoń, rzecznik Gdyńskiego Centrum Filmowego.

Szkołą cyklicznie organizuje dni otwarte. Tak wyglądało wydarzenie w 2013 roku.

Miejsca

Opinie (66) 10 zablokowanych

  • sprytnie nie pada w tekście inoformacja jaki stopień naukowy można zdobyc w "szkole", (5)

    to zwykłe studium po którym nie będziesz miała nawet licencjata, ot fajna zabawa dla ludzi którzy mają czas, pieniądze i znajomości:)

    • 63 15

    • i? (3)

      Jaki stopień naukowy miał Scorsese, Tarantino czy Wajda?

      To nie jest w tej branży istotne. Z resztą, jak w większości branż. Tylko w socjaliźmie ludzie mają mózgi przeżarte idiotyczną pogonią za jak najwyższym wykształceniem popartym papierkiem zamiast za wiedzą i umiejętnościami.

      Chętnie usłyszę konstruktywną krytykę programu nauczania albo metod?

      Ktoś, coś? Czy tylko wieczne narzekanie bez znajomości tematu?

      • 17 15

      • Faktycznie, Tarantino nie skończył chyba nawet szkoły średniej.

        No, ale Andrzej Wajda był magistrem - jak wiadomo, skończył łódzką filmówkę, gdzie, co ciekawe, studiował i otrzymał dyplom mimo braku matury (wszystkie egzaminy uzupełnił dopiero w wieku 65 lat).

        Martin Scorsese natomiast najpierw uzyskał B.A., czyli Bachelor of Arts w nowojorskim Washington Square College, a następnie zrobił magistra w School of the Arts, również w Nowym Jorku.

        • 15 1

      • Czy wyżej wymienieni skończyli tę szkołę???

        • 8 3

      • Tylko w socjaliżmie ksztłaci się takich ludzi za publiczne pieniądze

        drogi utrzymanku z naszych pieniędzy

        • 9 5

    • do czego Ci licencjat lub mgr ? nic ci one nie dadzą, liczy się wiedza i umiejętności, a na takim licencjacie będą ci na rzutniku wyświetlać jak kamera wygląda i co pownieneś zrobić tu, czy tam , a to wszystko w teorii od leśnego dziadka z marcowym doktoratem

      • 6 14

  • najwyższy już czs przegonić Szczurka z tą jego Ferajną i klakierami !

    czas zacząć pilnie szukać i myśleć nad następcą !!! . Dziwię się ,że w 250 tyś. Mieście nie wyłaniają się jeszcze godni uwagi kandydaci ! Sprawę należy traktować jako Pilną !

    • 18 3

  • Zlikwidować ten przybytek

    Miliony na 10 osób...

    • 21 4

  • Za taką kasę

    Można wyremontować niejedną szkołę i zbudować niejedno boisko. Niektóre szkoły w centrum mają błota zamiast boisk, dziury zamiast płotów i graffiti zamiast czystych ścian i od dziesiątek lat nikt im nie chce grosza dać na remont a powinien być z publucznych pieniędzy...

    • 18 1

  • rozgonić to dziadostwo ! - CFaniaczki za nasze pieniądze cyrk sobie tworzą !

    niech się sami finansują i firmują to swoimi nazwiskami !!! - dlaczego My mamy za to płacić ?, naszą kase przeznaczyć na zakup sprzętu medycznego doposażyć miejskie przychodnie Lekarskie i Szpitale Miejski i Redłowo !! co byśmy nie musieli miesiącami czekać na badanie USG , Tomokomputer lub Rezonans Mag.

    • 26 3

  • A kiedy to będą Oscary? (1)

    • 11 6

    • tak, bo jeden ostatnio to już za mało, trzeba więcej Oscarów i Oscarów, jak to nawet nie są nagrody z domysłu europejskie,

      a co dopiero polskie...

      • 3 3

  • A najbardziej autentyczna sztuka powstaje spontanicznie, bez dofinansowania.

    • 10 2

  • "Mój somsiad nosacz" czytała krystyna czubowna

    • 4 0

  • Zgłoszę się. Ciekawe czy mnie zechcą?

    Jestem mądry, inteligentny, błyskotliwy, tworzę dialogi na poczekaniu, na każdy temat mam coś do powiedzenia, urodziłem się w Gdyni - same zalety. Wyniki dopiero w Lipcu, długo będziemy musieli czekać.

    • 10 4

  • Smierdzi na odleglosc

    Szkola filmowa.....ktos placi za palantow....taaaaak miaaasto plaaaci. A skad miasto ma kase? Bo samo nie zarabia a tylko rznie mieszkancow.
    To WY .....mieszkancy bedziecie utrzymywac ten cyrk. Bo przeciez nie ma bardziej potrzebnych rzeczy

    • 36 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie włókna pochodzenia naturalnego stosuje się w przemyśle?

 

Najczęściej czytane