- 1 Egzamin ósmoklasisty 2024. Zobacz arkusze (17 opinii)
- 2 Egzamin ósmoklasisty 2024. To trzeba wiedzieć (8 opinii)
- 3 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
- 4 Matura 2024 z języka polskiego. Publikujemy arkusze (45 opinii)
- 5 Ze złamaną ręką maturę podyktujemy nauczycielowi (4 opinie)
- 6 10-latka zrobiła wywiad z Tuskiem (192 opinie)
Rektor nie pozwolił na debatę z kontrowersyjnym politykiem
Debata między Mateuszem Piskorskim z partii Zmiana a Andrzejem Jaworskim z PiS, która miała odbyć się na Uniwersytecie Gdańskim, została odwołana. Rektor UG uznał, że kampania wyborcza to nie jest czas na takie spotkania, choć na uczelni odbędzie się spotkanie z jednym z kandydatów.
Czy uczelnia nie powinna być miejscem wymiany poglądów, kreowania nowych idei i niczym nieskrępowanej dyskusji, której sprzyja swoboda wypowiedzi? Tak powinno być, ale nie zawsze tak jest.
Przykładem może być odwołanie debaty między Andrzejem Jaworskim a Mateuszem Piskorskim.
Kim jest Mateusz Piskorski? To polityk mało znany, ale bardzo wyrazisty. Niegdyś zakładał ruch narodowy Niklot, potem był posłem Samoobrony, a dziś jest w partii Zmiana, sympatyzującej z Władimirem Putinem i popierającej rosyjską politykę, także na Ukrainie.
Na UG miał dyskutować z Andrzejem Jaworskim z PiS na temat NATO. Spotkanie chciało zorganizować Niezależne Zrzeszenie Studentów Uniwersytetu Gdańskiego, które stawia sobie za cel zachęcanie studentów do aktywności politycznej.
- Zdziwiło nas i zaniepokoiło to, że rektor nie wyraził zgody na tę debatę, argumentując swoją decyzję tym, że byłaby ona zbyt kontrowersyjna - mówi Adam Kwiatkowski, sekretarz NZS UG. - Tym bardziej, że wcześniejsze spotkania, w których brali udział m.in. Janusz Korwin-Mikke, Krzysztof Bosak czy Artur Dziambor, z powodzeniem udawało się organizować.
Jak sprawę tłumaczą władze UG? Rzeczniczka uniwersytetu podkreśla, że uczelnia jest miejscem wymiany poglądów i ścierania się różnych opinii w ważnych społecznie sprawach, ale termin debaty nie był najszczęśliwszy.
- Zasada apolityczności wymaga, aby wyłączyć uczelnię ze spotkań o charakterze politycznym w czasie kampanii wyborczych, a obecnie kampania przed wyborami prezydenckimi weszła w najbardziej intensywny okres - tłumaczy Beata Czechowska-Derkacz. - W tym zakresie staramy się przestrzegać zaleceń Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, zawartych w Kodeksie dobrych praktyk szkół wyższych, a szczególnie zasady bezstronności w sprawach publicznych, zasady legalizmu, zasady poszanowania godności i tolerancji oraz troski o właściwe miejsce uczelni w życiu publicznym, które stanowią m.in.: "Wystąpienia polityków oraz debaty polityczne są na terenie uczelni dopuszczalne tylko wtedy, gdy zachowują charakter akademicki (wykłady, seminaria, sesje naukowe, spotkania)". Szczególnie w okresie kampanii wyborczych zalecenia te władze uczelni będą miały na uwadze, aby zachować apolityczność i bezstronność uczelni.
Adam Kwiatkowski z NZS UG twierdzi jednak, że kampania wyborcza jest tylko pretekstem.
- Nie otrzymaliśmy informacji mówiącej o tym, że do pomysłu możemy wrócić w przyszłości - dodaje.
Tłumaczenie UG jest tym dziwniejsze, że na uczelni niebawem odbędzie się spotkanie z kandydatem PiS na prezydenta Andrzejem Dudą. Jak podkreśla rzecznik UG, jest ono zorganizowane na zasadach komercyjnych, a organizatorzy przed spotkaniem będą musieli zapłacić pełną stawkę za wynajem sali (około trzech tysięcy złotych).
- Była to jednak pierwsza i jednorazowa zgoda na tego rodzaju polityczne spotkanie, ponieważ przychodzą kolejne prośby, a uczelnia nie chce uczestniczyć w kampanii wyborczej. Żadne zatem polityczne spotkania w okresie kampanii wyborczej na UG nie będą się odbywały - dodaje Beata Czechowska-Derkacz.
Miejsca
Opinie (129) ponad 10 zablokowanych
-
2015-04-13 16:55
debata pajaca z bałwanem - czy nie ma dla takich innego miejsca tylko uniwersytet?
- 17 15
-
2015-04-13 16:53
tak wygląda wolność słowa na partyjnym uniwersytecie w partyjnym mieście
to wolno tylko grać w teatrze PO-PiS
każdy inny jest niebezpieczny bo rozbija układ- 22 5
-
2015-04-13 16:40
haha a jak czerwony ubek miał wykład to protestujących aresztowali i skazali...
- 26 8
-
2015-04-13 16:26
nie można ale dudę wpuścimy
Bo zapłacił całe 3k zł... buehehehehe
- 78 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.