Młodzi i kreatywni - trzy tysiące uczestników i trzysta drużyn z całej Polski rywalizowało w Gdyni w 33. finale Odysei Umysłu. Teraz zwycięskie drużyny mają szansę reprezentować Polskę w światowych finałach w Stanach Zjednoczonych. Ekipa Pierwszej Społecznej Szkoły Podstawowej w Gdyni własnoręcznie zbudowała robota, a drużyna studentów z Politechniki Gdańskiej zwyciężyła w kategorii problemu "Struktura z Kosmosu". Jednak żeby zrealizować swój "american dream", uczniowie i studenci potrzebują wsparcia.
Kreatywność - podstawa Odysei Umysłu
bardzo pozytywnie, powinno być więcej takich zajęć nawet obowiązkowo w szkole
66%
fajny pomysł ale to raczej po prostu zabawa niż nauka
9%
to tylko zabawa, która dużo kosztuje
25%
Odyseja Umysłu to edukacyjny program dla dzieci i młodzieży realizowany w formie międzynarodowego konkursu, rozwijający zdolności twórcze, wspierający kreatywność i umiejętność pracy w zespole.
Drużyny składające się maksymalnie z siedmiu osób, wybierają jeden spośród proponowanych pięciu Problemów długoterminowych i pracują nad jego rozwiązaniem przez kilka miesięcy. Rozwiązanie jest prezentowane w formie ośmiominutowego przedstawienia. Odyseusze samodzielnie piszą jego scenariusz, tworzą scenografię, przygotowują swoje kostiumy. Druga część programu to tzw. spontany, czyli nieznane wcześniej drużynom kilkuminutowe zadania - słowne lub manualne, które Odyseusze rozwiązują dzięki współpracy drużynowej.
Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę?
Robot oceniał sztukę
Jak do swojego zadania podeszła ekipa
Pierwszej Społecznej Szkoły Podstawowej w Gdyni? Własnoręcznie zbudowała robota.
Zwycięskie drużyny (uczniowie klas V i VI) rozwiązywały Problem długoterminowy nr 2: "Sztuka, że ej-aj". Drużyny odgrywały komiczną historyjkę, w której pojawił się oryginalny ARTomat - czyli mechaniczne urządzenie potrafiące rozpoznawać piękno. Maszyna miała ocenić trzy stworzone przez drużynę dzieła sztuki. Jedno z nich - uznane za nieładne - miała rozmontować na osobne części, z których samodzielnie składała całkowicie inną całość - we własnym mniemaniu piękną. W spektaklu miały również zabrzmieć dodatkowe efekty dźwiękowe oraz miał wystąpić asertywny artysta, który brał w obronę swoje dzieło - źle ocenione przez ARTomat. Cała scenografia, scenariusz oraz kostiumy zostały przygotowane przez dzieci samodzielnie.
Drużyny zapewniły sobie prawo do reprezentowania Polski na finałach w USA. Co warto podkreślić, jedna z naszych drużyn, poza zwycięstwem w swojej kategorii wiekowej, otrzymała prestiżową nagrodę Ranatra Fusca również uprawniającą do wyjazdu na Finały Światowe do USA.
- Wyjazd na Finały Światowe jest niesamowitą przygodą zarówno dla nas trenerów, jak i Odyseuszy. Klimat przyjaźni i współpracy, emocje związane z konkursem zapadają w pamięci na zawsze. Możliwość oglądania różnych rozwiązań tego samego problemu jest wspaniałą nauką i ciekawym doświadczeniem. Spotkania z drużynami kumpelskimi, wspólne zabawy i gry, wspieranie się na konkursie zawiązują przyjaźnie, które niekiedy trwają dłużej. To niesamowita przygoda, która uczy nas, jak sobie radzić w zaskakujących momentach i daje świadomość, że w drużynie siła i razem podołamy każdemu wyzwaniu. A nas trenerów rozpiera duma, że Odyseusze wspierają się, szanują i doskonale bawią - mówi Mariola Jurkiewicz, trenerka Odyseuszy.
- Chcę jechać do Stanów na finały, bo bardzo lubię klimat tej imprezy. Myślę, że jesteśmy super drużyną i fajnie, jak będziemy mogli spotkać się z innymi drużynami. To dla mnie czas świetnej zabawy, poznawania nowych ludzi, ale również wytężonej pracy, która sprawia wielką satysfakcję - mówi Czesław Ożóg-Orzegowski, jeden z Odyseuszy z Gdyni.- Chcę zwiedzać, poznawać kulturę innych państw, żeby rozwijać swoje pasje i poznać ciekawych ludzi. Cieszę się, że zakwalifikowaliśmy się do Finałów Światowych i byłbym szczęśliwy, gdybyśmy tam też zajęli dobre miejsce. Ale żeby było jasne, nie chodzi tylko o rywalizację. Jest to też okazja i miejsce, by poznać fajnych ludzi - dodaje Marcel Radyko, Odyseusz z gdańskiej drużyny.W USA drużyny prezentować będą to same przedstawienie, jednak już w języku angielskim. Dodatkowym elementem finałów światowych są zadania spontaniczne, w których liczy się jak najbardziej kreatywna odpowiedź.
Studenci PG zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce
Drużyna studentów z
Politechniki Gdańskiej zwyciężyła w kategorii problemu "Struktura z Kosmosu" - to
Patryk Karpiński,
Zuzanna Kośnik,
Izabela Kościanek,
Zofia Kullak,
Łucja Ługowska i
Aleksander Kulewski, studenci Wydziału Architektury, a także ich trenerka
Agnieszka Armatyńska z Działu Kształcenia.
Studenci wybrali przygotowanie projektu z Problemu 4 "Struktura z Kosmosu", gdzie do wykonania zadania trzeba było użyć niezwykle lekkiego, a jednocześnie trwałego drzewa balsa, konkretnie wymiarowanego. Konkursowa konstrukcja - wieża, ważyła zaledwie 14,2 g, a udźwignęła 125 kg. Przygotowania trwały od listopada 2023 roku i było to wiele godzin pracy - kreatywnej, ale także konstrukcyjnej.
Przygotowanie modelu to jednak tylko jeden aspekt oceniany w konkursie. Kluczowa jest także ośmiominutowa prezentacja projektu na scenie, która wymaga ogromnego zaangażowania wszystkich członków grupy. Należy przygotować scenariusz, wyreżyserować przedstawienie, które powinno być spójną historią, dobrać stroje i dekoracje.
- Nasze przedstawienie miało akcenty humorystyczne i dużo nawiązań do współczesnej popkultury, co zostało docenione przez sędziów - podkreśla Patryk Karpiński. - W opisowych ocenach, które po występie mogliśmy przeczytać, wyróżniono naszą grę aktorską, dowcip, dialogi, a jednocześnie prostotę przekazu.Kolejnym
punktowanym elementem konkursu jest zadanie spontaniczne - słowne, manualne bądź słowno-manualne. Startujący nie wiedzą jakiego rodzaju zadanie przypadnie im w udziale. Liczy się otwartość umysłu, spontaniczność i błyskotliwość. Trudno się do tego przygotować, bo zadania są zawsze zaskoczeniem. Dużą rolę odgrywa tutaj trener grupy, który pracuje nad rozbudzeniem jej kreatywności. Agnieszka Armatyńska z Działu Kształcenia kreatywność bardzo ceni i wdraża w życie w wielu dziedzinach (jest m.in. inicjatorką ekoinki, która wygrała w grudniowym konkursie mikołajkowym na PG). Kurs trenera Odysei Umysłu zrobiła w ramach własnego rozwoju i zdobycia nowych doświadczeń zawodowych.
- Odyseja to nie tylko problem, który trzeba rozwiązać. To cały szereg lekcji kreatywności, współpracy, przedsiębiorczości, organizacji pracy, zarządzania sobą w czasie - podkreśla Agnieszka Armatyńska. - Jestem z naszych studentów bardzo dumna, bo z każdym zadaniem, organizacyjnym czy wymagającym pomysłowości i innowacyjnego podejścia, radzą sobie świetnie. Moja rola jako trenerki sprowadziła się przede wszystkim do odblokowania ich kreatywności, do zaufania swojemu potencjałowi i pozwolenia sobie na wymyślanie przeróżnych pomysłów. W naszej edukacji mało jest przestrzeni na działania spontaniczne, wyzwalające kreatywność w uczniach, stąd nasze działania często są schematyczne. Odyseja wymaga od swoich uczestników myślenia nieszablonowego, poza utartymi ścieżkami. Myślę, że udało nam się to wspólnie osiągnąć.
American dream do spełnienia
Najlepsze drużyny będą w maju reprezentować Polskę w światowych finałach w Stanach Zjednoczonych, które odbędą się 21-25.05.2024 roku na Iowa State University w Ames.
Koszt udziału dwóch drużyn z Pierwszej Społecznej Szkoły Podstawowej w Gdyni (czternastu Odyseuszy + trzech trenerów) wynosi około 150 tys zł. Organizator nie pokrywa żadnych kosztów, więc cały koszt spoczywa na barkach rodziców. Wydatki obejmują między innymi bilety lotnicze, transport uczestników w USA, transport rekwizytów oraz pobyt na terenie campusu w Iowa State University. Dlatego gdyńscy Odyseusze postanowili
założyć specjalną zbiórkę.
Również studenci z PG muszą zebrać brakujące środki na wyjazd - w ich przypadku to koszt 9 tys. złotych na osobę. W tym celu
również zakładają zbiórkę.
Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy