• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rektor nie pozwolił na debatę z kontrowersyjnym politykiem

Elżbieta Michalak
13 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Poza seminariami czy wykładami na uczelniach mogą być prowadzone także wystąpienia czy debaty polityczne. Ważne, by miały charakter akademicki i odbywały się w odpowiednim czasie. Poza seminariami czy wykładami na uczelniach mogą być prowadzone także wystąpienia czy debaty polityczne. Ważne, by miały charakter akademicki i odbywały się w odpowiednim czasie.

Debata między Mateuszem Piskorskim z partii Zmiana a Andrzejem Jaworskim z PiS, która miała odbyć się na Uniwersytecie Gdańskim, została odwołana. Rektor UG uznał, że kampania wyborcza to nie jest czas na takie spotkania, choć na uczelni odbędzie się spotkanie z jednym z kandydatów.



Mateusz Piskorski z partii Zmiana. Mateusz Piskorski z partii Zmiana.
Czy uczelnia nie powinna być miejscem wymiany poglądów, kreowania nowych idei i niczym nieskrępowanej dyskusji, której sprzyja swoboda wypowiedzi? Tak powinno być, ale nie zawsze tak jest.

Przykładem może być odwołanie debaty między Andrzejem JaworskimMateuszem Piskorskim.

Kim jest Mateusz Piskorski? To polityk mało znany, ale bardzo wyrazisty. Niegdyś zakładał ruch narodowy Niklot, potem był posłem Samoobrony, a dziś jest w partii Zmiana, sympatyzującej z Władimirem Putinem i popierającej rosyjską politykę, także na Ukrainie.

Na UG miał dyskutować z Andrzejem Jaworskim z PiS na temat NATO. Spotkanie chciało zorganizować Niezależne Zrzeszenie Studentów Uniwersytetu Gdańskiego, które stawia sobie za cel zachęcanie studentów do aktywności politycznej.

Czy debaty polityczne powinny odbywać się na uczelniach?

Dyskusja pt. "NATO: szansa czy zagrożenie?" jednak nie odbędzie się. Nie zgodził się na nią rektor, prof. Bernard Lammek.

- Zdziwiło nas i zaniepokoiło to, że rektor nie wyraził zgody na tę debatę, argumentując swoją decyzję tym, że byłaby ona zbyt kontrowersyjna - mówi Adam Kwiatkowski, sekretarz NZS UG. - Tym bardziej, że wcześniejsze spotkania, w których brali udział m.in. Janusz Korwin-Mikke, Krzysztof Bosak czy Artur Dziambor, z powodzeniem udawało się organizować.

Jak sprawę tłumaczą władze UG? Rzeczniczka uniwersytetu podkreśla, że uczelnia jest miejscem wymiany poglądów i ścierania się różnych opinii w ważnych społecznie sprawach, ale termin debaty nie był najszczęśliwszy.

- Zasada apolityczności wymaga, aby wyłączyć uczelnię ze spotkań o charakterze politycznym w czasie kampanii wyborczych, a obecnie kampania przed wyborami prezydenckimi weszła w najbardziej intensywny okres - tłumaczy Beata Czechowska-Derkacz. - W tym zakresie staramy się przestrzegać zaleceń Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, zawartych w Kodeksie dobrych praktyk szkół wyższych, a szczególnie zasady bezstronności w sprawach publicznych, zasady legalizmu, zasady poszanowania godności i tolerancji oraz troski o właściwe miejsce uczelni w życiu publicznym, które stanowią m.in.: "Wystąpienia polityków oraz debaty polityczne są na terenie uczelni dopuszczalne tylko wtedy, gdy zachowują charakter akademicki (wykłady, seminaria, sesje naukowe, spotkania)". Szczególnie w okresie kampanii wyborczych zalecenia te władze uczelni będą miały na uwadze, aby zachować apolityczność i bezstronność uczelni.

Adam Kwiatkowski z NZS UG twierdzi jednak, że kampania wyborcza jest tylko pretekstem.

- Nie otrzymaliśmy informacji mówiącej o tym, że do pomysłu możemy wrócić w przyszłości - dodaje.

Tłumaczenie UG jest tym dziwniejsze, że na uczelni niebawem odbędzie się spotkanie z kandydatem PiS na prezydenta Andrzejem Dudą. Jak podkreśla rzecznik UG, jest ono zorganizowane na zasadach komercyjnych, a organizatorzy przed spotkaniem będą musieli zapłacić pełną stawkę za wynajem sali (około trzech tysięcy złotych).

- Była to jednak pierwsza i jednorazowa zgoda na tego rodzaju polityczne spotkanie, ponieważ przychodzą kolejne prośby, a uczelnia nie chce uczestniczyć w kampanii wyborczej. Żadne zatem polityczne spotkania w okresie kampanii wyborczej na UG nie będą się odbywały - dodaje Beata Czechowska-Derkacz.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (129) ponad 10 zablokowanych

  • Polska dziw*a na usługach kacapa. Już to przerabialiśmy w historii oj przerabialiśmy.

    Chyba z milion razy. A ludzie nadal tępi.

    • 2 3

  • Wstyd mi za mja uczelnie. O powinno byc miejsce wymiany zdan, nawet jezeli ktoras z stron jest niepoprawna. Druga strona moze ja pieknie wypunktowac. Kazdy czas na debate jest dobry

    • 3 0

  • Autonomia uczelni zobowiązuje.

    Uczelnia jest jak najbardziej właściwym miejscem do ścierania się różnych myśli i poglądów. Jedynym przeciwwskazaniem powinna być sytuacja, gdy osoby je wygłaszające nie zachowują naukowego jej charakteru i nie przestrzegają obowiązującego prawa, a w szczególności Konstytucji RP, choć i tu zachowany musi być margines dużej tolerancji. Niedopuszczalnym więc jest ograniczanie wolności i autonomiczności uczelni i środowisk w niej zgromadzonych przez władze uczelni. Takim ograniczeniem nie może też być nawet wydumane i niczym nieuzasadnione bezpieczeństwo. Władze uczelni nie powinny zatem ograniczać się jedynie do słusznych głównych nurtów. Dyskusja i wymiana poglądów jest świętością demokracji. Nie powinniśmy o tym zapominać, bo w innym przypadku poglądy będą wymieniane przy użyciu kamieni na ulicy. Pamiętać należy, że nawet jeśli się z kimś nie zgadzam, to jednak powinienem dać mu prawo do wypowiedzi jego poglądów.

    • 4 0

  • Cenzura prewencyjna = Autocenzura = Tchórzostwo

    Przy takim d*pokryciu i asekurowaniu się nie ma szans aby ten kraj przetrwał... Łże elity trzymające się stołków. Aż do końca.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Zając szarak, który licznie występuje w trójmiejskich lasach, jest:

 

Najczęściej czytane