• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Watkins M001 - motocykl zbudowany przez naukowca z Politechniki Gdańskiej zachwyca świat

Arnold Szymczewski
12 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Motocykl naukowca z Politechniki Gdańskiej zdobył II miejsce na Mistrzostwach Polski w Budowaniu Motocykli Customowych. Motocykl naukowca z Politechniki Gdańskiej zdobył II miejsce na Mistrzostwach Polski w Budowaniu Motocykli Customowych.

Wyjątkowy - to pierwsze, co nasuwa się na myśl, kiedy zobaczymy motocykl zbudowany przez naukowca z Politechniki Gdańskiej. Jest trochę jak dzieło sztuki - jedyny w swoim rodzaju i każdy chciałby go mieć w domu. Zdobywca drugiego miejsca w Mistrzostwach Polski w Budowaniu Motocykli Customowych jest na ustach całego motocyklowego świata.



Próbowałeś kiedyś zbudować coś sam?

Ten wyjątkowy motocykl, o równie wyjątkowej nazwie "Watkins M001" powstawał przez cztery lata w Gdańsku. Jego pomysłodawcą i jednocześnie konstruktorem jest dr. inż. Jacek Czyżewicz, adiunkt i specjalista od konstrukcji maszyn na Politechnice Gdańskiej. Warto dodać, że Jacka Czyżewicza przy budowie motocykla wspierał Mateusz Kozłowski z MotoSpec.

- Od lat śledzę internetowe blogi motocyklowe. Któregoś dnia zamarzyło mi się samemu zbudować motocykl. Pomysł na kształt, styl i rozwiązania konstrukcyjne ewoluował wiele razy. Dziś efekt końcowy w żaden sposób nie przypomina pierwszego pomysłu. Projekt powstawał cztery lata, ale nie dlatego, że sam w sobie wymagał takiego nakładu pracy. Poza tym, że pracuję na stanowisku adiunkta i prowadzę zajęcia m.in. z projektowania maszyn na Politechnice Gdańskiej, pracuję w przemyśle i mam rodzinę. Hobby jest dopiero na czwartym miejscu - mówi Jack Watkins, czyli dr inż. Jacek Czyżewicz, adiunkt w Katedrze Konstrukcji Maszyn i Pojazdów na WM.
Jacek Czyżewicz budował motocykl przez 4 cztery lata. Jacek Czyżewicz budował motocykl przez 4 cztery lata.
Wszystko zaczęło się od tego, że Jack Watkins (pseudonim Jacka Czyżewicza), kilka lat temu chciał dowiedzieć się, w jaki sposób skonstruowane jest zawieszenie równie wyjątkowego motocykla BMW Harrier z 2002 roku, którego wygląd nieco przypomina Watkinsa M001. Upór, determinacja i przede wszystkim ogromna wiedza doprowadziły naukowca do przeprojektowania w programach komputerowych zawieszenia (BMW) i dostosowania go do reszty podzespołów m.in. silnika od "dawcy", w tym przypadku BMW R1150 RT.

Jednak na tym nie koniec, bo w ciągu czterech lat Jacek Czyżewicz wieczorami cały czas projektował i składał m.in. 300 niepowtarzalnych części, dzięki którym udało się wszystko złożyć w całość.

- Silnik i napęd pochodzi z BMW 1150RT z 2002 roku. Został on wymontowany z działającego motocykla i stanowi podstawę budowy całej maszyny. Jest to jedyny tak duży element adaptowany. Pozostałe elementy gotowe to pojedyncze części, które często podlegały modyfikacji przed montażem. Jest np. koło przednie od Yamahy, amortyzatory przednie od Moto Guzzi, koło tylne od BMW R1200GS i kilka innych drobiazgów, których pochodzenia często nie znam, a które zostały wytypowane jako spełniające określone wymagania. Musiałem tak zaprojektować motocykl, żeby nie zabrakło mi żadnego narzędzia. Przykręcałem tylko części, które do mnie przychodziły. Nie było miejsca na to, żeby coś nie pasowało. W związku z tym ogromna uwaga musiała zostać poświęcona projektowaniu najmniejszych szczegółów. Każdy detal musiał być "dograny" do ostatniego milimetra. Wszystko powstało w komputerze, m.in. z wykorzystaniem techniki skanowania 3D, i było wysyłane do kooperantów, którzy dany podzespół wykonywali zgodnie z dokumentacją - mówi Jacek Czyżewicz.
Od momentu pojawienia się projektu na blogu Bike Exif, motocykl naukowca z Gdańska jest na ustach całego świata. Od momentu pojawienia się projektu na blogu Bike Exif, motocykl naukowca z Gdańska jest na ustach całego świata.
Ze względu na redukcję kosztów rama i kilka pozostałych rzeczy zostało wykonanych lub przerobionych ze stalowych elementów blaszanych. Były one cięte laserowo, toczone i frezowane na obrabiarkach numerycznych. Stal może nieco negatywnie wpłynąć na wagę motocykla, ale jak zapewnia Jack Watkins: W kolejnym Watkinsie stal zastąpiona zostanie aluminium. Natomiast wszystkie części mające bezpośredni wpływ na funkcję, a więc i na bezpieczeństwo, czyli na elementy, które się poruszają, są w MOO1 wykonane ze stopu aluminium o wyższej wytrzymałości.

Największe wrażenie w motocyklu sprawia jego przednie zawieszenie. Największe wrażenie w motocyklu sprawia jego przednie zawieszenie.
To, co zdecydowanie przyciąga uwagę, to złożone ze 100 elementów przednie zawieszenie motocykla bez standardowego widelca, za to ze zwrotnicowym układem kierowniczym i amortyzatorem umieszczonym poziomo. Warto również wspomnieć, że tam, gdzie zazwyczaj mieści się zbiornik paliwa w motocyklach, w Watkinsie go nie ma. Znajdziemy go za to pod siedzeniem. Bak pomieści 16 litrów paliwa, co zasili motocykl na dystansie ok. 200 km, jednak to niejedyna jego funkcja.

- Oczywiście na pierwszy rzut oka uwagę przykuwa przednie zawieszenie. Na nietypową jego formę składa się kilka bardzo skomplikowanych elementów obrabianych mechanicznie. Mnie osobiście podoba się jednak zbiornik paliwa, jako przykład obrazujący złożoność projektu. Jest on niemal niewidoczny, a mimo to dość pojemny, bo mieści aż 16l. Jego usytuowanie jest niecodzienne, bo znajduje się pod siedzeniem. Ma to bezpośredni wpływ na kształt. Największym wyzwaniem konstrukcyjnym jest jednak fakt, że jest on jednocześnie mocowaniem tylnego amortyzatora i musi przenosić znaczące obciążenia - kończy Jack Watkins.
Przednie zawieszenie zbudowano ze 100 elementów. Przednie zawieszenie zbudowano ze 100 elementów.
Na koniec warto dodać, że motocykl na początku roku pojawił się w Warszawie na Mistrzostwach Polski w Budowie Motocykli Customowych i od razu zajął II miejsce w kategorii "freestyle". Ponadto Watkins M001 został opisany w cenionym serwisie Bike EXIF, co dało mu i jego konstruktorowi sławę na cały świat.

Miejsca

Opinie (97) 3 zablokowane

  • (2)

    Gust jest jak dziura z tyłu pleców, każdy ma swój...

    • 44 6

    • co ty gadasz (1)

      ja niemam dziury w plecach jakis gupi jesteś

      • 6 1

      • Masz, masz

        • 1 1

  • ale to paskudne (4)

    i jedzie do tyłu

    • 38 72

    • no pewno że brzytki i nie ma lusterka do robienia makijażów (1)

      żeby chociaż był różowy

      • 12 4

      • oj chyba jesteś brzyDka

        • 3 2

    • komentarz typowego trolla i

      zakompleksionego blokersa

      • 3 2

    • kierownice nie z tej strony przykrecili ....

      :) chcialbym sie karnac tym czyms .

      • 5 2

  • (1)

    W sumie gratulacje chociaż świat był już świadkiem podobnych rozwiązań nawet w produkcji seryjnej -Choćby Bimota Tesi :-) ale za wszystko co ma dwa koła i pow. 500 ccm naturalny uśmiech

    • 1 2

    • A poniżej 500ccm

      To już nie jeżdzi?
      Magalomanie

      • 0 0

  • Piękny (2)

    Duży szacun za projekt i determinację w budowie pięknego motocykla.szkoda że inni tego nie widzą tylko krytykują czyjąś pasje.naprawde duży szacun do tego człowieka

    • 80 11

    • No nie

      Czyjeś pasje za czyje pieniądze

      • 1 2

    • Ciekawy pomysł i efekt końcowy, ale mam jedno pytanie: jaki ten motocykl ma promień skrętu?

      • 7 0

  • Jakie to typowo polskie .

    Kundelki ujadają ale karawana jedzie dalej . Krytykować każdy może jeden lepiej drugi gorzej . Wielkie brawa dla konstruktora tej maszyny .

    • 5 1

  • Slawa na caly swiay?

    Dopiero teraz gdy na trójmiasto.pl opisali;)

    • 1 1

  • Brawooo

    Panie doktorze brawooooo. Piękna maszyna. Chcialym polatać.

    • 2 2

  • Brawo

    Zaprojektował i zbudował gratulacje za wytrwałość. Gdzie można ho zobaczyć na żywo? Znajdą się i tacy co z chęcią go odkupią za niezłą kasę.

    • 2 2

  • sensacja jak wypowiedź wnuka Walentynowicz

    Poskładał motocykl, który przejedzie 200 km spalając 16 litrów. Ta informacja przewija się najczęściej, No to gratulacje dla Czyżewicza, który w nagrodę każe nazywać się Watkins.

    • 2 2

  • (1)

    lubię i motocykle i customy i ten też jest ładny ale nie rozumiem idei tego artykułu?
    czemu spośród tysięcy przeróbek wybraliście ten?
    i co z tym ma wspólnego Politechnika? mam nadzieję że nie wydatkowanie naszych pieniędzy...
    co w tym pojeździe nadzwyczajnego? przecież nie ma w nim żadnych innowacji a już w szczególności takich które zmieniłby motoryzację...

    • 8 0

    • Pracownik PG, pracownik przemysłu, rodzic, motor - taka była kolejność, więc wnioskuje, że praca nad motorem była po godzinach, z własnych funduszy.
      Pozdrawiam i gratuluję realizacji marzeń!

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Paliwa kopalne to:

 

Najczęściej czytane