• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konflikt wokół przedszkola na Morenie. Władze spółdzielni celowo paraliżują prace placówki?

Dominika Majewska
25 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Niepubliczne przedszkole "Misia Wojtka" może przestać istnieć? Władze spółdzielni zaprzeczają. Niepubliczne przedszkole "Misia Wojtka" może przestać istnieć? Władze spółdzielni zaprzeczają.

Rodzice dzieci z Niepublicznego Przedszkola Artystyczno-Językowego "Misia Wojtka" z Gdańska alarmują o bezpodstawnych próbach zamknięcia placówki. Według nich spółdzielnia mieszkaniowa "Morena", która jest organem zarządzającym placówką, celowo paraliżuje funkcjonowanie przedszkola, ponieważ szykuje sobie grunt pod przekazanie siedziby do celów komercyjnych. Władze spółdzielni zaprzeczają i utrzymują, że do likwidacji nie dojdzie.



Czy uważasz, że przedszkola niepubliczne są za drogie?

Do Niepublicznego Przedszkola "Misia Wojtka" działającego przy Domu Kultury na ul. Nałkowskiej 3 na Morenie uczęszcza obecnie ponad 50 maluchów. Placówka funkcjonuje w tej lokalizacji od ponad roku. Prowadzi ją Lokatorsko-Własnościowa Spółdzielnia Mieszkaniowa "Morena" (LWSM "Morena"), ale miasto dorzuca się do utrzymania przedszkola. Miesięczny pobyt dziecka w przedszkolu kosztuje rodziców 650 zł, o 50 zł mniej płacą członkowie spółdzielni.

Do niedawna przedszkole cieszyło się wśród rodziców nienaganną opinią - dzieci mogły korzystać z dodatkowych zajęć, a kadra pedagogiczna nie budziła zastrzeżeń. Kłopoty z przedszkolem zaczęły się pod koniec kwietnia. Okazało się, że z budynku, w którym przebywają na co dzień dzieci najprawdopodobniej nie usunięto groźnego dla zdrowia azbestu.

Zwolnieni przez azbest i drogie ręczniki?

Ze stanowiska odwołano wówczas prezesa rady nadzorczej spółdzielni Aleksandra Nowaczka. Padły pod jego adresem zarzuty o nieprzestrzeganie dyscypliny finansowej oraz o nieprawidłowości w związku z usuwaniem azbestu. Sprawę azbestu badała 3-osobowa komisja powołana przez zarząd spółdzielni. Dyrekcja przedszkola z wnioskami komisji się nie zgodziła. Dowodem na pozbycie się azbestu miały być kopie dokumentów dotyczących badania, usunięcia, jego transportu i utylizacji.

Niedługo potem ze stanowiskiem pożegnała się Marzena Czulak, była już dyrektorka niepublicznego przedszkola oraz szefowa Centrum Kultury. Wypowiedzenie pracy ze skutkiem natychmiastowym zostało jej doręczone, kiedy kobieta przebywała na zwolnieniu lekarskim. Powodem zwolnienia miała być rzekoma niegospodarność dyrektorki. Jako przykład nierozsądnego wydawania pieniędzy wymieniono m.in. kupowanie drogich papierowych ręczników.

Zwolniona dyrektorka zaprzecza zarzutom i - podobnie jak rodzice maluchów - uważa, że ostatnie działania władz spółdzielni mają doprowadzić do skreślenia przedszkola z edukacyjnej mapy Gdańska. Według kobiety, to pracownicy LWSM "Morena" dopuścili się licznych nieprawidłowości, o czym poinformowała już Państwową Inspekcję Pracy (PIP).

- Atak wymierzony we mnie, moich pracowników i działalność społeczno-kulturalną, w mojej ocenie, ma podłoże o charakterze politycznym. Docierają do mnie informacje, że nowy zarząd dąży do likwidacji działalności społeczno-kulturalnej (Klubu Sportowego, Centrum Kultury i przedszkola). Odnoszę wrażenie, że atak formalny i nieformalny na mnie i pracowników mojego działu wpisuje się w tezę o dążeniu do likwidacji placówek - dowodzi w piśmie do PIP Marzena Czulak.
Przedszkole "Misia Wojtka" od ponad roku zajmuje część budynku przy ul. Nałkowskiej 3 na Morenie. Obok znajduje się Dom Kultury. Przedszkole "Misia Wojtka" od ponad roku zajmuje część budynku przy ul. Nałkowskiej 3 na Morenie. Obok znajduje się Dom Kultury.
Rodzice walczą o przedszkole

Kilkoro nauczycieli z "Misia Wojtka" poszło ostatnio na zwolnienie, inni rozglądają się za nową pracą, a część zajęć dodatkowych z powodu kadrowych braków się nie odbywa. Przedszkole zostało również pozbawione opieki konserwatora - z pracy został zwolniony wieloletni pracownik zajmujący się doglądaniem budynku. Rodzice przedszkolaków twierdzą, że władze spółdzielni celowo paraliżują prace placówki, ponieważ mają inne plany związane z budynkiem.

- Informacje o nieusuniętym azbeście oraz rzekomej niegospodarności pani dyrektor wydają się mocno na wyrost. Jesteśmy przekonani, że wszystkie działania mają doprowadzić do likwidacji przedszkola. Dochodzą do nas informacje, że spółdzielnia chciałaby wynająć miejsce pod działania komercyjne. Mówi się również, że przedszkole zostanie przejęte przez Pomorskie Stowarzyszenie Rozwoju Maximus - przekonuje pani Anna, mama jednego z przedszkolaków.
Osobny problem stanowi zajęcie komputerów, drukarek oraz kserokopiarek przedszkola przez spółdzielnię, do którego doszło 10 maja. Była to reakcja władz spółdzielni na odmowę byłej dyrektorki w sprawie sporządzenia imiennego spisu dzieci i rodziców uczęszczających do placówki.

Zdaniem byłej szefowej placówki sporządzenie listy musiałoby być poprzedzone zgodą od samych rodziców, w przeciwnym razie udostępnienie danych odbyłoby się z naruszeniem prawa. To kolejny punkt zapalny, a rodzice napisali już skargę o bezprawnym przetwarzaniu ich danych do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.

Spółdzielnia zaprzecza

Zwołane w ubiegłym tygodniu spotkanie rodziców z przedstawicielami zarządu spółdzielni nie zażegnało konfliktu. Opiekunowie maluchów nadal nie wiedzą, czy od września będą mogli posłać dzieci do placówki przy ul. Nałkowskiej. Rodzice pomocy postanowili poszukać u prezydenta Gdańska, pomorskiej kurator oświaty i Rzecznika Praw Dziecka. W wystosowanym do nich liście proszą o interwencję.

Sami przedstawiciele spółdzielni uważają, że zamieszanie wokół przedszkola jest działaniem na szkodę spółdzielni i placówki. Nie potwierdzają też planów dotyczących ewentualnej likwidacji przedszkola.

- To wierutne kłamstwa. Ktoś celowo wprowadza rodziców w błąd i rozpowszechnia nieprawdziwe informacje. Nie mamy zamiaru zamykać przedszkola, o czym wspominaliśmy wielokrotnie podczas spotkania z rodzicami. Co więcej, od 1 czerwca wyznaczymy nowego dyrektora placówki, o czym poinformowaliśmy już kurator oświaty - podkreśla Marzena Roszkowska, pełniąca obowiązki odwołanego prezesa rady nadzorczej SM "Morena".
Wyjaśnianiem sprawy obiecał zająć się wiceprezydent Piotr Kowalczuk.
Dominika Majewska

Miejsca

Opinie (166) ponad 20 zablokowanych

  • Rada dla rodziców Misia Wojtka (9)

    Proponuję: 1.wziąć kredyt, 2.kupić mieszkanie spółdzielcze w Naszych zasobach, 3. zapłacić wkład i wpisowe, złożyć wniosek do zarządu o wpisanie w poczet członków, 4. Napisać projekt o kontynuację przedszkola Misia Wojtka z dotychczasową nadrą i preferowanych zasadach bądź jeszcze lepszych - np. za darmo ;), 5. zebrać 700 podpisów członków spółdzielni o zwołanie nadzyczajnego Walnego Zgromadzenia z tym projektem, 6. przyjść na Walne i przegłosować O GOTOWE. Decyzje najważniejszego organu zobowiązują wszystkie organy i wszyskich członków - to teraz zza kompa i do roboty , nie będzie łatwo ;)

    • 3 5

    • (4)

      Pani Hanno super, ze szuka Pani afer ale mam wrazenie, ze prowadzi Pani rowniez jakas wojenke. Przeszkadzaja Pani afery - super. Ale czepianie sie przedszkola i zapewne zajec bo przeciez byla ta sama zarzadzajaca to jakas dziwna Pani zacietosc. Rodzice placa za przedszkole, w DK byly super zajecia ktore byly platne wiec nie wiem czemu tak samo zaciekle atakuje Pani fajna inicjatywe jak niby ludzi, ktorzy robia dziwne rzeczy. Zreszta Pani we wszystkim jest na nie, wszyscy zli etc. tylko Pani jedyna prawa i sprawiedliwa. I nie nie popieram spoldzielni, dawno tam nie mieszkam ale w okolicy. Czepianie sie czegos fajnego jest juz przesada...

      • 6 1

      • Dobre pewnie pani sama się tam pcha zmień kierunek kto wejdzie następny też będzie kradł.

        • 2 0

      • Pewnie (2)

        Podnieśmy emerytom czynsze na cele związane z Domem Kultury o następne złotówki od metra ich mieszkania, żeby nie członkowie ale mieszkańcy Dzielnicy Piecki-Migowo mieli jeszcze fajniej ;) I TO ZDANIEM ANONIMA BĘDZIE PRAWE I SPRAWIEDLIWE

        • 2 4

        • Przedszkole to jesr kropka w morzu ale chociaz Przedszkole i CK fajnie sie rozwijalo

          • 1 0

        • Dzięki działalności Przedszkola miała być zlikwidowana opłata

          na działalność społeczno-kulturalną. To w tym celu powstało Przedszkole. Dzieci korzystały z pracowni w CK, instruktorzy z CK prowadzili w przedszkolu zajęcia. Dzięki temu na rzecz działalności społeczno-kulturalnej miał iść zysk z Przedszkola, ponad 250 000 rocznie. Przedszkole było odpowiedzią na postulaty - również Pani z tego co pamiętam, żeby zlikwidować opłatę na działalność i to było możliwe!!!!

          • 4 0

    • Spotkamy się na Walnym!!!! (1)

      Pani Hanno, ciągle obraża Pani rodziców przedszkola, a ponad 40 dzieci to dzieci członków. Często członkami jest 2 rodziców, do tego mamy dziadków, sąsiadów. My też mamy prawo bronić swojego na Walnym i z pewnością to zrobimy!

      • 7 1

      • Kiedy walne?

        • 1 0

    • Oj kusi Pani... na prawdę kusi. Kiedy walne, bo nie mogę tej informacji znaleźć. Z góry dziękuję za pomoc.

      • 1 0

    • Literówka

      Kadrą a nie nadrą

      • 0 0

  • Cos strasznego!

    Poznając przedszkole wcześniej byłam wręcz zakochana w atmosferze. Stwierdziłam, że to jest to miejsce dla moich dzieci. Zawsze ktoś odbierał telefony, zawsze była pani ds. pedagogicznych. Niestety, papiery składaliśmy w momencie zawirowań. Mimo telefonu (nie odbieranych), mimo zapytań na miejscu do dziś nie znam odpowiedzi co z przedszkolem, co z rekrutacją. Nikt nic nie wie. Nowa Pani dyrektor obecna tylko w wyznaczonych godzinach ale sądze po wpisach, że i tak jest to teoria. Zwodzenie. Jestem zniesmaczona. Dodam, że miał być kontakt z ich strony, do dziś się nie doczekliśmy. Szkoda bo czekałam do ostatniego momentu...Wybraliśmy inne przedszkole na Morenie gdzie dyrektorka zawsze odbiera telefon, jest obecna i to juz na pewno gdy wie, ze ktoś jest/dopytuje się o nią i chce się umówić. Śmiech na sali, że nie ma osoby decydującej lub upoważnionej do tego i wiedzącej co i jak w momencie okresu rekrutacyjnego.

    • 2 2

  • Plac zabaw (5)

    Paranoja to nieodebrany plac zabaw. Dzieci cały dzień widzą za oknami nieczynny plac zabaw. Spoldzielnio, proszę o odbiór. To znęcanie się nad dziećmi!

    • 72 2

    • niezgodny z przepisami (1)

      Ten plac zabaw jest za pieniądze wszystkich mieszkańców spółdzielni postawiony niezgodnie z prawem budowlanym!

      • 3 2

      • Nie spelnia jakiego przepisu PB? Może Pani powołać się na paragraf?

        • 0 0

    • P.o. Roszkowska chce narażać bezpieczeństwo dzieci, "żeby ratować dobre imię spółdzielni"

      Pani Marzena Roszkowska kazała "wyprowadzać dzieci na plac zabaw". Kiedy przedszkolanki się sprzeciwiły nie chcąc narażać dzieci na niebezpieczeństwo powiedziała, ze pracownicy spółdzielni będą stać i pilnować blachy! Pani Roszkowska niech Pani buduje pozytywny wizerunek spółdzielni, ale nie kosztem naszych dzieci!

      • 2 0

    • (1)

      Ten plac zabaw nie nadaje się do odbioru- w życiu bym swojego dziecka tam nie wpuściła a i sama nie chciałabym tam spędzić ani minuty :/

      • 4 4

      • Za plac odpowiadał Henryk Talaśka!

        Plac nie nadaje się do odbioru, bo zaniedbania dopuścił się prezes Henryk Talaśka i dział techniczny nadzorowany przez niego. To Talaśka podpisywał umowy z firmą, która wykonywała nawierzchnię, montowała zabawki. Pani Halina Szymaniak z działu technicznego zgłosiła plac jako ogródek zabaw, żeby nie spełniać norm, które wymagane są przy uruchomieniu placu zabaw. Pani Halina również nadzorowała firmę, która wykonała elewację wokół placu. Inspektor od spraw BHP nie dopuścił placu, bo wykończono rampę blachą niebezpieczną dla dzieci, a płot jest usytuowany zbyt wysoko i nie są zabezpieczone krawędzie.

        • 1 0

  • Czegoś tu nie rozumiem. (1)

    Kto jest właścicielem pomieszczeń w których prowadzone jest przedszkole? Jeśli spółdzielnia to ma ona prawo decydować o sposobie korzystania z niego, czy przez samą spółdzielnię czy przez podnajem. Do tego może być wymagana, ale nie musi , uchwała walnego zgromadzenia członków spółdzielni. Takie jest prawo i należy je respektować a nie doszukiwać się jakiś podtekstów. Spółdzielnia ma prawo komercyjnie wykorzystywać swoje nieruchomości. Przedszkole niepubliczne jest formą przedsiębiorczości, dlaczego spółdzielnia miałaby sponsorować jego działalność jeśli nie chce?

    • 1 9

    • Spółdzielnia nie sponsoruje Przedszkola!

      Nakład na przedszkole zwróci się w ciągu 3 lat. Przedszkole przynosiło zysk ponad 20000 miesięcznie a mieszkańcy mieli zniżki i preferencyjne warunki. Spółdzielnia najpierw zainwestowała w Przedszkole a teraz chce oddać je w ręce inwestora, który zapłaci może maksymalnie 8000 miesięcznie, gdzie tu widzisz sponsorowanie, chyba że jako sponsoring uznamy oddanie tego komuś obcemu.

      • 5 1

  • (6)

    Niegospodarność p. Marzeny już od długiego czasu dawała we znaki mieszkańcom spółdzielnii i w końcu po trzech latach marnowania pieniędzy mieszkańcy to zobaczyli! Wspomina się o tym, że kupowała za drogie ręczniki, a dlaczego się nie wspomina że co roku robiła generalny remont DK, zmieniając co rusz koncepcję i układ sal? Raz ściana tu, a raz tam - w końcu to nie jej pieniądze, to można zaszaleć! Niech nam powiedzą, ile naprawdę wydała! I to z naszego funduszu remontowego (podobno 2 miliony złotych!). A przedszkole stworzyła tylko po to, chronić swoje staniowisko, by rodzice jej bronili, bo dzieci nie będą miały się gdzie podziać! Jak bardzo jest to nieetyczne!

    • 16 15

    • Remonty były chyba koniecznością biorąc pod uwagę jak sie rozwijało CK i ile nowych zajęć sie tam odbywało, ile osób chciało z nich korzystać. Miejsca typu wysokiej klasy przedszkole czy centrum kultury sa mieszkańcom potrzebne! Nie tylko sklepy i puby!

      • 6 1

    • Zgadzam się w 100%

      Teraz mieszkańcy spółdzielni nie mają do niczego praw a to w końcu ich pieniądze zostały na to wydane

      • 0 1

    • Członku Spółdzielni, dlaczego nie zastanawiasz się nad niegospodarnością nowej władzy

      Nowaczkowi już dali odprawę około 100000. Czulak zwolnili dyscyplinarnie niezgodnie z prawem, podczas zwolnienia lekarskiego i do tego jako przewodniczącą Komitetu założycielskiego Związków Zawodowych. Podobno już zgłaszają się do niej kancelarie chętne poprowadzić sprawę przeciwko Spółdzielni! Dobry procent będą z tego mieli, zwolnienie działacza związkowego z tak marnych powodów, może dostać od spółdzielców kilka razy więcej niż Nowaczek. Do tego jest kilku innych pracowników związkowych, pozew zbiorowy ....? Działalność Centrum Kultury umarła w 2 tygodnie, za chwilę umrze przedszkole. Nie będzie zysków z zajęć, warsztatów i półkolonii. Za to będą setki tysięcy, tak setki tysięcy odszkodowań dla pracowników.

      • 8 1

    • Zaoytaj o Maximusa

      Zapytaj Pan ile spokdzielnia dala na remont siedziby Maximusa na Kruczkowskiego. Ck przynajmniej sluzy ludziom ,a Maximus interesom Lizakowskiego i jemu podobnych.

      • 9 0

    • Pani Marzena zarabiała 2 razy więcej niż dawali mieszkańcy

      Pani Marzena dzięki swojej zaradności "zarabiała" dla Centrum Kultury 2x więcej niż fundusz od mieszkańców. Zajęcia, warsztaty, półkolonie przynosiły duże zyski, dzięki temu mogły być koncerty i imprezy dla mieszkańców. Wszystko co robiła tylko zwiększało atrakcyjność tego miejsca. Z Centrum Kultury korzystało ponad tysiąc osób miesięcznie. Przedszkole Pani Marzena zrobiła, żeby fundusz działalności się spinał i żeby nie pobierać na ten cel pieniędzy od mieszkańców. Przedszkole zaczęło przynosić zysk ponad 250000 rocznie wiec ktoś postanowił położyć na to łapę. Ot i cała prawda!

      • 9 1

    • Paszkwile w skrzynkach to nie źródło prawdy!

      A jakie masz Członku Spółdzielni dowody na to? Paszkwile w skrzynkach przygotowywane przez nową władzę we współpracy z firmą, która trzęsie portkami, bo traci biznes. Od długiego czasu to nas wszystkich robi układ Heniu i przyjaciele. Jedna tylko firma wyprowadza ze spółdzielni miliony rocznie bez przetargów. Sprawdźcie faktury Mieszkańcy Moreny. Zainteresujcie się tematem. Przedszkole to tylko wierzchołek góry lodowej.

      • 10 0

  • (2)

    W tej spółdzielni siedzi istna mafia. Kto to widział, by podpalać uczciwemu człowiekowi auto, bo nie zgadzał się z przekrętami innych pseudo członków rady...
    Komunizm już DAWNO UPADŁ!

    • 16 1

    • Jak widać przetrwał w organizacjach typu LWSM :(

      • 1 0

    • Spalony samochód

      To nie było podpalenie a SPALENIE, sprawców nie ujęto. Ja też miałam pogróżki- raz nawet od byłego milicjanta.... Zgłosiłam na Policję, przeszłam wszystkie instancje odwołań a wszyscy mówili jednym głosem: zdarzenie nie wzbudziło u mnie strachu więc paragraf okazał się niewystarczający.

      • 2 1

  • Żenujące miejsce (2)

    Nie rozumiem , jak w takim miejscu mogło powstać przedszkole. Kompletna porażka , a ten pseudo plac zabaw z tyłu budynku to żenada. Zero zieleni , nawet głupiego kwiatka nie ma . Wszystko sztuczne , szkoda mi maluchów, które miałby się bawić w takim miejscu. Czy naprawdę na takim zielonym osiedlu nie ma inne , bardziej odpowiedniego miejsca na taką placówkę?

    • 14 7

    • Dzięki sąsiedztwu z CK dzieci mogły szeroko korzystać z zajęć dodatkowych prowadzonych przez fachowców najwyższej klasy np. Ewę Wojtan! A lokalizacja w sercu Moreny, blisko sklepu i komunikacji, to jest dla rodziców niesamowita wygoda! W końcu spółdzielnia to nie prywatny biznes, tylko pieniądze mieszkańców. Powinna działać na ich rzecz i korzyść!

      • 4 2

    • kwiatki to akurat są, a dzieci chodzą również na spacery i inne place zabaw, bez przesady czas na świeżym powietrzu nie należy wyłącznie do obowiązku placówki, na rodzicach też spoczywają jakieś obowiązki. Po przedszkolu można z dziećmi iść do lasu lub parku.
      Zresztą nikt nikogo nie zmusza by posłać w to konkretne miejsce dziecko, jednak jak widać, opieka jest wykwalifikowana, opiekuńcza i serdeczna, skoro tylu rodziców jest zadowolonych..

      • 4 3

  • Wiele robót kosztowało nawet kilkaset procent więcej niż w innych spółdzielniach (1)

    Już kilka lat temu prezesi HT i EG zaprosili do "współpracy" firmę którą prowadzi syn kumpla Talaśki jeszcze z czasów TW. Aktualnie ojciec, syn, członek Rady Nadzorczej i córka znanego na Morenie Radnego oraz mecenas obsługujący Walne Zgromadzenia Spółdzielni prowadzą Pomorskie Stowarzyszenie Maximus. Firma ta wykonuje od lat większość remontów w lwsm. I żeby przynajmniej wykonywała je uczciwie .... Wiele robót kosztowało nawet kilkaset procent więcej niż w innych spółdzielniach.

    Oto przykłady:
    1. Klatki schodowe malowane są w 4-piętrowych budynkach na Żabiance za 15tys. u nas takie same firma maluje za 25tys. - 65% drożej!!!

    2. Klatki schodowe w 10-piętrowych kilkuklatkowych budynkach na Żabiance malowane są za 45tys. a u nas takie same maluje za 95tys. - ponad 100% drożej!!!

    3. Jedno miejsce postojowe na Żabiance kosztuje od 1,5 do 2,5tys. a u nas firma robi je nawet za 6 tys. zł. - do 400% drożej!!!

    4. Metr kwadratowy chodnika z kostki kosztuje od 100 do 150zł, a u nas firma robi je nawet za 500zł.- do 500% drożej!!!

    Ale remonty to nie wszystko! Teraz Henio i przyjaciele nastawili się na większe rzeczy: działka na Piekarniczej, tereny pod zabudowę. Deweloperka to nie miliony rocznie, to kilkadziesiąt milionów rocznie. I to jest wisienka na torcie!

    A co ma do tego dyrektorka przedszkola?! W zeszłym roku dzięki niej na Walne Zgromadzenie przyszło 350 osób po to, żeby bronić stworzonej przez nią działalności. To nie było na rękę ekipie Henia. Sprawa wymknęła się spod kontroli. Od tego czasu robili do MC podchody, próbowali ją podkupić, przekupić, zastraszyć, ale, że się nie dała to stwierdzili, że jedyną możliwością jest odsunięcie jej na czas Walnego. Nawet kosztem odszkodowania w sądzie i zlikwidowania działalności społeczno-kulturalnej. Puścili do wszystkich skrzynek ulotki, że siostra prezesa, że wyprowadziła miliony itd. itp. tylko po to, żeby im nie przeszkadzała w interesach. Przygotowali grunt, napuścili ludzi, żeby nie było protestów jak ją wyrzucą. Ale się chyba trochę przeliczyli ....

    • 25 2

    • :( straszne

      • 3 0

  • Jak tak można???

    Gdyby nie pani Marzena Czulak, przedszkola Misia Wojtka w ogóle by nie było, a CK Morena byloby ledwo żywym reliktem PRLu, nie tak jak teraz tętniącym życiem, nowoczesnym miejscem z ofertą kulturalną i edukacyjną na najwyższym poziomie. Jak wytłumaczyć zwolnienie takiego kierownika? Przecież wszyscy widzieli jak pod rządami pani Czulak te miejsca rozwijają sie z roku na rok....Co teraz będzie z przedszkolem i z CK?

    • 7 3

  • Tak nie powinno być...

    Nie mogę się pogodzić z tym, co się dzieje wokół przedszkola i centrum kultury. Kiedyś nic się tam nie działo, sale były zaniedbane i brzydkie... od kiedy pani Marzena Czulak została kierownikiem to miejsce zaczęło tętnić życiem. Mnóstwo różnych ciekawych zajęć, piękne sale wspaniała kadra moje dzieci przychodziły tu z radością. Korzystaliśmy z popołudniowych zajęć i półkolonii... teraz nic się nie odbywa jestem rożalona i nie wiem jak to wytłumaczyć dzieciom. Latem dzieci miały chodzić do pani Ewy na ceramikę, a teraz muszę szukać zajęć w innym miejscu :-( trzeba się zmobilizować na walne i walczyć o to miejsce i ludzi, którzy je stworzyli i prowadzili tak fantastyczne zajęcia!

    • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jemioła nie jest:

 

Najczęściej czytane