• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaskakująca podwyżka czesnego na UG

Marzena Klimowicz-Sikorska
30 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Studentów studiów niestacjonarnych na UG zbulwersowała informacja o podwyżce czesnego. Studentów studiów niestacjonarnych na UG zbulwersowała informacja o podwyżce czesnego.

Studenci studiów niestacjonarnych psychologii i dziennikarstwa nowy rok akademicki przywitają z wyższym o blisko 1 tys. zł czesnym. Uczelnia tłumaczy się wzrostem kosztów nauczania, ale przeprasza studentów za brak odpowiednich umów, jakie powinna z nimi zawrzeć.



Jak oceniasz podwyżkę czesnego na UG?

Studenci ostatnich lat studiów wieczorowych na psychologii skarżą się, że uczelnia bez uprzedzenia i ich zdaniem niezasadnie podwyższyła czesne z 2,5 tys. zł do 2,9 tys. zł za semestr. Podobnie sytuacja ma się na studiach zaocznych na dziennikarstwie, tam jednak czesne wzrosło do 1 tys. zł w skali roku.

- Wzrost czesnego tłumaczy się tym, iż wzrosły koszty nauki. Uważamy, że jest to nieuczciwe zagranie w stosunku do osób, które studiują na starych zasadach. To wykorzystywanie nas i tego, że jesteśmy na wyższych latach i mamy sporo do stracenia. Tymczasem wielu z nas będzie zmuszona zrezygnować, bo niektórym ciężko było płacić nawet te 2,5 tys. zł, nie mówiąc już o kwocie po podwyżce - napisała do nas Aleksandra, jedna ze studentek wieczorowej psychologii.

Studenci twierdzą, że na domiar złego nikt nie jest w stanie im zagwarantować, że uczelnia nie podniesie czesnego jeszcze raz, gdy okaże się, że z powodu wzrostu czesnego liczba studentów się zmniejszyła.

Uczelnia tłumaczy, że w myśl umowy, która co roku jest podpisywana z każdym ze studentów studiów niestacjonarnych, opłaty można podnieść jeśli jest to związane z podwyższeniem kosztów nauczania. Tak właśnie tłumaczy też podwyżkę. Problem w tym, że w tym roku takich umów nie podpisano.

- Pracownik, który tego nie dopilnował, został już surowo upomniany - powiedział rektor UG prof. Bernard Lammek, rektor UG na antenie Radia Gdańsk . - Mimo podwyżki i tak wciąż jesteśmy o ok. 1,5 tys. zł tańsi, niż np. Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej w Sopocie.

Rektor zapowiedział jednak, że podwyżka czesnego jest nieodwołalna.

Miejsca

Opinie (55) 3 zablokowane

  • (3)

    Tak być musiało , koszta rosną a ludzie którzy chcą sie uczyć powinni mieć świadomość że nic za darmo się nie dostanie .

    • 6 21

    • Wzrosły koszty nauki?? Ale koszt, to wydatek na prowadzących, a nie słyszałem, żeby ci dostali podwyżkę!!

      • 1 0

    • No toż płacili 5 tys. za semestr! Uważasz, że to za darmo...

      • 1 0

    • Ale tacy ludzie też rozpoczynając naukę powinni mięć możliwość policzenia całości kosztów studiów, nie sądzisz? Bo po podwyżce, wielu ludzi musiało zrezygnować, bo licząc kolejne 4 lata to prawie 4 tys. zł. a wiec prawie koszty za jeden rok w starym zestawieniu.

      • 1 0

  • Tak się ciągnie i okrada studentów którzy w przeciwnieństwie do nierobów studiujących dziennie bez pracy i CV (5)

    Chcą jakoś sobie radzić w życiu i pracują nie obciążając Państwa i zdobywając doświadczenie bez którego ani rusz.

    Zrobić płatne studia dzenne i wygonić tych nierobów co mamusia daje 600zł na miesiąc do roboty. Pózniej tacy nie mają pracy doświadczenia zero kompletne
    a i często już dzidzie bo zamiast brać się za życie obijali się latami...

    • 21 20

    • Papier (1)

      Ci "studenci" zaoczni wtedy kiedy mieli czas na studiowanie woleli wozić psie żacie po sklapach, a teraz ,zeby póść o szczebel wyżej potrzebują "papieru", stad ich chęć do studiowania, chociaż czego mozna wymagać od salesman'a. Ich uniwesystet to hala targowa...

      • 5 4

      • Ty to masz koleś pojęcie o pracy salesman'a :). Hala targowa powiadzasz...
        Szacunek!

        • 1 2

    • dzienni studenci to wiedza

      ze studenci sa mniej inteligentni, nie maja czasu na solidna nauke. Potem zdobywaja gorsza prace za mniejsze pieniadze. Panstwo inwestuje w najlepszych, poniewaz oni osiagna wiecej i przez cale zycie beda placic wieksze podatki

      • 4 0

    • nie wiesz, dziecko, o czym mówisz

      widocznie nie dostałeś się na dzienne, stąd ta zawiść. że ktoś był bardziej zaradny, studiował dziennie i jednocześnie pracował, a po studiach bez problemu spłacił kredyt studencki.

      • 4 1

    • Sadząc po sposobie wypowiedzi ,braku składni i zerowej interpunkcji ,jesteś mała rozgarniętą osobą. Jak najbardziej ,zgadzam się z określeniem ,że UG i inne szkoły tego typu ,to wylęgarnia bezrobotnycg.

      • 0 0

  • Studenci dzienni to niedojdy nawet pracy nie potrafili sobie znaleźć (1)

    Jako pracodawca patrze na CV nie pracował studiował oki staż za 600zł na 3 lata.
    A student po zaocznych do pracy bo staż zdobywał w czasie nauki.

    • 6 26

    • Drogi Internauto,

      aż nie chce mi się wierzyć, że jesteś pracodawcą w liczącej się na rynku firmie, człowiek elokwentny nie wyraża swojej opinii tak wulgarnym językiem, obrażanie jest najniższą formą samo-dowartościowania. Wysuwam więc wnioski, że posiadasz mały sklepik w którym zatrudniasz jedną bądź dwie osoby niepotrzebujące większych kwalifikacji niż szkoła średnia, ponadto można pokusić się o stwierdzenie, że sam jesteś absolwentem studiów zaocznych (o ile udało Ci się w ogóle zdobyć wyższe wykształcenie), jednakże masz prawo do wyrażania własnych opinii, powinieneś jednak brać pod uwagę opinie innych, najwyraźniej nie pomyślałeś, że studenci dzienni mają większe ambicje, chociaż broń Boże nie uważam studentów zaocznych za gorszych, w przeciwieństwie jak mniemam do w.w kolegów, którzy najwyraźniej mają m.in mnie za odrzut społeczeństwa gorszego i bardziej zacofanego
      Serdecznie pozdrawiam

      • 13 0

  • No dobrze jest podwyżka (1)

    Tylko pózniej taki student zaoczny pracujący dosanie robote za 2000zł na start
    a dzienny 500zł staż jak dobrze pójdzie i po 2-3 latach dojdzie do poziomu studenta
    zaocznego. Więc nic za darmo do roboty trzeba się wziąć.

    • 3 10

    • Duża część studentów dziennych pracuje na niepełny etat i nie musi się tak dowartościowywać jak Ty :)

      • 5 0

  • Pracuje w rekrutacji dużego i znanego banku (3)

    Studenci dzienni nie są wogóle brani pod uwagę przy rekrutacji zazwyczaj są przyzwyczajeni że tata robił im przelew 800zł na miesiąc i na piwo było a praca obowiązki... huhu dopiero po paru latach rozumieją na czym życie polega

    • 10 25

    • A ja jestem studentem dziennym i pracuję w dużym i znanym banku. Może Twój zaściankowy bank jeszcze tego nie docenia. Ale podsumujmy:
      - nie płacę za studia;
      - pracuję (tak jak Ty) w dużym i znanym banku;
      - a na dodatek wiem, że w ogóle piszemy oddzielnie :)

      Wychodzi, żeś tłumok i frajer.

      • 16 2

    • szkoda, ze nie podales nazwy banku

      to bym go omijal z daleka w razie gdybym pracy szukal. Ja co prawda mam juz kilkanascie lat doswiadczenia ale jesli stosuje sie tam takie kryteria to nie warto sie nawet fatygowac z aplikowaniem.

      • 7 3

    • ojj szkoda szkoda :-)

      Szkoda, że zajmując się rekrutacją dyskryminujesz a nie badasz kompetencje podczas rekrutacji kandydatów :-) Jeżeli takich specjalistów zatrudnia twój pracodawca (bank) to gratuluję kadry :-)

      A co z przypadkami, gdy student dzienny jednocześnie pracuje przez całe studia? a są takie przypadki ... sama jestem tego przykładam :-)

      • 11 0

  • Znacie ? (2)

    Przychodzi dzienna studentka do dziennego studenta i pyta ?
    -postawisz mi piwo ?
    -nie mam siana stary nie zrobił przelewu
    -podchodzi do koleżanki dziennej kupisz mi piwo?
    -mama nie zrobiła przelewu...

    -podchodzi do studenta zaocznego kupisz mi piwo
    -jasne

    i kończą nad ranem :))))

    • 17 30

    • jejku, ale to było przygnębiające

      • 1 0

    • wniosek z powyższego dowcipu:

      student dzienny nie musi płacić piwem za seks ;P

      • 6 1

  • tak sobie czytam i widze zastraszające rzeczy... (2)

    zawiść ludzi którzy albo nie dostali się na dzienne bo byli za słabi albo ludzi bez osobistych ambicji których pogłębianie wiedzy nie interesuje...

    • 30 8

    • To jest po prostu cecha polskiego internetu - artykuł mógłby być o mistrzostwach gry w bierki, to zaraz na nim zaczęliby pluć jadem Ci co wolą partyjkę chińczyka. Kiedy kilkanaście lat sprawiłem sobie modem było zupełnie inaczej, na forach toczyły się rzeczowe dyskusje na poziomie. A co do wszystkich tych komentarzy - nie oszukujmy się, i na studiach dziennych, i na studiach zaocznych znajdą się tacy, którzy będą się opieprzać i nic z nich nie wyniosą. Tak samo, student dzienny może pracować na niepełny etat, a przecież nie każdy zaoczny zakłada na pierwszym roku kilkudziesięcioosobową firmę.

      • 4 1

    • zaczone czy dzienne na uG kazdy sie dostanie

      na dzienne to kazdy sie dostanie to nie problem na UG :)) wiec zaczonie czy dziennie to nie ma az takie roznicy. Zaocznie sie ucze bo chce zarabiac juz kase a nie od mamy brac ;)

      • 1 0

  • OIG

    na OIG podnieśli z 2000/semestr na 2500! może w przypadku psychologii UG jest tańsze niż prywaty, ale na jakiej prywacie można studiowac oceanografię czy geografię? nie ma innej opcji, więc myślą, że mogą tak po prostu podbijac ceny :/

    • 4 1

  • Tak, tak zaoczni to ludzie zdolniejsi od dziennych....... (8)

    Ludzie....co Wy za bajki opowiadacie? Ludzie studiujący zaocznie to jest odrzut ludzi, którzy uzyskali zbyt niskie wyniki z BANALNEJ matury i nie dostali się na studia dzienne...

    Nie leczcie swoich kompleksów, mówiąc, że studiując wieczorowo, jesteście lepsi, bo możecie wzbogacać swoje CV...

    Czym? Pracą na kasie w TESCO?

    Każdy wie, że przyjeżdżając kilka razy w weekendy w miesiącu na zjazdy, nikt się niczego nie nauczył.

    STUDIA WIECZOROWE itd. to istna LIPA, przykrywka niewiedzy, która ma za zadanie tylko zdobycie tytułu MGR, który i tak nic nie znaczy....

    Trochę więcej samokrytyki...

    • 31 24

    • jakie Tesco???

      Co Ty za idiotyzmy wypisujesz??? Skończyłam dwa kierunki w trybie niestacjonarnym. Od 20 r.ż pracuję w największej instytucji finansowej - obecnie na stanowisku kierowniczym i wypraszam sobie, że student zaoczny niczego się nie nauczy, ponieważ tak się składa, że program nauczania sudentów studiów zaocznych jest identyczny, jak studentów dziennych - nie raz słyszało się o tym, od wykładowców, poza tym można porównać syllabusy. Więc skoro nie masz pojęcia jak jest, to nie wypisuj bzdur!!! A tak na marginesie to czesne za semestr w trybie zaocznym w SWPS wynosi 3450pln.

      • 4 13

    • troche przesadzasz ukonczylem w szkole morska 15 lat temu inzyniera robiłem planowo 4.5

      roku z praktykami na ladzie, stocznii, statku wtedy to naprawde byly studia dzis to rzeczywiscie dramat
      ciagle jestem na uczelni i jak widze blondi tapir i karki to plakac mi sie chce

      • 3 1

    • Chyba masz coś małego, że tak plujesz jadem

      Mam średnią 5,4 ze STAREJ matury, dostanę się na dzienne wszędzie, gdzie zechcę, a ukończyłam studia zaoczne (dwa kierunki), bo nie zamierzałam pasożytować na rodzicach - a Ty czyżbyś należał do tych studentów dziennych, których komentarze wyżej ubodły?

      • 5 6

    • Ani zdolniejsi, ani glupsi. Po prostu studiuja zaocznie lub dziennie. W firmie gdzie pracuje najlepszy programista skonczyl studia zaoczne. Znam tez kilku profesorow, ktorzy studiowali zaocznie. Ja sam studiowalem na dziennych studiach inzynierskich i wieczorowych magisterskich i nie mialem wrazenia zeby bylo latwiej lub trudniej. Natomiast takie ketegoryczne oceny, ze ci z dziennych/zaocznych sa "jacys tam", z pewnoscia swiadczy o ciasnym umysle oceniajacego.

      • 8 1

    • JAKBYŚ CHCIAŁ/A WIEDZIEĆ

      to w moim przypadku matura była zdana na 4 z polskiego i 5 matematyka (stara matura), dostałam się bez żadnych problemów na PG dziennie na matematykę, ale teraz studiuję zaocznie i pracuję i nie dlatego że jak piszesz byłam odrzutem tylko dlatego że moich rodziców poprostu nie stać na finansowanie dziennych studiów (tzn. na utrzymanie mnie)

      • 5 2

    • to chyba ty jakis zakompleksiony jestes :|

      Pomyślałeś, że nie wszyscy mogą uczyć się dziennie, bo niektórzy muszą utrzymać się sami lub pomóc rodzicom prócz płacenia za studia? ;// DO ROBOTY

      • 0 0

    • hmm troche przesadzasz. na ug dzienna i wieczorowa psychologia to to samo. wyklady mamy razem. te same egzaminy, tych samych wykladowcow. ja akurat poszlam na wieczorowa psychologie bo fakt byli lepsi i zabraklo mi troche punktow, ale chcialam studiowac to o czym marze. dostalabym sie na miliony innych kierunkow dziennych.

      • 0 0

    • bzdura dzienne czy zaonczne bez roznicy! To samo znaczy!

      Bzdura! na dziennych wlasnie jest buractwo i dzieci . Na zaocznych to ludzie , ktorzy placa bo chca podniesć swoje kwalifikacje i na uG nie problem dostac sie nawet z wynikiem 60 punktow na dzienne studia - oczywiscie nie na wszystkie ale na polonistyke, historie, filozofie, i peda mase keirunku na dzienne czlowiek sie dostanie nawet ze slaba srednia! Wiec niech ktos nie broni tak dziennych studentow bo to nie gra roli. STEREOTYP. zle myslenie, dzieciaczku! Ja ktos idzie na zaoczne to sie uczy bo mimo wszystko wymagaja na UG, Chyba ze sie myle? studiuje na UG i wiem.

      • 0 0

  • Zaoczne - teraz?! (1)

    No wiadomo, jak się się sprzedawało chrupki i pokazywało kumplom,ze kasę mam i furę (nieważne ,ze skoda służbowa) teraz jak się chce być ober-salesmanem to trzeba papier, no i trzeba płacić i trzeba się czegoś nauczyć(oj trudne).
    Łby idą starszne, płącą, męczą się (bo w sprzedazy wystaczy zmysł byłego sb-ka, , cinkciarza i konfidenta) a tu kazą jeszcze dopłacić! Po prostu skandal:-)

    • 3 7

    • Ty Golem byłeś mobbingowany przez swojego regionalnego?
      Żal ci ściska cztery litery, że kolega został ober-salesmanem, a nie ty?
      Jak czytam twoje posty to odnosze wrażenie, że sam jesteś świetnym przykładem mendy i zawistnego fiuta.

      • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Do chorób cywilizacyjnych nie zaliczamy:

 

Najczęściej czytane