• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gimnazjaliści w ciemno złożą dokumenty do szkół średnich

Elżbieta Michalak
11 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Uczeń przed ostatecznym wyborem szkoły powinien zastanowić się nad tym, co umie, co mu najlepiej wychodzi, co chciałby robić i osiągnąć w życiu. Na zdjęciu uczniowie I LO w Gdańsku. Uczeń przed ostatecznym wyborem szkoły powinien zastanowić się nad tym, co umie, co mu najlepiej wychodzi, co chciałby robić i osiągnąć w życiu. Na zdjęciu uczniowie I LO w Gdańsku.

21 maja rusza w Trójmieście rekrutacja do szkół ponadgimnazjalnych, od kilku lat prowadzona w trybie elektronicznej rejestracji kandydatów. Szkopuł w tym, że w tym czasie uczniowie nie będą jeszcze znali wyników swoich egzaminów gimnazjalnych. Zmusi ich to do wybierania szkół po omacku.



Jakie 3 szkoły wybierasz/Twoje dziecko wybiera podczas internetowej rekrutacji?

Taka kolejność sprawia, że absolwenci nie wiedzą z jakimi wynikami muszą starać się o przyjęcie do wymarzonych szkół. Jeśli wybiorą te bardziej renomowane, a na egzaminie powinie im się noga, mogą zostać z niczym.

- Przejrzałam strony internetowe szkół średnich i okazuje się, że tylko niektóre szkoły renomowane podają informację, ile punktów trzeba zebrać, żeby liczyć na przyjęcie. Zdecydowana większość nie podaje progów punktowych. Sprawa i tak jest trudna, bo przecież w pierwszej kolejności odbywa się elektroniczna rekrutacja, czyli najpierw gimnazjalista dokonuje wyboru szkoły, a wyniki testów otrzymuje później, w lipcu. To głupota - uważa pani Magda, jedna z naszych czytelniczek, mama tegorocznego absolwenta gimnazjum.

Wszyscy absolwenci gimnazjów do 18 maja mają otrzymać dane do logowania na swoim osobistym koncie. Po zalogowaniu się na stronie zobaczą ofertę wszystkich trójmiejskich szkół ponadgimnazjalnych.

Podobne informacje dotyczące oferty szkół ponadgimnazjalnych absolwenci będą mogli znaleźć w informatorach. Poradnik dla nich wydały zarówno Gdańsk (8 tys. bezpłatnych egzemplarzy dla uczniów szkół z Gdańska, Sopotu i Pruszcza) oraz Gdynia.

Rejestracja w systemie polega na dokonaniu przez kandydata wyboru trzech szkół oraz ustaleniu własnej listy preferencji. Kandydat składa podanie w formie papierowej tylko do szkoły pierwszego wyboru, czyli tej, do której chciałby się najbardziej dostać i którą wytypował jako pierwszą.

Jak ocenić, którą szkołę wybrać, do której nas przyjmą, a do jakiej w ogóle nie warto składać podań, bo poziom jest zdecydowanie za niski lub za wysoki?

- Absolwent gimnazjum przy wyborze szkoły powinien kierować się rzetelną oceną samego siebie. Jeśli jest w dobrej szkole, o wysokim poziomie i osiąga bardzo dobre wyniki w nauce, wówczas może złożyć podanie do szkoły ocenianej jako dobra. Jeżeli natomiast dostaje szóstki tylko za wypracowanie, a nauka przychodzi mu trudno, powinien zdecydować się na jakąś inną szkołę - radzi Bożena Ordak, dyrektor III LO w Gdańsku.

- Uczeń przed podjęciem ostatecznej decyzji o wyborze szkół powinien zastanowić się nad tym, co umie, co mu najlepiej wychodzi, co chciałby robić i osiągnąć w życiu. Dopiero to pozwoli mu na wybranie odpowiedniej szkoły ponadgimnazjalnej - liceum, technikum lub szkoły zawodowej - podpowiada pracownica wydziału oświaty w sopockim magistracie.

A co jeśli dobremu uczniowi powinie się na egzaminie noga i z racji małej ilości punktów nie dostanie się do żadnej z wybranych przez siebie szkół?

Wówczas system rekrutacyjny podpowie mu w jakich szkołach są jeszcze wolne miejsca i w których szkołach ruszają ponowne rekrutacje . Tej samej informacji udzielą mu pracownicy wydziału edukacji w jego mieście.

Rekrutacja trwać będzie od 21 maja do 29 czerwca. Więcej informacji na stronie Gdańskiego Kuratorium Oświaty .
Elżbieta Michalak

Opinie (49) 7 zablokowanych

  • Za moich czasów do szkół średnich obowiązywał egzamin (2)

    który miał m.in. taką zaletę, że już na wstępie eliminował największych matołów. I komu to przeszkadzało?

    • 56 2

    • niestety, poziom cały czas w dół, wytyczne UE - równać do średniej

      za dużo mądrych to kłopot , zaczynają myśleć i domagać się o swoje

      • 18 1

    • podobnie było na studia, przynajmniej na część kierunków, miało to swoje zalety ale jednak ilość chętnych była dużo mniejsza.

      • 0 0

  • Pozdrowienia dla Gallusa (2)

    z I LO w Pruszczu. Niech mu ziemia lekka bedzie.

    • 6 2

    • Miejmy nadzieję,że przyjdzie do ciebie z zaświatów i też cię pozdrowi.

      • 1 0

    • Gallus!

      Dzie moje 2 złote, które wtedy ci porzyczyłem na tym festynie w tczewie?!

      • 2 0

  • gimnazjaliści to obecnie (5)

    pijacy, palacze i narkotykowi dileży...

    to ma być młodzież? -.-

    • 34 24

    • Dokładnie (2)

      Nie to co nasze dorosłe polskie społeczeństwo. Nie piją, nie palą, nie mają kredytów, żyją w dobrobycie i nie ubierają sandałów na skarpetki.

      • 14 1

      • Dorosłe społeczeństwo przynajmniej wie, co to słownik (1)

        I nie UBIERA, tylko co najwyżej zakłada sandały. Jeśli Ty je ubierasz (w co?), to dziwak z Ciebie ;)

        • 2 4

        • Racja

          Przyznaję rację i składam ukłon. Chodzę boso więc nie mam doświadczenia wybacz! Proszę administrację o dodanie funkcji "sprawdź poprawność językową" ponieważ jak widać, sprawdź pisownię nie wystarczy.
          Pozdrawiam :D

          • 6 0

    • chyba mówisz o sobie?

      bzdura,znam wielu młodych wartościowych ludzi,a bandziorki zawsze były będą wśród nich

      • 8 1

    • Absolutnie się nie zgadzam

      Nie wszyscy gimnazjaliści to "pijacy, palacze i narkotykowi dilerzy...". Sama jestem w 3 klasie gimnazjum i w mojej klasie nie ma uczniów, którzy piją bądź palą. Znam bardzo dużo osób z mojego rocznika, którzy również nie zniżają się do tego poziomu. Jesteśmy normalną młodzieżą, która chce się kształcić i coś w życiu osiągnąć. Po to, by nie być tak jak ty i wiedzieć jak się pisze chociażby słowo "dilerzy" ;]

      Pozdrawiam

      • 2 0

  • Nie ma dobrego liceum. (8)

    Moja złota rada dla gimnazjalistów. Nie spinajcie się bo nie istnieje coś takiego jak dobre liceum. Obojętnie gdzie nie pójdziecie skończycie tak samo. Właściwie to polecam te o niskich progach punktowych przyjęcia, trochę mniej nauki, luźniejsze podejście nauczycieli do uczniów, łatwiej dostać lepszą ocenę (jeśli już komuś na tym zależy). No i jeśli ktoś pali to przynajmniej nie trzeba się chować jak idiota gdzieś po krzakach i za winklami przed obawą że dyrektorka nas zobaczy. :)

    • 35 24

    • Racja

      Tylko IV LO w Nowym Porcie.

      • 5 3

    • Daliście się nabrać (6)

      Minusują ci co dali się nabrać na tak zwane "dobre licea", albo są w trakcie i jeszcze łudzą się że będą mieli dzięki temu lepszy start ;)

      • 12 6

      • nie zgadzam się (4)

        Jestem tegoroczną aboslewtką 'dobrego liceum' i szczerze powiem, że to był bardzo dobry wybór, przynajmniej nie miałam problemów z maturą, w tym matematyką rozszerzoną i wiem że się dostanę na politechnikę po której mam pracę. Nie wiem jak można nakłać ludzi, żeby szli do najgorszego liceum bo będą mieli łatwiej. Widać, zbyt ambitni to Polacy nie są...

        • 3 5

        • hahah dostaniesz prace po polibudzie? (1)

          Kto ci dziewczynko takich głupot nagadał.
          Zapraszam już po numerek do nas :-)

          • 3 0

          • Dziewczynko? Owszem, mam znajomych którzy nie mają problemów ze zdobyciem pracy po politechnice, w porównaniu z tym co dzieje się po uniwerku. Ja nie mówię o kierunku typu zarządzanie bo nawet nie ma o czym mówić. I wypraszam sobie aby ktoś mi mówił że się głupot nasłuchałam, bo akurat orientuję się dość dobrze w tych sprawach, nawet wystarczy posłuchać/przeczytać jakiekolwiek wiadomości, gdzie trąbią aby nie iść na żadne humanistyczne kierunki, bo to sensu nie ma, że mamy za mało inżynierów itd.

            • 1 4

        • Oj tam oj tam (1)

          Matura to bzdura, nie wiem jak można mieć jakiekolwiek problemy z maturą... przynajmniej podstawową. Na matematykę rozszerzoną jeśli się samemu nie przygotujesz i nie przesiedzisz odpowiedniej ilości czasu to nie zdasz (chyba ze ktoś wchłania wiedzę jak gąbka) Program jest wszędzie taki sam a nauczyciele tak samo kompetentni, mogą ewentualnie mieć inne ego i pogląd na to co uczniowi wypada a co nie.
          Co do politechniki... dostać się to nie problem ja się dostałem pomimo że nie miałem jakiś specjalnie wysokich wyników.. Problem to się tam utrzymać czego ci serdecznie życzę.
          Nie nastawiaj się tylko z tą pracą za bardzo bo się możesz zdziwić, zresztą jak trochę postudiujesz poznasz starszych kolegów którzy już kończą polibude albo są absolwentami to się sama przekonasz.
          Ale oczywiście wierze w ciebie i życzę szczęścia! Ciężka praca, dużo zaangażowania i można osiągnąć wszystko! :)

          • 2 3

          • Zdaję sobie sprawę, że to nie jest tak, że pstryk i mam pracę, o co to nie ;) Ale myślę po prostu że jest jednak z nią łatwiej, a trzeba jakoś przyszłościowo myśleć. Bo taka prawda w tych czasach papierek to za mało, najlepiej po studiach mieć 3-letnie doświadczenie 'na podobnym stanowisku' ;) Co do dostania się, to myślę że też zależy od wydziału, bynajmniej jak zaobserwowałam po zeszłorocznych progach punktowych...choć najbardziej boję się właśnie tego utrzymania się, to dopiero będzie zgroza :(

            • 0 1

      • Ja minusuję, bo byłem w dobrym liceum, a na pierwszym roku studiów (technicznych) się nudzę - to w sumie tylko powtórka.

        ...więc śmiem twierdzić, że start mam lepszy od tych, którzy nie nadążają (nie twierdzę że tak samo łatwo będzie na drugim roku ;) ). Niestety, prawda jest taka, że to zależy nie tyle od liceum, co od nauczyciela na jakiego się trafi i jak wiele nadprogramowych rzeczy przerobi.

        • 3 0

  • BZDURA (6)

    Drogi autorze tego tekstu piszesz bzdury.
    Uczniowie mają możliwość zmiany wyboru szkoły po otrzymaniu wyników testów gimnazjalnych.
    Więc nikt nie zostanie z ręką w nocniku tym bardziej, że miejsc w szkołach ponadgimnazjalnych jest zdecydowanie więcej niż tegorocznych absolwentów szkół gimnazjalnych! Jeśli zaś litować się nad tymi słabymi, że nie dostaną się do wymarzonej szkoły. WOOW wzruszyła mnie taka historia! Marzyć to można o 6 w totka. Jeśli zaś chcesz dostać się do "wymarzonej szkoły" to trzeba się poporostu uczyć!

    • 24 2

    • (5)

      Nie zrozumiałeś chyba problemu.... po prostu lepiej by było znać wyniki i wtedy składać papiery..., a tak dajesz je w ciemno. I nagle dobry uczeń może nie trafić z wyborem...bowiem wybierze trzy szkoły i zabraknie mu np. 5 pkt.... niby mało, ale nagle może okazać się ze trafia do słabej szkoły bo do trzech najlepszych ogólniaków się nie dostał...do czwartego by się dostał ale tam nie złożył dokumentów....i trafia wówczas do 40 szkoły średniej w rankingu....

      Gdyby uczeń znał oceny to najlepsze ogólniaki byłyby pierwsze w rankingach (bze zmian). Do kolejnych trafiali by ci którzy też są dobrzy, a ale nie wystarczająco dobrzy aby sie dostać np. do pierwszej trójki. Do tego przykładowego 40 ogólniaka.....trafiałby odpady i wtedy byśmy znali ich faktyczny poziom nauczania...a a tak ci dobrzy pomimo złego nauczania trafiając tam z barku miejsc podnoszą im sztucznie średnia...

      • 1 4

      • (1)

        Dla mnie totalną bzdurą było stworzenie "ogólniaków",po co one komu? To tylko przystanek na studia, a jezeli ten czy tamta wypali w nauce to zostaje z niczym- wykształcenie średnie ogólne; zawód wyuczony?-brak! Ja jestem technikiem i sie z tego ciesze,przynajmniej mnie czegos nauczono by przezyc. Co do poziomów to to jest dopiero sztuczne nakrecanie :p dlaczego? Powiem na własnym przykładzie. Uczęszczałem do Technikum tzw."gorszego" 30 km dalej było to "lepsze". Wiec jak sobie ktos tam niby nie dawał rady to próbował u nas bo niby łatwiej, tylko było ich wielkie zdziwienie gdy okazywało sie ze ilośc przyswajanego materiału oraz wymagania u nas w "gorzym" były o wiele wyzsze i niż w tamtym. Tylko jedna rzecz u nas kadra była wspaniała, pozwalala na lekkie rozluznienie ale wymagala. Budowanie rzekomej "renomy" jest tylko krzywdzace dla uczniów takiej placówki. Niby z "lepszej" a głab...

        • 3 3

        • Dałem ci minusa ...bo nie można dać na plus i na minus....trochę masz racji, ale nie ze wszystkimi tezami można się zgodzić. Kiedyś było inaczej, teraz miernikiem poziomu nauczania jest liczba osób które zakończą nauczanie maturą, ale kodowaną. Nikt w szkole tak jak w przeszłości nie jest w stanie przepuścić ucznia bo go bardziej lub mniej lubi. Gdyby po 4 latach nauczania okazałoby sie że szkołę kończy maturą tylko 15 % uczniów ...posłałbyś tam pociechę....Skończyłyby się protesty bowiem taki Adamowicz miałby wynik matury i mógłby zlikwidować słaba palcówkę, a żaden rodzić by nie protestował. Kiepsko uczysz znikasz z rynku....

          • 2 0

      • (1)

        to się składa dokumenty tam, gdzie są Twoje możliwości, ja wiedziałam mniej więcej ile dostane punktów więc wiedziałam, że do Topolówki nie ma co składać (choć i tak nie chciałam :P)

        • 1 1

        • ale jakby punkty były.... to kto wie...moze Topolówka zostałaby wybrana :) ????

          • 0 0

      • Już ci odpowiadam. Papiery jak to ująłeś składasz do jednej szkoły. Robisz to wówczas kiedy znasz doskonale wyniki egzaminów i widzisz w systemie ile osób wybrało klasę i dla ilu osób ta szkoła była szkołą pierwszego wyboru.
        W życiu nie ma łatwych wyborów.

        • 1 0

  • ojej, mój rocznik na zdjęciu

    aż mi się przypomniały stare dobre czasy :,(

    • 5 7

  • i jaki w tym problem? można wybrać 3 szkoły, czyli 2 dobre i jedną słabszą. myślenie nie boli.

    • 5 0

  • (1)

    Nie martwcie się. Nawet jak dostaniecie się do wymarzonego liceum i na wymarzone studia humanistyczne na których nie będzie trza się uczyć, i tak będziecie bezrobotni.
    Matoły.

    Paranoja systemu edukacji swoją drogą, a kształcenie tabunów idiotów co nie mają tyle siana w głowie by podjąć poprawną decyzję to co innego.

    • 4 4

    • ja sie jakos ucze

      na studiach humanistycznych. i dobrze mi z tym.

      • 0 0

  • (1)

    Oj stara fotka :D pozdrowienia dla ILO

    • 2 2

    • Właśnie się zastanawiam dlaczego nigdy nie widziałam tych ludzi, a uczę się w ILO ;p

      • 0 0

  • Trochę z innej beczki...

    "(...) najpierw gimnazjalista dokonuje wyboru szkoły, a wyniki testów otrzymuje później, w lipcu. To głupota - uważa pani Magda,(...)" - Mamuśku kochana, a jak synuś będzie pisał maturę, to też nie będzie wiedział jakie ma wyniki, a już się zapisał na studia. Po drugie, już tak nie szukaj mu szkół, niech sam zdecyduję, Ty tylko dopilnuj, żeby jakąś wybrał.

    • 10 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie nietypowe rośliny można znaleźć w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym?

 

Najczęściej czytane