• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia gotowa do otwarcia przedszkoli i żłobków od 18 maja

ws
14 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Gdynia przygotowała przedszkola i żłobki do otwarcia. Gdynia przygotowała przedszkola i żłobki do otwarcia.

Od 18 maja w Gdyni otwarte zostaną miejskie przedszkola i żłobki. Placówki przygotowano do nowych zasad dezynfekcji pomieszczeń, korzystania z placu zabaw czy postępowania w przypadku podejrzenia zakażenia koronawirusem.



Do środy, 13.05.2020 r., rodzice mieli ostatecznie zadeklarować, czy zdecydują się na opiekę nad dziećmi w przedszkolu bądź w żłobku.

- Chęć skorzystania z usług żłobków i przedszkoli od 6 maja wyraziło w Gdyni zaledwie 15 proc. rodziców. Wytężona praca i zaangażowanie przez nas, ekspertów różnych dziedzin pozwoliły - w poczuciu pełnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo dzieci - wypracować rozwiązania, które zaczęliśmy już wdrażać. Umożliwia to uruchomienie działalności żłobków i przedszkoli publicznych już od najbliższego poniedziałku, 18 maja - mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia.

Przedszkola w Trójmieście


Aklimatyzacja w nowych warunkach



- Ostateczna decyzja o skorzystaniu z usług leży po stronie rodziców i opiekunów najmłodszych gdynian. Z pewnością musi być podjęta z uwzględnieniem pewnego ryzyka. Obecna sytuacja epidemiologiczna w Polsce niestety nie może zagwarantować, że w placówkach nie wystąpią zachorowania na COVID-19. Nawet najbardziej restrykcyjne zasady w żadnym stopniu nie pozwolą ograniczać czy też rejestrować aktywności dzieci i ich rodzin w czasie wykraczającym poza obecność w żłobku i przedszkolu, a to właśnie aktywność poza placówką, liczba spotykanych osób czy odwiedzane miejsca mogą powodować zachorowania wśród innych członków grupy żłobkowej lub przedszkolnej - przekonują urzędnicy.
Jak podkreślają, dzieci, które wrócą do przedszkoli i żłobków, będą na nowo przechodziły aklimatyzację, by odnaleźć się w nowych warunkach.

- Czynnikiem stresującym może być na przykład trafienie do grupy z nowymi dziećmi czy przydzielenie innego opiekuna, który w ubraniu ochronnym może po prostu wzbudzać niepokój. Przygotowując zatem siebie i dziecko do powrotu, warto z nim porozmawiać - przekonują władze Gdyni.
Rodzicom dzieci do lat ośmiu, którzy zdecydują się na pozostanie z nimi w domu, do 24 maja nadal będzie przysługiwał zasiłek opiekuńczy, a osoby, które zdecydują się nie korzystać z usług żłobków, do 30 czerwca będą zwolnione z opłaty.

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



Nie dla wszystkich wystarczy miejsc w placówkach



Również samo zgłoszenie dziecka do powrotu nie daje gwarancji możliwości skorzystania z usług żłobka lub przedszkola od 18 maja. Zgodnie z wytycznymi krajowymi w pierwszej kolejności z usług korzystać będą mogli m.in. pracownicy służb mundurowych, systemu ochrony zdrowia, pracownicy handlu i przedsiębiorstw produkcyjnych, realizujący zadania związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, a dostępność dla innych osób będzie uzależniona od liczby wolnych miejsc uruchomionych zgodnie z nowymi wytycznymi określonymi przez głównego inspektora sanitarnego.

Czytaj też: Sprawdziliśmy, jak działa przedszkole w reżimie sanitarnym

Procedury w gdyńskich żłobkach i przedszkolach obowiązujące od 18 maja



Jedną z najważniejszych zasad, narzuconą przez głównego inspektora sanitarnego, jest ograniczenie liczebności grup - do 12-14 dzieci - co oznacza, że będą one działały w znacznie ograniczonym zakresie.

Oczywiście przyprowadzić można jedynie dziecko zdrowe oraz złożyć stosowne oświadczenie dostępne w placówce. Rodzice i opiekunowie muszą zachować min. 1,5 m odległości od siebie, a przed wejściem obowiązkowo zdezynfekować ręce lub założyć rękawiczki oraz mieć zakryte usta i nos. Wraz z dzieckiem muszą się poddać pomiarowi temperatury (dot. żłobka) lub oczekiwać na pomiar temperatury dziecka przed wejściem (dot. przedszkola). Do szatni należy się kierować pojedynczo, skąd dziecko odbierze opiekunka. Ta nie ma obowiązku noszenia maseczki, z wyjątkiem wykonywania czynności higienicznych przy dziecku. Obowiązuje całkowity zakaz przynoszenia z domu zabawek i innych przedmiotów. Dziecko z astmą czy alergicznym nieżytem nosa może uczęszczać do placówki po przedstawieniu zaświadczenia lekarskiego. Zaświadczenie lekarskie obowiązuje również po nieobecności dziecka spowodowanej podejrzeniem choroby.

- W ciągu ostatniego tygodnia Gdyńskie Centrum Zdrowia we współpracy z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną i Wydziałem Edukacji Urzędu Miasta Gdynia intensywnie pracowało nad tym, aby można było jak najbezpieczniej uruchomić żłobki i przedszkola w naszym mieście. Zostały zakupione środki ochrony, którymi będą dysponować placówki - termometry, maseczki, przyłbice, rękawiczki, fartuchy, płyny dezynfekujące do rąk i powierzchni. Wypracowaliśmy również szczegółowe procedury postępowania w oparciu o wytyczne GIS, MZ i MEN, za których wdrożenie odpowiadają dyrektorzy placówek i których zobowiązani są przestrzegać pracownicy oraz rodzice - mówi Anna Melki, dyrektor Gdyńskiego Centrum Zdrowia.
Czytaj też: Zajęcia opiekuńcze od 25 maja. Samorządy o otwarciu szkół

Jak korzystać z placu zabaw? Nie wolno tam wchodzić rodzicom. Dzieci wychodzić mogą pod opieką opiekunów przypisanych do danej grupy. Obowiązuje zmianowość grup (dotyczy to również szatni), a na samym placu należy zachowywać możliwie maksymalną odległość. Sprzęt jest regularnie dezynfekowany przed i po zabawie. Po powrocie z placu dzieci myją ręce, a opiekun dodatkowo je dezynfekuje. Obowiązuje całkowity zakaz wychodzenia z dziećmi poza teren placówki.

Przebywanie osób trzecich w placówkach jest ograniczone do minimum, zawieszone są zajęcia dodatkowe prowadzone przez osoby z zewnątrz, z wyjątkiem rehabilitacji dzieci z niepełnosprawnościami. Sekretariaty żłobków przyjmują interesantów po wcześniejszym ustaleniu terminu i z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa.

Pracownicy mają obowiązek samoobserwacji i pomiaru temperatury dwa razy dziennie. W przypadku niepokojących objawów muszą pozostać w domu i skorzystać z teleporady medycznej. Do zadań pracowników należy m.in.: usunięcie z sali sprzętów, których nie można skutecznie zdezynfekować, np. pluszowych zabawek, dezynfekowanie powierzchni, wietrzenie sali min. co godzinę, pilnowanie, by dzieci regularnie myły ręce, zachowanie odległości między miejscami do spania w żłobkach i do odpoczynku w przedszkolach oraz ich dezynfekcja, a także unikanie organizowania skupisk dzieci w jednym miejscu, przestrzeganie reżimu sanitarnego w kontakcie z rodzicami, przestrzeganie zakazu bezpośredniego kontaktu między opiekunami poszczególnych grup oraz kontaktu z personelem kuchennym. Obowiązuje również ograniczenie - w miarę możliwości - pracy osób powyżej 60. roku życia i z istotnymi problemami zdrowotnymi.

Szczegółowe zasady postępowania znajdują się na stronach internetowych każdej placówki.
ws

Miejsca

Opinie (81)

  • ? (2)

    Nurtuje mnie jedna rzecz w jaki sposób będzie wyglądała opieka nad takimi dziećmi. Reżim sanitarny w najmłodszych grupach to mrzonka. Widok opiekunek w maskach, mówiących nie dotykaj tego, odejdź od kolegi, wytyczone miejsca do zabawy, pół dnia spędzone w łazience na myciu rąk całej grupie dzieci.... To jest absurdalne i wydaję mi się że na pewno będzie miało wpływ na rozwój tych dzieci. Dzieciństwo to zabawa z rówieśnikami, poznawanie świata przez dotyk, smak... Szykujemy scenariusz niczym z filmu sience fiction. Decyzję zostawiam rodzicom bo jeżeli ktoś nie ma za co żyć to ok, ale jeżeli ciężko Ci wysiedzieć z dzieckiem w domu,a możesz to warto się zastanowić po co to dziecko...Czas zweryfikuje co było słuszne...

    • 28 4

    • Boo zasady wymyślili idioci (1)

      I zdania nie zmienię. To szczyt głupoty.

      • 3 0

      • I z tym się również zgadzam. Bo człowiek który ma pojęcie jak funkcjonuje ,,normalna" polska rodzina, który ma 2,3,4,5 latka pod dachem nie wprowadza takich zasad. Naprawdę współczuję rodzicom którzy muszą decydować czy puścić dziecko i ryzykować jego zdrowiem i życiem bliskich mowa tu np o seniorach którzy mają kontakt z wnukami, a tym czy iść zarabiać na godziwe utrzymanie, chociaż godziwe to w dzisiejszej dobie zarobków też pojęcie względne. Najpierw pozamykali nas w domach twierdząc, że jest niebezpiecznie, a teraz mięsko armatnie do pracy bo gospodarka pada....I bądź tu człowieku mądry. A żeby było śmieszniej to te zasady ustala rząd który chełpi się jak to ważna jest polityka prorodzinna... żal

        • 6 1

  • tragedia (4)

    Przed pandemią straciłam pracę redukcja etatów ok dziecko uczęszczało do żłobka . Teraz dzwonię pytam będę miała prace a Pani dyrektor pierwszeństwo służby mundurowe , służba zdrowia i handel ... Jak będę miała prace mam przynieść zaświadczenie od pracodawcy może załatwią mi miejsce w innej dzielnicy ... Pytam więc czy to nie jest kpina a co z tymi co potracili prace pytam jak mam jej szukać chodząc z 2 letnim dzieckiem na ręku

    • 5 8

    • Zakupy tak, poszukiwanie pracy nie? (1)

      Bez przesady. Rozumiem że to problem, ale dziecko to nie przeszkoda. Problem będizesz mieć dopiero jak będziesz pracować - co wtefdy zorbisz z dzieckiem?

      • 6 0

      • Nie, zakupy też nie. Zwłaszcza w obecnych czasach!

        Panie Michau, po kilku Pana wypowiedziach zakładam, że nie ma Pan dzieci. Owszem, dziecko to przeszkoda i to całkiem spora. Dla tych co się zaraz oburzą, nie twierdzę, że posiadanie dzieci jest złe. Kocham moje na zabój. Ale nawet do lekarza ciężko pójść z dzieckiem, a co dopiero na rozmowę kwalifikacyjną. Jak nie wierzy Pan, pożyczę Panu moje. PS Na zakupy też nie chodzę z dzieckiem, ani te spożywcze, ani ubraniowe. Zbyt często musiałam wybiegać za dzieckiem, wychodzić bez zakupów albo szukać po sklepie, bo się schowało między ubraniami. Życzę Panu powodzenia w przyszłości z Pana pociechami :)

        • 2 3

    • oddaj do okna życia

      puki się jeszcze zmieści

      • 4 0

    • skoro dziecko przeszkadza, trzeba było go nie robić. Straszne, jakim cudem ludzie z dziećmi sa w stanie zmienić pracę? Skro nie wychodzi po zakupy z dzieckiem to i na rozmowę nie musi, ma z kim zostawić do spożywczaka to i do szukania pracy. Placówka to nie przechowalnia.

      • 3 0

  • Za kilka miesięcy znowu będziemy mieli zamykanie

    wystarczy jedna zainfekowana osoba i kilka , co nie przestrzegają zasad. Dzieci są trudniejsze do uplinowania i częściej nie mają żadnych objawów, jesli są zarażone. Idealni roznosiciele wirusa :c

    • 11 4

  • O rany, co za rzeczywistość...

    1. Pomiar temperatury powinien być wykonany minimum 15 minut po wejściu do pomieszczenia. Takie pomiary to sobie wsadźcie gdzieś :)
    2. Pierwszeństwo mają rodzice dzieci walczący z chorobą :) Zatem te o najwyższym czynniku ryzyka zakażeniem. W takich okolicznościach to ja nie chcę posłać dziecka do przedszkola - przecież to proszenie się o tragedię. Nikt tego nie widzi - skupianie dzieci rodziców z ryzykiem zakażenia? Przepowiednię mam - bez objawień, tak po prostu mój mózg ma więcej niż 90 IQ - za miesiąc zaczną zamykać przedszkola, bo znajdą źródła koronawirusa.
    3. Nowe grupy, inni nauczyciele, kombinezony - ktoś otwiera te przedszkola dla dzieci czy dla zasady?

    Nie rozumiem takich działań. Moim zdaniem to działania bez pomysłu.
    od zawsze w przedszkolach był problem, że rodzice puszczali chore dzieci bo tylko katar. Już to widzę, jak rodzice nie przyprowadzą dzieciaka bo ma lekki katarek... Zwolnienia nie dostaną bo jak się przyznają to ich zakwarantannują na 2 tygodnie....

    To nie wypali. To będzie jedna wielka lipa, bo na takich zasadach to jest jak klejenie taśmą klejącą.
    Albo trzymajcie to zamknięte, albo otwórzcie na wszystkich - półśrodki odbiją się czkawką.

    • 21 0

  • W końcu!

    Teraz rozumiem, co to znaczy przebywać tyle czasu z bąbelkami!

    • 5 2

  • Ciekawe, czy Pan B. B. (2)

    odda swoją pociechę do takiego przedszkola...
    A zapomniałam, że jego żona przecież nie musi chodzić do pracy. Kasy jak lodu...

    • 9 4

    • wszyscy z tej szczurzej mafii są ustawieni na całe życie (1)

      • 4 2

      • Dobrze powiedziane

        • 1 0

  • Nie chcę być złym prorokiem... (10)

    ... ale mieszkańcy ul. pawiej, którzy mają na swoim terenie olbrzymi DPS i dwa(!) przedszkola mogą być poważnie zaniepokojeni o swoje zdrowie. Trochę tego dobra za dużo. Kto wydał zgodę na uruchomienie prywatnego przedszkola oddalonego o ok. 100 m. od DPS-u ?!

    • 6 11

    • Co za głupota !!!!!!!!! (3)

      To może zmień miejsce zamieszkania jeśli przeszkadzają Ci seniorzy z DPS i dzieci z przedszkola. Większej głupoty nie słyszałam.
      Jednak w Polsce nadal mamy Średniowiecze.....przykre

      Zniesmaczona

      • 9 1

      • Zniesmaczona właścicielka przedszkola. (2)

        • 0 3

        • Nie właścicielka..... (1)

          tylko rodzic,. Proponuję zamknąć się w domu i nie wychodzić przez najbliższy rok, a może dłużej. Rozumiem, że do sklepy też Państwo nie wychodzicie. To jest właśnie prawdziwie, katolickie państwo. Zero tolerancji, teraz dzieci przeszkadzają. Swoje dziecko przywożę do przedszkola samochodem. Wstyd.....

          Zniesmaczona

          • 1 1

          • A to Pani tak pędzi rano i po południu samochodem, że trzeba przed Panią...

            ... uciekać na pobocze.

            • 0 2

    • Ale cudak! (1)

      I jeszcze masz MediaMarkt i Tesco obok. Pikietuj koniecznie i przykuj się łańcuchem do płotu;)

      • 5 1

      • Może cudak ale myślący.

        • 0 3

    • Hahahahaha:) (1)

      No to trza założyć skafander kosmonauty! Tam na Pawiej już z 100 osób zmarło, głównie ze śmiechu

      • 4 1

      • Tylko, że...

        wszyscy dojeżdżają komunikacją miejską i z przystanku Jaskółcza rozchodzą się doDPS-u i przedszkoli. Tylko tyle i aż tyle.

        • 1 3

    • (1)

      Człowieku, jesteś geniuszem. Takich nam trzeba do rządzenia. I dobrze, że czujesz się zaniepokojony. Siedź w domu i nie wychodź z niego, bo ktoś naprawdę się zdenerwuje jeśli nadal będziesz głupoty rozsiewał po okolicy. A tak mi się dobrze mieszkało na Pustkach, aż tu nagle ....... Chyba trzeba podejść na tę ul. Pawią

      • 2 1

      • O ! Groźba.

        • 0 2

  • Znajomi mówili, że dzieci już przeszły wirusa w lutym, ale kiedy zrobiłam badanie dziecku na przeciwciała - wynik negatywny, już nie byli tacy pewni. Rozniesie się wirus... w takim tłumie

    • 9 3

  • Skoro w Gdańsku nie otwierają

    to niech wejdzie ustawa że nie można zwolnić rodzica który z powodu zamknięcia przedszkola siedzi z dzieckiem w domu a nie jak wymyślił bankier że można nawet mailem zwolnic

    • 5 0

  • Warszawa Budapesztem. (7)

    Pustki Cisowskie (ul. Pawia) Koleczkowem. Oby nie.

    • 0 1

    • głupota poganiana głupotą....... (2)

      Ciekawe, jak wielu jest ludzi dla których sensem życia jest wyszukiwanie problemów tam gdzie ich nie ma. Na poczatki zarazą były pielęgniarki i lekarze, potem ozdrowieńcy a teraz dzieci i mieszkańcy DPS-ów. Ciekawe kto będzie nastepny........ Koszmar jakiś. Ciekawe czy to niezadowolenie z życia, brak zainteresowań czy po prostu nieumiejętność życia bez złośliwości i siania panikii

      Urodzony Optymista

      • 1 1

      • Brak argumentów.

        Zawsze rodzi agresję i obrażanie adwersarzy.

        • 0 1

      • Brak argumentów.

        Rodzi zawsze agresję i obrażanie adwersarza. Koleczkowo też było świetnie zabezpieczone. I ile tam osób zmarło ? Epidemii jeszcze nie odwołano.

        • 0 1

    • Ciekawe skąd to się bierze (3)

      że w trudnych momentach jedni wykazują sie empatią i starają się innym pomóc a inni sieją nieuzasadniony strach i panikę. Przykre. Ani mieszkance DPS-cięzko doświadczeni przez życie ania dzieci mi w niczym nie przeszkadzają. Wstyd mi, że ktoś wypowiada się w imieniu mieszkańców Ul Pawiej. Też tu mieszkam i obecność przedszkoli ani DPS-u nigdy mi nie przeszkadzała.

      Mieszkaniec Pawiej

      • 1 1

      • Są ludzie, którym nic nie przeszkadza... (2)

        ... a nawet chętnie popierają tych co dają.

        • 0 1

        • Są tez tacy (1)

          ...którym wszystko przeszkadza. A mnie nikt nic nie dał i nie daje. Na wszystko muszę zapracowac sam i to ja z moich podatków daję innym.....

          • 0 0

          • A mnie przeszkadza...

            ... dym z kominów, kopcące diesle, psie kupy na chodniku a przede wszystkim głupota ciemnego ludu. Ludzie którzy myślą i mają jakieś wątpliwości są jak najbardziej pożądani.

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Węgiel kamienny jest skałą pochodzenia...?

 

Najczęściej czytane