- 1 Podwyżki w szkolnictwie nie dla wszystkich? "Jesteśmy pomijani" (149 opinii)
- 2 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (120 opinii)
- 3 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (24 opinie)
- 4 Matura 2024: Co będzie na egzaminie z angielskiego? (13 opinii)
- 5 XIX LO w Gdańsku szkołą przyjazną LGBT+. Są wyniki rankingu (182 opinie)
- 6 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
Mundurki szkolne wracają do łask
Dwadzieścia lat temu były czymś powszechnym i normalnym, potem przez lata wykpiwane, teraz wracając do wielu szkół. Mundurki szkolne.
Dziś jednolite stroje dla wszystkich uczniów danej szkoły mają swoich przeciwników i zwolenników, ale wydaje się, że ci drudzy powoli zdobywają większość.
Mimo to w Trójmieście jest tylko kilkanaście szkół, których uczniowie chodzą w jednolitych strojach. Zgodnie z nowelizacją Ustawy o Systemie Oświaty ostateczną decyzję w tej sprawie podejmuje dyrektor szkoły, który z inicjatywy własnej lub na wniosek rady rodziców, rady pedagogicznej lub samorządu uczniowskiego, decyduje się na szkolny, oficjalny strój.
Tak jest np. w Szkołach Okrętowych i Ogólnokształcących Conradinum, w których od kilkudziesięciu lat każdy uczeń, jeszcze przed rekrutacją zapoznaje się z obowiązującym w szkole wzorem munduru (szytym na styl morskich) i informowany jest o tym, że będzie musiał się w taki zaopatrzyć.
- Mundury to u nas tradycja, są więc obowiązkowe i noszone na cześć fundatora szkoły, Karola Fryderyka Conradiego. To mundury dwurzędowe, z białą koszulą, złotymi guzikami z kotwicami, czarnym krawatem i spodniami (dla dziewczyn alternatywą jest spódnica) - opowiada Anna Wasilewska, dyrektor szkoły. Ciekawostką jest też to, że każdy typ szkoły Conradinum ma inny emblemat na swoim mundurze, tak, by móc odróżnić uczniów danej szkoły- dodaje.
Czemu służyć ma wybór określonego szkolnego kanonu ubioru? Często to po prostu okazanie wierności dla tradycji szkoły, ale też podkreślenie odrębności i wizerunku placówki oraz chęć zaszczepienia w uczniach skromności i dyscypliny.
- Istniejemy 11 lat a strój mundurowy towarzyszył nam od samego początku. To jednak nie tylko tradycja prowadzonych przez nasz szkół, ale też sposób identyfikacji ze szkołą i droga do nauczenia dzieci dyscypliny i skromności - przyznaje Benedetta Pielech, dyrektor Katolickiej Publicznej Szkoły Podstawowej przy Parafii NMP w Gdyni.
Choć mundurek zazwyczaj ładnie i elegancko się prezentuje, bywa że rodzice i dzieci narzekają na jego jakość.
- W szkole mojego syna, na Morenie, dzieci chcą wpakować w jakieś chińskie bluzy i polo z krótkim rękawem. Materiał i krój paskudny, nie mówiąc nic o kolorze. Czy to ma być mundurek? Za te niepraktyczne i bezgustowne chińskie rzeczy, trzeba oczywiście zapłacić około 100 zł - skarży się na naszym forum anonimowa mama.
Tak też stało się w Szkole Podstawowej nr 42 w Gdańsku, w której od tego roku szkolnego postawiono na jakość szkolnego stroju.
- Dochodziły mnie głosy od rodziców, że mundurki są złej jakości. Dlatego wprowadziliśmy zmiany. Utrzymaliśmy co prawda stały wzór mundurków, czyli błękitne polo z logo szkoły oraz granatową kamizelkę, ale wybraliśmy dokładniej materiały, z jakich są one wykonywane. Jest przez to nieco drożej, za to o wiele lepiej jakościowo - mówi Mirosław Michalski, dyrektor SP 42 na Suchaninie. - Swoim uczniom, którzy przeciwni byli noszeniu mundurków, pozwoliliśmy też wprowadzić do stroju własny, wymyślony element. Pomysł jednak nie przeszedł, uczniowie niczego nie zaproponowali, pozostało więc tak, jak było dotychczas - dodaje.
Problemem dla rodziców jest nie tylko jakość, ale i cena takiego uniformu. Jego koszt jest bardzo różny: waha się od 80 do 800 zł.
- Cena mundurków to przesada. Starsze dzieci co prawda się aż tak nie brudzą, ale jak się ma dziecko w podstawówce, to wiadomo, że wydatek z 80 zł wielokrotnie się powiększa, bo trzeba kupić kilka kompletów ubrań na zmianę - wypowiada się na naszym forum iny rodzic.
Dobrym rozwiązaniem jest tu organizowanie kiermaszów. Z powodzeniem pomysł ten sprawdza się w Szkole Podstawowej przy Parafii NMP w Gdyni, gdzie uczniowie mogą kupić rzeczy w bardzo dobrym stanie za symboliczną kwotę. Może warto zastosować takie rozwiązania także w pozostałych placówkach?
Najdroższe mundurki ma Zespół Szkół Morskich w Gdańsku. Co prawda różnią się one nie tylko wyglądem ale i jakością materiału - to elana z wełną, dlatego taki mundur służy nawet cztery lata. W jego skład wchodzą spodnie, bluzka marynarska, kołnierz z białymi lamówkami i czapka. Na stroju dodatkowo widoczne są emblematy klasy i szkoły. Cały komplet to wydatek rzędu 800 zł, do tego doliczyć trzeba dodatkowo czarne buty mundurowe.
Miejsca
Opinie (153) 6 zablokowanych
-
2012-10-11 08:31
ZSM - mundurki
hehe i pod mundurek obowiazkowo rozowy polaz z kapturem to byla zgroza
- 1 0
-
2012-10-11 08:29
ZSM - mundurki
Chodziłam do Morskiej i chwiale sobie mundurki. Ale roczniki po mnie to masakra dziewczyny skracaly spódnice i mundurek tak aż pepki widać tragedia
- 1 0
-
2012-10-11 07:44
Żeby było sprawiedliwie ;)
a u nas w ZSM jest nam rażniej bo mundury noszą także Nauczyciele ;)
- 3 0
-
2012-10-11 06:24
Mundurki są ok
Chodziłam do ZSM i baaaaaaardzo sobie chwalę tamten mundur, mam go nadal a szkołę skończyłam ponad 10 lat temu. Zero porannego dylematu - co tu na siebie założyć :P
- 4 1
-
2012-10-10 17:48
Po TBO i 5 latach mundurków było mi trudno zacząć ubierać się normalnie. Człowiek się uwstecznia. Nie potrafi dobierać ciuchów. (1)
Mundurki się cały czas poniewierało. Odbierałem je jako przejaw zniewolenia, stygmatyzacji. Fakt, tańsze w budżecie domowym od zwykłych ciuchów. Ale obciachowo wyglądały w zestawieniu z kapciami w okresie zimowym.
- 2 8
-
2012-10-10 23:54
haha
chodzilem do Conradinum TBO w poznych latach 90tych,na poczatku jak szedlem u siebie przez dzielnice w Gdyni to normalnie sie wstydzilem i sie przebieralem w normalne ciuchy, ludzie mysleli ze jestem w jakims wojsku, albo marynarce i jakies glupie pytania zawsze byly. Dobrze ze tej czapki nie kazali nosic na codzien. Normalnie zazdroscilem tym co chodzili do liceow i ubierali sie jak chcieli. A potem mi sie ten mundur spodobal i nosilem sie juz dumnie bez zadnych kompleksow, bardzo praktyczne to bylo i wygodne no i zadawalo jakiegos tam szyku, tyko krawat w kieszeni po szkole kitralem bo byl niewygodny. pozdro dla wszystkich conradinowcow
- 1 2
-
2012-10-10 13:24
mundurki- sprawa kontroweryjna bo... (4)
... ok- może to i oszczędność kiedy zamiast ciągłych modnych bluz kupisz raz na rok dwa komplety i z głowy problem w co dziecko ma się ubierać do szkoły. Ale chodzi o jakość i to nie w kategorii materiałów chińskich czy polskich. Mój syn z gim. nr 50 na Żabiance - nastolatek ma nosić błękitną koszulę i kamizelkę typu garniturowego plus krawat- czyli nieoddychający kompres ! Człowiek w okresie dojrzewania poci się niemiłosiernie i siedzenie 8 godz w tej zbroi plus jeszcze gdzieś po drodze w środku lekcji wf ... To jest dla nich męczarnia ! Więc jest bunt , a z buntem dyrekcja walczy jak z ... wszawicą. Brak zrozumienia tematu ! Może gdyby to była bawełna jak w szkole podstawowej byłoby lepiej. Może to tylko kwestia zmiany i chęci dobrych rzecz jasna !
- 1 8
-
2012-10-10 17:14
nie wierze ze poprzez chocby rade rodzicow i jej zarzad (2)
nie macie wplywu na wybor firmy oferujacej umundurowanie w waszej szkole.
moze pora skonczyc z dyktatura dyrekcji co do wyboru takich a nie innych materialow dla dzieci.- 1 2
-
2012-10-10 19:38
nie znasz naszego dyrektora ... (1)
...w tej kwestii
- 0 2
-
2012-10-10 22:39
Krzycho nie troluj
Nikt Cię nie zmusza do chodzenia do tej szkoły - wybierz sobie inną tam gdzie nie trzeba się uczyć, można palić, ćpać i nie nosić mundurów.
- 2 0
-
2012-10-10 17:13
Niech zaczną się myć, chodziłem do TME w 1971 r. chodziliśmy w mundurach 6 dni w tygodznio, koszule białe non- airon i zadnego buntu nie było. A teraz same mięczaki i biedny Krzycho. Ciesz się, że chodzisz do takiej szkoły.
- 4 1
-
2012-10-10 22:36
W Szkole Podstawowej nr 45 w Gdańsku też są mundurki.
- 2 0
-
2012-10-10 22:19
(1)
moja córka absolwent szkoły morskiej w nowym porcie bardzo chwaliła sobie te formę ubioru mimo iż mundur uszyty był z ciężkiego materiału, mundur był kupiony używany służył mojej córce 4 lata i jeszcze może posłużyć następnej uczennicy mimo iż prałam go często zachował fason, wcześniej córka była uczennicą liceum gdzie panienki z pępkami i d..ami na wierzchu w pełnym makijażu i wytipsowanych paznokciach raczej nie były zainteresowane nauką oczywiście o lekcjach wf nie mówiąc , jak w takiej szkole można wychować młodą inteligencję !? patriotów !? co z takich ludzi wyrośnie ?! a pieprzenie rodziców że to że tamto że nie wiadomo co to tylko ich małostkowość bo ich dzieci nie mogą być gorsze ! tylko od czego ?
- 7 1
-
2012-10-10 22:25
Popieram
Mam takie samo spostrzeżenie - brawo
- 5 0
-
2012-10-10 21:48
Mundurki takie jak w szkołach morskich owszem, są super i świadczą o bogatej tradycji szkołu. W mojej szkole obowiązuje strój jednolity... bluza dresowa i T-shirt. Nie bardzo wiem o czym ma ona świadczyć... tym bardziej, że firma, która uszyła owe bluzy posłużyła się byle jakim materiałem, który mechaci się, a ten meszek farbuje inne ciuchy, które ma się na sobie.Moim zdaniem każdy ma prawo do wyrażania siebie poprzez swój wygląd i szkoła nie powinna wtrącać się w sprawy wyglądu ucznia, o ile jest schludnie i niegorsząco ubrany.
- 2 1
-
2012-10-10 20:55
minispudniczki powinny byc obowiazkowe tak jest na zachodzie
jestem za
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.