• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na UG powstaje plan równości płci

Piotr Kallalas
23 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
- Plan równości płci służy zarówno kobietom, jak i mężczyznom, m.in. pozwalając na diagnozę wyzwań, jakie kobiety i mężczyźni napotykają w miejscu pracy, w budowaniu swojej kariery naukowej i łączenia jej z rolami rodzinnymi - mówi dr hab. Natasza Kosakowska-Berezecka. - Plan równości płci służy zarówno kobietom, jak i mężczyznom, m.in. pozwalając na diagnozę wyzwań, jakie kobiety i mężczyźni napotykają w miejscu pracy, w budowaniu swojej kariery naukowej i łączenia jej z rolami rodzinnymi - mówi dr hab. Natasza Kosakowska-Berezecka.

Uniwersytet Gdański pracuje nad wprowadzeniem specjalnego planu równości płci. Ma to być drogowskaz działania w obszarze wyrównywania możliwości kobiet i mężczyzn na uczelni zwłaszcza kontekście realizacji ścieżki naukowej. W tym celu powołano też specjalną radę, która monitoruje sytuację na uczelni. - Plan równości płci służy zarówno kobietom, jak i mężczyznom - zapewniają przedstawiciele placówki edukacyjnej.



Czy w Polsce występują nierówności społeczne ze względu na płeć?

Największa gdańska uczelnia w najbliższym czasie chce wprowadzić plan równości płci, który będzie opierał się na systemowych rozwiązaniach i polityce wspierającej walkę ze stereotypami oraz na zabezpieczeniu równych szans na rozwój dla kobiet i mężczyzn.

- Ta zmiana nie będzie rewolucją, a efektem dotychczasowych działań służących realizacji skutecznego zarządzania różnorodnością w naszej uczelni - zaznacza dr hab. Natasza Kosakowska-Berezecka, kierowniczka Zakładu Psychologii Międzykulturowej i Rodzaju, która jest również członkinią Rady Wdrażającej Plan Równego Traktowania Kobiet i Mężczyzn w UG. - Ich celem będzie to, by Uniwersytet Gdański był bezpiecznym miejscem pracy, zawsze szanującym równość i różnorodność. Jednym z kluczowych warunków jest zatem budowanie takiego środowiska pracy, w którym osoby o różnorodnych doświadczeniach współpracują ze sobą w tym samym zespole, mają przestrzeń i swobodę na demonstrowanie swoich talentów i ich rozwój.
Wspomniana Rada Wdrażająca Plan Równego Traktowania Kobiet i Mężczyzn została powołana, aby przeprowadzić analizy sytuacji na uczelni, a także przygotować plan działania oparty na kampaniach edukacyjnych i dalszym monitorowaniu działalności uczelni pod kątem realizacji kariery zawodowej.

- Plan równości płci służy zarówno kobietom, jak i mężczyznom, m.in. pozwalając na diagnozę wyzwań, jakie kobiety i mężczyźni napotykają w miejscu pracy, w budowaniu swojej kariery naukowej i łączenia jej z rolami rodzinnymi. Wiemy, że równość płci w miejscu pracy służy osiąganiu równowagi praca-dom zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn - dodaje dr hab. Natasza Kosakowska-Berezecka.
Czytaj też: Nowa szkoła powstanie na granicy dwóch gdańskich dzielnic

UG czerpie z unijnych rozwiązań i chce dzielić się swoim doświadczeniem



Placówka edukacyjna już w lutym rozpoczęła prace związane z powołaniem planu równości, co wpisuje się w projekt MINDtheGEPS - Modifying Institutions by Developing The Gender Equality Plans realizowany z funduszy unijnych. To także pokłosie działań Komisji Europejskich, która od beneficjentów dwóch dużych programów grantowych wymaga zaangażowania w poprawę sytuacji występujących nierówności płci. Władze UG chcą równolegle również dzielić się własnymi rozwiązaniami.

- Oprócz wykorzystywania polityk Unii Europejskiej we wdrażaniu planów równości płci ważne jest też to, by pamiętać o silnej pozycji polskich kobiet naukowczyń i potencjale Uniwersytetu Gdańskiego. Jeśli chodzi o autorstwo publikacji naukowych, Uniwersytet Gdański zajął w zeszłym roku czwarte miejsce na świecie pod względem liczby publikacji, w których pierwszymi lub korespondencyjnymi autorkami są kobiety. Jako przedstawiciele i przedstawicielki polskich uczelni wyższych jesteśmy ekspertami w zakresie wdrażania zmian instytucjonalnych i mamy dużo dobrych praktyk, które mogą być realizowane na innych uczelniach Unii Europejskiej - mówi dr hab. Natasza Kosakowska-Berezecka.
Już 14 października uczelnia będzie organizować specjalny webinar na temat planów i inicjatyw dotyczących równości płci na uczelni.

Miejsca

Opinie (240) 3 zablokowane

  • Im państwo bardziej egalitarne, tym większe różnice między prerefencjami kobiet i mężczyzn (4)

    Badanie zostało potwierdzone po wielokroć, bo każdy spodziewał się odwrotnego wyniku. Najmniej kobiet wybiera kierunki techniczne w krajach, gdzie najbardziej dba się o równość płci (Norwegia, Szwecja, Finlandia), a najwięcej gdzie różnice są znaczne (Algieria, Tunezja, Emiraty). Inżynieria społeczna aby reprezentantów w każdym zawodzie było po równo przynosi odwrotne skutki do zamierzonych, o ile zostawi się ludziom wolną wolę.

    • 97 5

    • Warto dodać, że kobiety stanowią wiekszość na kierunkach medycznych, które (2)

      są równie trudne, lub trudniejsze niż inżynieria. Więc mniej kobiet na kierunkach technicznych to nie jest żadna ujma czy objaw bycia "gorszymi". Po prostu różnica w preferencjach.

      • 19 5

      • Problem w tym, że kobiety stanowią też większość na g*wnokierunkach, typu socjologia. (1)

        W końcu, jak nie chcesz być lekarzem, a od małego Ci wmawiali że Lego Technic to tylko dla chłopaków, zostaje Ci praca w McDonaldzie po humanistycznych studiach...

        • 10 11

        • Ale czy na te kierunki jest skierowanie z Żeńskiej Komendy Uzupełnień

          czy jednak uznajemy, że kobieta ma wolną wolę?

          • 2 0

    • jerzy

      może lepiej by buło gdyby jakością kształcenia się zajęli bo z tym jest kiepsko

      • 5 2

  • proponuję UG do honoris causa takie osobistości jak

    Jachira, Greta, Conchita Wurst. Jest wiele wybitnych postaci tego waszego świata.

    • 1 1

  • (11)

    Czyli równość ponad zdolność. Co z tego, że jesteś zdolny skoro procent równości nie będzie się zgadzał..

    • 123 5

    • jest taki film "idiokracja" ....polecam (3)

      ...poza tym jak osoba która posiada rozum może tracić czas i pieniądze na studia w UG zamiast pójść do pracy nauczyć się zawodu i później zarabiać prawdziwe pieniądze .....

      • 18 2

      • Niestety w polskiej wersji językowej do kupienia za jakieś horrendalne kwoty...

        • 0 0

      • Akurat ten film pokazuje do czego prowadzi 500+ ;) (1)

        • 3 11

        • Chyba nie zrozumiałeś przesłania...

          • 0 0

    • (2)

      Potem jakis zdolny chlopak nie dostanie sie na studia, bo jest facetem. Dziwna ta walka z seksizmem.

      • 56 2

      • Zawsze może ogłosić, że czuje się kobietą, albo "osobą niebinarną". Trochę obciach przed rodziną i znajomymi, ale na studia się dostanie. ;)

        • 16 2

      • Bo jak zwykle podchodzą od d*py strony do tematu.

        Daj dziecku lalkę i samochodzik i niech samo wybiera co mu pasuje, zamiast od pieluszki tłuc że ma siedzieć w kuchni.

        • 3 10

    • (1)

      potem bedzie nabor studentow podobnie jak urzednicy w kielcach robili kurs programowania:

      - kobiety i niepelnosprawni +5pkt

      • 18 1

      • Takich po prostu trzeba konsekwentnie pozywać

        • 8 2

    • standardy z USA z ostatnich lat wkraczaja i do nas (1)

      gdzie dodawali dodatkowe punkty za kolor skóry...Podobnie jak i**otyzm w wojsku wielu krajów lub policji w prewencji itp. Potem widać na ulicach wielu państw, jak dwie karyny z pałkami i jakiś suchoklates w kilku na raz próbują np obezwładnić jakiegoś lekarza labo inżyniera z Afryki który przyjechał po socjal.

      • 40 2

      • Kiedyś za pochodzenie, teraz za płeć. Bolszewizm, to zaraza

        • 21 2

  • Są nierówności - faceci Są dyskryminowany. Jaka opcję w ankiecie wybrać?

    • 1 0

  • Krótka recenzja artykułu (2)

    Cały ten artykuł (a zwłaszcza cytaty dr hab. Nataszy Kosakowskiej-Berezeckiej) to jeden wielki bełkot, opierający się urojeniach osób tworzących owe plany równości i plany równego traktowania i inne bzdetne plany.

    • 35 1

    • trochę szacunku dla wrażliwości tej pani - "dr" = doktor więc zapewne dra = doktorka

      • 0 0

    • To wcale nie takie bzdety

      na te plany i programy można dostać bardzo duże granty. Kasa leci z koncernów przez różne fundacje i stowarzyszenia. Rozejrzyj się, można zarobić.

      • 9 0

  • Uczelnie (3)

    Błagam. Największym problemem polskich uczelni jest ich system kaszatlcenia. Większość z nich otwiera 8 setkę w rankingach. Lepiej się chyba zapożyczyć i ukończyć studia gdzieś w zachodniej części Europy. W Polsce to nieatety strata czasu.

    • 116 14

    • Większość z nich w nich po prostu nie ma (1)

      Te, co w ogóle są, to w pewnym sensie elita. I zanim zaczniemy ją wyśmiewać warto przypomnieć, że budżet całej polskiej nauki jest mniejszy niż budżet jednego Harvardu. Więc to, że załapało się ich kilkanaście, nie kilka, to i tak spory sukces. Przy okazji, kształcenie nie ma tu nic do rzeczy (programy w USA są w porównaniu do polskich totalnie archaiczne), bo rankingi robi się po kryteriach naukowych i komercjalizacyjnych.

      • 14 2

      • Ja powiem jak to było z moimi studiami na PG

        Większość przedmiotów totalnie nikomu niepotrzebna i nigdy mi się to w pracy zawodowej nie przydało. Wykładowcy, którzy nie byli już na czasie z najnowszymi rzeczami.
        Być może lepiej jest jak uczelnie robią projekty za kasę i wszyscy mają już praktykę na studiach. Tego niestety nie wiem bo nie miałem takiego szczęścia.

        • 1 0

    • Głupota, niektórzy po prostu oczekują że wszystko zostanie podane im na tacy. Prawdziwe studia nigdy nie były i nie powinny mieć takiej formy, a student powinien być na tyle świadomy, żeby samemu się rozwijać i czerpać z możliwości na uczelni. Jest mnóstwo świetnych studentów, którzy osiągneli sukces, ale jest jeszcze więcej takich którzy przychodzą na uczelnię "przeczekać" kolejne kilka lat, bo nie mają pomysłu na siebie. Po studiach często się to nie zmienia i pomysłu na życie dalej brak. Co do rankingów, wiadomo, są warte tyle co nic.

      • 7 1

  • w kontekscie równości płci

    pomieszkiwałem jakiś czas temu w Norwegii, gdzie są parytety i silnie rozwinięty feminizm. Ja nie miałem nic przeciwko temu, skoro mam dzielić fifty fifty, to to robiłem. Jak przyszło do przekopania posesji ( a tam po kilku cm ziemi zazwyczaj skała ), po przekopaniu połowy wręczyłem łopatę norweżce mówiąc- teraz dalej jedziesz ty, a ona że to skandal, bo mężczyźni mają mięśnie, a kobiety nie. A jej na to, że skoro w garach jest fifty fifty, to na posesji w myśl tutejszej zasady obowiązuje ta sama reguła, żeby nikt nie poczuł dyskryminacji. norweżka spojrzała na mnie krzywo, a dokończyłem robotę fizyczną na zewnątrz. Ten przykład obnaża bezsens tych wszystkich ruchów i filozofii, a i nie ukrywam że w moim przypadku też o to chodziło, bo i tak bym przekopał do końca

    • 4 0

  • Może ten plan równości jest potrzebny, to dosyć medialny temat i na czasie, ale UG ma też bardziej realne problemy. Chociażby w XXI wieku dalej panuje skostniały i wywodzący się jeszcze z poprzedniego ustroju model czasu pracy. Nie jest kompletnie elastyczny, nie przystaje do obecnych standardów i nie mówię tu pracy zdalnej- która dla władz uczelni jest jakąś fanaberią i abstrakcją. To są problemy od których nowe i podobno postępowe władze powinny zacząć.

    • 2 1

  • problem z 4 liter na UG (2)

    niech zajmą się lepiej wyplenieniem klanów rodzinnych na danych wydziałach i kół wzajemnej adoracji oraz szerzeniem ideologii i robieniem pod górkę tym, którzy myślą inaczej. Każdy kto chciał tam robić doktorat lub go robi lub robił wie doskonale o co chodzi.

    • 105 4

    • Wydział Zarządzania katedra rachunkowosci

      (J.G)Ojciec szefem katedry, synek najgłupszy ale najszybciej pnie się po drabinie kariery.
      Na zebraniach katedralnych do szefa katedry- przy wszystkich mówi TATO.
      Tatuś załatwia tylko jego interesy...w katedrze obok...rodzina J.G...
      Szef nie broni swoich pracowników, nie pomaga...tylko synkowi

      • 8 0

    • To też prawda

      • 10 1

  • Największym problemem są beznadziejne kierunki i brak perspektyw (2)

    W tym kraju nie ma co studiować. Jak przejrzysz sobie kierunki studiów i przemyślisz je pod kątem przyszłej pracy, to ręce opadają. Czołówka najbardziej obleganych kierunków, to amerykanistyka i filologia angielska (przydatne, by zaraz po studiach wylecieć i nigdy tu nie wrócić). Oblegana jest też kryminalistyka, psychologia, no i oczywiście informatyka. Inne kierunki są chyba tylko po to, by pogłębić wiedzę w interesującej nas dziedzinie i szukać pracy w innym zawodzie, np. przy kasie w sklepie, bo Polska jest kolonią taniej siły roboczej. Tu nie ma miejsca dla ludzi z wykształceniem, tu są potrzebni tylko pracownicy fizyczni. Uniwersytety prowadzą nabory mając tylko kilkadziesiąt miejsc i to w tak dużym mieście jak Gdańsk do którego zjeżdża się młodzież z całej Polski i Ukrainy! To jest przerażające!!! W UK wygląda to zupełnie inaczej. W kierunkach możesz przebierać jak w ulęgałkach, a po ukończeniu studiów praca na ciebie czeka. Nie trzeba za nią biegać i prosić jak o jałmużnę.

    • 2 5

    • (1)

      Co za bzdury. Są kierunki w Polsce, po których jak najbardziej można znaleźć pracę, szczególnie te bardziej techniczne.

      • 3 0

      • Jak się ludzie uparli na humanistykę, to potem płaczą

        A do wyboru na UG jest cała paleta mocnych ścisłych (np. biotechnologia) czy społecznych (np. ekonomiczne czy prawo). Wystarczy zerknąć na GUS-owskie wyniki badania średnich płac absolwentów poszczególnych kierunków, zamiast lecieć na politologię.

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Sosna zwyczajna:

 

Najczęściej czytane