• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ministerstwo zdrowia wzywa studentów medycyny do walki z COVID-19

Wioleta Stolarska, Piotr Kallalas
30 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Studenci, którzy się zgłoszą do pracy przy zwalczaniu pandemii, będą mieli zaliczony okres pracy do praktyk zawodowych. Studenci, którzy się zgłoszą do pracy przy zwalczaniu pandemii, będą mieli zaliczony okres pracy do praktyk zawodowych.

Ministerstwo Zdrowia poprosiło wszystkie uczelnie medyczne o przygotowanie list studentów chętnych do pracy przy chorych na COVID-19. Apel resortu dotyczy studentów ostatnich dwóch lat. Uczelnie mają czas do piątku na odpowiedź. Na tej podstawie wojewodowie będą kierować studentów do konkretnych placówek według potrzeb.



Jak oceniasz organizację ochrony zdrowia w czasie III fali koronawirusa?

Pismo z resortu zdrowia trafiło do rektorów 26.03. Ministerstwo apeluje, by "w związku z obecną szybko postępującą sytuacją epidemiologiczną" uczelnie medyczne przygotowały listy chętnych studentów, którzy mogliby wspomóc system ochrony zdrowia w walce z pandemią.

Rektorzy mają siedem dni na przygotowanie list chętnych. Studenci dostaną nakaz pracy i będą kierowani przez wojewodów do pracy na podstawie art. 47 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.

- Jest to krok w dobrą stronę, zwłaszcza mając świadomość ogromnych niedoborów w zakresie kadr medycznych - zaznaczył prof. Marcin Gruchała, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. - W moim przekonaniu zwłaszcza studenci ostatnich lat medycznych są tym najwłaściwszym adresem i to właśnie do nich będziemy zgłaszać się z apelem Ministerstwa Zdrowia i wojewody. Uważam, że taka aktywność powinna być dobrowolna. Wszyscy mamy świadomość, że najtrudniejszy okres epidemii jest jeszcze przed nami, a nasze jednostki kliniczne już teraz sięgają po studentów do różnego rodzaju prac związanych z walką z epidemią - podkreśla. 
Przypomnijmy, że studenci od wielu miesięcy są zaangażowani we wsparcie placówek medycznych, w tym także oddziałów covidowych. Ponadto organizacja pierwszych punktów wymazowych na Pomorzu i dalsza ich działalność również była możliwa dzięki wsparciu uczniów Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Testy na koronawirusa na NFZ i płatne - Gdańsk, Gdynia, Sopot


Zaliczone praktyki i 200 proc. wynagrodzenia



Studenci, którzy się zgłoszą do pracy przy zwalczaniu pandemii, będą mieli zaliczony okres pracy do praktyk zawodowych. Dodatkowo otrzymają wynagrodzenie "w wysokości nie niższej niż 200 proc. przeciętnego wynagrodzenia zasadniczego przewidzianego na danym stanowisku pracy w zakładzie wskazanym w decyzji lub w innym podobnym zakładzie, jeżeli w zakładzie wskazanym nie ma takiego stanowiska".

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



Apel Ministerstwa Zdrowia dotyczy studentów ostatnich dwóch lat studiów medycznych oraz doktorantów - to oni mają być kierowani do pracy przy zwalczaniu pandemii decyzjami wojewodów. Z kolei młodsi studenci do pomocy mogą zgłaszać się na zasadzie wolontariatu (praca zostanie im zaliczona na poczet praktyk zawodowych).

Miejsca

Opinie (53) 3 zablokowane

  • Niech jadą

    ;)

    • 8 1

  • A rezydenci dalej na wczasach ?

    • 3 8

  • fed

    "Studenci będą wspierać m.in. wstępną segregację chorych. Bardzo cenna jest deklaracja rektora dotycząca możliwości wykonywania badań laboratoryjnych w kierunku koronawirusa. Ta pomoc pozwoli nam przyspieszyć działania związane z badaniem próbek pobranych od osób będących w kwarantannie. To dla nas kluczowe, aby na tym wstępnym etapie zapobiegać niebezpieczeństwu" - pomoc w segregacji. jak ślicznie. Tekst oficjalny z zeszłego roku z marca. oficjalny. a co wyprawiały szpitale od całego roku to ja pamiętam. Dramaty, teleporady i głupkowate teksty. Ludzie myślą że to coś nowego i wyzywają od covidiotów "niedowiarków". Ktoś widział chociaż tych studentów w szpitalach?

    • 6 1

  • Hmmm, jakiś czas temu pewna osłanka pisu odpowiedziała na zarzuty niskich płac rezydentów i ich emigracji: "Niech jadą!" (2)

    • 20 4

    • pojechali w latach 80, 90 do Wloch i Libii, potem do Niemiec i innych krajów Europy

      za Kopacz godz dyzuru to buł 1 zł netto. Dokładnie miałam 1 zł za godz. dyżuru. Zamiana nastąpiła, gdy córka Kopacz skończyła medycyne i sie poskarżyła mamusi ,z eona tyle nie chce zarabiać. w tydz. stawka wzrosła do 3200 zł netto za miesiąc pracy. Tylko,ze już wtedy zdolni i wykształceni wyjechali.

      • 2 0

    • To była posłanka PISSu, pamiętajmy o tym przy uranch

      • 1 0

  • Jak patrzę na moich dawnych znajomych z GUMedu, studentów obecnie 5 i 6 roku to aż się boję. Co piątek dopalacze na elektryków (teraz to na domówkach) i średnio 2 razy w tygodniu blancik.. oczywiście nie wspomnę nawet o braku maseczek czy dystansu społecznego..

    • 5 7

  • To są działania pozorowane.

    NIc z tego nie wynika. Zero konkretów .
    Ale dla tłuszczy tuba TVP głosi: Oni, kształceni za wasze piniądze nie chcą wam pomóc !!!
    Niech jadą ! Przyjadą do Polski lekarze z Ukrainy i Syrii... Takie komunikaty wysyłał rząd do lekarzy wykształconych w Polsce . Przypomnę Wiadomości TVP1 .
    I wyjechali aby godnie żyć , godnie pracować.
    Teraz d...pa się pali bo błąd w zarządzaniu personelem.

    • 9 3

  • Chętni z nakazem pracy... PRL bis (1)

    Do tego czy studenci byli objęci szczepieniami? Może nauczycieli wysłać? Są zaszczepieni a i tak nie chcą pracować z dziećmi. Paranoja trwa

    • 8 5

    • zaszczepieni moga iść do pomocy ale egazmin powinni zdawac, jak sie uczyli, to zdadzą

      • 1 0

  • Brawo

    Moze to być dla nich jedyna szansa na to żeby pomóc pacjentom bezinteresownie. Młodzi lekarze to młodzi " biznesmeni" . Z bogatych domów nauczeni braku szacunku do ludzi, pacjent to tylko przykry obowiązek a medycyna jest przepustką do wyciągania kasy z NFZ w każdy możliwy sposób. .Nakaz pracy jak najbardziej, przecież taki wybrali zawód, nie ma nic lepszego niż sprawdzić się w boju.

    • 15 22

  • A może tak zwolnić 3000 lekarzy z części ustnej egzaminu specjalizacyjnego (3)

    Po co mają siedzieć w domu i się uczyć do połowy maja, skoro część testową zdają teraz i mogliby wrócić do pracy praktycznie od zaraz?

    • 15 8

    • Co wy się tak tego egzaminu boicie?

      • 7 2

    • a może go przełozyć w czasie i niech zdają jak wszyscy inni? to nie matura że można ją okroić (1)

      pacjent przyjedzie taki sam a wiedza powinna być coraz więsza a nie mniejsza tych leniwych studentów. ja zdawałam wszystkie plus 1 edycja LEP. Lep na który posżło 90% studentów nie związanych z żadną rodziną lekarską. Zdaliśmy a oni nie podeszli bo się bali. Lep stworzono po to aby oddzielić rodziny lekarskie od lekarzy przybłędów. przybłędy zdały.. ja na 99,98% na 100% możliwych. Jak mam teraz stażystów czy rezydentów i słyszę ich odpowiedzi na zadawane pytania, to ręce opadają. ostatnio...pytam młodego, gniewnego, ze słuchawkami nonszalancko przewieszonymi na szyi, czy zbadał pacjenta, tak., czy jego noga jes sina czy różowa, różowa, czy sprawdzi, sprawdził, na pewno? tak ...odkrywam kołdrę pacjenta a tam...nie ma nóg....pacjent cukrzycowy...kurtyna

      • 4 1

      • Na kiedy przełożyć?

        Ja również zdawałam ten egzamin. Ani LEP, ani LDEP nie zostały stworzone po to, aby odróżnić studentów z rodzin lekarskich od tych nielekarsiich. Zdałam go tak samo ( nie mając żadnego lekarza w rodzinie), jak i moi koledzy z rodzin lekarskich. Moze warto byłoby popracować nad zmianą formy egzaminu na pytania pisemne otwarte jednakowe dla wszystkich, żeby ukrócić patologiczne sytuacje z egzaminów ustnych oblewania zdających przez czyjeś widzimisię. Nie uważam, aby komisja była w stanie stwierdzić, czy ktoś się nadaje do zawodu i ma odpowiednią wiedzę po 3 pytaniach z kilku/kilkunastu kilkuset stronnicowych książek. Jednak to jest temat do rozmów na później, a teraz wszystkie ręce przydadzą się do pracy. Z drugiej strony mam egzamin ustny 10.05, do tej pory siedzę w domu i się uczę pod kocykiem, z herbatką, wysypiajac się. Mi jest wygodnie, a jak sobie radzą inni, również pacjenci...

        • 1 0

  • Dla ambitnych

    Wolne etaty dla lekarzy w Norwegii, zarobki ok. 1 mln zł rocznie. Sprawdź w urzędzie prate.

    • 5 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie nietypowe rośliny można znaleźć w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym?

 

Najczęściej czytane