- 1 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (8 opinii)
- 2 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (6 opinii)
- 3 Start rakiety z Pustyni Błędowskiej. Wystrzelili rzeżuchę w sondzie z kombuczy (23 opinie)
- 4 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (68 opinii)
- 5 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (12 opinii)
- 6 XIX LO w Gdańsku szkołą przyjazną LGBT+. Są wyniki rankingu (182 opinie)
Studniówki "wyszły" ze szkół
Tegoroczne studniówki w niczym nie odbiegają od balów karnawałowych. Na parkiecie królują dziewczęta w długich, wieczorowych sukniach, chłopcy coraz częściej decydują się na smokingi. Do tego - wystawne menu, orkiestra i zabawa do białego rana. Za udział w takiej imprezie trzeba zapłacić zazwyczaj około 200 zł za osobę.
Uczniowie z gdańskiej "topolówki" studniówkową imprezę mają już za sobą. Bawili się w hotelu "Marina".
- Niestety, tak się składa, że studniówka "wyszła" ze szkoły - mówi Grażyna Bogusz, dyrektor III LO w Gdańsku. - Rodzice nie są w stanie poświęcić tyle czasu co kiedyś na przygotowanie jedzenia czy dekorowanie sali. Tak jest łatwiej - wejść do lokalu, zamówić gotowe potrawy i wszystko mieć na zawołanie.
W Marinie bawiło się 350 osób. Każdy uczestnik musiał zapłacić 190 zł.
- Poloneza tańczyliśmy w dwóch turach - opowiada dyr. Bogusz. - Uczyliśmy się tańca do utworu Ogińskiego, a nam puszczono jakąś szybszą wersję - chyba z "Pana Tadeusza". Było więc trochę bieganiny i zamieszania. Ale za drugim razem poszło lepiej.
Większość licealistów dopiero przygotowuje się do studniówki.
- Kiedyś uczniowie bawili się w szkole, jednak porzucili ten zwyczaj - mówi Andrzej Nowakowski, dyrektor I LO w Gdańsku. - Teraz będą się bawić w hotelu "Merkury" - dawnym "Heweliusie".
Każdy zapłaci 190 zł, a za osobę towarzyszącą - 160 zł. Studniówka w piątek, więc wszyscy czwartoklasiści ćwiczą już poloneza. A u nas jest zwyczaj, by potem zatańczyć jeszcze walca...
W popularnych lokalach terminy studniówkowych bali zostały już dawno zarezerwowane.
- Harmonogram jest bardzo napięty - przyznaje Katarzyna Siczek, kierownik gastronomii w hotelu "Faltom" w Rumi. - Może dlatego, że dysponujemy największą w Trójmieście i okolicach salą - możemy pomieścić 600 osób. Proponowany przez nas koszt to 80-90 zł od osoby. Zazwyczaj jednak studniówka kosztuje więcej, bo młodzież decyduje się na dodatki nie uwzględnione w podstawowej ofercie.
W studniówkowym menu jest powitalna lampka szampana, zupa, drugie danie, zestaw zimnych zakąsek oraz napoje. W nocy podawany jest gorący posiłek - barszcz lub boeuf strogonow. Balowicze najczęściej wybierają filet drobiowy z frytkami i bukietem jarzyn lub dania ze schabu, choć można także skosztować znacznie droższej polędwicy. Z zakąsek najbardziej lubiane są roladki, jajka z szynką i galantyna z kurczaka.
Za dodatkową opłatą można wynająć disc jockeya, który zatroszczy się o oprawę muzyczną. Można także zaprosić orkiestrę lub bawić się do białego rana przy przebojach z magnetofonu.
Opinie (24)
-
2003-01-26 13:48
I L.O
A co do klimatu studniówki to było bardzo miło.
- 0 0
-
2003-02-08 15:06
zdjęcia
czy nie orientujecie się kiedy w i w jakiej gazecie były zdjęcia z gdańskich studniówek?? a może są ,tak jak w zeszłym roku, w necie??
- 0 1
-
2004-01-31 19:55
ZDJECIA Z BALI STUDNIÓWKOWYCH UKAŻĄ SIĘ W "DZIENNIKU BAŁTYCKIM" PO FERIACH.
- 0 0
-
2024-01-20 18:28
Stroje na studniówkę....
Patrzę na te niby super studniówki i chłopaki wyglądają dobrze ale jeszcze trochę czasu minie zanim zmężnieją...
Jednak dziewczyny w tych okropnych kieckach wyglądają jak czterdziestolatki
po przejściach na balu sylwestrowym. Dziewczyny gdzie Wasz urok, młodość ?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.