• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa tysiące za pokój w prywatnym akademiku. Czy to dużo?

Dawid Menard
5 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (169)
Student Depot w Gdańsku. Przestrzenie wspólne w prywatnych  akademikach przypominają np. europejskie hostele, jakościowo różnią się od akademików uczelnianych. Student Depot w Gdańsku. Przestrzenie wspólne w prywatnych  akademikach przypominają np. europejskie hostele, jakościowo różnią się od akademików uczelnianych.

Pokój zlokalizowany blisko uczelni, nielimitowane zużycie mediów, ochrona, sale sprzyjające wspólnemu spędzaniu czasu, siłownie, sale fitness, pralnia czy wreszcie imprezy i nawiązywanie znajomości w międzynarodowym środowisku. W prywatnym akademiku taki "pakiet mieszkaniowy" dla studenta może w Trójmieście kosztować nawet 2 tys. zł za miesiąc.




Czy w Trójmieście powinno powstać więcej prywatnych akademików?

Czy 2190 zł za pokój w akademiku to dużo? W Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl znajdziemy ofertę, w której Ilya chce do końca czerwca w tej cenie odstąpić 15-metrowy apartament w prywatnym akademiku na Przymorzu.

W sieci pojawiły się opinie studentów, że cena jest wygórowana. Z ogłoszenia dowiadujemy się jednak, że w pokoju znajduje się łóżku, biurko, szafy oraz aneks kuchenny, a panele są zrobione z naturalnego drewna. W cenę wliczono szybki internet, dostęp do siłowni oraz strefy work&chill, całodobową ochronę, pomoc techniczną oraz nielimitowane zużycie mediów.

Pokój w prywatnym akademiku - wyższy standard to wyższa cena



- Ceny są przygotowywane w oparciu o ceny najmu na lokalnym rynku oraz na bazie kosztów mediów, zatrudnienia pracowników czy kosztów serwisów, jakie ponosimy - tłumaczy Sylwia Rogalska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Student Depot. - W zeszłym roku studio dla jednej osoby wraz z opłatą za media w ostatniej fazie sprzedaży, czyli na początku wakacji, oferowaliśmy w cenie 1990 zł. Osoba, która była gotowa dzielić pokój z kimś innym płaciła 1210 zł, a pokój dla pary kosztował 2250 zł. To cena za dwie osoby - wylicza.

Coraz więcej mikrolokali. Wynajmują się na pniu



Sprzedaż na nowy rok akademicki 2023/2024 ma się rozpocząć już pod koniec lutego, jednak jak zapowiada Sylwia Rogalska nowe ceny mają być wyższe od zeszłorocznych, co wymuszone zostało rosnącą inflacją. A na jakim poziomie kształtują się ceny najmu u konkurencji?

- W naszym budynku dostępne są pokoje o powierzchni od 17 do 46 m kw., większość pokoi jednoosobowych ma powierzchnię ok. 22 m kw. Cena najmu waha się od 1500 zł dla jednej osoby do 3100 zł dla dwóch osób i zależy od wielkości pokoju oraz wybranego pakietu najmu - mówi Elżbieta Witkowska, dyrektor zarządzający w Akademiku Collegia. - Cena obejmuje najem i media za w pełni wykończony pokój z prywatną łazienką oraz aneksem kuchennym z wyposażeniem, w tym naczyniami i sztućcami, nie zawiera pościeli i ręczników. W tej cenie mieszkańcy mogą korzystać z części wspólnych w budynku: pomieszczeń integracji, pomieszczeń do nauki, fitnessu oraz studia muzycznego - dodaje.


Ceny pokoi i prywatnych mieszkań: takie same



Porównaliśmy powyższe ceny w prywatnym akademikach z wybranymi ofertami najmu pokoi i kawalerek dla studentów zamieszczonymi w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl. Ceny kształtują się na podobnym poziomie.



W prywatnym akademiku udogodnienia jak w dobrym hotelu



Biorąc pod uwagę obecne trendy na trójmiejskim rynku najmu oraz dodatkowe benefity, jakie oferują nowoczesne akademiki, cena za pokój w Student Depot nie wydaje się wysoka. Zawiera ona bowiem nie tylko nielimitowane zużycie mediów, internet, ochronę, czy dostęp do stref wspólnych, ale też zorganizowane imprezy integracyjne, wspólne oglądanie meczów i kibicowanie, pizza party, czy darmowy przegląd rowerów. Podobne atrakcje zapewniają konkurencyjne firmy.

- W naszym obiekcie znajdują się profesjonalnie wyposażona sala fitness oraz studio muzyczne z profesjonalnym sprzętem muzycznym, jak perkusja, organy czy sprzęt nagłośnieniowy do wyłącznego i bezpłatnego korzystania przez mieszkańców Akademika Collegia - mówi Elżbieta Witkowska. - Ponadto, na każdej kondygnacji mieszczą się dodatkowe, duże pomieszczenia o powierzchni ok. 70 m kw., służące do wspólnej integracji lub nauki. Przestrzenie integracyjne zostały zaprojektowane i wyposażone, tak aby w zależności od nastroju mieszkańcy mogli spędzić czas grając w ping ponga, piłkarzyki, gry na konsole, gry planszowe, wspólnie obejrzeć film, czy odpocząć w strefach chilloutowych. Mieszkańcy korzystają z tych pomieszczeń bez dodatkowych opłat - wylicza.


Dostępne są także usługi dodatkowo płatne, takie jak korzystanie z pralni wyposażonej w nowoczesne pralki i suszarki bębnowe, wypożyczenie pościeli z dwukrotną jej wymianą za 45 zł, czy usługi sprzątania pokoju za 50 zł.

Można też wydzierżawić miejsce postojowe na parkingu. Liczba dodatkowych usług oraz wyposażenie robią wrażenie, i można je porównać z tymi dostępnymi w kilku gwiazdkowych hotelach. W Akademiku Collegia otwarto niedawno trzypoziomowy lokal gastronomiczny i imprezowy, gdzie studenci i ich goście mogą zjeść pizzę, czy zrelaksować się w strefie drinkbaru.

W prywatnym akademiku wartość dodana to międzynarodowe znajomości



Niewątpliwym atutem mieszkania w prywatnym akademiku jest możliwość łatwego nawiązywania nowych znajomości. Można tu poznać przyjaciół na całe życie, a także wymieniać się informacjami, obcować z odmiennymi kulturami, religiami, czy uczyć się języka obcego. A to wszystko dzięki temu, że w na studia w Trójmieście przyjeżdżają młodzi ludzie z całego świata.

- Plusem tego typu zakwaterowania jest międzynarodowe towarzystwo i szansa poznania ludzi z całego świata, a tym samym możliwość rozmawiania po angielsku i w innych językach praktycznie cały czas - mówi Sylwia Rogalska.

Barometr Cen Nieruchomości. Mieszkania jako lokata kapitału



- Dzięki społeczności, jaką buduje międzynarodowe środowisko studenckie nasi goście cenią sobie także doskonałe relacje sąsiedzkie. Wśród naszych mieszkańców są studenci różnych kierunków Politechniki Gdańskiej i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, z Polski, i z wielu innych krajów z całego świata. Pozwala to studentom poszerzyć kontakty i horyzonty, poznać ciekawych i wartościowych ludzi, spędzać razem czas w przestrzeniach integracyjnych, podczas fitnessu, wspólnej nauki, czy podczas posiłku - wylicza Elżbieta Witkowska.
Jak mówią nasi rozmówcy, w akademikach są dostępne tysiące miejsc, które się bardzo szybko rozchodzą, dlatego nie należy odkładać decyzji o wynajmie na ostatnią chwilę.

Wtórny rynek nieruchomości. Więcej ofert, ceny nie spadają



Studenci najczęściej wynajmują pokoje na jeden rok akademicki, ale zdarzają się też tacy, którzy wynajmują je na cały okres trwania studiów. Luty oraz marzec to miesiące, w których jest dostępnych najwięcej pokoi na wynajem, natomiast w kwietniu może być już problem ze znalezieniem miejsca.

Czasem studenci rezygnują z wynajmu, z różnych powodów, takich jak zmiana uczelni i konieczność przeprowadzki do innego miasta. Szybko jednak na ogłoszenie, takie jak umieszczone na naszym portalu przez Ilyę, znajduje się chętna osoba.

Ceny w prywatnych akademikach w Gdańsku



Student Depot Gdańsk, Kołobrzeska 36
  • Studio 15 m kw. - 2190 zł
  • Studio 22 m kw. dla dwóch osób - 1210 zł od osoby
  • Pokój 9 m kw. w apartamencie dwupokojowym - 1415 zł
  • Studio 23 m kw. - 2350 zł
  • Studio 22 m kw. dla pary - 2250 zł


Akademik Collegia Gdańsk, Sobieskiego 13
  • Pokój 17 m kw. jednoosobowy - 1500 zł
  • Pokój 21 m kw. jednoosobowy - 2040 zł
  • Pokój 27 m kw. dwuosobowy - 2350 zł
  • Pokój 29 m kw. dwuosobowy - 2530 zł
  • Pokój 36 m kw. dwuosobowy - 2760 zł
  • Apartament 46 m kw. - 3100 zł


Youniq Gdańsk, ul. Robotnicza 16
  • Pokój 13,5 m kw. w dwupokojowym mieszkaniu - 1300 zł
  • Pokój 17 m kw. w dwupokojowym mieszkaniu - 1700 zł
  • Studio 12,5 m kw. - 1700 zł
  • Studio 18 m kw. - 1800 zł
  • Studio 20 m kw. - 2180 zł
  • Studio 24 m kw. - 2800 zł

Miejsca

Opinie (169) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (13)

    Masz tutaj internet, fajna lokalizacja, dobry standard, pralnia, przestrzenie do nauki. Jak dla mnie fajna opcja. Kasa trochę wieksza, ale w pakiecie dostajesz więcej niż w wynajmowanym mieszkaniu/pokoju. Może dzięki temu ceny najmów spadną

    • 93 63

    • Dla mnie nie

      Gdy byłam studentką UW to nie w głowie mi były jakieś fitnessy czy oglądanie meczów - do tej poru mnie to nie interesuje. Z kuchni nie potrzebowałam korzystać, w pokoju był czajnik elektryczny, internet wtedy nie był tak popularny jak teraz ,ale inne tzw media mogłam zużywać tyle ile chciałam. Uczyłam się w pokoju który wynajmowałam w bursie szkolnej a na weekendy wyleżałam do Gdańska, do rodziców,pociągi wtedy nie były tak skandalicznie drogie jak teraz. Integrować mogłam się też do woli, pokoje tam wynajmowali i inni studenci z różnych uczelni, ale że byłam nieśmiała to z nikim się nie zaprzyjaźniłam. Nie pamiętam jaki koszt był wynajęcia tego pokoju, ale cena musiała być atrakcyjna, wtedy żyłam na utrzymaniu ojca.

      • 0 0

    • Za taka kase mozna wynajac 2pokojowe mieszkanie z lazienka,kuchnia,balkonem,piwnica,a nawet bywa taniej (9)

      Studenci to nie są rekinami finansowymi a to jest zdzierstwo.

      • 23 53

      • (6)

        XD Jak za takie pieniadze znajdziesz kawalerke w jakimkolwiek innym standardzie niz PRL+ to takie ogloszenie znika w godzine. Mowimy oczywiscie o dzielnicach studenckich, ceny najmu sa szalone i taki nibyakademik jest rozsadna opcja. Kolezanka wynajmuje kawalerke w nowym bloku za 2500+ oplaty wykonczona w fajnym standardzie i normalnie ma castingi studentow gotowych placic grubo ponad 3000 za male mieszkanie.

        • 28 9

        • (3)

          Są na tej stronie ogłoszenia najmu lokalu mieszkań w Trójmieście, są zdjęcia i czasami lepiej się prezentują niż te zdzierskie ceny 2000zl za pokój, przewinęło stronę do gory i znajdziesz.

          • 16 5

          • Gwarantuję Ci, że za 2k w tej chwili niczego sensownego nie wynajmiesz.

            • 7 1

          • Człowieku, ale ty piszesz o samym czynszu dla właściciela. Do tego dojdą ci: opłaty eksploatacyjne do zarządcy, ciepła/zimna woda (od zużycia), prąd (to samo), kablówka, internet - żeby móc porównać standardy. I już z 2-2.5 tys robi się 3 tys za kawalerkę, więc wcale taniej nie wychodzi.

            • 5 1

          • A wliczyłeś też media? Woda, prąd, ogrzewanie, internet, śmieci, fundusz remontowy, obsługa administracyjna itp. - w wypadku mieszkania na wynajem to wszystko daje miesięczne koszty na poziomie 600-1000zł.
            No i kwestia lokalizacji - mieszkania w okolicy uczelni, czy na dobrze skomunikowanych dzielnicach, jak Chełm, czy Piecki-Migowo, są bardzo drogie.

            A tu za 2K masz kompletny pokój już z mediami, do tego ze strefą wspólną z atrakcjami. Nadal sądzisz, że to zdzierstwo?

            • 30 7

        • znajomek znalazł na Żabniance z widokiem na morze, 10 piętro (1)

          dobre, nowe wykończenie, wszystko gra

          • 10 1

          • Ale ile masz takich mieszkań? 3-5%? Reszta to bardzo niski standard

            Tapczan, stare biurko, zerwana farba na ścianach, stara kuchenka, odpadające kafelki w łazience

            • 12 9

      • Ta, za miastem, z godzinnym dojazdem na uczenie i z tapczanem z PRL xD

        Śmiech na sali

        • 8 5

      • Tak jak napisałeś. Można wynająć mieszkanie lub tańszy pokój. Po sprawie.

        • 30 5

    • Studiowanie robi się bardzo kosztowne.

      • 1 0

    • Nieuzasadnione zyski

      • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    niech zadziała wolny rynek (10)

    jeśli nie będzie chętnych ceny spadną

    czuję że te ceny zadziałają wykluczająco na zdolnych ludzi z polski powiatowej

    • 75 7

    • (1)

      Już zadziałały. Ludzie rezygnują ze studiów, bo ich na to nie stać.

      • 3 0

      • To jest straszne

        Największą wartością epoki socjalizmu jednak była dostępność studiów dla zdolnej, biedniejszej młodzieży. Tacy studenci byli dobrze zorganizowani, pilni i ciekawi wiedzy. Byli też gotowi na skromne warunki nauki

        • 1 1

    • teraz by mnie nie było stac na studiowanie (1)

      Pochodzę z biedoty,ale nie takiej, by dostać socjal - było ciężko się utrzymać za te 1000 zł. Teraz? Niemożliwe.
      A byłam bardziej zaangażowana i osiagałam lepsze stopnie na studiach od wszystkich bananów i bananiar z bogatymi tatuśkami. Banany teraz w kfc pracują albo dalej rodzice utrzymują a o mnie walczą przeróżni pracodawcy. :)

      • 12 13

      • No, walczą.

        Tatusiowie tych bananiar. Za kilka lat, jak tatusiowie zrobią sobie czas na emeryturę lub zwolnią obroty, to będziesz do tych bananiar mówiła "szanowna pani wiceprezes".
        I tak to bywa... ;-)

        • 8 2

    • nie spadną (3)

      najwyżej produkt zniknie z rynku.
      To jest wliczone w przedsięwzięcie...

      • 10 1

      • Rynek sam wszystko wyrowna (2)

        • 3 3

        • Kto jeszcze wierzy w te bajki dla naiwnych z poprzedniej epoki? Żaden rynek nie działa. Tzn, działa, ale w ten sposób, że duży dyktuje ceny, wysysa kapitał, staje się jeszcze wiekszy, niszcząc wszelką małą konkurencję.

          • 9 0

        • naiwny

          nic się nie wyrówna, ma iść tylko w pożądanym kierunku.

          • 6 0

    • (1)

      Wolny rynek a to dobre. Można też liczyć na boską interwencję. W sumie to nie dziwi że jeden i drugi absurd zadziwiajaco czesto wyznają razem w pakiecie te same osoby.

      • 12 5

      • a sam połączony w pakiecie z otumaniona bezmyslnoscia

        • 3 1

  • Całe szczescie ze jak studiowałam to pokoje były po 600 złotych (2)

    Wtedy wystarczało mi 1000 zł miesięcznie na życie, teraz to nie pokrywa nawet kosztów wynajmu pokoju. A nie oszukujmy się, w wielu branżach wypłaty nie wzrosły na tyle, żeby to było spoko

    • 89 3

    • Ja studiowałem w latach 2000-2005 (1)

      Akademik 300. Do tego miałem około 500zł na życie. Chleb kosztował 1.50 a bułki 20gr. Fakt ze teraz latwiej o pracę dorywczą, ale jak studiujesz cos powaznego to mozna nie miec czasu na dorabianie.

      • 10 0

      • Przebijam, 75-80 późny Gierek

        Akademik 120 zł, stołówka 22 za śniadanie obiad kolację.
        Dniówka w stoczni 450 zł.
        Komu to przeszkadzało?

        • 1 0

  • Jejku jej, ale drogo za studencki pokoik!

    Jakbyście jeszcze musieli zapłacić za studia jak w normalnych, cywilizowanych krajach po 20 000zł za semestr to byście zobaczyli co to znaczy drogo.

    • 1 1

  • "Studio 12,5 m kw." - co to za twór architektoniczny o kubaturze niwielkiej łazienki?

    Studio - bo można tam upchnąć studenta?

    • 1 0

  • Tylko akademik (2)

    Dużo znajomych, wszelaka pomoc, możliwość wspólnej nauki (co jest dobre zwłaszcza przy przedmiotach typu matma).
    Jak dobrze trafisz to ryjec (zwany tutaj chyba strefą work&chill) w weekendy zamieniał się w dyskotekę/imprezownie/urodzinownię open (pt. sob ale poza czasem okołosesyjnym), dzi..ki same czekały na schodach (tzn. koleżanki studentki) - bo imprezy były niezłe - czasami portierka miała ze sto legitymacji na biurku...
    Zapisałem się do AZS (sekcja lekkoatletyczna... biegi ;-)) dzięki czemu miałem za darmo uczelnianą siłownie (która znajdowała się w piwnicy mojego akademika więc nawet nie musiałem wychodzić z budynku), do tego co tydzień sala gimnastyczna 100m od akademika i wyjazdy na obozy sportowe za grosze. W promieniu 1km świetne kluby studenckie i mnóstwo innych młodych ludzi (miasteczko studenckie uep, uam i UPP)
    Jedynym minusem dla dzisiejszej aspołecznej młodzieży byłoby pewnie to że pokoje były 2-3 osobowe ale przynajmniej Aspergery się nie chowały i trzeba się było zintegrować.
    Mieszkanie dla dziecka na studia? Nigdy, tzn tak, mam nawet już na wynajem ale dla obcych. Syn jeśli zdecyduje się pójść na studia mam nadzieję będzie mieszkał w akademiku i to najlepiej tanim a nie ach-ęą za 2500zł

    • 15 9

    • Jaka wspolna nauka? co do zabawy to zgoda-najlepsza w akademikach.Jedyna przewaga akademika ,jesli chodzi o nauke to byly tzw gieldy-tzn. ci z akademika mieli najpewniejsze informacje odnosnie spodziewanych pytan na kolach czy egzaminach.

      • 1 0

    • chyba nie kumasz jak dla niektórych

      Męczące jest przebywanie z innymi w pokoju, ani się wyspać ani komfortu.
      Jak się uczyć... to nie w akademiku. Na studia się idziesz uczyć a nie bawić.

      Skończyłem studia juz dawno i mam żonę, bawilem się w liceum, starczyło. Na studiach nauka. Tyle

      • 6 6

  • (7)

    Słabo się opłaca, ale takie obiekty targetują przede wszystkim na zagraniczniaków lub bananowe Julki/Kacperki, studiujące za kasę rodziców kierunki typu tiktokologia.
    Mimo tego powstawanie prywatnych akademików jest na plus pod tym względem, że to zawsze jakaś konkurencja względem wynajmowania u "Janusza", co do tej pory wynajmując zdezelowane mieszkanie po babci mógł przebierać w chętnych na nie desperatach, nawet przy wysokiej cenie.

    • 61 4

    • U nas w bloku sąsiadka wynajmowała swoje studentkom. Mieszkanie zrobione na błysk, żadne "zdezelowane" (4)

      Niestety stare, z pocz. lat 70-tych, niegdyś kwaterunek. 47 m. kw., ale jeden pokój tylko 6,5 metra. A największy ponad 15, gdy średni 10. Była i "służebność" dla innych mieszkanki dużego pokoju, typu oglądanie telewizji. Były kiedyś trzy dziewczyny, jakoś się dogadywały mimo dysproporcji powierzchni. Ale standardy poszły w górę i już nie bardzo studentki chciały to wynajmować. Właścicielka próbowała wynajmować młodym facetom, po 20-tce, ale to raz pracę mieli, raz nie, kłótnie były (między nimi) o płacenie, wyjadanie jedzenia z lodówki - i dała sobie spokój. Przeprowadziła się tu z małą córką. A obok na piętrze mieszkania M-5, a nie M-4, 54 m. kw. plus loggia, wynajmowanie już łatwiejsze dla trzech osób, jeden większy pokój i dwa inne niemal sobie równe.

      • 4 1

      • Co to za bełkot? (3)

        • 13 3

        • kłopot (2)

          ze skupieniem uwagi?

          • 5 0

          • Brak zdolności do zrozumienia, że jeśli ktoś pisze o "dysproporcji powierzchni", to chodzi o pokoje (1)

            z podaną wcześniej ich powierzchnią, a nie powierzchnię pleców ich lokatorek. Niektórzy nie zrozumią zwrotu "dysproporcji powierzchni", widać trzeba im pisać szerzej "dysproporcji powierzchni pokojów".

            • 0 2

            • Niektorzy nie zrozumia...i wszystko jasne.

              • 1 0

    • (1)

      Dokładnie,influencerki,instagramerki,watssaperki...za za czasy.Jak odetną net będzie płacz i zgrzytanie zębów.

      • 9 3

      • Jak na Białorusi, net odcięto, a ta lalunia beczy, że nie może kręcić tyłkiem przed kamerą.

        • 5 2

  • Jak moja córka szła na studia, to kupiłam jej mieszkanie na kredyt (10)

    Wzięła lokatorkę która spłacała nasz kredyt. Jaki sens wynajmować i kogoś dorabiać? Jestem zadowolona.

    • 28 26

    • Ja też, najlepsze są te które mają mieszkanie od rodziców i nie oczekują jakiejś gratyfikacji

      deflorator-amator

      • 2 0

    • (6)

      Chwalisz się tym, że ktoś zasuwał na pomnażanie Twojego majątku? Jeśli współlokatorka spłacała kredyt, to ona powinna być właścicielką tego mieszkania. Inaczej to wyzysk i nieuczciwość, żeby dobitniej nie napisać.

      • 10 59

      • Zazdrość straszna rzecz. Rozumiem, ze według twojej logiki, powinni wziąć współlokatorkę za darmo. Bo tak.

        • 5 0

      • wyzysk i nieuczciwość (2)

        Najwidoczniej dla tej współlokatorki oferta była do przyjęcia. Zakładam, że nikt nie stosował wobec niej przymusu.
        Ale cóż, wedle pisowskiej wizji świata powinna mieszkać za free, gdyż jej się to po prostu należało!

        • 30 8

        • (1)

          Pisowskiej? Odstaw leki. To lewackie podejście, że się należy.

          • 8 5

          • A pis to nie lewactwo ??

            Jak w tytule

            • 7 3

      • zgadzam się

        Retinerzy paskudne dziady won

        • 7 7

      • Zmien leki czlowieku albo wyjmij kij z zadu.

        • 23 5

    • a ja swoje wysłałem po nauki na Zachód

      I mają już swoje, własne, spłacone nieruchomości...

      • 17 3

    • Bardzo dobre podejście

      Ja również kupiłem mieszkanie dla syna. Zakup mieszkania na kredyt to obecnie najlepsza inwestycja.

      • 19 9

  • Smutek (2)

    Źle robi państwo by przyszłe pokolenia zamiast szkolić i ułatwiać im drogę to próbują na nich zarabiać...ehhh już od kilku lat żyje tu dla beki, pozdrawiam:)

    • 5 2

    • (1)

      Bo jesteś jeszcze młody to żyjesz dla beki, w późniejszym wieku wejdzie depresja i beka się skończy.

      • 6 1

      • na starosc bedzie bekal po kazdym posilku...

        • 1 0

  • Na Sobieskiego już niedługo (1)

    za oknami akademika tramwaj pojedzie.

    • 2 2

    • O,to i transport do centrum Wrzeszcza bedzie lepszy! Krolewska Dolina- krolewskie zycie.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie włókna pochodzenia naturalnego stosuje się w przemyśle?

 

Najczęściej czytane