• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Geograf od matmy, wuefista od anglika. Problemy z kadrą w szkołach

Wioletta Kakowska-Mehring
8 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Niedobór nauczycieli może powodować nieodwracalne szkody w poziomie wykształcenia dzieci i młodzieży oraz może negatywnie wpłynąć na realizację prawa do nauki, które gwarantuje nam art. 70 Konstytucji. Niedobór nauczycieli może powodować nieodwracalne szkody w poziomie wykształcenia dzieci i młodzieży oraz może negatywnie wpłynąć na realizację prawa do nauki, które gwarantuje nam art. 70 Konstytucji.

Wielu już odeszło, wielu odejdzie niebawem. Ci, którzy jeszcze mają siłę walczyć o godność, wyjdą w najbliższą sobotę na ulicę protestować. Tylko w trójmiejskich szkołach publicznych jest prawie 370 wakatów. Serwisy są jednak pełne ogłoszeń z ofertami pracy, także ze szkół prywatnych. Resort edukacji zaproponował zmiany w Karcie Nauczyciela, środowisko jest przeciw. Czy zawód nauczyciela "umiera"?



Czy w twojej szkole lub w szkole twojego dziecka brakuje nauczycieli?

Gdy we wrześniu okazało się, że anglista zrezygnował z pracy praktycznie tuż przed pierwszym dzwonkiem, jeden z rodziców zadeklarował, że stanie przy tablicy. Ta historia zdarzyła się w Szkole Podstawowej we Wrocławiu, ale za chwilę zdarzyć się może w którejś ze szkół w Trójmieście. Okazuje się, że na nauczycieli w trójmiejskich szkołach czeka aż 370 nieobsadzonych etatów. To są tylko dane z wydziałów edukacji urzędów miejskich. Wakaty są też w placówkach prywatnych. W naszym serwisie ogłoszeniowym jest ponad 400 ogłoszeń o pracy dla nauczycieli szkolnych, przedszkolnych i dla pedagogów.

  • Dlaczego odchodzą? Przede wszystkim: bo za mało zarabiają.
  • Obecnie wynagrodzenie nauczyciela  stażysty wynosi 2949 zł brutto.
  • Nauczyciela kontraktowego - 3034 zł brutto.
  • Nauczyciela mianowanego - 3445 zł brutto.
  • Nauczyciela dyplomowanego - 4046 zł brutto.
  • Warto podkreślić, że wynagrodzenie nauczyciela stażysty to samo wynagrodzenie, bez dodatków funkcyjnych i stażowych.

Jednak nie tylko o pensje chodzi. Najpierw był strajk nauczycieli, po którym grono pedagogiczne dowiedziało się od społeczeństwa, że "za dwa miesiące wakacji i kilka godzin lekcji dziennie to każdy chciałby tyle zarabiać". Potem przyszła pandemia i znów wyszło na to, że "szkoły są zamknięte, bo nauczycielom na rękę jest siedzenie w domu".

- Walczymy o prestiż i godność zawodu nauczyciela i dobrą jakość edukacji - deklaruje Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycieli Polskich.
- Rząd oszukuje społeczeństwo, informując o kilkudziesięcioprocentowym podwyższeniu wynagrodzeń. Nie zgadzamy się na przedstawianie tylko niektórych aspektów czasu pracy nauczyciela, pomijanie warunków pracy, a szczególnie faktu najgorszego wynagradzania polskich nauczycieli w Europie. Stale zmniejszająca się atrakcyjność zawodu nauczyciela spowodowała już mocno widoczne braki kadrowe, które rząd chce wypełnić znacznym zwiększeniem czasu pracy bez dodatkowych nakładów finansowych - informuje w oświadczeniu Monika Ćwiklińska, rzecznik prasowy KSOiW NSZZ "Solidarność".

Dostęp do edukacji gwarantuje nam art. 70 Konstytucji



ZNP i Solidarność mówią jednym głosem? Jak widać, sytuacja jest napięta, bo do grona protestujących dołączyła też zwykle sprzyjająca rządowi Solidarność. A dlaczego to wszystko powinno też zainteresować rodziców? Jak twierdzą eksperci, niedobór nauczycieli może powodować nieodwracalne szkody w poziomie wykształcenia dzieci i młodzieży oraz może negatywnie wpłynąć na realizację prawa do nauki, które gwarantuje nam art. 70 Konstytucji.

Zgodnie z najnowszym raportem NIK o organizacji pracy nauczycieli w szkołach publicznych w latach szkolnych 2018/2019-2020/2021 blisko połowa dyrektorów (46 proc.) zgłaszała trudności z zatrudnieniem nauczycieli o odpowiednich kwalifikacjach. Najczęściej chodziło o nauczycieli fizyki (33 proc.), matematyki (32 proc.), chemii (24 proc.), jęz. angielskiego (20 proc.) i informatyki (18 proc.). Według łagodnych szacunków w całym kraju brakuje ok. 11 tys. nauczycieli.


- Na razie problem częściowego niedoboru kadry pedagogicznej rozwiązywany jest przez zatrudnienie emerytowanych nauczycieli oraz proponowanie nauczycielom zwiększonego wymiaru godzin pracy maksymalnie do 1,5 etatu. Ale nie wiemy, na jak długo takie rozwiązania wystarczą. Niestety o kryzysie w oświacie, o braku chętnych młodych osób do tego zawodu, o systemowym pozbawianiu prestiżu pracujących od lat nauczycieli mowa jest od bardzo dawna. Jednak rządzący od lat ignorowali postulaty organizacji nauczycielskich i samorządowców, więc teraz przed nami ogromny kryzys, za który zapłacą nasze dzieci i młodzież - mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu.
W Sopocie w dwóch liceach ogólnokształcących brakuje matematyka, fizyka, nauczyciela języka polskiego, języka angielskiego, biologa, logopedy i nauczyciela od zajęć korekcyjno-kompensacyjnych, w sumie 7 osób. Z kolei w trzech sopockich szkołach podstawowych brakuje nauczyciela historii, przyrody, muzyki, geografa, biologa, osoby od doradztwa zawodowego i opiekuna w świetlicy, w sumie 7 osób.

- We wrześniu w gdańskich szkołach odnotowaliśmy łącznie 302 wakaty pedagogiczne. Nie mamy jednak żadnych sygnałów o zagrożeniach w realizacji podstawy programowej w związku z ewentualnymi brakami kadrowymi. Wrzesień jest zawsze specyficznym miesiącem, gdyż najczęściej w tym czasie napływają do szkół orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego dostarczane przez rodziców. Tym samym konieczne jest dodatkowe wsparcie psychologiczno-pedagogiczne, które generuje dodatkowe wakaty. Porównując te dane z końcówką minionego roku szkolnego, liczba wakatów wzrosła o 90 miejsc - przekazał nam Patryk Rosiński, inspektor z referatu prasowego Biura Prezydenta Gdańska.

W 2019 roku strajk nauczycieli poparli uczniowie. Przemówienie uczennicy I LO w Gdańsku.



- Gdyńskie szkoły również borykają się z problemami kadrowymi dotyczącymi nauczycieli. Poszukiwani są głównie nauczyciele wychowania przedszkolnego, matematyki, fizyki, chemii, przedmiotów zawodowych i specjaliści, np. ologofrenopedagodzy czy psycholodzy. Gdyńscy dyrektorzy z problemami kadrowymi radzą sobie poprzez zatrudnianie emerytowanych nauczycieli bądź za zgodą kuratorium na podstawie prawa oświatowego osób, które mają przygotowanie uznane przez dyrektora szkoły za odpowiednie do prowadzenia danych zajęć, ale bez przygotowania pedagogicznego. Takich przypadków w roku bieżącym obserwujemy coraz więcej - dyrektorzy zwracają się do naszego Wydziału Edukacji z pytaniami, czy nie znamy kandydatów do pracy na danym stanowisku o konkretnej specjalności.  Podobnie wygląda sytuacja z nauczycielami przedmiotów zawodowych. Wszystkie ogłoszenia zamieszczane są na stronie kuratorium w zakładce "Oferty pracy". Obecnie widnieje tam ponad 50 ogłoszeń dla samej Gdyni - mówi Sylwia Szumielewicz-Tobiasz, kierownik Samodzielnego Referatu ds. jakości życia.

Geograf od matematyki, biolog od fizyki



Jeszcze kilka lat temu na jedno ogłoszenie dyrektorzy dostawali po kilka CV, dziś, gdy rynek pracy ma dużo więcej do zaoferowania także nauczycielom, wiele ogłoszeń pozostaje bez odpowiedzi, zwłaszcza gdy chodzi o nauczycieli języków obcych i przedmiotów ścisłych.

Dlatego dyrektorzy zmuszeni są szukać chętnych do pracy wśród emerytów, wśród studentów ostatnich roczników czy decydować się na powierzanie nauczania danego przedmiotu nauczycielom innych specjalności, i tak na przykład nauczyciel od geografii uczy też matematyki, a nauczyciel od fizyki uczy też chemii.

- Dyrektorzy co do zasady starają się pozyskać i zatrudnić osoby posiadające pełne kwalifikacje. W uzasadnionych przypadkach, jeżeli nie ma możliwości pozyskać do pracy osób z pełnymi kwalifikacjami, dyrektor może skorzystać z prawa i złożyć wniosek do Kuratora Oświaty o wyrażenie zgody  na zatrudnienie osób na stanowiska nauczycieli bez pełnych, wymaganych prawem kwalifikacji. Do Pomorskiego Kuratora Oświaty do 20 września tego roku od dyrektorów szkół i placówek wpłynęło łącznie 467 wniosków o zatrudnienie osób nieposiadających kwalifikacji określonych w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. W roku 2020 do kuratorium wpłynęło 536 takich wniosków, a w roku 2019 aż 653 - poinformowała nas Beata Wolak z Kuratorium Oświaty w Gdańsku.

Jak zatem widać, praktyka nauczania bez wykształcenia kierunkowego kwitnie.

Brak nauczycieli to nie problem Kuratorium



I jeszcze jeden ciekawy szczegół. Otóż Kuratorium podległe MEiN wyraża zgodę lub nie na prowadzenie lekcji przez osoby bez pełnych, wymaganych prawem kwalifikacji, ale nie odpowiada za to, że nauczycieli brak.

- Sprawy związane z rekrutacją i zatrudnianiem nauczycieli nie podlegają nadzorowi kuratora. Kuratorium nie prowadzi analiz i statystyk poszukiwania przez dyrektorów szkół i placówek pracowników. W ramach wspomagania stworzono jedynie możliwość zamieszczania ofert pracy na stronie kuratorium - wyjaśniła Beata Wolak.
I tylko tyle, bo brak nauczycieli to problem samorządów, dyrektorów i... rodziców, którzy niestety nie mają wpływu na wysokość pensji osób, które są zatrudniane.

Zawód nauczyciel. Pomysły resortu edukacji na zmiany



We wrześniu tego roku resort edukacji zapowiedział zmiany w Karcie Nauczyciela. Czego dotyczą?
  1. Przeciętne wynagrodzenie ma zastąpić średnie. Według zapowiedzi ma ono wynosić: dla nauczyciela bez stopnia awansu zawodowego - 140 proc. kwoty bazowej, dla nauczyciela mianowanego - 181 proc. kwoty bazowej, dla nauczyciela dyplomowanego - 219 proc. kwoty bazowej.
  2. Zapowiadana jest również rezygnacja z rozliczania kwot wydatkowanych na średnie (przeciętne) wynagrodzenia nauczycieli, ze składania sprawozdań oraz zlikwidowanie dodatku uzupełniającego. W zamian zaproponowano wprowadzenie dodatkowych mechanizmów ułatwiających osiąganie przez nauczycieli wysokości przeciętnego wynagrodzenia przez zwiększenie udziału wynagrodzenia zasadniczego w wynagrodzeniu przeciętnym nauczycieli.
  3. Minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego dla nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego będą ustalone jako określony procent przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli. Stawki te nie będą regulowane w drodze rozporządzenia, lecz będą wynikały wyłącznie z ustawy.
  4. W przypadku nauczycieli posiadających tytuł zawodowy magistra oraz przygotowanie pedagogiczne minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego będą stanowiły dla: dla nauczyciela nieposiadającego stopnia awansu zawodowego - 81 proc. przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli, dla nauczyciela mianowanego - 71 proc. przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli, dla nauczyciela dyplomowanego - 65 proc. przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli.
  5. Zmiany dotyczące dodatków do wynagrodzenia - wysokość dodatków obowiązujących u danego organu prowadzącego będzie określał ten organ. Jednak nie będą one mogły być niższe od stawek minimalnych. Jednostki samorządu terytorialnego będą uchwalały regulaminy wynagradzania nie rzadziej niż raz na 3 lata.
  6. Zostanie wprowadzony dodatek z tytułu posiadania stopnia specjalizacji zawodowej. Mają być to dwie stawki uzależnione od tego, czy nauczyciel posiada jeden czy też więcej stopni specjalizacji zawodowej. Zapowiadane jest również ustalenie wysokości dodatku wiejskiego w stałej kwocie 300 zł. Wysokość dodatku będzie jednakowa dla wszystkich nauczycieli, niezależnie od posiadanego stopnia awansu zawodowego.
  7. Podwyższenie pensum o 4 godziny tygodniowo. Zmiana ta nie będzie dotyczyła nauczycieli wychowania przedszkolnego. Natomiast w trzyletnim okresie przejściowym wszyscy nauczyciele będą mogli podjąć decyzję o pozostawieniu dotychczasowego wymiaru pensum, jednak wówczas dojdzie do ustalenia proporcjonalnego wynagrodzenia zasadniczego.
  8. MEiN chce wprowadzenia do zasad rozliczania czasu pracy nauczyciela nowej kategorii, tj. czasu dostępności nauczycieli w szkole. Do godzin dostępności wliczane mają być: spotkania z rodzicami, czas na indywidualne rozmowy z rodzicami, konsultacje z uczniami, wycieczki szkolne, doraźne zajęcia i aktywności.
  9. Nauczyciel tablicowy zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy (z wyjątkiem nauczycieli przedszkoli) zobowiązany będzie do bycia dostępnym w szkole w wymiarze 8 godzin tygodniowo. Limit czasu dostępności w szkole ma być natomiast obliczany proporcjonalnie do wymiaru pensum.
  10. Nauczyciel wchodzący do zawodu ma przechodzić następującą ścieżkę rozwoju: okres wprowadzenia do zawodu nauczyciela (co najmniej 4 lata pracy), nauczyciel mianowany, nauczyciel dyplomowany.
  11. Po okresie wprowadzenia do zawodu wprowadzony zostanie wystandaryzowany zewnętrzny egzamin praktyczny i teoretyczny. Zdanie egzaminu będzie warunkiem otrzymania przez nauczyciela mianowania. Planowana jest bowiem rezygnacja ze staży, planów rozwoju i sprawozdań. W zamian za to położony zostanie większy nacisk na umiejętności praktyczne nauczycieli.
  12. Oprócz tego w rozporządzeniu określone zostaną szczegółowe kryteria oceny pracy nauczyciela, odnoszące się do kryteriów głównych wskazanych w ustawie.


Dlaczego nauczyciele nie zgadzają się na propozycje resortu oświaty?
  • Z powodu braku powiązania wynagrodzenia nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej. To gwarantowało porozumienie zawarte pomiędzy NSZZ "Solidarność" a Rządem RP 7 kwietnia 2019 r.
  • Propozycja rządu podnosi płacę o zwiększony czas pracy nauczyciela i zwielokrotnienie tzw. godzin karcianych (godziny, które każdy nauczyciel musiał poświęcać na zajęcia pozalekcyjne i nie otrzymywał za to dodatkowego wynagrodzenia). Teraz proponuje się osiem godzin karcianych tygodniowo pod hasłem dostępności nauczyciela i zwalczania biurokracji.
  • Radykalne zwiększenie czasu pracy - zwiększenie pensum o 4 godziny - skutkować będzie kilkudziesięcioma tysiącami zwolnień nauczycieli, a dwukrotnie większa liczba osób będzie pracować na niepełnych etatach z powodu braku godzin, z obniżonym wynagrodzeniem.
  • Związkowcy negatywnie opiniują uproszczenie awansu zawodowego nauczycieli. Propozycja co prawda likwiduje stopień awansu nauczyciela kontraktowego kosztem czteroletniego stopnia stażysty, ale wprowadza dwa dodatkowe stopnie specjalizacji bez określenia gratyfikacji finansowej. Plan tworzenia kolejnych instytucji, które mają oceniać nauczyciela, podważa zasadność istnienia nadzoru pedagogicznego kuratora oświaty.

Miejsca

Opinie (398) 10 zablokowanych

  • na czasie

    moje dzieci sa prymusami zawsze czerowny pasek
    oczywiscie szkola prywatna - jak by inaczej
    ponadto dzieci sa podwozone do szkoly duzym SUV-em zeby im krzywda sie nie stala
    sukces jest im pisany basen pilka angielski francuski hiszpanski
    szachy biegi okulele pianino
    a w sobote gotuja z TVN oczywiescie po lekcji spiewu.

    • 0 6

  • Czas na częściowe sprywatyzowanie edukacji i wdrożenie bonu edukacyjnego (9)

    Szkoła stacza się coraz niżej, poziom zarówno uczniów jak i nauczycieli się obniża. Przyszłość to edukacja domowa i szkoły prywatne.W jedynych będą uczyć gender, w innych tradycyjnych wartości, a rynek zweryfikuje. Grunt żeby ludzie dostali środki do ręki w postaci bonu edukacyjnego i mogli sami zdecydować.

    • 17 25

    • Ale głupota (6)

      Sam przygotujesz do matury? Serio? Z matmy, polskiego i angielskiego? No, marzyciel, albo jesteś totalnie odrealniony.
      Nadal są dobre szkoły, dobrzy nauczyciele, tylko pensje marne.
      A wymagania uczniów i rodziców nieproporcjonalnie wygórowane...
      Dlatego odchodzimy.
      Albo dorabiamy- korepetycje, dodatkowe godziny w innej szkole...

      • 10 3

      • (3)

        Ja bym dała radę. No jedynie z polskiego byłoby trudniej. Ale matma, to pikuś i nie wierze, że jakiś nauczyciel lepiej ją przedstawi niż ja

        • 1 2

        • To fajnie (1)

          że potrafisz przygotować do matury podstawowej i rozszerzonej z kilku przedmiotów. Gratulacje. Rzadko ktoś jest aż tak genialny.

          • 2 0

          • I tak żeby maturzysta dostał się na studia stacjonarne, gdzie miejsc jest za mało dla wszystkich, a reszta płaci horrendalne sumy na jakieś zaoczne, podyplomowe które nic nie dają

            • 2 0

        • Prawdopodobnie jesteś żywym przykładem efektu Dunninga-Krugera. Choć może jesteś wykwalifikowanym matematykiem, ale wtedy raczej nie nauczysz biologii, chemii, polskiego i historii.

          • 1 0

      • A kto powiedział, że edukacja domowa musi być w całości realizowana przez rodziców? (1)

        Zatrudnia się ludzi z pasją, a nie pierdzistołków odliczajacych tylko czas do końca lekcji.

        • 2 3

        • To zatrudnij. Jeśli cię stać

          Najlepiej od zaraz, bo za rok już nie będzie matematyków i anglistów

          • 1 0

    • Nie wiesz co piszesz

      • 1 0

    • Edukacja domowa to przyszłość?

      To żart? Na poziomie szkoły średniej nauczysz swoje dziecię. Powodzenia, odrealniony Panie/Pani.
      PS. Zależy, w której szkole się stacza. Nadal są dobre, ale...pewnie wkrótce to sie może zmienic

      • 9 3

  • Ile pracuje nauczyciel w przedszkolu (11)

    Ile godzin wynosi czas pracy ? U nas w przedszkolu publicznym są dwie nauczycielki, na zmiane , jedna rano, druga po południu. Czyli kazda z dziećmi jest około 4 h dziennie. Ile jeszcze hodzin wchodzi do ich etatu i na co mogą/ muszą być przeznaczone? Nie pytam ze zlośliwosci, tylko z ciekawosci.

    • 0 3

    • (7)

      Witam.j.Ja pracuję jako nauczyciel w przedszkolu.Moje pensum wynosi 25 h.Natomiast nikt nie patrzy ile nauczyciel ma dodatkowych zajęć typu przygotowania,pisanie sprawozdań,scenariuszy itp.Pracuję od roku i też inaczej wyobrażałam sobie tą pracę.W tygodniu wychodzi mi ponad 40 h

      • 6 1

      • (1)

        Czy pensum jest ustalane indywidualnie dla kazdego nauczyciela czy jest to standardowy odpowiednik jednego "etatu" dla kazdego zatrudnionego na stanowisku nauczyciela w przedszkolu. Ja oczywiście wierzę ze zaangażowany nauczyciel może na przygotowywaniu sie do pracy spedzić nieskończoną iloscgodzin na wyszukanie tych wszystkich wierszyków, zabaw na te wszystkie okazje od dnia chlopaka po dzien misia i jeszcze ta papierologia

        • 0 0

        • Pensum wynika z przepisów

          Przedszkole 25 godzin zegarowych
          Biblioteka 30 godzin zegarowych
          Szkoła zwykle 18 godzin lekcyjnych ale nauczyciel zawodu w technikum 22 godziny lekcyjne albo 20

          • 1 0

      • (1)

        Czyli pensum to jest czas na zajęcia dydaktyczne, bezpośredni pobyt z dziećmi, opieka nad nimi, uczenie ich ? A czas na np zebrania z rodzicami to jest już poza tymi 25h? Jak wyglada kwestia spotkan indywidualnych z rodzicami, jeśli po stronie nauczycielki lub rodzica jedt potrzeba indywidualnej rozmowy? To tez jest poza pensum ( poza godzinami przeznaczonymi na pracę w grupie z dziećmi?) Będę wdzieczna za odp Czy wygospodarowanie czasu na rozmowę ndywidualną z rodzicem na prosbe rodzica to dobra wola nauczycielki, czy jej obowiązek?

        • 0 0

        • Zwykle raz na miesiąc

          są spotkania z rodzicami od 17.00 do 19.00 ale to już zależy od placówki.

          Raz na miesiąc spotkania wszystkich nauczycieli z dyrekcją, też po południu i wieczorem.

          Plany, opisy, papierologia to dodatkowo różnie, 3 godziny raz na tydzień, w innej placówce godzina dziennie, to zależy gdzie

          • 1 0

      • Mogę pocieszyć ze w przyszlym roku bedzie pani miala gotowe scenariusze :) na fb są grupy gdzie nauczycielki wymieniają sie lub sprzedają gotowe scenariusze, niektóre przedszkola pracuja też na podrecznikach

        • 1 0

      • (1)

        Tak jakby w innych pracach 8h dziennie tych dodatkowych nie miał...

        • 0 3

        • Pewnie ze

          Normalne ale wszedzie pisza ze nauczyciel to tylko 18h

          • 1 1

    • (1)

      Chcę uciekać z tego zawodu bo ta praca to koszmar.Nie jest problem praca z dziećmi tylko to co się wymaga od nas w pracy.Wydaje mi się ,że przedszkole robię 24 h na dobę.Ciągłe szkolenia.Przez kilkanaście lat pracowałam w innej branży i było ok.Szkolnictwo jest straszne.

      • 4 1

      • najgorsi są roszczeniowi rodzice co sami do wychowania się nie porzykładają ale objekcji pretensji i oczekiwań mają cały wachlarz

        • 3 1

    • Też nie złośliwie

      Podziwiam i nie zazdroszczę. Chyba sama praca z dziećmi to 5 godzin dziennie, reszta papiery. Szczerze mówiąc nie zazdroszczę. Nie wytrzymałabym 1 godziny. Nawet gdyby dzieci było 5 a nie 25. Dla mnie to praca po moim trupie i tym bardziej podziwiam.
      8 godzin z 25 małych dzieci to byłby horror. Tak codziennie 30 lat. Koszmar.

      • 4 1

  • (15)

    To jest szkoła? Dlaczego w szkole podstawowej nie ma żadnej edukacji finansowej, podstaw ekonomii, odpowiedzi na pytanie czym jest pieniądz, co to jest koszt pieniądza, co to jest inflacja, co to jest stopa procentowa a dzieci w to miejsce mają wkuwać np. imiona żon królów francuskich albo daty jakiś nic nie znaczących bitew?
    Dlaczego polskie dzieci uczą się archaizmów i zabobonów?

    • 127 41

    • a ja zapytam,dlaczego w szkołach uczą Mitologii Greckiej i innych nauk o pseudo bożkach (3)

      a nie uczą Mitologii Słowiańskiej i kultury Prasłowiańskiej i Lechickiej?

      • 20 12

      • (1)

        Nie ma czegoś takiego, jak kultura lechicka. Nie ma żadnych materialnych śladów tej kultury, choć inne współczesne takie ślady zostawiły. Wniosek: nie istniała. Co do mitologii słowiańskiej, pełna zgoda.

        • 5 2

        • Istniała tylko została przez wieki usunięta

          • 1 0

      • Żebyś wiedział skąd się wzięły nazwy planet i czyja fontanna stoi w Gdańsku(tak wiem, nazwy Rzymskie ale bogowie jak w Grecji).

        • 1 1

    • Dlaczego nie ma więcej godzin angielskiego , informatyki, godzin wfu a w liceum nie ma przedmiotów do wyboru i takich przedmiotów jak literatura piękna, rysunek, gra na instrumentach, biotechnologi i chemi organicznej? A są lekcje których tam nie powinno być? Mamy 4 słownie cztery medale na Olimpiadzie, sporty kuleja, nauka techniki i praktyki już powinna być uczona w szkołach podstawowych. Cała kasa na piłkę nożna i co z tego? Klapa od 50 lat, dlaczego nie szermierka, lekkoatletyka, gry zespołowe? Na basen musza rodzice płacić, na inne zajęcia typu instrument dodatkowy angielski. Każda dziedzina szwankuje , rodzice już bokami robią, po co utrzymywać rozwydrzona mlodziez w szkołach, 7 latek terroryzuje dzieci, nauczycieli, jego miejsce w szkole specjalnej pod nadzorem pedagoga i sądu rodzinnego, bo dzieje się coś niedobrego. Ludzie

      • 1 0

    • nerwica u rodziców 2022/2023r

      Pozwul że cię wyręczę w tym co chcesz nam przekazać. szkoła nie uczy dzieci, tylko denerwuje rodzicuw !!!

      • 2 0

    • ...bo musi być na katechetów.

      Mądry i wykształcony naród nie wybierałby pisuaru.

      • 2 0

    • A rodzice od czego są?

      • 2 0

    • (2)

      takie rzeczy są na przedmiocie o nazwie "podstawy przedsiębiorczości" w liceum/technikum/zawodówce. Dzieciaki w podstawówce i tak nie skumają.

      • 25 14

      • (1)

        Żydowskie dzieci w rabinackich szkołach uczą się w wieku 6 lat teorii pieniądza, ekonomii, oprocentowania, ibflacji, procentu składanego, sztuki kupiectwa, i tak dalej. I dlatego Żydzi są tam gdzie są.

        • 13 15

        • Aż się boję zapytać, gdzie...

          • 11 2

    • domyśl się

      • 8 2

    • pytaj ministerstwo

      to ono ustala podstawy programowe

      • 27 2

    • Przecież jest od kilku lat, nazywa się Podstawy przedsiębiorczości. Z tym że w niewielu szkolach jest zatrudniony nauczyciel po ekonmii, zazwyczaj prowadzi to osoba od geografii albo historii.

      • 15 3

    • Po co?

      Nie masz pojęcia, o czym piszesz. Ale piszesz...

      • 12 24

  • (1)

    No tak , na stronach urzędu pracy w Gdyni poszukują głównie do prowadzenia religii, nie ma wakatów i pieniędzy na matematyków biologów j. Polskiego , chemików, nauki informatyki chyba 1 wakat. Dlaczego brakuje pieniędzy na te wakaty niezbędne w szkole świeckiej???!

    • 1 1

    • Są wakaty

      Popatrz na stronę Kuratorium Oświaty

      • 2 0

  • Poparcie (4)

    Nieliczone rzesze uczniów z I LO tłumie poparły sprawę. Brawo. Oby tak dalej. Skończy się zanim się zacznie.

    • 31 9

    • Ktoś kto w swej karierze zawodowej kształci przyszłe (3)

      Pokolenia i będą z tego zyski dla obywateli i kraju zarabia śmieciowe pieniądze... to hańba kto chciałby teraz być nauczycielem...

      Cóż celowe działanie ... oświata, medycyna (państwowa) bo prywatna ma się dobrze... itd

      • 17 5

      • (2)

        popatrz ile pisiaków ma spólki i z tej racji czerpie zyski ...ale o tym ćśśśśś bo to niewygodna prawda

        • 9 9

        • (1)

          A wcześniej mieli je peowcy... ale wtedy jakoś nikt nie wrzeszczał tak jak teraz.

          • 3 2

          • walnę cie w ryja bo kiiedyś też dostałaś/łeś od kogoś innego - zgodnie z twoją logiką to dozowlone i nic takiego

            • 0 0

  • za 3800 brutto po 15 latach pracy ..... się nie dziwię że odchodzą (5)

    • 80 9

    • Nie bój nie bój (1)

      Do tego dodatki, roczny płatny urlop i w tym samym czasie co ty jeden, oni robią dwa etaty

      • 4 5

      • Dlaczego są wakaty skoro jest tak dobrze?

        • 3 1

    • Niech Pacyna 170h nie połowę tego

      • 0 0

    • (1)

      Przy 80h jako pełen etat ?

      • 7 3

      • Nauczyciele nie mają etatów w twoim rozumieniu tego slowa

        • 4 1

  • ciekawe (4)

    w lipcu obroniłem licencjat z anglistyki, specjalność nauczycielska, do tej pory widziałem tylko jedno ogłoszenie o pracę i pełno chętnych

    • 15 44

    • Licencjat. (1)

      może licencjat to za mało.

      Może licencjat to za mało?

      • 1 1

      • Do szkoły podstawowej jest ok

        Nie jest za mało. Zresztą osoba po licencjacie w szkole zarobi 1800 zł miesięcznie, co to jest za pensja? Nikt nie mówi, że ma być od razu 6 tysięcy ale nie 1800, ludzie. Choć 2800. Dlatego angliści młodzi w szkole nie pracują

        • 1 1

    • z tym to do Biedronki

      • 0 0

    • No właśnie ciekawe

      Wystarczy wejść na stronę kuratorium. Jest tam 6 ofert pracy dla nauczycieli języka angielskiego w samym Gdańsku. Innych pobliskich miejscowości i wsi nie sprawdzałam. Sprawdzenie tego zajęło mi mniej niż pisanie komentarza. Ciekawe kto ma na celu sianie propagandy i rozgłaszanie, że przecież pracy nie ma???

      • 19 2

  • (4)

    Ile teraz kosztuje godzina u polonisty ?

    • 8 2

    • Ile kosztuje (1)

      U matematyka w szkole sredniej 55 zl a to i tak tanio.A ja sie dziwilam ze syn nic nie rozumie z matmy dopoki nie pojdzie do swojej prywatnej szkolki ale jak w zeszlym roku szkolnych posluchalam jak matematyczka tlumaczy lekcje to mi rece opadly

      • 1 1

      • Tak będzie

        Korepetycje to 1 na 1
        Lekcja w szkole 1 na 35
        Zresztą niedługo nie będzie w ogóle matematyków w szkole, zostaną ci korepetycje

        • 1 0

    • nie stać cię

      • 2 0

    • Ale to zależy

      Matura poziom rozszerzony czy szkoła podstawowa?

      • 1 0

  • Niemożliwe. Wszyscy zazdroszczą wakacji, wolnego i wielkiej kasy nauczycielom (3)

    Tyle hejtu było i brakuje chętnych?

    • 39 3

    • (2)

      Tyle hejtu, bo to my rodzice po swojej pracy siedzimy z dziećmi i je uczymy . rozmawiamy z dziećmi, wiemy jak wyglądają lekcje. Tak, to nam rodzicom się nie podoba, bo nie mamy siły na 2 etaty a za ten 2 gi Wy nauczyciele dostajecie wynagrodzenie!

      • 2 2

      • Hejtuj dalej (1)

        Są wakaty, nikt nie przyjdzie do pracy i będziesz płacić za korki.

        • 1 2

        • Będziesz kochana

          Bo w szkole twojego dziecka nie będzie nauczycieli fizyki czy biologii. Już są braki. Skąd dyrektor ma ich wziąć?

          • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co to jest oskoła?

 

Najczęściej czytane