• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: e-dziennik za milion

Michał Sielski
14 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat E-dzienniki wciąż niedostępne dla rodziców
Papierowy dziennik noszony pod pachą przez nauczyciela. Kiedy to było... Papierowy dziennik noszony pod pachą przez nauczyciela. Kiedy to było...

W tym roku szkolnym w ośmiu placówkach, w przyszłym już we wszystkich 60. Gdynia podpisała umowę na wdrożenie systemu do obsługi dziennika elektronicznego.



Mówiłeś rodzicom o wszystkich gorszych ocenach i nieobecnościach w szkole?

Kiedyś były papierowe dzienniczki ucznia i wywiadówki, a niektóre słabsze oceny czy nieobecności udawało się ukryć przed rodzicami. Ale to już koniec. Prace nad wprowadzeniem elektronicznego dziennika, do którego dostęp przez Internet będzie miał każdy rodzic, są już na ukończeniu.

Przetarg rozpisany przez gdyński Urząd Miasta wygrał Comarch, który za wdrożenie systemu otrzyma niecały 1 mln zł. W efekcie pilotażowy system w tym roku szkolnym będzie obowiązywał w ośmiu placówkach, a w przyszłym - najpóźniej do 30 kwietnia 2013 roku - we wszystkich 60 gdyńskich szkołach publicznych.

- Architekturę systemu elektronicznego dziennika tworzą platformy: szkolna i miejska oraz system komunikacji umożliwiający transmisję danych pomiędzy nimi. W ramach platformy szkolnej będą stworzone stanowiska z dostępem do dziennika dla nauczycieli. Platforma miejska będzie umożliwiała wgląd do e-dziennika rodzicom i uczniom. Dane z platformy szkolnej do miejskiej będą przesyłane bezpiecznymi kanałami - mówi Paweł Kozyra z firmy Comarch.

E-dziennik to po prostu aplikacja, do której wykupuje się abonament - średnio wynoszący ok. 20 zł od ucznia. Dzięki niej wpisy dokonywane do dziennika przez nauczyciela, na bieżąco mogą być kontrolowane przez rodziców. Wystarczy się zalogować.

Miejsca

Opinie (87) 3 zablokowane

  • Halo

    Ale czemu zapłacili za takie stolec kase jak np librus jest darmowy a o niebo lepszy

    • 2 0

  • bubel

    wiem jedno to nadal jeden wielki bubel. Program kompletnie nie dopracowany, nie da sie na nim pracować , Szkoły gdyńskie zdane na ten program : nauczyciele rodzice mają przechlapane o informatykach tych szkół to nawet nie wspomnę, bo na nich spadają problemy i to oni ponoszą konsekwencję nie możności pracy na tym bublu.

    • 2 0

  • Trzeba MYŚLEĆ (1)

    Z radością muszę stwierdzić że tak nie jest. Konkurencja dba o to aby zniszczyć ten projekt zanim dobrze się rozkręci - na wielu portalach widać te same przekopiowane negatywne komentarze - ŻENADA. Na szczęście wdrożenie dobiega końca i uwzględniono sporo usprawnień wykraczających poza umowę. Większość problemów wynika ze słabego wykształcenia administratorów obsługujących system, którzy prawie na każdym kroku robią problemy i nie mają ochoty nawet zapoznać się z dokumentacją. Wystarczy trochę MYŚLEĆ a nie oczekiwać że inni poprowadzą nas za rączkę.

    • 3 13

    • dalej jest zle

      To chyba pisal ktos z Urzedu. Ciezko przyznac sie do porazki, gdy w gre wchodza miliony. A za to moga poleciec stolki. Wiekszosc wypowiedzi jest od rodzicow i nauczycieli, wiec co ma tu nieudolnosc Administartora. System po 3 latach dalej jest slaby i niestety musze przyznac nie dorasta Librusowi do piet. Smutne ale taka prawda

      • 2 0

  • koszmar (1)

    W poprzedniej szkole mojego syna obowiązywał inny e-dziennik. Genialny, czytelny. Teraz Gdynia zafundowała nam wszystkim taki bubel.
    Jestem rodzicem, który ceni sobie kontakt z nauczycielami, a w tym e-dzienniku nie jest to możliwe. Oceny są, ale nie ma opcji pokazania "nowych", podobnie z nieobecnościami. Po co było kupować taki "koszmar" skoro jest na rynku dobry, sprawdzony, działający E-DZIENNIK.

    • 7 0

    • bubel do potęgi n

      Nie działa.Kompletny brak informacji o ocenach dziecka, a przecież rodzic ma prawo wiedzieć jakie dziecko ma oceny, czy chodzi do szkoły, jakie ma zadania domowe i kiedy będzie sprawdzian. To wszystko jest przeciwko rodzicom i przeciwko dzieciom, żeby nie mogły się przygotować na sprawdzian i dostawały gorsze oceny, a wtedy urzędy, nauczyciele mają pracę, lepiej mieć w szkole głąby niż mądre dzieci. Dzieci dostają przykład z góry, skoro nauczyciele nie wpisują ocen to rodzic się nie dowie, i każdy robi co chce. No i o to chodzi. Kuratorium też ma to głęboko gdzieś. Wszyscy mają pracę, wystarczy tylko przychodzić do pracy i nic nie robić. Choć myślę że w końcu takie marnotrawstwo będzie rozliczone przez nik.

      • 1 0

  • jestem nauczycielka i nieszczęsną uzytkowniczką

    tego bubla. I zeby wszystko było jasne - jestem zwolenniczka e-dziennika i poprzednio korzystałam z innego więc mam porównanie. Spędziłam całą noc na wystawianiu ocen - udało sie tylko połowicznie. BUBEL za który ktos powinien zapłacić.

    • 10 1

  • Totalny bubel

    Właśnie dostaliśmy w szkole loginy i hasła do dziennika COMARCH (na razie wersja testowa, w szkole do końca roku szkolnego obowiązuje dziennik LIBRUS). Proponuję informatykom z firmy COMARCH, aby sobie wykupili abonament w LIBRUSIE (każdy może) i zapoznali się, jak ten dziennik funkcjonuje, a następnie przyjrzeli się efektom swojej pracy. To, co stworzyliście, "informatycy" z COMARCH, to totalny bubel. Wasza firma nie powinna dostać za to ani grosza, i wilczy bilet jako referencje.

    • 12 1

  • Badziewie...

    Mam porównanie z Librusem, który robił to powinien; Librus ma intuicyjny, dopracowany interfejs, jest szybka transmisja, nie czeka się po kliknięciu na odświeżenie strony. Ten dziennik Comarchu to straszny śmieć, wystarczy pójść na wywiadówkę i posłuchać nauczycieli. Albo samemu kliknąć... Ciekawe, czy ktoś z UM Gdynia zostanie w końcu za to rozliczony. Znowu nie wygrał zdrowy rynek ale decyzja jakiegoś urzędasa...

    • 10 1

  • boze

    20 zl za rok a nie za miesiac... -,-

    • 1 2

  • Jeden wielki niewypał ...

    Teraz zezwolili już na podłączanie rzutników, korzystania z internetu i ściągania danych przydatnych do prowadzenia zajęć (ktoś w końcu poszedł po rozum do głowy). Sam system Firmy COMARCH jest jedną wielką porażką, nic nie jest intuicyjne, wszystko trzeba szukać na "okrętkę", co tydzień pokazuje się wiele poprawek, które jedno naprawią a drugie popsują, tylko widać jak numerki wersji skaczą w górę. Moje zdanie jest takie, zabrali się za ten projekt ludzie którzy nie mają pojęcia o funkcjonowaniu szkoły, ani nawet jak wygląda podstawowy dziennik. Wydano duże pieniądze na system który do niczego się nie nadaje, pytanie jest o co tu chodzi ??? A jak wiadomo, jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o .......

    • 7 1

  • COMARCH i jego dzieło - wyszło jak zawsze!

    Z przykrością muszę Wam donieść że ku rozpaczy środowiska
    nie uwzględniono opinii i zgłaszanych potrzeb zarówno na etapie
    budowania przetargu jak i teraz podczas jego realizacji.

    Brak intuicyjnego interfejsu, brak połączeń analitycznych zgodnych z potrzebami instytucji, Kuratorium, nauczycieli, dyrektorów czy po prostu rodziców i uczniów.
    Praca z e-dziennikiem COMARCH to męka!

    Dane porozsypywane wymagają żmudnych poszukiwań.
    Uzyskanie kompleksowej informacji - nawet w najprostszych sprawach
    jest niemożliwe.

    Nie ma mowy o poprawie sytuacji bo uwagi środowiska są wyśmiewane (czasami w sposób chamski przez pracowników COMARCH) a znaczenie oczekiwanych zmian i uzupełnień umniejszane przez opiekunów z miasta.

    Czyli za DUŻE PIENIĄDZE będzie DUŻY ŚMIEĆ
    Kto to odbierze?!
    Boję się warunkowego odbioru i tysięcy obiecanych poprawek.
    (poczytajcie o innych projektach COMARCH)

    Kto i komu zapłaci za potrzebne zmiany? Pewnie teraz czeka nas "rozbudowa systemu" i pewnie znowu zarobi COMARCH za to czego sam nie zrobił.

    Proszę o podzielenie się Waszymi uwagami.

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Aniołki to osiedle znajdujące się w:

 

Najczęściej czytane