- 1 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (35 opinii)
- 2 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (18 opinii)
- 3 Egzamin ósmoklasisty coraz bliżej. Z matematyką pomagają licealistki (8 opinii)
- 4 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (12 opinii)
- 5 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
- 6 Start rakiety z Pustyni Błędowskiej. Wystrzelili rzeżuchę w sondzie z kombuczy (23 opinie)
Grooming - uwodzenie w sieci. Jak uważać na bezpieczeństwo dzieci?
Charakterystyczny mężczyzna w średnim wieku wystukujący na klawiaturze komputera: "Cześć, Aniu. Tu Wojtek. Też mam 12 lat. Chętnie cię poznam" na długie lata stał się ikoną problemu uwodzenia dzieci w sieci. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę po 20 latach aktualizuje hasło znanej kampanii społecznej. Dostosowany do współczesnych realiów przekaz kampanii opiera się na badaniach, że sprawcami uwodzenia dzieci w sieci wbrew pozorom są najczęściej osoby, które dziecko zna (np. z rodziny, otoczenia, ze szkoły) lub myśli, że zna, np. influencerzy z sieci. Wiadomo też, że sprawcy zazwyczaj nie ukrywają przed dziećmi swojej tożsamości, a często nawet swoich intencji.
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę po 20 latach aktualizuje hasło znanej kampanii społecznej i rozpoczyna kolejną akcję przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu dzieci online.
- Jesteśmy dumni z kampanii "Nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie". Niepokoiło nas jednak, że takie stereotypowe ujęcie problemu może pozostawać po latach dla wielu osób jedyną ilustracją uwodzenia dzieci w sieci. Dlatego w 20. rocznicę kampanii przygotowaliśmy reklamy nawiązujące do tych archiwalnych, zmieniliśmy jednak hasło "Nigdy nie wiadomo..." na "Niby wiadomo..." w nawiązaniu do wszystkich tych sytuacji, kiedy dziecko zna sprawcę, ale nie spodziewa się z jego strony krzywdy. Zmieniliśmy też postaci występujące w reklamie i treść ich internetowej rozmowy - za punkt odniesienia posłużyły nam m.in. materiały ujawnione w tzw. Pandora Gate, dotyczącej uwodzenia dzieci przez popularnych influencerów - wyjaśnia Łukasz Wojtasik z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Z kim dzieci mają kontakt w sieci i jak je chronić?
Czasy się zmieniają. Dzieci i nastolatkowie spędzają w sieci po kilka godzin dziennie. Korzystając z aplikacji społecznościowych i komunikacyjnych na niespotykaną dotąd skalę, zostawiają w sieci informacje na swój temat. Mają stały dostęp do informacji na temat innych osób i możliwość nawiązywania kontaktów z nimi. Interesują się, a często wręcz fascynują, życiem innych osób, w tym również internetowych influencerów.
Jak przekonują twórcy kampanii, rówieśnicze relacje online mogą być wartościowe, a śledzenie treści udostępnianych przez inne osoby może poszerzać zainteresowania, wiedzę czy stanowić źródło rozrywki.
- Jednak pozorna bliskość z popularnymi w sieci osobami, budowana poprzez codzienne obserwowanie ich aktywności online, powoduje, że dla młodych ludzi zaciera się różnica pomiędzy pojęciem "obcy" a "znajomy". Osoby, które są praktycznie obce, stają się dla nich czasem bliższe niż rówieśnicy z najbliższego otoczenia czy nawet członkowie rodziny. Edukacja dzieci w celu ochrony przed uwodzeniem wymaga więc wyjścia poza hasło "Nie ufaj obcym" - informują.
W serwisie www.dzieckowsieci.pl organizatorzy prezentują wytyczne dotyczące skutecznej profilaktyki uwodzenia dzieci online i podpowiadają rodzicom, jak rozmawiać z dziećmi i nastolatkami na temat relacji online, m.in.:
- Bądź uważnym rodzicem - buduj pogłębioną relację ze swoim dzieckiem. Silna więź z rodzicami to jeden z czynników chroniących młode osoby przed angażowaniem się w ryzykowne sytuacje w sieci.
- Naucz dziecko krytycznego myślenia - przeglądajcie wspólnie treści online. Dopytuj. Komentuj. Zachęcaj dziecko do zadawania pytań dotyczących informacji i osób w sieci.
- Naucz dziecko bezpieczeństwa w relacji - rozmawiajcie o tym, jak rozróżnić bezpieczną relację od toksycznej. Trenujcie ważne kompetencje społeczne, takie jak odmawianie, stawianie granic.
- Ustal z dzieckiem zasady korzystania z sieci - udostępniaj dziecku aplikacje odpowiednie do jego wieku. Opracujcie wspólnie strategie radzenia sobie z potencjalnymi zagrożeniami, takie jak bezpieczne dzielenie się informacjami czy unikanie ryzykownych sytuacji online.
- Reaguj, kiedy tylko wiesz lub podejrzewasz, że dziecko jest ofiarą uwodzenia - gdy wiesz lub podejrzewasz, że dziecko jest uwodzone w sieci, udziel mu wsparcia i zgłoś to policji lub prokuraturze w formie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
- Zapobieganie uwodzeniu online to nie może być jednorazowa rozmowa rodzica z dzieckiem czy pogadanka edukacyjna szkole. To powinien być szereg działań - rozmów, komentarzy, zachowań - których celem jest zwiększenie świadomości dzieci oraz ich umiejętności dotyczących rozpoznawania, reagowania i ujawniania sytuacji związanych z uwodzeniem online i przekraczaniem granic w relacjach. Skuteczna ochrona dzieci powinna uwzględniać zarówno monitorowanie i zaangażowanie rodzicielskie w aktywności młodych osób online, jak i wzmacnianie dzieci w poczuciu sprawczości, kompetencji i pozytywnej samooceny, które zmniejszają prawdopodobieństwo wykorzystania seksualnego - tłumaczy Ewa Dziemidowicz, psychoterapeutka poradni Dziecko w Sieci FDDS.
Jeśli chcesz skonsultować trudność, na jaką napotykasz w codzienności z dzieckiem, możesz skorzystać z infolinii dla dorosłych 800 100 100 prowadzonej przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę.
Jeśli twoje dziecko korzysta z sieci w sposób niehigieniczny i wpływający negatywnie na codzienne funkcjonowanie, możesz zgłosić się do poradni "Dziecko w Sieci" prowadzonej przez fundację.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-03-05 13:17
(1)
Kluczowe to budowanie z dzieckiem więzi,nie moze być tak że siedzi same w pokoju i rozmawia z przypadkowymi osobami.Trzeba rozmawiać o zagrożeniach w sieci.Oby jak najmniej zostało skrzywdzonych,niestety w dobie wszechobecnego internetu to pożywka dla różnego rodzaju dewiantów.
- 17 4
-
2024-03-05 15:46
korzysta z sieci w sposób niehigieniczny czyli co nie myje klawiatury ? :)
- 0 2
-
2024-03-05 18:58
Znudzone dzieci bez kontaktu z rodzicem są najbardziej narażone
Jest pewien komunikator, w którym wieku nie widać dopóki się osoby nie doda. Nie ma dnia, żeby jakieś znudzone dziecko mnie nie dodało. Cierpliwie odpisuję "uważaj na ludzi, tu łatwo o fałszywe przyjaźnie a większość liczy na rzeczy, których nie ma prawa od Ciebie żądać". Jakie dostaję odpowiedzi? "Ale ja chcę" "nudzi mi się" "tata nie ma dla mnie czasu". Rozmawiajcie. Blokady młodzież obchodzi tak skutecznie, jak obchodziliśmy je my.
- 8 2
-
2024-03-05 18:49
Ej jakos tak za moich mlodych lat... (1)
Poprostu się wiedziało że od starszych się nic nie bierze i nigdzie z nimi nie chodzi jakoś była taka mentalność że dzieciaki to poprostu wiedziały z zwykłej rozmowy z rodzicem... teraz banery akcje społeczne i masa kasy na to idzie a pustaki i tak łajdaczą się w Sopocie;)
- 35 4
-
2024-03-13 08:32
mam te same doświadczenia
mialem zaufanie wylacznie do rodzicow
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.