• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zbadał strategie seksualne mężczyzn. Jakie kobiety wybierają?

Elżbieta Michalak
14 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Strategia seksualna to nic innego jak taktyka, która pozwala jednostce skutecznie zainicjować relację seksualną - mówi Marcin Mielewczyk, absolwent SWPS w Sopocie. Strategia seksualna to nic innego jak taktyka, która pozwala jednostce skutecznie zainicjować relację seksualną - mówi Marcin Mielewczyk, absolwent SWPS w Sopocie.

Nawiązywanie relacji seksualnych przez mężczyzn i strategie, które temu służą - to zagadnienia, jakie opisał w ramach pracy magisterskiej student Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Sopocie. Główny wniosek? Zachowanie mężczyzny współczesnego nie różni się wiele od zachowania jego przodka.



Tematy prac studenckich powinny być:

Tematy prac magisterskich bywają... różne. Jedni projektują urządzenia dla oceny wpływu zmian w płynach ustrojowych w organizmach astronautów, inni badają strategie seksualne mężczyzn i sposoby nawiązywania przez nich relacji z kobietami. To właśnie stało się tematem pracy magisterskiej Marcina Mielewczyka, absolwenta Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Sopocie.

Skąd pomysł na takie badanie?

- Przysłuchując się rozmowom ludzi i przeglądając społecznościowe fora internetowe, zauważyłem, że królują w nich tematy dotyczące relacji damsko-męskich. Postanowiłem więc przyglądać się i weryfikować te, które wydały mi się najbardziej interesujące - mówi Marcin Mielewczyk, autor pracy.

Zgodnie z wnioskami, do jakich doszedł autor, mężczyźni mają określone wymagania względem kobiet, niezależnie od tego, co sami sobą prezentują. Zarówno atrakcyjni i inteligentni, jak i ci, który nie grzeszą ani urodą ani mądrością, preferują nawiązywanie relacji z kobietami atrakcyjnymi. I to nie tylko w perspektywie długoterminowego związku, ale też przyjaźni, bo ta może przecież przerodzić się w chwilę zapomnienia. A co w przypadku przelotnych znajomości? Tu atrakcyjność partnerki nie liczy się aż tak bardzo.

Wyniki badań wykazały też, że zawieranie przyjaźni mężczyzny z kobietą może stanowić element strategii zdobycia partnerki, a samo prawdopodobieństwo zaistnienia relacji seksualnej stanowi powód, dla którego przyjaźnią się z kobietami.

Badania potwierdziły tezę, zgodnie z którą na wybór partnerki wpływa m.in. samoocena mężczyzn. W ocenie mężczyzn, którzy sami siebie uważają za atrakcyjnych, wszystkie kobiety (zarówno wolne i będące w związku, atrakcyjne i mniej atrakcyjne) są bardziej zainteresowane relacją i chętne do odbycia stosunku. Tacy mężczyźni wykazują także większe zainteresowanie związkami przelotnymi niż ci, którzy oceniają swoją atrakcyjność skromniej. Dane pokazują, że mężczyźni zasobni (a to ważna przesłanka do wnioskowania o własnej atrakcyjności w przypadku mężczyzn) znajdują partnerki bardziej atrakcyjne oraz młodszee w porównaniu z mężczyznami o niższym statusie.

Jak mężczyzna ocenia atrakcyjność kobiet?

- Badania z zakresu psychologii ewolucyjnej wskazują, że atrakcyjność kobiety definiuje gładka skóra, błyszczące włosy, symetryczna twarz i odpowiednia proporcja obwodu talii do obwodu bioder, czyli symetria, która świadczy o płodności i zdolnościach rozrodczych kobiety - mówi dr Aleksandra Szymków-Sudziarska, psycholog SWPS i promotor pracy. - W określonych sytuacjach społecznych, wysokie oczekiwania mężczyzn względem atrakcyjności mogą ulec obniżeniu. Przykładem jest zjawisko opisane przez badaczy jako efekt "godziny zamknięcia". Polega na tym, że niezależnie od ilości wypitego alkoholu, wraz ze zbliżaniem się godziny zamknięcia w barach coraz wyżej oceniamy atrakcyjność osoby płci przeciwnej. Wynik ten jest znacznie silniejszy dla mężczyzn, niż dla kobiet.

Autor badania zauważa, że wymagania mężczyzn stawiane potencjalnym partnerkom obniżają się wraz ze spadkiem możliwości nawiązania kontaktu. Takie podejście umożliwia mężczyznom zawieranie licznych znajomości, w tym relacji seksualnych. Wysokie wymagania mocno ograniczyłyby krąg potencjalnych partnerek.

Do jakich odkrywczych wniosków doprowadziły autora badania nad strategią seksualną mężczyzn?

- Niestety większość z moich innowacyjnych hipotez nie została potwierdzona, ale analizując odpowiedzi badanych udało mi się stwierdzić pewną niezaobserwowaną wcześniej tendencję - przekonuje Mielewczyk. - Mężczyźni postrzegają jako szczególnie dostępne seksualnie dwie kategorie kobiet: kobiety wolne, niezależnie od ich atrakcyjności (co jest wynikiem dość oczywistym), a także kobiety w związku, ale tylko te przeciętnie atrakcyjne. To bardzo interesujący wynik.

Zdaniem Mielewczyka okazywanie większej dostępności seksualnej przez kobiety przeciętnie atrakcyjne, a będące w związku, tłumaczyć może hipoteza seksownego syna. Zakłada ona, że kobiety poszukują takiego ojca dla swoich dzieci, którego geny zapewnią ich potomstwu najwyższą szansę reprodukcyjną - a więc partnera bardzo atrakcyjnego. Tak więc kobiety przeciętnie urodziwe (mające w większości przypadków także przeciętnie atrakcyjnego stałego partnera) mogą wykazywać tendencję do wyrażania większej dostępności seksualnej w celu zdobycia mężczyzny o lepszych genach. Badania pokazują, że kobiety w fazie owulacji są szczególnie mocno nastawione na poszukiwanie mężczyzn atrakcyjnych, a także częściej dopuszczają się zdrady, co potwierdzałoby wspomnianą hipotezę. Jak pokazało badanie, najwyraźniej może być tak, że mężczyźni to dostrzegają. Oczywiście jest to wyłącznie jedno z możliwych wyjaśnień uzyskanego efektu.

Opisane badanie przeprowadzone zostało za pomocą ankiety internetowej i wzięło w nim udział 240 mężczyzn z całej Polski, użytkowników serwisów internetowych o tematyce motoryzacyjnej, wędkarskiej, kulturystycznej oraz budowlanej.
Elżbieta Michalak

Miejsca

  • SWPS Sopot, Polna 16/20

Opinie (183) 4 zablokowane

  • Ja wybieram takie kobiety, (3)

    które są kształtne i przez to ponętne. "Wieszakom" mówię zdecydowane NIE.
    Przemądrzałe i zbyt gadatliwe też odpadają. Najllepiej jak nie przesadzają z "tapętą, no i powinny być pełnoletnie i trochę przed emeryturą ;)

    • 89 28

    • Ty to w ogóle nie wciskasz.

      • 10 5

    • prawdomowny facet -

      zony nie ma, bo znadna prawdy slyszec nie chce ;)

      • 4 2

    • warto pomarzyć

      • 5 5

  • (19)

    Jaki promotor, taka praca.
    "atrakcyjność kobiety definiuje gładka skóra, błyszczące włosy, symetryczna twarz i odpowiednia proporcja obwodu talii do obwodu bioder, czyli symetria, która świadczy o płodności i zdolnościach rozrodczych kobiety"
    W teorii.. jasne..
    W życiu - bzdura totalna

    • 50 34

    • (6)

      Chyba chodzi tu o atrakcyjność przy pierwszym poznaniu, bo wtedy owszem są to decydujące czynniki. Autor chyba nie mówi tu o odczuwanej atrakcyjności po długiej znajomości.

      • 31 2

      • (5)

        Też bzdura.
        To o czym pisze pani DOKTOR (!) to czynniki, określające, czy się za daną kobietą obejrzę na ulicy, czy nie.
        Najwspanialsza figura, błyszczące włosy itd.. nie pomogą, jak kobieta otworzy dzioba i okazuje się, że głupia jak but i w dodatku z głosem Kaczora Donalda. Nie trzeba do tego długiej znajomości..

        • 25 8

        • zanim sie skumasz to juz sie za nia obejrzysz

          • 16 2

        • Facet to taki pięcioprocentowy mężczyzna (3)

          Męskość to duma. My mężczyźni gdzieś w środku wszyscy jesteśmy po trochu Sarmatami.
          Zniewoleni ideologią faceci to takie pańszczyźniane chłopy "z czapką w ręku".
          Ale Życie Nie Jest Nowelą - facetki wolą zdecydowanie facetów od mężczyzn.
          Kobiety odwrotnie.

          • 7 5

          • (1)

            Wez nie przynudzaj.

            • 6 5

            • A ty kto, facet czy facetka?

              • 0 0

          • To znowu ten wariat od facetek

            • 2 0

    • Rozumiem, ze najchetniej na dziewczyne (5)

      wybierasz pryszczata, z przetluszczonymi wlosami, krzywym nosem i z otyloscia zaburzajaca proporcje talii do bioder.

      Oczywiscie, liczy sie charakter, ale to kwestia wtorna do wygladu, ktora moze atrakcyjnosc wzmacniac albo oslabiac. Punktem wyjscia jest natomiast fizycznosc, przykro mi, ale kijem Wisly nie zawrocisz.

      • 40 5

      • (4)

        > liczy sie charakter, ale to kwestia wtorna do wygladu

        Rozumiem, że dla ciebie wygląd jest priorytetem?
        Współczuję twoim kobietom. Tobie zresztą też...
        Chyba, że masz kobiety tylko na parę godzin.. kiedy nie zdążą się zmienić wizualnie ani makijaż się nie zmyje :D

        • 9 18

        • (3)

          Widać masz strasznie idealistyczne podejście do romansów ;> Zmień nick na zakompleksiona romantyczka ;>

          • 12 5

          • (2)

            Mylisz się.
            Po prostu zdążyłem już trochę poznać życie. I jak pisałem.. najatrakcyjniejszy nawet wygląd nie pomoże, jeśli reszta jest do bani.
            Może się toto nadawać na jednorazowy bzyk. Ale tylko dla kogoś, kto się chce w ten sposób sam dowartościować.

            • 14 12

            • Najatrakcyjniejszy charakter nie pomoze jesli wyglad jest do bani.

              • 16 8

            • Krety.ie naucz się czytać ze zrozumieniem.

              Nikt tu nie napisał, że charakter jest mało ważny. Atrakcyjny wygląd często po prostu decyduje o tym czy facet w ogóle będzie zainteresowany tym by bliżej poznać daną kobietę

              • 9 3

    • nie każdy jest tak atrakcyjny, że posiada mózg...

      przecież pani promotor sama tego nie wymyśliła!!
      są badania na ten temat...

      • 8 1

    • co do symetrii absolutnie nie maja racji tzw.naukowcy

      najpiękniejsze aktorki maja niesymetryczne twarze ( widziałam zdjęcia w artykule z magazynu francuskiego)

      no i te biodra i talia...
      byłam za mlodu typowym wieszakiem, miałam ogromne powodzenie

      • 5 8

    • taaa... bo kobieta sie sklada tylko z wygladu

      natomiast facet nie musi wygladac tylko miec kase.... stawiam ze to teoria stworzona przez mezczyzne.

      • 4 2

    • praca mgr ??? (1)

      To można przeczytać nawet w "chwili dla ciebie" albo w "pudelku"

      • 2 1

      • To odzwierciedla poziom studentów i absolwentów SWPS.

        • 1 1

    • STOP

      Ładna miska jeść nie daje - Najważniejsze u kobiety jest jej skromność jak widzę że jest oblepiona złotem jak choinka to już odpada w przed biegach.

      • 0 0

  • Właściwym poradnikiem jest DEKALOG (15)

    To prawda, że zwłaszcza jako młodzi zapominamy o tym. Niektórym to on się nie podoba! Jest nienowoczesny?! Lewackie media zrobiły w głowach mętlik i ludzie błądzą, chcą być "wolni i nowocześni", chcą "róbta co chceta". A co z Drogą? Chrystus dźwigając nasze grzechy (swój krzyż) upadał, my z powodu naszych grzechów upadamy. Ale tak jak On, tak i my mamy powstawać - iść do konfesjonału z szczerym pragnieniem nie grzeszenia więcej. Gorzej, kiedy dekalog poradnikiem nie jest. Fatalnie, kiedy jest się letnim chrześcijaninem. Katolików grzesznych, ale po każdym upadku powstających, uczynnych i starających się jest na szczęście bardzo wielu.

    • 35 50

    • podpis powinien brzmieć pleban ,a nie "k"

      • 4 4

    • to prawda !!!

      życie pokazuje dlaczego warto mieć wartości ;)

      Jest się mniej poranionym i dzięki temu można wogóle stworzyć dobry, zdrowy związek z drugim człowiekiem. Potrafi się do docenić i szanować.

      Jak człowiek się pogubi, to traci szansę na prawdziwą miłość

      • 16 3

    • Prawacki bełkot (8)

      Jako lewak nie potrzebuję, aby ktoś mi mówił jak mam żyć. Ja wiem doskonale co jest prawdziwe, moralne, dobre czy złe. Nie potrzebuje na karteczce spisanego przykazania przypominającego o tym, że nie należy kraść, zabijać, ani dymać żonę przyjaciela. Po prostu ja to wiem. Tak, potwierdzam, chcę być wolny i nowoczesny. A robię co chcę, w granicach moralności, godności i sumienia.

      • 11 13

      • Dla lewaków miłość znaczy tyle, co "kochać się" (7)

        No dobrze, jesteś lewak i nie potrzebujesz aby ktoś Ci mówił, jak masz żyć. To jak skomentujesz te wszystkie - ogromna ilość w lewackich mediach - artykuły pouczające wierzących w marksizm i bolszewizm, wierzących w "wolność" od Dekalogu i w "róbta co chceta" jak oni mają żyć?

        • 1 5

        • Podaj przykład artykułu w mediach pouczającego lub wierzącego w marksizm (6)

          czy jakiś urojony bolszewizm? Jedynie partie prawicowe w Polsce coś podobnego próbują uskuteczniać. Póki co na szczęście bezskutecznie. Podaj konkretne przykłady, gdzie w mediach ktoś pojmuje wolność na zasadzie oderwania od dekalogu czyli nawoływania do rozwiązłości, zabijania czy złodziejstwa? Co to ma wspólnego z lewactwem? Chyba, że masz na myśli skrajne prawackie bojówki nawołujące do burd, bijatyk i dresowych zachowań. Prawackie karki są jak najbardziej oderwane od dekalogu. Co złego w haśle róbta co chceta? Za komuny mówiono ci co masz robić i jak masz robić. A teraz róbta co chceta. Prawacy potrzebują mentorów, wskazywania palcem i kogoś, kto za nich myśli. Człowiek myślący sam dokonuje wyborów i robi to na co ma ochotę, studia, życie, wybór wiary, wybór pracy itp. Ludźmi niemyslącymi łatwiej się rządzi. Dziś podajesz im dekalog do łapki, jutro podasz im "mein kampf". A chodzi o to, aby samemu dokonywać słusznych wyborów.

          • 2 1

          • Ludzie dają sobie wmówić nie tylko głupstwa, ale nawet podłości (2)

            Trudno jest dyskutować z kimś kto nawet tego nie wie, że "wiecznie żywy" marksizm, leninizm i od rewolucji francuskiej utopie inne stale się przeobrażając w coś innego jest ciągle tym samym bolszewizmem, czyli utopią. Przykładem Nowej Lewicy utopia nowa - gender. Pełno jej pochwał w lewackich mediach. Przy chwili czasu ukażę swoją opinię odnośnie poruszanych kwestii innych.

            • 0 1

            • Żeby krytykować pojęcie "gender" (1)

              Należy najpierw prawidłowo zdefiniować to słowo i o co w tym chodzi lewakom. Prawak tego nie rozumie dla wygody więc bajdurzy, że chodzi o zmianę płci na podstawie widzimisię, negowanie rodziny jako wartości czy nawoływanie do przebierania chłopców w dziewczynki i odwrotnie. Natomiast pojęcie gender ma znacznie inne znaczenie.

              • 1 1

              • Lewica wprowadza konia trojańskiego do przedszkoli, szkół i uczelni

                Od czasu wynalezienia gilotyny lewactwo ewoluuje i staje się nowoczesne. Zauważyli, że terror jest nieskuteczny. Dzisiaj kontrolują 90% mediów i "wyjaśniają" posługując się różnego rodzaju półprawdami, techniką niedomówień i przemilczeń, a w swoich telewizorach specjalnie spreparowanymi powtórkami. To lewackie media doprowadziły do tego, że tak wielu naiwnych ciągle w różnorakie utopie wierzy. Jest to dziś tym łatwiejsze, że ludzie przywykli do tego, iż kłamstwo stało się metodą uprawiania polityki.

                Gender manipuluje narodami. Np. w Niemczech "przymusowa równość" obowiązuje od lat, wielu rodziców broniących praw rodziny zostało przez niemieckie sądy ukarane grzywną, a nawet odebraniem dzieci. Dramaty ogromne. Prawdę na temat gender ukazała w swoich książkach niemiecka badaczka dr Marguerite A. Peeters. Najnowsza jej praca na ten temat to "Gender - światowa norma polityczna i kulturowa", w której ukazane jest m.innymi, że ideologia gender stanowi element globalnego zarządzania narodami.

                • 0 1

          • Twierdzisz, że kradną "na prawo"? (2)

            Lewackie media swoim wyznawcom ukazują różne rewelacje na temat strasznych dokonań "polskich faszystów" czy "prawicowych bojówek". Niektórzy za tymi brukowcami powtarzają brednie, że założona w 1920 r. przez Adolfa Hitlera Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Pracy to partia "skrajnie prawicowa".

            Dla ludzi wolnych prawdziwie "wolnością" nie jest tarzanie się w błocie w sensie dosłownym - fizycznym, ale także moralnym. Trudno jest nazwać "ludźmi myślącymi" tych, którzy propagując hasło "róbta co chceta" propagują beztroski seks małolatów, szerzą alkoholizm i narkomanię. Owocem Sodoma i Gomora, i burdy doprowadzające do uszkodzeń fizycznych, psychicznych i śmiertelnej choroby, jaką jest AIDS.

            • 1 2

            • Odsyłam do szkoły i po naukę historii (1)

              NSDAP była partią skrajnie prawicową i prawacy muszą się z tym niestety pogodzić.

              • 0 1

              • Pod wpływem lewicowych i liberalnych mediów odżywa homo sovieticus

                Narodowosocjalistyczna to dla lewaków partia "skrajnie prawicowa". G-Wniane brukowce i akademie pierwszomajowe swoim wyznawcom już wszystko pomieszali - jeśli już, to jak nazistowska, czyli narodowo-socjalistyczna to skrajnie owszem, ale lewicowa. A tak poza tym nacjonalizm nie jest cechą prawicową czy lewicową, jest cechą wspólną ruchów radykalnych, więc gdzie ta prawicowość u narodowosocjalistycznych zbrodniarzy?

                • 0 0

    • uwielbiam upadać z powodu swoich grzechów...

      • 6 4

    • Jestem bardzo letnia katoliczka, a nie upadam. Da sie, _uwierz_ ;-)

      • 0 1

    • Pomyśl więc o KKK za każdym razem, gdy ładujesz rączki pod kołdrę.

      j.w.

      • 1 0

    • super

      • 0 0

  • "Strategia seksualna to nic innego jak taktyką" (1)

    Po pierwsze droga redakcjo - taktyka, nie "taktyką".

    Po drugie autorze - strategia to nie taktyka. Pojęcia ogólnie zbliżone, ale różne.

    • 23 8

    • "Jak mężczyzna ocenia atrakcyjność kobiet?

      - Badania z zakresu psychologii ewolucyjnej wskazują, że atrakcyjność kobiety definiuje gładka skóra, błyszczące włosy, symetryczna twarz i odpowiednia proporcja obwodu talii do obwodu bioder, czyli symetria, która świadczy o płodności i zdolnościach rozrodczych kobiety."

      Czyli brano jedynie pod uwagę walory fizyczne? hahahaha

      • 3 0

  • Najlepsze są kobiety w wieku 20-25 lat, świeże i jędrne:) (25)

    Próchnom po 30-tce mówię stanowcze NIE:) Sfrustrowane, rozlazłe, z obwisłym biustem, a między ich nogami człowiek się czuje jak wykałaczka w zębach Baby Jagi.

    • 49 108

    • do lekcji GUANiarzu!

      • 39 4

    • (2)

      czujesz się jak wykałaczka? ojjjj bidulku. Nie przejmuj się. Nie liczy się wielkość, ale jakość, ale oceniając twoją wypowiedź, to o jakość też bym się obawiała.

      • 44 5

      • Możesz sobie kpić z niego ile chcesz, a i tak ma rację (1)

        im starsza będziesz to już tylko będzie coraz gorzej...

        • 12 25

        • To prawda, ale tez przestaje zalezec, zeby sie podobac.

          • 6 3

    • ale widoczne inne niż te baby jagi cię nie chcą

      • 12 3

    • (9)

      k. po 40 robią się za to sflaczałe i obleśne

      • 8 18

      • a mówiłeś już to dziś swojej matce?? (4)

        na pewno się ucieszy, że ma tak mądrego syna

        • 34 5

        • (1)

          jestem kobietą i wiem co mówię :) a k to męski narząd a nie damski :)

          • 4 7

          • Szykuj sie, kochana, o ile dozyjesz.

            • 1 4

        • co za barany, czytajcie ze zrozumieniem

          • 1 1

        • on ze swoja matka sexu nie uprawia dlatego głupie porównanie

          po 40 kobiety bardzo szybko sie starzeją przeciwieństwie do facetów

          • 5 11

      • (1)

        idioci, ja mówię o męskim narządzie rozrodczym.k jak ku.s pomyślcie trochę

        • 2 4

        • trzeba było chwilę pomyśleć przed napisaniem posta, to by nie było problemu.

          • 0 1

      • (1)

        I vice versa to Wam po 40ce jajka do kolan wiszą.

        • 1 1

        • no przecież właśnie o tym piszę-mówię, czytajcie ze zrozumieniem ludzie bo mnie osłabiacie

          • 0 0

    • facet z korniszonem miedzy nogami wmawiajacy, ze to kobieta jest tu i owdzie za luzna...;)

      • 20 5

    • racja koebiet wtym wieku są najlepsze 30 to górna granica

      • 3 7

    • co za debil to napisał?

      • 2 0

    • (3)

      najlepsze jest to, jak taki jeden pan z drugim brzuchatym, latem na plaży leżą z piwkiem w jednym ręku i hot-dogiem w drugim i na głos komentują jaka to ta dobra sucz a jaka tamta i jakby je brał tak, siak, owak, do góry nogami i na wspak, a prawda jest taka, że to tylko w wyobraźni pozostaje, bo nie dość, że lustrzyca dopadła to jeszcze do tego piwkowy oddech odpychający i urody brak. normalnie komplet. pozostaje płatny sex i chwalenie się kolegom ile to wyimaginowanych lasek się przeleciało

      pozdrawiam pana wykałaczkę.

      • 15 0

      • ciebie już nikt nie komentuje, chyba że wydając z siebie z obrzydzeniem yyyyyyyyyy (2)

        • 0 1

        • (1)

          pan brzuchaty się odezwał :D tak się składa, że jestem atrakcyjną 30tką i na brak powodzenia nie narzekam :D nigdy nie narzekałam :) oprócz tego prowadzę własną firmę, dużo zarabiam i mam skończone dwa fakultety, a tacy jak ty tego właśnie nie lubią :D

          • 3 0

          • i sie obudziłaś wlasnie :)))))

            • 0 1

    • to mój komentarz i może uściślę:) Mam 44 lata, regularnie trenuję na siłowni, jestem zadbanym facetem. (2)

      O rozmiar mojego przyrodzenia, drogie obwiślaki 40+, się nie martwcie...ale wam sflaczała to i końska kuśka nie pomoże:)

      Podsumowując, stare raszple z grawitacyjnym biustem aż chyba opluły monitory, tak się zagotowały na tym forum ale...nie pomoże nic już, gdy pupcia stara już:)

      Moje partnerki to max 25 lat, przynajmniej w nich można poczuć kobietę, jędrna skóra, piękny biust, gładka buzia, nawet makijaż niepotrzebny...a wy? Obrzydliwe truchła z naleśnikami zamiast pierski, fuj bleeee

      • 2 5

      • może przyrodzenia Ci nie brakuje ale kultury jak najbardziej, no ale cóż cham zawsze już będzie chamem, a słomy z butów na siłowni się nie pozbędziesz :)

        • 5 1

      • Żal mi tych twoich partnerek, które lecą na rówieśnika swojego ojca. Patologia, zboczenie? Musiałabym zażyć przynajmniej środek p/wymiotny. A fee..

        • 3 0

  • (11)

    To zalezy, bo jesli chodzi tylko o szpachlowanko to wybiera sie gąski z suczym zacięciem. Jesli relacja ma byc dluzsza to sucz z inteligencja.
    Legenda glosi ze jesli twoja kobieta wyciska Ci pryszcze, to znak ze między wami jest chemia.

    • 32 19

    • Kurcze (4)

      ja wyciskam chłopakowi pryszcze i mnie to jara

      • 6 7

      • a chłeptasz je też?

        • 7 5

      • nie, ale pomyślę o tym, bom głodna, a lodówka pusta (2)

        • 4 2

        • Przestancie :-D

          • 3 0

        • tzn. bleee :-)

          • 2 0

    • No sorry,ale jak zaczyna się (4)

      Wyciskanie syfów,to moim zdaniem kończy się miłość. Tak samo opowiadanie partnerowi o sensacjach żołądkowych, problemach z jelitami itp. Wszystkiego się odechciewa

      • 6 15

      • Lena - syfy to normalka

        miłość to akceptacja kogoś z syfami lub innymi niedoskonałościami, a jeśli drażnią cię syfy u drugiej osoby, to zapewniam, miłość się nie kończy, bo jej nie było

        • 16 1

      • (2)

        Goryle iskaja sie z milosci. Wyciskanie syfow to kolejny etap zwiazku. To jak puszczanie baczkow. Robisz to tylko przybliskiej osobie. A to o czyms swiadczy

        • 5 1

        • Ponoć pierwsze pierdnięcie (1)

          ma olbrzymie znaczenie - albo rozwija związek, który wchodzi w kolejny etap (dobry znak), albo kończy iluzję (bo związku nie było)

          • 4 1

          • Zwłaszcza w trakcie minety...

            • 0 1

    • wszystkie pary od nastolatka do ok.45 wyciskają sobie pryszcze nawzajem

      sami chemicy w tej RP

      • 3 3

  • niw wazny wygląd zewnętrzny,ważne co człowiek ma pod ubraniem (3)

    • 17 8

    • (1)

      powiedzial kolejny kobiecy granat

      • 4 0

      • Chybanie zrozumiales lemingu

        • 6 4

    • długość czy grubość?

      • 0 0

  • "Tacy mężczyźni wykazują także większe zainteresowanie związkami przelotnymi niż ci, którzy oceniają swoją atrakcyjność skromnie (6)

    -Czyli faceci z lepszym poczuciem własnej wartości to zwykle kur....iaże ?

    Poza tym, artykuł tendencyjny. Atrakcyjność, seksualność jest tutaj mocno eksponowana z niewiernością i puszczaniem się na potęgę.

    Więc teraz, coś mądrego: Seks zachowaj dla tej którą kochasz. Nie wchodź w relacje, które nie będziesz traktował poważnie, bo możesz skrzywdzić drugiego człowieka, że poczuje się jak szma*a.

    Seks z przlotnymi znajomościami jest płytki jak zakupy w hipermarkecie. Natomiast seks ze swoją miłoscią, to poziom obiadu w ekskluzywnej restauracji. Ot, taka różnica.

    • 65 6

    • no tak ale czy wszystko musi być głębokie? (3)

      czasem po ciezkim tygodniu pracy potrzebuje odpoczac, glupich filmow co prawda nie ogladam, wole polezec i popatrzec w sufit ale na przelotne zwiazki sobie pozwalam. zabawa jest, chuć zaspokojona. te z ktorymi sie spotykam tez nie licza raczej na nic powaznego skoro od razu chca tego co ja więc nikogo nie krzywdzę.

      • 8 5

      • zalezy jakie kto ma ambicje (2)

        jednemu wystarczą zakupy w hipermarkecie, innemu nie.

        • 3 2

        • Ambicja nie ma tu nic do rzeczy. Moja ambicja jest brad pitt i co?;-)

          • 1 0

        • ambicje na co?

          bo ja mam ambicje najpierw sie bawić a potem sie ożenić juz z inną kobietą niż te z ktorymi teraz sie spotykam. twoje za to wyglądają tak ze chcesz od razu zostac matka i stac przy garach

          • 1 1

    • co za bzdura...

      "seks ze swoją miłoscią, to poziom obiadu w ekskluzywnej restauracji"
      słaba metafora...
      a co w takim razie z fast foodami? każdy od czasu do czasu lubi zjeść hamburgera czy kebaba....

      • 5 0

    • głupia metafora - skąd ekskluzywna restauracja bierze produkty? z hipermarketu właśnie. a bazując na tych samych produktach z hipermarketu możesz stworzyć coś o wiele lepszego niż owa restauracja. pomieszałeś strasznie.

      • 2 0

  • praca mgr (2)

    ma być podstawą do napisania artykułu i promowania 'wybitnych' badań???

    • 19 5

    • "mężczyźni zasobni znajdują partnerki bardziej atrakcyjne oraz młodsze w porównaniu z mężczyznami o niższym statusie"

      bo te młodsze zdecydowanie częściej lecą na kasę niż starsze, które same będąc względnie ustabilizowane finansowo, zwracają uwagę na zupełnie inne walory.
      Tym samym koleś z kasą, ale mający w głowie siano, nie jest w ogóle atrakcyjny dla kobiety.

      • 11 1

    • artykuł sponsorowany.... ŻENADA

      Artykuł nic nie wnosi do zycia,
      napisany w celu wypromowania uczelni i pani psycholog tj promotora ww. pracy, SŁABE....

      • 2 0

  • (23)

    A ja wam powiem, że kobiety chcące stałego związku, założenia rodziny itp. wybierają facetów z wypchanymi portfelami. Jeśli takich nie znajdują to po pewnym czasie obniżają poprzeczkę i robią tak aż do skutku. Młode, jeszcze naiwne laski wierzące w romantyzm rodem z filmów i nie myślące w kategoriach stabilizacji może i wybierają partnerów na zasadzie atrakcyjności, ale cała reszta patrzy na stronę materialną. Przy okazji czasami pojawia się miłość, uczucie, jednak nie jest to reguła. I nad czym tu debatować? Prace pisać? Tak jak opisałem było, jest i będzie i nie zmieni tego żadne badanie.

    • 54 18

    • Facet to taki pięcioprocentowy mężczyzna (2)

      Na takiego jak ty zarozumiałego i pyszałkowatego faceta polecieć może tylko bardzo naiwna facetka - kobieta nawet nie spojrzy.

      • 5 7

      • (1)

        Udławiłem się ze śmiechu :D Polecieć to sobie możesz do Biedronki po browara w plastikowym woreczku. Sądząc po tym, że umiesz liczyć jedynie do 5% wnioskuję, że pewnie i tak na nic lepszego nie zasługujesz.

        P.S. Mój mistrzu/moja mistrzyni matematyki - wiesz może iluprocentową kobietą jest baba?

        • 3 12

        • Pieprzysz bzdury

          • 0 0

    • Czyli Twoja kobieta/żona/dziewczyna (6)

      poleciała nie na Ciebie, ale na Twój portfel?

      • 10 0

      • (5)

        Nieco nadinterpretujesz moją wypowiedź i naginasz do swoich potrzeb.

        • 2 10

        • (3)

          Tylko zadaję pytanie, bo mnie to ciekawi w jaki sposób człowiekowi, który tak patrzy na świat udało się kogoś znaleźć.

          • 8 1

          • (2)

            Uwierz mi na słowo, że znalezienie partnerki na odpowiednim poziomie nie było dla mnie aż tak trudne :)

            • 0 13

            • Moim zdaniem to zasadniczo każdy by chciał Megan Fox czy brada Pitta, tyle tylko ze nawet jak bym była najmadrzejsza i najmilsza to nie spełniam fizycznych wymagań Pitta wiec sobie muszę szukać faceta bardziej ze swojej polki :P i tak się ten świat kreci ze piękni z pięknymi, a brzydcy z brzydkimi. Czasem tylko portfela upiększa czlowieka

              • 5 3

            • w koncu prowadzisz BMW

              • 1 1

        • napisałeś

          "A ja wam powiem, że kobiety chcące stałego związku, założenia rodziny itp. wybierają facetów z wypchanymi portfelami". odkryłeś swoje postrzeganie kobiet. nie bez powodu. sam sie przyznales hehe

          • 2 0

    • (5)

      no i co z tego, że kobiety chcą mieć zapewnioną przyszłość przynajmniej finansowo. samą miłością się nie najesz, takie romantyczne związki "na poziomie" rozpadają się z przyczyn ekonomicznych, więc w czym problem?

      • 8 7

      • no i nic z tego. Po prostu nie należy kłamać (1)

        i ściemniać, że jest inaczej.

        • 5 1

        • no tak, tu się zgodzę

          • 0 0

      • niech szukaja dobrzej pracy

        a nie meza

        • 2 0

      • a te oparte na kasie trwaja az do smierci buehehe

        kobieta wezmie sobie slub, potem sie rozwiedzie, wezmie polowe kasy, a jak jest intercyza to wezmie tylko dziecko i wysokie alimenty i wtedy sobie znajdzie takiego jakiego chciala.
        nie trzeba miec kokosow, wystarczy stabilizacja.

        • 2 0

      • dla prostackich kobiet wystarczy tylko kasa

        jednak taki związek jest nudny, prymitywny i zwykle trudny do wytrzymania, jeśli ktoś chce sobie czasami porozmawiać...

        • 0 0

    • Niestety ale kierowca BMW bo ma racje kobiety są materialistkami były są i bedą (2)

      To jak instynkt szukają samca który według ich ptasiego móżdżka zapewni potomstwu bezpieczeństwo czyli kasę na utrzymanie i wychowanie.

      Zawsze podaje proste porównanie kobieta nie umówi sie z bezrobotnym.Dla faceta niema znaczenia czy biedna itp
      tak było 50 lat temu,100lat temu i tak jest teraz i tak bedzie za 100 lat

      • 12 4

      • tak ale wystarczy im tylko pewnosc i bezpieczenstwo

        zlotych klamek nie potrzebuja

        • 2 0

      • Masz takie złe mniemanie o wszystkich kobietach?

        Twoja matka też poleciała tylko na portfel?

        • 2 0

    • To każdy wie i nie odkryłeś Ameryki. Mam atrakcyjną, szczupłą, fajną żonę (2)

      nie dlatego, że jestem przystojny i wysoki ( mam zaledwie 173cm) ale dlatego, że jestem inżynierem i całkiem sporo zarabiam. Wie, że co miesiąc przynoszę kilka dobrych tysi. Dla dziewczyn w liceum byłem odpychający, na studiach zaczęło się to zmieniać dziwnym trafem :)

      • 9 3

      • c (1)

        ja zarabiam 50 tysi, wiec cienias z ciebie

        • 5 5

        • a ja 80 wiec obaj jestescie cieniasami

          • 2 0

    • a ja ci powiem ze nie.

      kobiety nie szukaja kasy tylko stabilizacji. stabilizacja zaczyna sie jak cie stac na kredyt na mieszkanie i w miare normalne zycie. wtedy mozna zakladac rodzine. jakies specjalne pieniadze nie sa potrzebne. te co leca na kase kochaja tylko kase, na dluzsza mete nikt by takiej nie chcial, chyba ze naiwniak

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Warchlak to:

 

Najczęściej czytane