• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Maciej Klein z PG najlepszym studentem Pomorza

mat. pras. PG
20 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Maciej Klein odebrał wyróżnienie podczas gali, która odbyła się w Dworze Artusa w Gdańsku. Maciej Klein odebrał wyróżnienie podczas gali, która odbyła się w Dworze Artusa w Gdańsku.

Maciej Klein, student Wydziału Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej PG został najwybitniejszym studentem województwa pomorskiego w konkursie organizowanym przez Stowarzyszenie Czerwonej Róży. W nagrodę otrzymał samochód osobowy - Skoda Fabia. Uroczyste ogłoszenie wyników konkursu odbyło się w niedzielę, w Dworze Artusa.



Maciej został wybrany najlepszym z najlepszych, czyli spośród dziewięciu studentów z całego Pomorza zgłoszonych do konkursu przez swoich rektorów. Średnia ocen Maćka na studiach wynosi 5,17.

Młody fizyk jest stypendystą Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Marszałka Województwa Pomorskiego oraz Rektora Politechniki Gdańskiej. Aktywnie działa, nie tylko w kole naukowym. Wszędzie go pełno, bo to człowiek z pasją, ale i zdrowym poczuciem humoru.

Już rozpoczął współpracę naukową z Instytutem Maszyn Przepływowych Polskiej Akademii Nauk w Gdańsku. Włączył się w projekt Public Energy Alternative.

Zdążył wziąć udział w 11 konferencjach naukowych, w tym dwóch międzynarodowych i dziewięciu ogólnopolskich. Przygotował dziewięć referatów i trzy postery zaprezentowane podczas konferencji, dwa artykuły naukowe zgłoszone do recenzji - w tym z listy filadelfijskiej.

Otrzymał dofinansowanie w ramach konkursu na zadania z zakresu edukacji ekologicznej dla województwa pomorskiego: projekt VI i VII Gdańskie Spotkania z Energią Odnawialną, gdzie zaprasza wystawców oraz specjalistów z branży do prowadzenie wykładów. Jest laureatem quizu "Co wiesz o OZE", które odbyły się podczas międzynarodowych Targów Ochrony Środowiska POLEKO w Poznaniu

Najlepszy student Pomorza będzie teraz reprezentował region w ogólnopolskim konkursie studenckim Primus Inter Pares.

Czerwona Róża

Statuetka Czerwonej Róży trafia do rąk wybitnych i najbardziej wyróżniających się studentów. By wygrać, trzeba być zdolnym, pracowitym i mieć coś jeszcze. W konkursie liczy się bowiem nie tylko wysoka średnia ocen, lecz także osiągnięcia pozanaukowe, aktywność społeczna, sportowa, artystyczna.

Do konkursu mają prawo przystąpić studenci i koła naukowe tych szkół wyższych Pomorza, które posiadają uprawnienia do prowadzenia studiów drugiego stopnia lub jednolitych magisterskich.

W tegorocznej edycji Czerwonej Róży po raz pierwszy mogli wziąć udział nie tylko studenci publicznych szkół wyższych, ale także studenci uczelni niepublicznych. To najważniejsza, ale nie jedyna zmiana. Również od tego roku nominacje do konkursu odbywają się na otwartym i publicznym posiedzeniu kapituły konkursowej.
mat. pras. PG

Opinie (71) 4 zablokowane

  • gratuluję (3)

    oby więcej takich ludzi

    • 107 9

    • Oby więcej takich

      Maćków z Klainu! Aktor, student, naukowiec...Pozazdrościć!

      • 8 2

    • trochę logiki.... (1)

      jak może być więcej takich ludzi skoro nagroda jest dla "najlepszego studenta".
      Nie możę być dziesięciu najlepszych, może być tlyko jeden.

      • 7 9

      • Polacy są niestety troszkę zawistni i zawsze zazdroszczą. Ja nie znam Maćka, ale gratuluje mu i cieszę się że mamy w Polsce takich zdolnych, młodych, ludzi. TO jest przyszłość naszego kraju. Może dzięki takim ludziom za 20 lat będzie tu lepiej. Oby tylko tacy ludzie nie musieli uciekać za granicę w poszukiwaniu pracy. To są nasze perły!

        • 7 1

  • szacunek (2)

    tak trzymac!

    • 66 8

    • (1)

      kujon

      • 8 24

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • LIFE IS NO LIFE NANANANA!!!! (4)

    Boję się ludzi, którzy wiedzę czerpią z jednej książki.

    • 29 25

    • myślę, że ten chłopak czerpie wiedze z niejednej książki ;]

      • 16 5

    • (1)

      też się boję takich ludzi wzorowa pacynko! ;)

      • 5 6

      • napady lękowe można leczyć

        • 7 1

    • lepiej jeden taki,

      który czerpie z jednej niż pełno, którzy nie czerpią z ŻADNEJ!

      • 8 0

  • skoda fabia? (7)

    co za obciach :)

    • 19 70

    • nowe bmw lub merc to dopiero obciach (1)

      nowobogackie pozerstwo

      • 9 6

      • a ty jesteś obywatel z klasą

        i dlatego się poruszasz fiatem pandą

        • 7 4

    • obciach nie obciach (1)

      ale najlepsze jak gdy Fabia 1.2 TSI objezdza "szpanerskiego" Golfa TDI jak chce. Mina karkow - bezcenna

      • 17 2

      • No jak golf stoi, to co się dziwisz...

        • 2 1

    • (1)

      Gdyby auto miało mieć przełożenie na wyniki tych zdolnych młodych ludzi,
      to powinien On/Ona otrzymać conajmniej Mini, np. model John Cooper
      Works Clubman !

      • 1 2

      • gorszego guana to wymienic nie mogles.

        • 0 0

    • obciach?

      a Ty czym jeździsz? hulajnogą? auto jak każde inne. Zresztą bardzo lubię skody...:)

      • 3 0

  • To sa osciągnięcia najlepszego studenta w woj. pomorskim?? (15)

    nie to żebym się czepiał ale generalnie oprócz wyczesanej średniej to nie widzę wielkich sukcesów. Gdańskie spotkania z OZE od kilku lat są organizowane więc koleś po prostu kontynuuje to co zaczęli jego starsi koledzy. Obecność na konferencjach naukowych o niczym nie świadczy, wiele jest za darmo, każdy może przyjść z ulicy wystarczy się zarejestrować, na te duże i ważne też może pojechać praktycznie każdy tylko że tutaj trzeba po prostu mieć kasę (bo to kosztuje, czasem nawet sporo). O tym quizie na targach to nawet nie wspomnę bo to taki sukces jak...

    Ja nie mówię że byłem wybitnym studentem, ale jeżeli to są zasługi "najlepszego studenta" naszego województwa to chyba coś nie halo. że wyrobił super średnią i jego promotor pracy mgr-skiej wysyła go na konferencje... Jak ja studiowałem najlepszy był niejaki Adrian Kosowski, jak macie chwilkę to poczytajcie o nim o tutaj:
    w w w .pg.gda.pl/?kat=aktualnosci&id=714
    W porównaniu do geniusza Kosowskiego ten tutaj to jakiś żart...

    • 41 31

    • nie spinaj sie

      • 8 9

    • Oj... (1)

      chyba nie studiowałeś, bo pierniczysz trzy po trzy (nie ubliżając panu Kosowskiemu, bo również kojarze). Po 1 artykuły - posiadanie publikowanych artykułów w tym wieku już naprawdę dużo znaczy. Po drugie współpraca przy organizacji GSEO i innych pokrewnych wymaga naprawdę dużej ilości pracy i przede wszystkim bycia maksymalnie ogarniętym życiowo (wiem, bo również byłem członkiem tego samego koła naukowego co Maciek). Do tego współpraca ta właśnei rozkwitła głównie dzięki Kleinowi (wcześniej nie było to jakoś zacieśnione). Pan Kosowki jest prawdopodobnie geniuszem i nie ma sensu porównywać go do Kleina, który jest tytanem pracy i jednoczesnie jest bardzo ogarnięty (NIE jest kujonem).

      • 15 7

      • twój przedmówca trafnie zdiagnozował przypadek

        aby przeżyć w Polsce trzeba być pragmatykiem, oderwanie od rzeczywistości w tym kraju grozi nagłą śmiercią. Ja miałem być genialnym fizykiem teoretykiem ale mój żołądek zaprotestował. To nie USA, tu jest dziki kraj, tu trzeba walczyć o pożywienie i kryć się przed zbrojnymi, bandyckimi organizacjami państwowymi typu ZUS.

        • 16 0

    • hehe pewnie sam jesteś kosowski:) (1)

      i tyle na ten temat

      • 0 7

      • Miałem zajęcia z Kosowskim

        niezwykle skromny człowiek. Bardzo miły i pomocny. Sądzę, że nie zrobiłby nigdy czegoś takiego, o co go tu posądzasz, bo nie na Trójmieście musi udowadniać swoją wartość.

        Już dawno to zrobił. W dużo bardziej szanowanych progach

        • 4 0

    • (1)

      No wiesz, 2 artykuły z listy filadelfijskiej to dorobek, jaki jest imponujący nawet jak na doktoranta. Ten quiz o OZE to pewnie przez przypadek ktoś tam wpisał, bo rzeczywiście osiągnięcie trochę z innej półki.
      Kosowski to rzeczywiście ewenement ale ilu takich co roku kończy studia? Może 4-5 w Polsce, pewnie większość w Warszawie lub Krakowie. Nie ma co wybrzydzać.
      Fajnie, że docenia się młodych naukowców ale 15 lat temu paradoksalnie mieli oni łatwiej.

      • 1 1

      • Człowieku czytaj ze zrozumieniem on ma 2 artykuły dopiero zgłoszone do recenzji to raz. Jest jeszcze jedna ważna sprawa to że ktoś ma referaty, postery czy artykuły nie oznacza że jest ich jedynym autorem, bo może być jedynie współautorem, ale kto na to zwraca uwagę na trojmiasto.pl.

        Jeżeli jesteś profesorem masz studenta pupila i chcesz z niego zrobić "geniusza" to nie problem, dopisujesz go gdzie się da a on punktuje, i nabija sobie dorobek naukowy. Bez opiekuna który promuje człowieka i w pewien sposób prowadzi go nie ma szans żeby robić taką "karierę naukową" jako student chyba że jest się naprawdę geniuszem jak Kosowski i robi się doktorat jak inni w tym wieku dopiero inżyniera kończą. Nie ma się też co oszukiwać dużo ciężej jest zrobić wysoką średnią (za cały okres studiów a nie na jednym roku) na takich wydziałach jak ETI, EiA, WILIŚ, MECH, znam trochę ludzi z fizyki i tam tak naprawdę nie mają tak ciężko jak by się mogło wydawać.

        • 3 5

    • (4)

      ja pitole zazdrość boli ! jak to takie łatwe to idź na to pg i zrób taką średnią!
      Myślisz ze on d*py dał żeby ją otrzymać? to ciężka praca tylko ktoś kto całe życie się opierdala i krytykuje wszystkich dokoła może napisać podobną pierdołę! giń flustrato

      • 3 4

      • (3)

        Po prostu wolę jakieś bardziej obiektywne kryteria w ocenie studenta, wygrana jakiegoś międzynarodowego konkursu, wdrożenie innowacyjnego projektu w firmie. Te wszystkie osiągnięcia które ma ten koleś można zrobić chociażby dzięki promotorowi który ciebie lubi zabiera na konferencje (ktoś w końcu za to musi płacić) dopisuje twoje nazwisko do projektów a potem posterów, wygłaszasz jakieś wspólne referaty i w rok może sam nabić tobie jako pupilowi taki dorobek. Obracam się w środowisku naukowym i niestety wiem co mówię... pogadajcie sobie zresztą z doktorantami na ilu międzynarodowych konferencjach byli przez 1-2 rok studiów doktoranckich...

        Zastanów się jeszcze dlaczego mam nick były student, jak myślisz kim teraz jestem i co robię?

        • 5 0

        • Punkt widzenia (2)

          Kryteria konkursu są obiektywne. Analizuje się daną grupę. Określa się średnią. Z tego co zostało REALNIE WYKONANE wyznacza się maksimum. Ta osoba zwycięża.

          Ty proponujesz kryteria nieobiektywne: określasz INTENCJĘ. Sprawdzasz ile osób ją osiąga. Jeżeli według Twojego (czyli nieobiektywnego) kryterium nikt nie osiąga założeń, to nie uznajesz go za najlepszego.

          • 1 2

          • (1)

            Te kryteria są w pewien sposób obiektywne ale nie w konkursie na najlepszego studenta, tylko najbardziej wypromowanego studenta. Chłopak musi mięć naprawdę dobre układy żeby sobie tak jeździć po konferencjach (chociaż te konferencje dotyczące OŹE to generalnie takie pitolenie o d*pie maryni), podczas gdy wielu doktorantów siedzi na uczelni i raz od wielkiego dzwona wyjedzie na jakaś poważniejszą konferencję międzynarodową (nie mówię o konferencjach gdzie prawi się banały bo na takie to po prostu szkoda czasu i pieniędzy) bo generalnie nie ma na to kasy.

            Gdyby wygrał jakiś międzynarodowy projekt albo konkurs to bym powiedział z czystym sumieniem że jest dobry, a tak podejrzewam że ma dobry układ z jakimś profesorem który na dodatek jest jego promotorem i ten profesorek go tam pcha ostro.

            • 4 1

            • Głupoty

              Były studencie głupoty gadasz.
              W konkursie brano pod uwagę 3 główne obszary: studia (czyli np średnią), działalność naukową (m.in. konferencje) i działalność pozanaukową (jak np. konkursy, działalność charytatywną, itp). Bo najlepszy student nie może się jedynie dobrze uczyć, ale także mieć pozytywny wpływ na otoczenie.

              1. Wszystkie konferencje podczas których się coś wygłasza lub prezentuje samemu są płatne. Oczywiście mogą to być pieniądze ze środków uczelni lub koła naukowego, ale czasami studenci sami płacą. Nie potrzebne są układy. Wystarczy w Internecie poszukać konferencji dla studentów (międzynarodowe też są).
              2. To, że na Twojej uczelni promotorzy i profesorzy odwalają całą robotę, to nie znaczy, że na innych też tak jest !!!!!!!!!
              3. Wszystkie te osiągnięcia, łącznie z organizacją Gdańskich Spotkań z Energią Odnawialną zajmują dużo czasu, a on umie połączyć to z nauką.

              • 2 0

    • (2)

      Właśnie się czepiasz, a nie znasz człowieka ;). Koleś ma niesamowitą wiedzę z dziedziny którą się zajmuje i działa zamiast tylko o tym gadać. Jego praca inżynierska spokojnie mogłaby być doktoratem.

      • 3 2

      • moja praca inżynierska była doktoratem (1)

        i twierdzę, że ta pacynka na zdjęciu to aktor

        • 1 1

        • ?

          Jaki aktor? Normalny student
          Aktorka ze szkoły Muzycznej nie wygrała :P

          • 1 0

  • Czy to ten od Calvin'a Klein'a? (1)

    Znów zadziałało nazwisko i znajomości..

    • 28 10

    • Tak, ale to piąta woda po kisielu - gacie ma tylko tej firmy.

      • 15 0

  • Nie bylibyśmy Polakami, gdyby nie pojawiły się tu negatywne komentarze (2)

    W których zawiść, zazdrość, malkontenctwo w jednym stoja rzędzie ;)

    • 44 18

    • na studiach w Polsce nie byłeś to nie wiesz, że to jedno, wielkie oszustwo

      albo jesteś za głupi żeby to widzieć

      • 6 5

    • dokładnie!!!!!

      Polacy dziwny naród... a Maćkowi gratuluje! żałuję tylko, że moim mężem nie jest...;)

      • 3 1

  • kas (2)

    Super. Gratulacje cieszę się że koledzy z Kaszub osiągaja tak wybitne sukcesy. Powodzenia:)

    • 13 2

    • "koledzy z kaszub" ;) (1)

      • 0 1

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Gratulacje (1)

    Gratulacje dla laureata!
    Gratulacje dla najlepszego koła naukowego (o którym chyba zapomniała redakcja).
    Gratulacje dla organizatorów za tradycyjnie wysoki poziom przedsięwzięcia!

    • 12 1

    • A gdzie ...

      A gdzie gratulacje dla wszystkich, którzy doszli do finału? Też musieli "pokonać" wszystkich ze swoich uczelni

      • 0 0

  • Gdyby mnie było stać na dzienne studiowanie... (4)

    ... To też bym był najlepszym studentem. Niestety trzeba było iść od razu po maturze do pracy, a na studia na PG zaocznie :( Studia dzienne są dla bogatych, a ja jeszcze z mojej pensji do tego interesu dopłacam :/

    • 10 16

    • Gdyby babcia była...

      Akurat tak sie sklada, ze znam Macieja i wiem, ze w domu mu sie wcale nie przelewa, takze gosciu nie gadaj głupot! Sam jestem studentem zaocznym, ale gadanie, ze dzienne sa dla bogaczy to kompletna bzdura!

      • 7 1

    • To chyba żart:) (2)

      Totalna bzdura, nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością! Dla chcącego nic trudnego - na studiach dziennych także można pracować, a w wakacje korzystać z programów stażowych dla studentów (płatnych) - PG bardzo się w te tematy angażuje. To studia zaoczne pochłaniają mnóstwo pieniędzy - wobec dzisiejszych realiów średnie zarobki pozwalają w miesiącu na opłacenie nauki, z czego niewiele pozostaje na przyjemności, nie wspominając o osobach samodzielnie się utrzymujących, gdzie przetrwanie graniczy z cudem. W dodatku praca od poniedziałku do piątku, a po ciężkim tygodniu zajęcia w weekendy są bardziej wyczerpujące dla organizmu. Można naprawdę znaleźć ogrom pracodawców którzy poszukują osób chcących podjąć pracę w niepełnym wymiarze czasu, przychylnie spoglądających na studentów dziennych. Jest także możliwość podjęcia indywidualnego toku studiów po pierwszym semestrze, jeśli byłbyś taki wybitny, a pracodawcy mieliby się o Ciebie zabijać. Chyba, że dla Ciebie "bycie najlepszym studentem" wiąże się z dalszym życiem na koszt rodziców. Wtedy nawet jeśli udałoby Ci się taki tytuł uzyskać, życzę powodzenia po zakończonej edukacji w kwestii samodzielności i zdobytego doświadczenia, które w dzisiejszych czasach liczą się bardziej niż skończone szkoły! Pozdrawiam i życzę bardziej realistycznego spojrzenia na rzeczywistość!;)

      • 3 0

      • (1)

        Dzienne i praca no no....chyba na krawiectwie :)

        • 1 4

        • Następny w temacie..

          Taaa, największy problem to w ogóle jest na olewactwie;) A orientujesz się trochę w szkolnictwie wyższym? Plany zajęć są ogólnodostępne, więc zanim skomentujesz, zapoznaj się z realiami. Problem mają chyba tylko studenci Akademii Medycznej, bo znam nawet pracujących studentów farmacji. A Ty nadal tkwij w swoim świecie, w którym najprostsze rzeczy są niewykonalne! Pozdrawiam serdecznie:)

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Drzewa użytkowe to?

 

Najczęściej czytane