- 1 Podwyżki w szkolnictwie nie dla wszystkich? "Jesteśmy pomijani" (147 opinii)
- 2 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (24 opinie)
- 3 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (120 opinii)
- 4 Matura 2024: Co będzie na egzaminie z angielskiego? (13 opinii)
- 5 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
- 6 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (69 opinii)
Boiska przyszkolne nie dla mieszkańców
Boiska przyszkolne to często jedyne duże tereny rekreacyjno-sportowe w gdańskich dzielnicach. Skorzystanie z nich poza godzinami pracy placówek bywa jednak niemożliwe. Dyrektorzy szkół często zamykają boiska w obawie przed wandalizmem i wypadkami. Efekt? Boiska stoją puste albo dzieci skaczą przez płot.
Aktualizacja, 17 maja Po publikacji tego artykułu otrzymaliśmy oświadczenie Moniki Wojtowicz, dyrektor SP nr 1 przy ul. Poli Gojawiczyńskiej.
W godzinach pracy szkół na boiskach prowadzone są zajęcia wychowania fizycznego. Później tereny te są zamykane na kłódkę, a mieszkańcom pozostaje szukać innych miejsc do uprawiania sportu i wypoczynku.
W efekcie prowadzi to do "dublowania" infrastruktury, czego przykładem może być wnioskowana przez mieszkańców budowa placu zabaw na skwerze Walentynowicz , ponieważ znacznie większy teren dla dzieci przy pobliskiej Szkole Podstawowej nr 17 (położonej z dala od ruchliwej al. Grunwaldzkiej) jest dla nich niedostępny.
Boisko tylko dla zorganizowanych grup
Na taką praktykę coraz większej liczby placówek oświatowych zwrócił ostatnio uwagę w publicznym wpisie na portalu społecznościowym Michał Piotrowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, a prywatnie poeta, muzyk i mieszkaniec Południa.
- To bardzo słabe jest: boisko na Chełmie [przy ul. Chałubińskiego - dop. red.] powstało w ramach Budżetu Obywatelskiego, miało być - według projektu - ogólnodostępne i służyć wszystkim mieszkańcom. Pewnie dlatego tak licznie głosowali na ten projekt. A teraz dyrekcja szkoły boisko sobie zabiera - pisze Piotrowski i załącza zdjęcia nowego regulaminu szkolnego.
O problemie w dostępie do boisk piszą również w swojej interpelacji do prezydenta radne miasta z PO: Emilia Lodzińska oraz Agnieszka Owczarczak.
- Wielokrotnie spotykamy się z prośbami mieszkańców, aby te tereny zostały otwarte, tak aby po zakończeniu zajęć przez dzieci uczęszczające do szkoły, były one użytkowane przez okolicznych mieszkańców (...). Uważamy, że należy wypracować wspólny regulamin dla wszystkich szkół, aby móc otworzyć boiska i place zabaw przy szkołach dla mieszkańców - apelują radne w interpelacji.
Dziedziniec z fontanną i boiska tylko dla uczniów
Natomiast na Morenie (Pieckach-Migowie) na zamknięte bramy szkoły przy ul. Gojawiczyńskiej skarży się nasza czytelniczka.
- To jest jakiś absurd! Szkoła z Budżetu Obywatelskiego finansuje budowę fontanny na dziedzińcu, a my nawet nie możemy przy niej wypocząć. Nasze dzieci muszą przeskakiwać przez płot, by pograć w piłkę na nowym boisku - nie kryje oburzenia pani Monika, mieszkająca tuż obok Szkoły Podstawowej nr 1.
Miasto: to decyzje dyrektorów szkół
Urzędnicy magistratu wyjaśniają, że decyzje o zamykaniu boisk wynikają wyłącznie z decyzji poszczególnych dyrektorów placówek i nie są narzucone odgórnie przez miasto.
- Zgodnie z prawem to dyrektor szkoły odpowiada za bezpieczeństwo dzieci na szkolnym boisku - także gdy szkoła jest zamknięta. Dyrektor ma prawo zdecydować, że boisko jest czynne tylko w godzinach pracy animatora, ponieważ może obawiać się odpowiedzialności za to, co się będzie działo, gdy nikt boiska nie będzie pilnował - tłumaczy Grzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego w Urzędzie Miejskim.
Jeszcze w tym roku mogą jednak zajść zmiany - na korzyść mieszkańców - w dostępie do boisk. Dyrektorzy szkół otrzymali propozycję dodatkowego ubezpieczenia OC, aby móc udostępniać boiska popołudniami i w weekendy.
- W czerwcu na spotkaniu dyrektorów będziemy finalizować rozmowy na ten temat - zapowiada Szczuka. - Ważne jest również stworzenie takiego systemu, który nie spowoduje, że otwarte boiska będą okupowane przez podmioty komercyjne (szkółki) lub zorganizowane grupy dorosłych osób (np. z firm) i dlatego konieczne jest również ustalenie innych niezbędnych zasobów kadrowych czy monitoringowych.
Opinie (178) 2 zablokowane
-
2018-05-15 18:56
Dzisiaj wygnali nas z boiska szkolnego
Mnie i syna 6-letniego bo jeszcze oficjalnie nie otwarte przez "jaśnie panującego wielmożnego Pana Prezydenta Gdańska"... obok kolejne nowe boisko zamknięte na klucz a dzieciaki graja w piłkę na ulicy miedzy autami...
Gdańsk to miasto na pokaz a nie do mieszkania!!!
Precz z Preczem i precz z Budyniem i ............................... wpiszcie co chcecie.- 6 2
-
2018-05-15 18:50
Boiska powinny cala dobe byc dostepne dla okolicznych mieszkancow.
Szkolki zorganizowane niech sobie same wykupia teren, zrobia boisko i zarabiaja na tym.
Boiska sa budowane z publcznych pieniedzy i ograniczanie dostepu do nich powinno byc karalne.
Gdzie dzieci maja sie bawic? To sa normalnie jakies jaja.
Albo niech nie remontuja boisk, niech beda kiepskie ale dla wszystkich.
Dzieciom nie przeszkadza kiepska murawa.- 8 0
-
2018-05-15 18:09
przecież takie boisko można ubezpieczyć
tak jak resztę terenu szkoły. i wtedy nawet jak zdarzy się wypadek to nie ma problemu
- 5 0
-
2018-05-15 16:26
Sprawcie jak wyglądają place zabaw i boiska przy otwartych (1)
terenach szkolnych. Miejscowa żulernia okupuje owe tereny do późnej nocy, a co po sobie zostawia?
- 6 3
-
2018-05-15 18:06
sp8 na chełmie
boisko przy szkole. otwarte dla wszystkich. nie widuję tam żuli. za to dzieciaki grają w piłkę bez ograniczeń
- 2 1
-
2018-05-15 17:58
W latach siedemdziesiątych biegaliśmy codziennie za piłką na siedemnastce na piaszczystym brudnym boisku nie mówiąc o mniejszym asfaltowym i nikt nie zginął a teraz boisko z prawdziwego zdarzenia, bezpieczne i...nie można z niego korzystać bo pani dyrektor się boi absurd pani dyrektor
- 9 0
-
2018-05-15 17:54
SP 44 Na Jagiellońskiej w Gdańsku
Od wielu lat boisko zamknięte dla uczniów, po godzinach lekcyjnych. Korty też nie dla uczniów - chyba, że w ramach dodatkowych(oczywiście odpłatnych) zajęć.
Osobiście - jako mieszkanka bloku, którego okna wychodzą na szkolne boisko - lubię ciszę ;) (której i tak nie ma przez budowę Spektrum)...
Ale sama 20-25 lat temu chodziłam do tej szkoły - wtedy można było wejść przez dziurę w płocie od strony mojego bloku(początek boiska) lub boczną bramką(teraz od strony Spektrum). Boisko było w tragicznym stanie. Doczekało się remontu dopiero kilka lat temu. Gdy stan był tragiczny - nikt nie zamykał terenu szkoły przed uczniami czy okolicznymi mieszkańcami. Każdy mógł iść i pograć w "kosza" albo "nogę". Nikt nie bał się o bezpieczeństwo dzieci tam będących po godzinach zajęć szkolnych.
Dla odmiany - sąsiednia podstawówka 76 (a właściwie Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 1) ma boiska otwarte dla dzieci. Są też odpłatne zajęcia dodatkowe. Jakoś można wszystko ze sobą pogodzić. Jak się chce.- 3 0
-
2018-05-15 15:38
Szlag mnie (1)
trafia gdy czytam te debilne wpisy o zamkniętych boiskach,wystarczy popatrzeć jak wyglądają trawniki na osiedlach pełne psich stolców,puszek po piwie,różnych śmieci,widocznie za mało terenu do
dalszego zafajdania więc tłuszcza pcha się do szkół gdzie wszystko czyste wysprzątane ale tylko dla uczniów.Wiadomo że większość mieszkańców wyemigrowało z wiochy do miasta więc teraz myśli jak na wsi płacę to mi wszędzie i wszystko wolno,trudno więc się dziwić że tacy to są niewyuczalni,całe swoje młode życie chodził za stodołę śmieci na podwórku,świnie gęsi kury i inne gatunki fajdały gdzie się da to i porzadek był taki jaki zostawiają po sobie na osiedlu ,nawet Papież byłby prezydentem też by było jak teraz,zajmijcie się sobą i pilnujcie porządku to będzie dobrze.
Gogol pisał:niech każdy posprząta przy swoim domu a cała ulica będzie czysta. NIe znacie Gogola
nie z waszej wsi.- 4 6
-
2018-05-15 17:34
Chyba dawno na wsi nie byłeś. Tam więcej prywatnego i zamkniętego niż w mieście. Mieszkam w Gdańsku od urodzenia 40 lat i zawsze pamiętam ze miasto jako dobry gospodarz dba o to aby mieszkańcy mieli dostęp do różnego rodzaju rozrywki i rekreacji, choćby boisk... za darmo. Wiec to chyba Ty ze wsi jesteś w swym zamkniętym osiedlu jak u rodziców na Warmii w zagrodzie.
- 1 1
-
2018-05-15 17:10
Mieszkam w Gdyni, tu na szczescie boisko przy szkole otwarte cala dobe i cale szczescie. Moj syn calymi popoludniami gra w pilke z kolegami. W ogole nie wyobrazam sobie, zeby mialo byc zamkniete.
- 6 1
-
2018-05-15 14:01
chodzi o strach i problemy bo jak sobie dzieciak nogę złamie na szkolnym boisku ... (1)
to co ... rodzic wyciągnie rękę o odszkodowanie ... oczywiście iż tak .. i jeszcze w portalu opiszą iż jest nieodpowiedzialny dyrektor co to nie śpi na boisku by chronić zdrowie i mienie
takim sposobem umarły lodowiska ... ( na boiskach )
takim sposobem huśtawka nie może być bez atestu a kosztuje 1500 % więcej niż zwykła
takim sposobem dzieci rosną na życiowych inwalidów bo nawet nie daje im się szansy na normalną zabawę tylko zawsze pod opieką kamer lub ochrony ,
nie ma co narzekać ale piszę to by zrozumiano iż dyrektor szkoły to też człowiek
i siedzenia nie nadstawi ..... bo i po co skoro łatwiej nie udostępniać , nie narażać się na procesy , nagonki , i skargi
jak to mówią sami sobie ten los .....
pozdrowienia dla dyrekcji wszystkich szkół- 15 1
-
2018-05-15 16:59
dyrektor tak niby chce chronić
a jak się gimnazjalistki biły pod jego szkołą to udawał że nie widzi
- 1 0
-
2018-05-15 16:57
I tym sposobem dzieci będą kopać piłkę na ekranie komputera
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.