- 1 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (48 opinii)
- 2 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 3 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 4 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty 2024. Arkusz z matematyki (27 opinii)
- 6 Egzamin ósmoklasisty 2024. Zobacz arkusze (42 opinie)
Trzy lata studiów licencjackich, dwa magisterskich i pierwsze pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej niemal zawsze dotyczy doświadczenia zawodowego. Skoro pracodawcy tak bardzo je cenią, po co w ogóle wybierać się na uczelnię?
Kiedy ta się kończy, czas na pierwszą pracę. Ale co zrobić, jeśli na rozmowie kwalifikacyjnej możemy "pochwalić się" pracą w barze, albo dorywczym rozdawaniem ulotek?
Problem wchodzenia świeżo upieczonych absolwentów na rynek pracy istnieje od dawna. Dlatego w ramach programu Twoja Perspektywa przepytano 1017 studentów z kilkudziesięciu uczelni w całej Polsce o ich przygotowanie do życia zawodowego.
Blisko połowa z nich uważa, że kompetencje zdobyte podczas studiów nie spełniają oczekiwań pracodawców. Na pytanie "czy studia przygotowały cię do podjęcia pierwszej pracy?" aż 39 proc. odpowiedziało "raczej nie", a 11 proc. "zdecydowanie nie". Zaledwie 9 proc. studentów uważa, że studia zdecydowanie przygotowały ich do podjęcia pierwszej pracy.
Natomiast ponad 30 proc. z nich ma już na swoim koncie pierwsze doświadczenie zawodowe, a aż 70 proc. uczestników badania swoje umiejętności praktyczne zdobywa i szlifuje działając w organizacjach, samorządach, czy uczelnianych kołach naukowych. W kategorii "inne doświadczenie zdobyte podczas studiów" studenci wymieniali głównie praktyki zawodowe i staże oraz wolontariat.
Badanie pokazało, że od pracodawców studenci oczekują w pierwszej kolejności praktyk i staży (78,5 proc.) oraz warsztatów merytorycznych na uczelniach (8 proc.) - czyli tych form współpracy, które umożliwią im konfrontację wiedzy merytorycznej z realiami biznesowymi i przełożenia jej na praktykę.
Za najlepszą formę kontaktu pracodawcy ze studentami 22 proc. respondentów uznało konkursy. W kategorii "inne" pojawiło się m.in. oczekiwanie delegowania doświadczonych pracowników do prowadzenia przedmiotów specjalistycznych.
Badania opinii studentów były częścią zakończonej właśnie, IV edycji programu Twoja Perspektywa, w ramach którego organizatorzy zrealizowali m.in. 54 warsztaty na 18 uczelniach dla ponad 900 studentów w całej Polsce.
Organizatorami programu Twoja Perspektywa są Orange Polska, Polskie Stowarzyszenie Zarządzania Kadrami i Business for Society. Badanie miało na celu m.in. uzyskanie opinii studentów na temat ich przygotowania do wejścia na rynek pracy. Wzięło w nim udział 1017 respondentów z kilkudziesięciu uczelni w całej Polsce.
Opinie (414) ponad 10 zablokowanych
-
2012-07-21 09:16
Zlikwidowac prywatne uczelnie okradające swoich ,,studentów" (1)
Całe rzesze przekretów w tz. uczelniach nipublicznych, produkują armie dyplomowanych kretynów, wyciągając od nich kasę. Studia prywatne to jedna wieka ściema. Ha..ha.. recepcjonistka z dyplomem albo rowoziciel Coca Coli po marketingu.Pseudo profesorowie złodzieje okradający naiwnych matołów.
- 59 7
-
2012-07-21 18:02
One tylko odcinają kupony od polskiego kultu papierka, zamiast nauki i pracy
A poza tym publiczne to nieuczciwa konkurencja prywatnych, bo jadą w całości na finansowaniu z budżetu. I nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.
- 1 2
-
2012-07-21 09:17
Problem jest także to, (7)
że bardzo często ludzie są wypychani na studia przez rodziców. Udzielam korepetycji do matury i przynajmniej w połowie przypadków dzieciak zdaje 15 przedmiotów rozszerzonych, bo rodzice chcą go wysłać na prawo na Uniwerek Jagielloński (sic!) a nie potrafią dostrzec, że delikwent po prostu się do tego nie nadaje.
Jakimś cudem taki dostanie się potem na studia, niekoniecznie UJ, ale np. Wyższą Pomorską Szkołę Zarządzania Arbuzami, no i potem jest problem.- 49 2
-
2012-07-21 11:57
.... (6)
bo jak w wieku 18 lat można wiedzieć czego się chce a wiekszość rodziców w Polsce chce zrealizować swoje niespełnione cele przez swoje dzieci. Jestem takim dzieckiem a teraz odkręcam to wszystko!
- 10 1
-
2012-07-21 12:22
Ale skoro w wieku 18 lat się nie wie co się chce, to chyba dobrze że rodzice chcą Ci wskazać drogę? (5)
Czy lepiej żeby się nie przejmowali i wyrzucili Cię z domu? W Twoim przypadku rodzice nie trafili dobrze, ale ilu młodych 18-latków dziękuje swoim rodzicom, że wysyłali je na takie korepetycje, chociaż się chodzić nie chciało, że pomogli zdać maturę, że zapłacili za wolnego słuchacza na studiach (bo się nie dostał), i teraz mogą zarabiać bardzo konkretne pieniądze? Ja tak mam i jestem wdzięczny swoim rodzicom że trochę mnie nakierowali w życiu. Sam bym tego nie osiągnął, ba, nawet nie wiedziałem co mogę osiągnąć, nie mówiąc już o tym jak.
- 2 7
-
2012-07-21 16:41
(1)
wiesz, jeżeli sam nie masz żadnych zainteresowań, to akurat dobrze trafiłeś. problem jest w tym, że często rodzice w d*pie mają predyspozycje swojego dziecka a realizują swoje marzenia posiadania w rodzinie lekarza, inżyniera, architekta itd.
- 5 0
-
2012-07-22 02:50
Widzisz właśnie miałem zainteresowania, tylko dopiero na studiach się nauczyłem
jak wykorzystać je do trzepania kasy. Bez studiów i papierka byłoby trudniej, i pewnie byłbym po prostu kolejnym szarym pracownikiem, pracującym w obszarze moich zainteresowań.
- 0 1
-
2012-07-21 16:43
(2)
To niezła musiała być z ciebie ofiara losu w ogólniaku. Nie chwaliłbym się na twoim miejscu. Ja w wieku 17 lat jeździłem już samochodem który kupiłem za własne zarobione pieniądze i doskonale wiedziałem, co chcę w życiu robić.
- 2 4
-
2012-07-22 02:49
Jasne, i pewnie własne linie lotnicze założyłeś (1)
- 4 0
-
2012-07-22 10:39
Nie, jeśli chcesz wiedzieć to zarabiałem w liceum pomagając w pracach remontowych a potem otworzyłem firmę budowlaną. Teraz zarabiam duże pieniądze.
- 0 0
-
2012-07-21 09:20
Magister po AWF a magister po matematyce (7)
AWF to szkółka dla półdebili. Kadra to jedna klika która doktoraty produkuje sobie nawzajem. AWF to bastion komuny i uczelnia kretynów.
- 45 5
-
2012-07-21 09:27
A matematycy ? (3)
Betony zamknięci w swoim świecie, nie potrafiący wymienić sobie wycieraczki w samochodzie.
- 2 9
-
2012-07-21 09:33
pewnie jesteś tym matołem co za dwa fikołi ma magistra (2)
Wiesz co to matematyka analityczna cymbale.
- 9 3
-
2012-07-21 09:54
Twój poziom wysławiania się świadczy o tym co siedzi w twoim zacymbalonym czerepie (1)
- 1 2
-
2012-07-21 10:00
Panie magistrze od fikołków
Pij czystą wódke bo fikołki ci reszte obitego na treningach mózgu, zneutralizowały.
- 7 0
-
2012-07-21 10:08
magistrzy od przysiadów
- 10 0
-
2012-07-21 11:58
(1)
Nie spotkałam sprawnego fizycznie matematyka.
Nie spotkałam biegle liczącego sportowca.
Każdy ma to na co zapracował i zasłużył więc zostawcie te spory. pokój!- 9 4
-
2012-07-21 16:12
To szkoda, że nie uczyłaś się w naszym ogólniaku, matematyk miał czarny pas z karate a wfu uczyła mnie podstarzała barbi na zasadzie "macie piłkę i grajcie".
- 5 0
-
2012-07-21 09:20
wielu pracodawców oczekuje (1)
doświadczenia zawodowego ORAZ wykształcenia wyższego kierunkowego, a jak młodzi ludzie maja zdobyć jedno i drugie, skoro takie wymagania się przed nimi stawia? Na pierwszych dwóch-trzech latach studiów praca (nie mam na myśli wakacyjnej czy weekendowej w barach, ale stałej, w określonych godzinach) jest właściwie niemożliwa, taki jest nawał zajęć i konieczność długiej nauki w domu, przynajmniej na wymagających kierunkach.
Nie oszukujmy się, bezrobocie jest duże, a pracodawcy wykorzystują to i stawiają nieraz kosmiczne wymagania - do zwykłej pracy biurowej wyższe wykształcenie i dwa języki obce. Plus oczywiście "min. 2 lata doświadczenia na podobnym stanowisku"- 50 0
-
2012-07-23 10:22
Pamiętaj, że to co podają w wymaganiach to tak zwany profil kandydata idealnego. W rzeczywistości kogoś, kto spełniałby je wszystkie praktycznie nie ma i wybiera się tego, któremu najbliżej do ideału. Z tym, że większość rekrutacji przeprowadzają amatorzy, w związku z tym ci lepsi kandydaci są już dawno zatrudnienia u tych bardziej kumatych. Jeżeli pracodawca ma ciśnienia na pracownika, nie jest to rekrutacja "stała", to w ten sposób otwiera się szansa przed tymi, którzy mniej pasują do ideału.
- 0 0
-
2012-07-21 09:21
dziś studia i dyplom nie maja wartosci... (3)
Kiedyś już matura to było coś, pamietam jak babcia mówiła, zrób maturę będziesz kimś:)))
Ale dziś maturę to ma chyba każdy, choćby eksternistycznie, internetowo, w 3 miesiące .....
Ba już nawet studia może mieć każdy głupek, to straszne ale mam do czynienie ze studentami i poziom wielu ludzi co ma mgr jest po prostu żenujacy!!!
Teraz każdy imbecyl moze se pójsc do prywatnej szkoły i kupić dyplom!
Zreszta ci z Uniwerka też dużo lepsi nie sa, niestety ale edukacja zeszła na psy i każdy teraz chce mieć papierek wiec jest on mało wymierny.
Kiedys jak ktoś miał studia to było gwarantem,ze ma coś w głowie, dziś jest odwrotnie, ludzie pokończyli jakieś resocjalziacje, pedagogiki, politologie zaocznie za 4k rocznie i myślą ze sa kims......- 44 3
-
2012-07-21 10:00
hmm
może se pójść powiadasz..:)
hehehe
ps.
prywatne szkoły są często dla ludzi którzy chcą się czegoś nauczyć i jednocześnie pracują zawodowo..nie obrażaj ludzi !
kupić do możesz SE bułki w sklepie..- 3 12
-
2012-07-21 10:05
Z treści tego komentarza faktycznie wynika że edukacja zeszła na psy
lub kolega ma zdekompletowaną klawiaturę
- 3 2
-
2012-07-21 20:37
Co za bzdura
Moja babcia rocznik 1923 zrobiła maturę przed wojną w żeńskiej szkole w Warszawie, a całe życie pracowała jako sekretarka. Prawie niczego się z dziadkiem nie dorobili gdyż nie należeli do PZPR, aczkolwiek wykształcili wszystkie dzieci i chwała im za to. Jednak trzeba przyznać, że ludzie z tamtego pokolenia cieszyli się z tego co mieli, nie pędzili za pieniądzem za każdą cenę mieli inne idee i inny system wartości. Bo dzisiaj to tylko bród, smród i zgnilizna jednym słowem wielka patologia społeczna.
- 5 0
-
2012-07-21 09:23
co dają studia...?
Bardzo dobre kierunki a na dzień dzisiejszy raczej techniczne zakończone bardzo dobrym wynikiem = dobrze płatna i ciekawa praca.
Studia na prywatnych uczelniach - satysfakcję i możliwość awansu. Perspektywy otrzymania pracy - marne.
Szkoła średnia/zawodowa pewną pracę ba nawet łatwiej zacząć własny bizneSIK - w trakcie pracy studia i jest szansa dochrapać się awansu w pracy w przypadku gdy pracujemy i uczymy się - to jest nasze 5 min.
Natomiast kiedy wskoczy nam 34 lat i gdy nie mamy odłożonych pieniędzy w banku i żyjemy z dnia na dzień - emigrujemy i z mycia garów po 5 może 8 latach odbijamy się od dna i .... rozpędziłem się soRy.... a co tam .. i stwierdzimy, że bez sensu wracać do kraju.. niech nasze dzieci też coś mają z lekkości bytu..- 18 1
-
2012-07-21 09:24
w sumie.. (3)
..to się nie zgodzę.Jeżeli ktoś ma łeb, wie czego chce od życia,i stanowczo do tego dąży to nawet po jakiejś guanianej filozofii dobrze będzie się mu powodzić..
- 29 7
-
2012-07-21 10:42
otóż to
właśnie chciałam to samo napisać, ale widzę że na szczęście nie tylko ja tak myślę :))) piąteczka!
- 4 1
-
2012-07-22 17:59
(1)
Co bardzo dobrze świadczy o takim człowieku, ale nijak o filozofii. I pozostaje pytanie, dlaczego my mamy płacić za jego "edukację".
- 0 1
-
2012-07-22 19:38
Pytanie brzmi czy my mamy płacić za leserów na studiach
Problem jest taki, że większość studia traktuje, jako zabawę, a potem ma oczekiwania wielkie co do pracy.
A to, że ktoś skończy studia nic nie znaczy, bo ważne z jakim wynikiem. Zdobyta praca jest właśnie takim wynikiem.- 1 1
-
2012-07-21 09:26
moim papierkiem po AM moge sobie.... a po zawodzie zdobytym w technikum zarabiam na chleb
dzisiaj liczy się fach w ręku wystarczy średnie z maturą,wykonując swoją pracę nikt mnie nie pyta czy mam wyższe tylko czy robota będzie solidnie wykonana, mam zaklad meblowy kilkunastu pracowników i jest ok
- 27 0
-
2012-07-21 09:29
Zielona wyspa (3)
psia mać!
- 20 7
-
2012-07-21 11:59
zielona karta!!!!!
wyjeżdżasz masz pomysł i wszędzie zostajesz doceniony bo ludzie kupują CIEBIE a nie papiery!- 4 1
-
2012-07-22 18:00
A co studia skończone, a roboty brak? (1)
Wszyscy winni, tylko nie ja.
- 3 0
-
2012-07-22 18:44
To jest właśnie problem
Kończy taki studia idzie na rozmowę. Dostaje pytanie "Co Pan potrafi" odpowiada "nic", a jakie ma Pan oczekiwania "no tak na początek 2500 na rękę" - potem wielkie zdziwienie, że pracodawca nie dzwoni.
Studiował, bawił się i nic nie robił w kierunku zawodu o którym myśli, ale żądania to ma. Kiedy wreszcie studenci wezmą sobie do głowy, że studia dają tylko teorie i prócz nich trzeba zrobić kursy, praktyki itd. Tylko wtedy można zdobyć porządną pracę. Nie masz kursów praktyki itd.. To nic jedziesz od dołu za marne grosze, ale pracujesz za dwóch i pniesz się w górę. Straciłeś 5 lat na studiach to teraz musisz 5 lat jechać od dołu.- 0 2
-
2012-07-21 09:33
prawda, liczy się doświadczenie (1)
jestem rowniez po studiach, a pracuje w calkiem innej branzy, ledwo sie dostałam na stanowisko ktore teraz obejmuje, jednakze kazde ogloszenie zawiera tresc:" doświadczenie minimum dwa/trzy lata" ,to niedorzeczne, jak mlody czlowiek ma zdobyc dosiadczenie w danej branzy skoro bedz doswiadczenia dostanie sie tylko na kase, bo taka prawda, a w sumie kasjer tez dzisiaj niezle zarabia, oczywiscie sa zawody w ktorych pensja jest 2-3 krotnie wyzsza ale to trzeba miec chyba rodzine, tam gdzie dobrze placa nie ma wstepu, to przyjacielskie i rodzinne środowiska są, 3% osob, ktore dobrze zarabiają zawdzięczają to samemu sobie a 97% pracuje bez doświadczenia i wykształcenia, powinni płacic prowizje znajomemu/wujkowi/kuzynowi... szara rzeczywistosc...
- 19 2
-
2012-07-22 18:13
szara polska a nie rzecyzwistość
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.