• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zorganizowała przedszkole w Tanzanii. "Spełniłam dziecięce marzenia"

Wioleta Stolarska
14 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce.
  • Dzięki pomocy gdańszczanki w Afryce powstało nowe przedszkole.
  • Justyna Januszewska wyjechała do Afryki zorganizować przedszkole.
  • Gdańszczanka pomogła afrykańskim nauczycielom zorganizować przedszkole.
  • Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce.
  • Justyna Januszewska wyjechała do Afryki pomóc tamtejszym nauczycielom.
  • Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce.
  • Gdańszczanka pomogła nauczycielom z Tanzanii zorganizować przedszkole.
  • Przedszkole poprowadzą miejscowe nauczycielki.
  • Przedszkole poprowadzą miejscowe nauczycielki.
  • Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce.
  • Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce.
  • Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce.
  • Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce.
  • Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce.
  • Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce.

Gdańszczanka wyruszyła do Afryki, żeby w zaniedbanym miejscu stworzyć przedszkole. Wyremontowanie i wyposażenie placówki trwało trzy tygodnie. Teraz uczy się tam jedenaścioro dzieci.



Justyna Januszewska, dyrektor Przedszkola Morskiego w Gdańsku wyjechała do Afryki zorganizować przedszkole w małej wiosce Tema u stóp Kilimandżaro w Tanzanii. W trzy tygodnie od podstaw udało się jej przygotować miejsce do nauki dla dzieci.

- To moje marzenie z dzieciństwa. Mój wujek był misjonarzem w Rwandzie przez 11 lat, przyjeżdżał do Polski i pokazywał slajdy z Afryki. Byłam dzieckiem, to było dla mnie ogromne przeżycie, które zostało na lata - opowiada Justyna Januszewska.
Jak podkreśla, sama jako pedagog pracuje już 20 lat i od zawsze interesowało ją organizowanie placówek edukacji alternatywnej, dlatego tym się zajęła.

Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce. Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce.
Z Gdańska do Afryki

Pomysł założenia przedszkola w wiosce Kiboroloni pojawił się już kilka lat temu.

- Nawiązałam kontakt z Fundacją Ekonomiczną Polska-Afryka Wschodnia, która jest organizacją pozarządową i od 10 lat zajmuje się prowadzeniem i wspieraniem działań, dzięki którym mieszkańcy Afryki Wschodniej usamodzielniają się i rozwijają przedsiębiorczość - mówi dyrektor gdańskiego przedszkola.

Wspólnie z fundacją zdobyli środki, żeby przedszkole w Tanzanii powołać do życia.

- Nie dostaliśmy finansowania, jednak wszyscy zaangażowaliśmy się i tu w Gdańsku, i w Tanzanii, i w końcu się udało - podkreśla.

Do pomysłu zapalił się też szef wioski Mzee Mcharo, pojawiła się Anasia Maeda, nauczycielka po koledżu, która zaoferowała się, by takie przedszkole prowadzić.

Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce. Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce.
Od betonowej posadzki do przedszkola

Na początek trzeba było znaleźć odpowiednie miejsce do nauki dla dzieci. Budynek, w którym powstało przedszkole znajduje się na trasie między miastem Moshi a wioską Tema w Tanzanii. Należy on do miejscowej parafii, wcześniej organizowano w nim zajęcia w ramach szkółki niedzielnej.

- Ten budynek to tak naprawdę betonowa posadzka i drewniane ściany. Trzeba było go wyremontować, odmalować. Zaczęliśmy od uszczelniania, zatykania wszystkich dziur, szpar w budynku, żeby do sal przedszkolnych nie mogły dostać się jaszczurki, które są plagą tych okolic - opowiada Justyna Januszewska, dyrektor Przedszkola Morskiego w Gdańsku.

Trzy tygodnie trwały prace, które z zaniedbanego miejsca uczyniły przystosowane do pobytu i nauki dzieci przedszkole. Sale wyposażono w krzesełka i maty bananowe do siedzenia, wokół budynku odgrodzono teren dla bezpieczeństwa dzieci.

- Część wyposażenia kupiliśmy na miejscu, niektóre rzeczy przywieźliśmy z Gdańska do Tanzanii. Kiedy wszystko było gotowe, przekazaliśmy przedszkole do użytku miejscowym nauczycielkom - Anasii i Neemie - mówi Januszewska.

Jak dodaje, dużym zaskoczeniem było dla niej to, jak w Afryce funkcjonują przedszkola.

- To jest przede wszystkim nauka na poważnie, mozolne pisanie literek i cyfr, żeby potem dostać się do szkoły, dzieci też o wiele mniej się bawią. Po pierwsze nie mają czym, ale też to nie jest w ich tradycji i doświadczeniu - opowiada.

Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce. Gdańszczanka zorganizowała przedszkole w Afryce.
Uczy się tam już 11 dzieci

W Afryce proces powstawania przedszkola jest inny niż u nas, tam najpierw placówka zaczyna działać, realizować program i dopiero po jakimś czasie następuje certyfikacja. Przedszkola w Afryce są placówkami pozarządowymi prowadzonymi przez organizacje kościelne i charytatywne, fundacje. Każde jest inne, prowadzone według autorskich pomysłów.

- Teraz nasze siły skupiamy na tym, żeby nasze przedszkole funkcjonowało. Uczy się w nim już jedenaścioro dzieci. Chciałabym, aby nasza współpraca trwała i po moim powrocie z Afryki. Mamy o czym sobie opowiadać, czego od siebie się uczyć. Oni nie widzieli padającego śniegu, chyba że na szczycie Kilimandżaro - zapewnia Januszewska.

Niewykluczone, że w najbliższym czasie do Gdańska na warsztaty dla nauczycielek dotyczące metodyki pracy z dziećmi uda się zaprosić jedną z afrykańskich wychowawczyń.

Miejsca

Opinie (60) ponad 10 zablokowanych

  • Super, byleby tylko jej tam nie porwali...

    Miejmy nadzieję...

    • 3 0

  • Pojechała se banda przygłupów zobaczyć afrykę.Zdięcia mówią same za siebie.

    • 4 4

  • Trochę to takie bez sensu.

    • 4 3

  • Pojechała ich uczyć o Afryce.

    Pedagogiczny tok myślenia.

    • 6 3

  • I po co tam pojechała.pierwszy raz w Afryce ? raczej tak.

    Pojechała ich edukować,mówić że jedzenie nie jest najważniejsze,że trzeba żyć pięknem i sztuką.Pojechała się wiedzą wymądrzać.A ich to akurat najwięcej obchodzi.Afryki pani nie zna to czuć.

    • 3 3

  • to miło a może teraz zorganizuje w Gdyni czy Gdańsku...

    • 4 3

  • biznes jest biznes.

    Oni chcą jeść pić i godnie żyć,przestańcie z tą edukacją w afryce,ci ludzie naprawdę potrzebują pomocy.Pani pewnie ma już zarejestrowaną fundację.Za swoje tam nie lata i nie robi.Taki znalazła pomysł na biznes.To nic specjalnie złego,wielu robi kase na pomocy i wykorzystywaniu ludzkich uczuć,ale to nie powód by ich chwalić i przedstawiać jako bohaterów.

    • 4 5

  • Szkoda, że ...

    ... nie zaczyna "zmieniać świata na lepsze" od swojego podwórka. Najlepiej wyjechać zamiast zadać sobie trochę trudu do walki z biurokracją aby pomagać naszym dzieciom. Żal .....

    • 8 3

  • W Gdańsku by zorganizowała... (3)

    • 14 32

    • Mieszkasz w cywilizowanym kraju. (2)

      Nasz kraj jest w stanie wybudować kolejne przedszkole, a tam nie, nie czaisz?

      • 2 7

      • Czaisz że. (1)

        Aby pomagać komuś w Afryce, należy zacząć od swojej ojczyzny.
        Wiesz, nie dziwię się Norwegom ale mów co chcesz, w Polsce 500+ nie jest panaceum na biedę i ciemnogród

        • 5 2

        • Jedno przedszkole też nie pomoże

          więc nie wiem po co siejesz ferment

          • 1 3

  • (2)

    Brawo dla tej pani! Pamietajmy o biednych dzieciach z całego świata, a nie tylko tych z Syrii.

    • 27 10

    • Właśnie np dzieciach z kaszub (1)

      • 8 0

      • O Kaszubow sie nie martw, predzej o patologie z terenow bylego WMG

        • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Zwierzęta, które możemy spotkać w Lasach Oliwskich, to. m.in.:

 

Najczęściej czytane