- 1 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (8 opinii)
- 2 Nowy rektor GUMed wybrany (93 opinie)
- 3 XIX LO w Gdańsku szkołą przyjazną LGBT+. Są wyniki rankingu (181 opinii)
- 4 Ruszają pierwsze matury 2024. Egzaminy klas IBO (10 opinii)
- 5 Nowy rektor Akademii Sztuk Pięknych wybrany (224 opinie)
- 6 Zmiany na GUMed i UCK - jakie plany mają kandydaci na rektora? (148 opinii)
Akademia Morska świętuje i zacieśnia współpracę z gdańskim portem
Uroczyste posiedzenie Senatu Akademii Morskiej było okazją do uczczenia 98. rocznicy powstania uczelni, która w październiku zmieni się oficjalnie w Uniwersytet Morski. Przy okazji, dzięki podpisanej umowie, została sformalizowana trwająca od lat współpraca z portem w Gdańsku.
Uniwersytet Morski zamiast Akademii Morskiej
Nie inaczej było w tym roku, który jest wyjątkowy dla uczelni. Od października, po formalnym wejściu w życie decyzji Ministerstwa Gospodarki Wodnej i Żeglugi Śródlądowej, Akademia Morska zmieni swoją nazwę na Uniwersytet Morski.
Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym, miano uniwersytetu przysługuje uczelniom, posiadającym co najmniej sześć uprawnień do nadawania stopnia naukowego doktora, w tym - co najmniej czterech uprawnień w zakresie nauk objętych profilem uczelni.
Jak przekonują władze akademii będącej w czołówce morskich uczelni, zmiana nazwy podniesie rangę uczelni i przyniesie duże korzyści studentom.
Przy okazji świętowania rocznicy podpisano także umowę o współpracy z Zarządem Morskiego Portu w Gdańsku. Istotne ma być przede wszystkim rozwijanie aktywności naukowo-badawczej, oferty edukacyjnej.
Współpraca z portem w Gdańsku
- Z portem współpracujemy już od jakiegoś czasu. Formalizacja porozumienia wynikała z refleksji w poszukiwaniu nowych dróg, by ukształtować ją i pokazać, że port w Gdańsku jest naszym strategicznym partnerem. Wykonywaliśmy ekspertyzy na rzec rozbudowy portu symulacji na rzecz obsługi portów pod kątem możliwości przeładunkowych - mówi prof. Ireneusz Czarnowski, prorektor ds. nauki Akademii Morskiej.
Przypomnijmy, że w Akademii Morskiej w Gdyni uczy się ponad 5,5 tysiąca studentów na czterech wydziałach: elektrycznym, mechanicznym, nawigacyjnym oraz przedsiębiorczości i towaroznawstwa. Studia są oferowane na 36 specjalnościach prowadzonych w ramach ośmiu kierunków.
Uczelnia została otwarta - jako Szkoła Morska, w grudniu 1920 r. w Tczewie. W 1930 r. przeniesiono ją do Gdyni. 38 lat temu przekształcono ją w Wyższą Szkołę Morską, a w 2002 roku - w Akademię Morską.
To jedna z trzech, obok Akademii Morskiej w Szczecinie oraz Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, szkół wyższych w Polsce wyspecjalizowanych w głównej mierze w edukacji do pracy związanej z morzem.
Miejsca
Opinie (49)
-
2018-06-11 16:30
Tam byłem-Toni Halik (3)
Kończyłem uczelnie kilkanaście lat temu. Czas spędzony a uczelni wspominam bardzo dobrze,natomiast z perspektywy zawodowej po przepracowaniu kilku lat wiem, że 5 lat nauki jest niestety przerostem formy nad treścią.
Mam nadzieje, ze zajęcia na uczelni prowadzone są już w bardziej nowoczesny i praktyczny sposób oraz absolwenci uczelni mogą liczyć na pomoc uczelni w znalezieniu praktyk oraz pracy.- 16 1
-
2018-06-11 16:49
CE
Popieram Cię w 100% 5 lat nauki teorii zero praktyki.
- 10 0
-
2018-06-11 22:36
(1)
Podaj jaki kierunek konczyłeś bo Wydział nie jest równy Wydziałowi. Jak WPiT to nie ma sie co dziwić
- 3 0
-
2018-06-11 23:43
"mogą liczyć na pomoc uczelni w znalezieniu praktyk oraz pracy." Przepraszam najmocniej za sformułowanie, ale gdybym w momencie czytania tego tekstu coś konsumował, to owym posiłkiem zakrztusiłbym się- ze śmiechu. Uczelnia chwali się swoimi "prestiżowymi" kierunkami i świetlaną przyszłością czekającą absolwentów, a jak jest naprawdę każdy studiujący wie doskonale. Pomoc w uzyskaniu praktyk- żadna. Poziom kształcenia- mocno przestarzały. Po praktyce uświadomiłem sobie ile lania wody i niepotrzebnej teorii jest na tych studiach. Gdyby skondensować tą faktyczną, przydatną do zawodu wiedzę to zajęcia nie trwałyby 4 lata, a półtora. Aby być sprawiedliwym należy nadmienić, że faktycznie jest kilku prowadzących potrafiących zaciekawić słuchacza, jednak znaczna część to relikty poprzedniego ustroju, na dodatek o specyficznych upodobaniach, humorach i kaprysach. A praktyki morskie to kolejna heca. Jeśli jesteś dziewczyną- w 80-90% jesteś skreślona na starcie. Tylko tym najwytrwalszym udaje się coś znaleźć, a jeszcze mniejszej ilości- pozostać w tej branży. Faceci niemal wszyscy znajdują prędzej czy później praktyki, jednak okres poszukiwań to zazwyczaj kilka miesięcy. Można dużo opowiadać. Podsumowując: to nie są złe studia, sporo osób pracuje w zawodzie co nieczęsto w tych czasach się zdarza, daje jakieś perspektywy, jednak sporo aspektów budzi zastrzeżenia.
- 4 0
-
2018-06-11 18:48
Była Szkoła Morska , Państwowa Szkoła Morska i kończyli ją absolwenci - marynarze gotowi do zajęcia stanowisk oficerskich ; teraz mówiąc delikatnie nie wiem
- 16 1
-
2018-06-11 19:29
a co lepszego będzie dla studentów po zmianie kolejnej nazwy?
- 15 0
-
2018-06-11 21:06
A może by tak Atlantic University, albo Pacific University?
Odnoszę wrażenie, że ta szkoła im wyżej się tytułuje, tym bardziej traci na znaczeniu.
- 14 0
-
2018-06-11 22:23
Patologia=rektor (1)
Kiedy w koncu sciagna ze stanowiska patologicznego rektora i jego wiejskie otoczenie? Ten chory czlowiek niszczy uczelnie. Mysli ze zamydli byle lipnymi umowami swoje przekrety.
- 14 0
-
2018-06-12 18:19
myslisz o Januszowej ? ;) ta.... to ciekawa ,,współpraca"
- 4 0
-
2018-06-11 22:27
Ziobro
A gdzie sie podziewa przewodniczacy parlamentu studentow? Nasz kolega ktory sie sprzedal. Skonczyl szkole 2 lata temu, wzial lipny urlop dziekanski, bierze kase za zasiadanie w radzie nadzorczej SDK i smieje sie wszystkim w twarz wypelniajac polecenia rektora. Takich przekretow nie ma w zadnej innej uczelni w Polsce
- 14 0
-
2018-06-11 22:34
Swinie przy korycie (1)
Moze rektor ze swoimi zastepcami zamiast pajacowac i uprawiac chory lans za przykladem poslow pozbyli by sie czesci dochodow? Kazdy wie ze tylko dla kasy dorwali sie do koryta i niszcza uczelnie jak moga wudajac kase na prawo i lewo. Pensje pinad 20 000zl/miesiac to jest zarzadzanie i modernizacja a uczciwych ludzi na bruk
- 14 1
-
2018-06-12 18:24
najwazniejsze, żeby paniusie Januszowe miały gdzie pracować...
fachowcy sa skutecznie znięchęcani do pracy na uczelni....
- 4 0
-
2018-06-12 08:05
Po co wydawać pieniądze podatników na kształcenie kadry dla zagranicznych armatorów. (1)
To zyski dla obcych a strata dla Polski.
- 7 1
-
2018-06-13 13:28
zarabiamy za granica, a wydajemy w Polsce
Zarabiamy pieniadze za granica (niemale), a wydajemy w Polsce...To chyba dobrze dla kraju, prawda???
- 2 1
-
2018-06-12 18:21
SDK - kiedy w końcu ktoś się zajmie tą "interesującą" działalnością ???
- 6 1
-
2018-06-12 23:32
Usunąć krzyż z miejsca publicznego
- 3 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.