• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Maturę zdało trzy czwarte absolwentów na Pomorzu

ms
30 czerwca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najlepiej z maturami poradzili sobie absolwenci liceów, których zdało 84 proc. Nz. uczennice II LO w Gdańsku. Najlepiej z maturami poradzili sobie absolwenci liceów, których zdało 84 proc. Nz. uczennice II LO w Gdańsku.

Trzy czwarte absolwentów szkół średnich na Pomorzu zdało egzamin maturalny. Najlepiej poradzili z nim sobie kończący licea ogólnokształcące i technika.



Zobacz dokładne wyniki matur na Pomorzu

Do egzaminu maturalnego w maju 2011 roku przystąpiło 20078 osób, ale wszystkie zaplanowane przedmioty zdawało 19430. Co to znaczy? Prawie 650 osób z różnych powodów nie podeszło do wszystkich egzaminów, jakie miały zaplanowane.

Spośród tych, którzy podeszli do wszystkich egzaminów, maturę zdało 14463 czyli 74,4 proc. Kolejne 17,9 proc, czyli 3474 zdających ma prawo przystąpienia do egzaminu poprawkowego w sierpniu. To wszyscy ci, którzy nie zaliczyli egzaminu z jednego tylko przedmiotu.

Największych pechowców, czyli tych, którzy nie zdali co najmniej dwóch przedmiotów, w związku z czym do matury mogą podejść dopiero za rok, było 1493, czyli 7,7 proc. wszystkich zdających.

Najmniej problemów ze zdaniem matury mieli absolwenci ogólniaków, w których zdało 84 proc. uczniów. Nieco gorszy wynik uzyskali absolwenci techników, gdzie zdawalność wyniosła 64 proc.

W liceach profilowanych zdała niecała połowa - 43 proc. - a w liceach i technikach uzupełniających było już naprawdę słabo, ponieważ zdało tam odpowiednio 18 i 15 proc. uczniów.
ms

Opinie (158) ponad 20 zablokowanych

  • (5)

    bez rutinoscorbinu te panie trochę nie wyraźne.. za to ta wyraźna... mmmm :)

    • 91 12

    • Też ją kocham (1)

      • 17 3

      • Ja chyba troche też :-)

        • 13 3

    • (1)

      Wreszcie Cameron Diaz napisała maturę.

      • 14 2

      • to ze malolata fajna to sie zgodze ale fantazje to ty tez masz dobra buehehe

        • 9 1

    • Zostawcie

      zboczency moja druga zone w spokoju~!!!

      • 4 2

  • Cholera jasna... (25)

    2 pkt mi z matematyki zabrakło...

    • 37 15

    • (1)

      Paulina ?

      • 14 2

      • nie, to Heniu

        • 5 1

    • Ela ? (15)

      • 12 2

      • (14)

        Andrzej?

        • 12 1

        • wojtek? (13)

          • 10 0

          • zuzia? (12)

            • 10 0

            • henryk? (11)

              • 10 0

              • (10)

                Alojzy?

                • 10 1

              • (9)

                Lubomir?

                • 10 0

              • Juzek? (8)

                • 7 1

              • (4)

                ale wy jestescie umyslowi

                • 12 4

              • Franek? (2)

                • 7 1

              • Witek? (1)

                • 8 1

              • Krzysiek?

                • 6 0

              • Zbylut?

                • 3 0

              • (2)

                Jakóp?

                • 17 0

              • (1)

                trzeba się było lepiej przygotować, widziałem te testy maturalne-śmiech na sali. do nauki albo do łopaty. selekcja musi być.

                • 11 3

              • ja bym nawet łopaty takiemu nie dał.

                • 4 1

    • Zbyszek??

      Zbyszek czy to Ty??

      • 16 0

    • (2)

      Tomasz??

      • 5 0

      • NIE ZGADLIŚCIE (1)

        Przykro mi.

        Marcin.

        • 12 0

        • Marcin i Krzysiek juz z nami sa - szukamy dalej Zbyszka

          • 17 0

    • 2 pkt

      brakuje jak trzeba zdobyć tylko 30%? no bez przesady....

      • 11 0

    • nie,

      to Budyń..

      • 4 0

    • Harmoniusz ?

      • 0 0

  • i bardzo dobrze, że oblewają. Egzaminy są po to aby dokonywać selekcji. W przeciwnym razie po co w ogóle organizować maturę (6)

    (szkoda tylko pieniędzy). Nie każdy musi skończyć szkołę średnią, nie każdy musi mieć maturę, iść na studia czy dostać dyplom szkoły wyższej.

    Raz - odsiewa kompletnych idiotów, dwa - segreguje bardziej lub mniej zdolne osoby no i po trzecie - czasem zwyczajnie jest bez sensu. Po co synowi stolarza czy nie wiem....rybaka, który wie że i tak będzie pracował jako stolarz się uczyć za wszelką cenę, i zdobywać dyplomy jeśli nie ma takiego życzenia?

    Dzięki temu, że oblewają być może jeszcze dyplomy będą miały jakiekolwiek znaczenie, bo coraz częściej np mgr to śmiech na sali od ...szkół wyższych robienia paznokcia do których przyjmują każdego kto zapłaci ;/

    (mod. proszę o skasowanie poprzedniego wpisu - wcisną mi się enter zanim skończyłem)

    • 108 12

    • (1)

      To pewnie masz magistra z informatyki, geniusz systemu oświaty się znalazł, phi

      • 3 18

      • masz rację z tą informatyką!

        inteligencji emocjonalnej ni za grosz

        • 1 2

    • Gniewko, syn rybaka (3)

      Zaprezentowany pogląd świadczy o przeświadczeniu intelektualnym autora, pewnie zreszta inteligenta, cokolwiek by to znaczyło, o automatycznej wyższości nad różnymi "fizycznymi".
      Najczęściej jest tak, że stolarzowicz, jeśli pragnie iść w ślady ojca, nie kłopocze się wcale o żadną maturę, tylko kończy jakąś zawodówkę i też jest szczęśliwy, a w zyciu nie zginie.
      Jeśli jednak syn rybaka jest na tyle zdolny, żeby dostać się do liceum i jeszcze je skończyć, uzyskać swiadectwo maturalne (a może i dostać się na studia), to komu miałoby to szkodzić? Czasy przywiązania synów chłopskich do ziemi przeminęły z wiatrem dawno temu. Nie można zabronić awansu społecznego, a próba jego wyśmiania źle świadczy o autorze, który zdaje się bać powstającej w ten sposób konkurencji dla niego i jego potomstwa.
      Pozdrawiam

      • 7 1

      • poparłam, ale inaczej rozumiem to co anonim napisał (2)

        nie chodzi o zdolnych synów rybaków, którzy chcą się kształcić a o tych, których zmuszają do pisania matury niejako na siłę i tu cytat:
        "Po co synowi stolarza czy nie wiem....rybaka, który wie że i tak będzie pracował jako stolarz się uczyć za wszelką cenę, i zdobywać dyplomy jeśli nie ma takiego życzenia?"
        czytanie ze zrozumieniem jest też niezwykle ważne ;P
        zdolni i chcący się dalej kształcić z całą pewnością zdali maturę a ci, którzy ją oblali... no cóż, albo nie przykładali się za bardzo do nauki, albo nie są na tyle zdolni by ją zdać - i to jest selekcja
        choć faktycznie anonim dość niefartownie napisał, że skoro gość i tak wie, że będzie pracował jako stolarz to po licho mu się dalej kształcić - w końcu jak ktoś chce się uczyć to należy mu to umożliwić :)

        • 5 0

        • interpunkcja (1)

          • 0 1

          • a dlaczego nie wspomniano o wielkich/małych literach??

            a dlatego, że mam taką fantazję i nie lubię stawiać kropek podczas pisania tekstu pospolitego, za jaki uważam posty ;P
            tylko interpunkcja? jakże mi przykro, że tylko tyle ;) postaram się następnym razem o więcej powodów do czepiania

            • 0 0

  • No i powiem tak. (15)

    Gratulacje dla ogólniaków - Mieliście szczęście, w miarę dobry program i poziom (odpowiadający maturze)

    Natomiast:

    Technika - Do głębokiej reformy, sam jestem absolwentem technikum, i wiem że przez 4 lata, mamy 2 razy więcej nauki niż licea, a wyniki słabsze, bo część przedmiotów to marnujące czas bzdety. No i dlaczego, mając o wiele większą wiedzę techniczną (w moim przypadku elektryczną) niż po LO, mam mniejsze szanse na studia w tym kierunku, bo nie bierze się tego (Tytułu technika danego profilu, wyniku egzaminu zawodowego) pod uwagę, lecz tylko wyniki z przedmiotów ogólnokształcących, których poziom w technikach jest niższy, a na studiach się ich w większości nie kontynuuje (w przeciwieństwie do zawodowych)?

    Licea Profilowane - Do reformy, - co to ma znaczyć że coś, co jest zawodówką (z możliwością pisania matury), nie daje ani żadnego znaczącego papieru potwierdzającego (jakiekolwiek) kwalifikacje zawodowe, a poziom kształcenia ogólnego opiera się o żenadę krzycząc "no bo to profilowane..."

    LO I Tech Uzupełniające to zupełnie inna bajka, poziom tragicznie niski, bo tam trzeba się chcieć uczyć, a jak ktoś nie chce, to i tak go przepuszczą, bo skoro ktoś już się tam znalazł, to ostatnia szansa żeby ten ktoś uzyskał jakiekolwiek wykształcenie. Co nie zmienia faktu, że MEN powinno wymóc na tych placówkach wyższy poziom kształcenia, np poprzez oczekiwania zdawalności matur (powiedzmy 30%, i co kilka lat podwyższać), placówki nie spełniające wymogów zamykać.

    Weźmy pod uwagę fakt, iż Edukacja TERAZ to przyszłość państwa polskiego i jego mieszkańców przez najbliższe 30 lat, warto więc dbać o jej poziom, gdyż to co dzieje się teraz to skandal.

    • 123 10

    • kuleje bo jest państwowy (3)

      rodzice powinni mieć możliwość wyboru szkoły do jakiej posyłają swoje dziecko - jedna uczy w 70% matematyki inna języka trzecia religii itp. A tak każda szkoła (nawet prywatna) musi mieć zaakceptowany program przez MEN i koło się zamyka.

      • 6 3

      • Nowa Prawica

        co raz więcej NAS!!!

        • 6 6

      • Program programem (1)

        a poziom poziomem.

        LO "6" na przeróbce ma ten sam program co "topolówka", a poziom diametralnie inny. Ale tu przejawia się pewnego rodzaju wybitność jednostkowej placówki, a przecież to system powinien dbać o ciągły postęp i wzrost poziomu w szkolnictwie.

        Szkołę (kierunek kształcenia, nie mówię tu o podstawówce) wybiera się samemu, nie robią tego rodzice.
        Ewentualny profil szkoły podstawowej ma stosunkowo niewielki wpływ na dalszy kierunek kształcenia. Ma istotny wpływ za to jej poziom.

        Problemem jest chory system, oraz nieżyciowy program. Tu jest ogromne pole do pracy i zmian, które mogą dać ogromne pozytywne rezultaty. Nie "Smoleńsk" jest najważniejszą sprawą dla kraju.

        • 6 1

        • MEN

          Łybacka, później krótki epizod z Giertychem, teraz debilka Hall. jak ma być dobrze? w interesie Państwa nie jest posiadanie inteligentnego społeczeństwa. kiedy to zrozumiecie, młode, zarozumiałe pryszcze to powinniście wiedzieć na kogo głosować - bo niestety macie już takie prawo.

          • 1 0

    • To ciekawe to technikum, skoro tylko 4 lata..
      Prawdziwe technikum to 5lat zasuwania
      zarówno w przedmiotach technicznych - w większości,
      jak i humanistycznych: polski, historia, goegrafia.
      A po ukończeniu, jak Ktoś chce na politechnikę
      to droga otwarta. Z jednym wyjątkiem, i tu się zgodzę,
      mianowicie, wydział ETI. Gdzie są nieoficjalnie przez
      przyjmjących dyplomy ukończenia szkół średnich
      promowani na zasadzie "masz człowieku szansę!"
      ludzie po L.O. kier. mat.-fiz. Bo na nas techników zareagowano
      "czego wy tu szukacie.. ?!" Tośmy się k..wa "lekko" zdziwili.
      Ale jak nie ETI, to EiA i niektórzy są dziś mgr inż. z krwi i kości.
      Bo są też tacy, którzy mylą schemat ideowy od montażowego..
      I przy takim majster = Pan po 60tce w stopniu brygadzisty
      może się załamać.. Bo Pan mgr inż powinien rozróżniać
      wiele rzeczy, nie tylko kwotę brutto od netto każdego 10tego.
      A wyniki matur.. no cóż wystarczy wejść w weekend
      do pierwszego lepszego lokalu.

      • 6 6

    • Ja tam skończyłem liceum profilowane o profilu elektrotechnik w energetyku i jakoś nie narzekałem to matma czy fizyka były na wyższym poziomie niż w liceach. Później na pg nie miałem większych problemów z tymi przedmiotami, a z zawodowymi tez było łatwiej. Co prawda ludzie po technikach zawodowo byli jeszcze lepiej przygotowani. Wszystko zalezy do jakiej szkoły trafisz. Np. u mnie w klasie zaczęło 34 osoby a w 2 klasie było ich 21 tylko

      • 3 0

    • bzdetami pewnie nazywasz matme i fize... ? (5)

      • 2 2

      • ODP (4)

        Technikum trwa 4 lata dla tego, że była w między czasie zmiana systemu i zamiast 8, jest 9 lat szkoły podstawowej (6+3).

        Problemem jest to, że jak piszecie, po technikum czy nawet LP jest siębardziej przygotowanym na studia, to nie jest to brane pod uwagę przy rekrutacji, patrzą tylko na ogólnokształcące, podczas gdy to wiedza zawodowa będzie na tych studiach rozwijana.

        Co do selekcji w 1 klasie to prawda, zawsze gro odpada.

        @M&S - Co nazywam bzdetami?

        Obowiązkową religię, marnującą mój czas (w technikum jest więcej godzin lekcyjnych w tygodniu niż np w LO), powodującą większe zmęczenie, a niczego mnie nie uczącą (wałkowanie non stop tego samego od podstawówki).
        Niewierzący nie mają nawet alternatywy w postaci innego przedmiotu, muszą swoje odsiedzieć (co najwyżej w bibliotece).

        Także program innych przedmiotów (wok wos pp po) nijak ma się do ich misji i pierwotnych założeń, a tylko przedłuża pobyt w szkole.

        • 6 3

        • strasznie się musiałeś w tym technikum wymęczyć na tej religii i WOSie ;) (3)

          Jakby te przedmioty nie wiadomo czego wymagały. Zresztą ile było ich godzin, po jednej tygodniowo?

          W technikum i tak nie ma (albo są w ograniczonym zakresie) wielu niepotrzebnych w danym zawodzie przedmiotów jak np biologia, geografia czy historia więc ciesz się, że nie trafiłeś do liceum ;)

          A co do studiów to wież mi, że matematyka i fizyka na studiach technicznych to podstawa i to naturalne, że osoby, które opanowały je na wyższym poziomie powinny być bardziej promowane.

          Niesprawiedliwe jest to dopiero wtedy jeśli np identyczny wynik z matury ucznia z technikum ocenia się niżej niż tego po liceum mimo tego że maja taki sam poziom wiedzy.

          Tak akurat było kiedy ja zaczynałem studia i ja też byłem z tego powodu poszkodowany. Na szczęście na studiach typowo elektrycznych na PG nie było tłoku i niemal każdy mógł się dostać.

          Utrzymać się już nie było tak łatwo ;) Jak ktoś się kompletnie nie nadawał albo nie miał wystarczająco zaparcia to bardzo szybko odpadł (przede wszystkim po pierwszym semestrze matmy i fizy).

          Średnie wykształcenie techniczne jest pomocne na studiach o zbliżonym kierunku ale matematyka (w zakresie jaki jest na ich pierwszym roku) jest zdecydowanie ważniejsza. Po prostu bez niej nie da się opanować technicznej wiedzy na poziomie odpowiednim dla inżyniera. Dlatego uważam że wynik egzaminu zawodowego nie powinien być brany pod uwagę.

          • 2 3

          • Kolego :) (2)

            "W technikum i tak nie ma (albo są w ograniczonym zakresie) wielu niepotrzebnych w danym zawodzie przedmiotów jak np biologia, geografia czy historia więc ciesz się, że nie trafiłeś do liceum ;)"

            Wszystkie przedmioty które wymieniłeś są w programie technikum, i trzeba je opanować na takim samym poziomie, jak by się było w liceum. Taki program.

            No właśnie, na religii i wosie nie wymęczyłem się (czytaj: żadnego pożytku, brak rozwoju), tylko zmarnowałem swój czas. Czy tak powinno być? Jeśli tak to sorry.

            • 3 1

            • w zawodzie nie, a w życiu? historię powinien znać każdy, chociażby po to żeby uniknąć jej chichotu.

              • 0 0

            • "trzeba je opanować na takim samym poziomie, jak by się było w liceum" masz widać spore poczucie humoru :)

              • 0 0

    • (2)

      Ale PG to chyba nie bierze pod uwage matur z polaka? Wystarczy tylko zdac. A zeby osiagnac te marne 30% no to chyba kazdy w miare inteligentny elektryk sobie poradzi.

      • 5 0

      • Problemem... (1)

        Zgadza się, ale problemem jest to, że nie bierze również pod uwagę wyników z egzaminu zawodowego.

        A taki technik ma większe kompetencje do studiowania na PG niż ktoś po LO, jednak nikt ich nie uwzględnia. Uwzględnia się tylko "wiedzę ogólną".

        • 6 5

        • po to na PG masz 5 lat żeby się nauczyć.

          a ludzie po technikum mają problemy z matmą na I semestrze, wiem co mówię.

          • 1 1

  • żałosne (17)

    JAK można nie uzbierać 30%?

    • 109 20

    • można!! tacy ludzie są potrzebni!!!! (14)

      są rózne zawody, które trzeba wykonywać. Nie należy się śmiać np ze śmieciarza bo bez niego miasto by zginęło... ale właśnie osoby z wynikiem do 30% to potencjalni kandydaci.

      Problem w tym, że jest trend aby każdy miał mature....

      • 25 5

      • Zawód śmieciarza to może wykonywać więzień po resocjalizacji, albo ktoś po podstawówce. (5)

        Całkiem nieźle się tam zarabia, 2 tys spokojnie, a pół dnia i tak jest wolne.

        Ktoś jest matematykiem, ktoś humanistą, ktoś ma zdolności językowe. Na studiach czy w dalszym życiu idzie się w jednym, wybranym kierunku, a nie ciągnie wszystko.

        • 16 1

        • żałosne są osoby, które mają wykształcenie a brak im pracy! (4)

          do głów wam nie dochodzi nawet myśl, że niektórzy maturzyści, którzy oblali jeden przedmiot mieli z pozostałych matur dobre a nawet bardzo dobre wyniki. zastanawia mnie jedno dlaczego OKE nie przedstawiła konkretów tzn, który przedmiot nie zaliczyło najwięcej maturzystów..

          w tym roku poprawiałam maturę z matematyki nie zdałam. nigdy nie byłam orłem w szkole ale zawsze sumienie się uczyłam nie miałam problemu ze zdaniem matury z innych przedmiotów a zdawałam oprócz obowiązkowych dodatkowo geografie, biologie i historie, jedne z dałam z pasji do przedmiotu a inne z potrzeby dostanie się na studia. i tak o to dodatkowe przedmioty zdałam lepiej niż "cholerną" matematykę, która jest dla mnie jak czarna magia.

          pisanie, że jesteśmy żałośni i tylko najlepsi mogą przejść selekcje jest moim zdaniem żenujące ponieważ każdy ma swoje mocne i słabe strony.

          • 8 11

          • Na stronie CKE jest wyliczenie, jaki odsetek nie zdał poszczególnych przedmiotów - wystarczy poszukać, zamiast ględzić...

            • 8 0

          • popieram, obowiazkowe laczenie matmy i polaka jest cienkie...

            • 3 8

          • "matematykę, która jest dla mnie jak czarna magia"

            No i właśnie tu jest Twój problem. Pewnie zawsze traktowałaś matematykę jako właśnie taką "czarną magię" z założenia nie do nauczenia. A wystarczyło trochę się jednak pouczyć i nie zakuwać a zrozumieć...

            W rzeczywistości matematyka, choć sprawia problemy tak wielu osobom, jest stosunkowo prostym do nauczenia przedmiotem. W takim zakresie jaki jest obecnie na maturze wymaga jedynie umiejętności logicznego myślenia i znajomości kilku wzorów.

            Wiem, że nauczyciele (zwykle kiepscy) już od szkoły podstawowej nie ułatwiają zrozumienia tego przedmiotu. Z drugiej jednak strony znam osobiście kilka osób, które przez całą szkołę miały z matematyką duże problemy ale gdy potem na wymagających studiach zaczęły się same naprawdę uczyć to po nadrobieniu zaległości zaczęły bez problemy zdawać egzaminy z matematyki na naprawdę wysokim poziomie.

            Wystarczy więc tyko chcieć a nie z góry zakładać, że się nie da i że to przecież nie potrzebne. Żeby zdobyć te 30% na dzisiejszej maturze nie trzeba wiele a ta odrobina logicznego myślenia na pewno nikomu nie zaszkodzi.

            • 17 3

          • zastanawia mnie jakim cudem zdałaś język polski skoro zdania sklecić nie potrafisz...

            • 7 2

      • ... (6)

        Ty jesteś potencjalnym kandydatem do strzała w ryj za takie ocenianie innych
        miło ci?
        Matura to bzdura - obejrzyj sobie te wywiady, jesteś jednym z nich

        • 2 9

        • Też sobie obejrzyj (2)

          Ten "program" jest kręcony przez debili (sorki, ale osoba wymyślająca pytania do tej akcji nie powinna skończyć podstawówki).
          Pomijając błędy w pytaniach (choćby językowe), to oczekiwane odpowiedzi są albo niepoprawne, albo skierowane do specjalistów z danej dziedziny (nie zawsze oczywiście).
          Przykłady:
          - "kilogram pierzu" - co to jest "pierzu"? Jakaś nowomowa?
          - "kto wymyślił równianie e=mc^2" - obstawiam że nieuki z "matura to bzdura"
          oczekują odpowiedzi "Einstein" - proponuję się doedukować przed robieniem z ludzi idiotów.

          • 7 0

          • (1)

            A kto wyprowadzil to rownanie? Pytam z ciekawosci, bo jako nieuk, zawsze myslalem, ze to byl A. Einstein.

            • 0 0

            • Nn to jak na nieuka dobrze myślałeś - Einstein

              • 0 0

        • (2)

          z WFu też byłem dobry także uważaj kozaku ;p

          • 4 2

          • (1)

            możemy się sprawdzić jak bardzo byłeś dobry

            • 0 2

            • użycie przemocy oznacza, że wszystkie inne drogi do porozumienia zawiodły. poza tym dzieci nie biję, a po tonie twojej wypowiedzi wnioskuję, że nim właśnie jesteś.

              • 2 0

      • śmieciarz z maturą?

        tylko po co???

        • 2 1

    • A można (1)

      Ciekawe jak będą kwiczeć ci "30-procentowcy" jak ich kiedyś będą zwalniać pracodawcy z powodu nieprzynoszenia dochodu firmie:)

      • 7 0

      • zagłosują na PełO to IQ skoczy automatycznie z 23 na 28 i tyłek uratują. nie tak to działa?

        • 0 3

  • Powymyślali te internety i komputery i to dlatego (1)

    Kiedyś młodzież śpiewała razem przy gitarze ładne piosenki, a teraz tylko te szarpidruty i jutiuby jakieś i fesbóki....

    • 64 3

    • pejsbóki

      • 0 1

  • Wyniki matur (2)

    Dla lepszego zrozumienia trzeba zajrzeć do wyników. Są słabe zwłaszcza że poziom testów z przedmiotów humanistycznych nie byl najwyższych lotów. Gorzej wyszły przedmioty scisłe. Prawdą jest duże zaangażowanie nauczycieli ale nie wiem czy we wszystkich szkołach. W mojej było kółko matematyczne i dużo zajęć dodatkowych. Nauczyciele dużo pracowali nad nami ale i tak w naszym Zespole Szkół Morskich zdalo mało osób

    • 16 0

    • dużo??? Na ostatni semestr jeszcze zabrali nam jedną matematykę..

      • 0 0

    • Mało to jest piachu

      osób jest "niewiele".

      • 1 0

  • PO prostu na Pomorzu mieszkają mniej inteligentni a to wszystko przez kaszubski gen (8)

    nawet w Trójmieście widać jak mieszkańcy Gdańska odbiegają w argumentach od Gdynian nie mówiąc już o sposobie zarządzania miastami.

    • 18 70

    • znowu dzielisz ludzi miastami? (1)

      • 12 4

      • nie, tyko wynikami matur

        sprawdź w Kuratorium, jeśli masz wątpliwości.

        • 5 8

    • (1)

      przyłożyłeś. młodym, wykształconym itd. piana z pyska poszła ;p

      • 2 4

      • starzy, po 3 klasa podstawówki siedzą na emeryturach, albo na kuroniówce i pasożytują. taka prawda, panie leonie, taka prawda!

        • 0 0

    • no wlasnie (2)

      w gdansku matme zdalo 60procent w gdyni 89.przepasc totalna

      • 9 0

      • (1)

        Tylko trzeba pamiętać, że wyniki z Gdańska zaniża duża liczba liceów czy techników uzupełniających gdzie wyniki były bardzo słabe.

        • 5 6

        • wynik to wynik, nie naciągaj faktów.

          • 2 1

    • gratuluje przerostu i debilizmu

      • 0 0

  • (5)

    A jak tam wyniki matur z religii?

    • 32 6

    • ulegly przedawnieniu za giertycha

      beda miec znowu znaczenie za rydzyka

      • 0 2

    • A co to ma do rzeczy?

      • 1 1

    • grzeszne

      • 1 0

    • A co, jesteś wierzący?

      • 1 0

    • wszyscy zdający dostali po snickersie, tylko jasio co nosi aparat na zębach do poprawki ma się stawić na plebani ;)

      • 3 2

  • Intrygująca dziewczyna na zdjęciu, ta najbardziej wyraźna :) (3)

    • 19 9

    • Znaczy się - seksowne oczęta i ponętne usteczka :)

      • 2 9

    • fajna fajna...

      :)

      • 6 6

    • Hela?

      • 0 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co to jest rolnictwo ekologiczne?

 

Najczęściej czytane