Naukowcy i badacze z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie wyruszają w rejs arktyczny, trwający ponad 70 dni. Na oceanie prowadzić będą badania meteorologiczne i oceanograficzne, m.in. badania prądów morskich, zmian klimatu w Arktyce czy interakcji zachodzącej w fiordach między atmosferą, oceanem i lodowcami.
- "Oceania" to obecnie jedyny polski statek badawczy prowadzący multidyscyplinarne pomiary oceanograficzne na otwartym oceanie - mówi Waldemar Walczowski, koordynator rejsu AREX 2013. - Od jesieni do wiosny pracujemy na Bałtyku, natomiast latem płyniemy w Arktykę - dodaje.
Rejs będzie trwał ponad 70 dni, a weźmie w nim udział łącznie blisko 50 naukowców oraz załoga statku (jednorazowo na pokładzie mieści się 28 osób). W skład ekipy naukowej wchodzą głównie pracownicy Instytutu Oceanologii oraz współpracownicy z trójmiejskich uczelni - Uniwersytetu Gdańskiego i Politechniki Gdańskiej.
Wyprawa podzielona jest na kilka etapów. Statek wypływa z Nabrzeża Zbożowego znajdującego się przy ul. Starowiślnej w Gdańsku, w środę, 12 czerwca. Następnie kieruje się do Tromso w północnej Norwegii, prowadząc po drodze badania meteorologiczne i oceanograficzne. W Tromso do zespołu dołączy kolejna grupa naukowców, która będzie prowadziła badania na Morzu Norweskim, Grenlandzkim i w Oceanie Arktycznym.
Po miesiącu pracy statek zawinie do Longyearbyen, małej stolicy archipelagu Svalbard (norweskiej prowincji w Arktyce). Tam nastąpi wymiana części załogi naukowej i rozpocznie się etap fiordowy rejsu, podczas którego prowadzone będą badania ekologiczne, przyrodnicze oraz badania fizyczne interakcji zachodzących w fiordach pomiędzy atmosferą, oceanem i lodowcami. Trzeci etap to powrót do kraju przewidziany na 23 sierpnia.
- W większości nasze badania związane są z problematyką klimatyczną. Arktyka to nie tylko skuta wiecznym lodem ojczyzna niedźwiedzia polarnego. To przede wszystkim miejsce, gdzie kształtuje się klimat globalny i gdzie jego zmiany widać najbardziej. Dlatego badając masy wodne i prądy morskie, które je przemieszczają, włączamy się w kompleksowe studia nad klimatem ziemskim - tłumaczy Waldemar Walczowski.
Taka wyprawa wymaga oczywiście długich przygotowań i odpowiednich nakładów finansowych. Do tej pory przedsięwzięcia finansowane są z budżetu przeznaczonego na badania statutowe Instytutu Oceanologii i funduszu celowego przeznaczonego na utrzymanie statku. Ekipa stara się jednak zdobywać środki na badania poprzez uczestnictwo w różnych programach naukowych, zarówno krajowych jak i międzynarodowych.
Badania ekipy sopockiego Instytutu Oceanologii PAN są ważne także dla zwykłych ludzi, którym przyszło żyć w dzisiejszych czasach. Dzięki nim gromadzone są dane, które pomagają śledzić i rozumieć zmiany klimatyczne nasilające się z roku na rok coraz bardziej.
Przygotowania do wypłynięcia w rejs Arex 2013.
fot. Łukasz Unterschuetz/trojmiasto.pl