• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nastolatek w szkole. Przedmiot czy podmiot?

Piotr Pawłowski, prezes Fundacji na rzecz Racjonalizmu, Humanizmu i Świeckości „Omnium”
8 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Rozporządzenia ministra Edukacji Narodowej dotyczące nauki religii w szkole, mówiące o tym, że dopiero pełnoletni uczeń sam decyduje o tym, czy zapisze się na religię lub etykę, wydają się niezgodne z najważniejszym aktem prawnym naszego państwa i logiczną ideą ustawodawcy - uważa Piotr Pawłowski, autor poniższego artykułu. Rozporządzenia ministra Edukacji Narodowej dotyczące nauki religii w szkole, mówiące o tym, że dopiero pełnoletni uczeń sam decyduje o tym, czy zapisze się na religię lub etykę, wydają się niezgodne z najważniejszym aktem prawnym naszego państwa i logiczną ideą ustawodawcy - uważa Piotr Pawłowski, autor poniższego artykułu.

Inspiracją do napisania tego artykułu jest historia nastolatka, który chce się wypisać z lekcji religii w szkole, ale nie może przekonać swojego rodzica, by podpisał odpowiedni papierek - pisze Piotr Pawłowski, prezes Fundacji na rzecz Racjonalizmu, Humanizmu i Świeckości "Omnium".



Janusz Korczak: "Nie ma dzieci, są ludzie"

Piotr Pawłowski Piotr Pawłowski
Szeroko dyskutowana sytuacja prowadzi do przykrej konstatacji, że szkoła i prawo oświatowe traktują prawie dorosłych ludzi jak przedmiot, którego zdanie i światopogląd nie mają żadnego znaczenia.

Zripostujecie, że przecież rodzice z reguły są rozsądni, słuchają swoich dzieci i szanują ich opinie; skądinąd statystyka pokazująca, że w szkołach średnich dynamicznie spada liczba chodzących na religię, potwierdzałaby tę tezę.

Jednakże stan prawny w szkołach między Odrą a Bugiem interpretowany jest przez urzędników tak, że w zakresie nieobowiązkowych lekcji "światopoglądowych" (religia, etyka, wychowanie do życia w rodzinie) opinia 6-latka i 17-latka znaczy tyle samo, tzn. NIC.

Czy słusznie?

Konstytucja, konwencja i kodeks



Art. 53 ust. 6 Konstytucji RP mówi: "Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych".

Bądźmy ściśli i konkretni: Nikt, czyli uczeń też nie, nie może być zmuszony przez nikogo (przez rodzica też nie) do udziału w lekcji religii (to praktyka religijna przecież).

Jednak norma prawna, którą tu rekonstruujemy, jest oczywiście bardziej skomplikowana. Oto inne przepisy konstytucji:

Art. 48 ust. 1: Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania".

Art. 53 ust. 3: Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio. (...)

Mamy tu normę, która mówi nam, że rodzic może wychowywać światopoglądowo swoje dziecko zgodnie z własnymi przekonaniami, jednakże MUSI uwzględniać w swych decyzjach w tym zakresie stopień dojrzałości dziecka, wolność sumienia dziecka i jego przekonania.

Trzy konkretne zakresy ograniczenia władzy światopoglądowej rodzica nad dzieckiem zawarte w jednej jednostce redakcyjnej sugerują nam, że należy je traktować jako jedną całość i interpretować tak, aby wziąć pod uwagę ich wzajemne współzależności.

Z powyższymi zapisami koreluje art. 14 Konwencji o prawach dziecka (ratyfikowanej przez Polskę).

Art. 14. ust. 1. Państwa-Strony będą respektowały prawo dziecka do swobody myśli, sumienia i wyznania.
ust. 2. Państwa-Strony będą respektowały prawa i obowiązki rodziców lub, w odpowiednich przypadkach, opiekunów prawnych odnośnie do ukierunkowania dziecka w korzystaniu z jego prawa w sposób zgodny z rozwijającymi się zdolnościami dziecka. (...)

Wzmacniają tę interpretację także zapisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:

Art. 95. § 1. Władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka, z poszanowaniem jego godności i praw.
§ 2. Dziecko pozostające pod władzą rodzicielską winno rodzicom posłuszeństwo, a w sprawach, w których może samodzielnie podejmować decyzje i składać oświadczenia woli, powinno wysłuchać opinii i zaleceń rodziców, formułowanych dla jego dobra.
§ 3. Władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro dziecka i interes społeczny.
§ 4. Rodzice przed powzięciem decyzji w ważniejszych sprawach dotyczących osoby lub majątku dziecka powinni je wysłuchać, jeżeli rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości dziecka na to pozwala, oraz uwzględnić w miarę możliwości jego rozsądne życzenia.

Zauważmy podobieństwo między zapisami konstytucji, konwencji i kodeksu w zakresie tego, co rodzic MUSI uwzględnić przy podejmowaniu decyzji odnośnie do swego dziecka:

"Stopień dojrzałości dziecka", "przekonania i wolność sumienia dziecka", "rozwijające się zdolności dziecka", "rozwój umysłowy", "stan zdrowia i stopień dojrzałości dziecka", "jego rozsądne życzenia" - to składa się w spójną całość i choćbyśmy narzekali do upadłego nad złą jakością polskiego prawa, tu widzimy logiczną koncepcję.

Państwo polskie zapewnia rodzicowi możliwość wychowywania religijnego (i niereligijnego tak samo) swoich dzieci. Uprawnienie to jednakże jest silnie ograniczone wolnością sumienia i wyznania samego dziecka, które musi być uwzględniane przez rodziców i instytucje publiczne tym mocniej, im bardziej dziecko to jest rozwinięte umysłowo i dojrzałe, także społecznie.

Nastolatek: do jednych rzeczy dojrzały, do innych nie?



Patrząc szerzej na status prawny nastolatków w Polsce, łatwo dojdziemy do tego, że 16-latek może legalnie uprawiać seks, podpisać umowę o pracę i zarabiać własne pieniądze, wyrażać zgodę na zabieg operacyjny na sobie i - dopełniając ten obraz - może być skazany za popełnione przestępstwo tak samo jak osoba pełnoletnia.

Cywilistycznie nieletni powyżej 13. roku życia odpowiada za wyrządzone przez siebie szkody rzeczowe i osobowe, a 16-latek może zawrzeć sam umowę, jednakże jej ważność zależy od potwierdzenia przez rodzica (przedstawiciela ustawowego).

Ustawodawca widzi więc nastolatka w tym wieku jako osobę już prawie samodzielną, zdolną do podejmowania trudnych życiowych decyzji, do ponoszenia odpowiedzialności za swoje czyny. Oczywiście nastolatkowie będący w tym samym wieku, legitymują się różnym stopniem dojrzałości emocjonalnej i społecznej, jednak można uczynić generalizację, że przeciętny 17-latek to CZŁOWIEK zdolny do podejmowania samodzielnych i odpowiedzialnych decyzji.

Dlaczego więc w polskich szkołach papierek od rodzica ma większą wagę od decyzji 17-latka? Przepis rozporządzenia ministra Edukacji Narodowej dotyczący religii w szkole, mówiący o tym, że dopiero pełnoletni uczeń sam decyduje o tym, czy zapisuje się na religię/etykę, w świetle powyższych rozważań wydaje się nie tylko sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem, ale niezgodny z najważniejszym aktem prawnym naszego państwa i logiczną ideą ustawodawcy.

Co ma zrobić 17-latek, który nie może wyegzekwować szacunku od rodzica i systemu?



Może wnieść sprawę do sądu opiekuńczego, który rozstrzygnie spór, wydając odpowiednie zarządzenie.

Może, posiłkując się pomocą profesjonalnego prawnika, wnieść indywidualną skargę konstytucyjną.

Może nie chodzić na religię, mimo bycia zapisanym, narażając się na ocenę niedostateczną (nie ma wpływu na promocję do następnej klasy) i konflikt z rodzicem, rzecz jasna.

Może wreszcie chodzić na religię i doprowadzać swymi pytaniami katechetę do frustracji (jest mnóstwo takich przypadków).

Zaznaczyć też należy, że szacunek dla młodego człowieka musi działać w obie strony - rodzic odmawiający prośbie nastolatka, który chce chodzić na religię, także łamie jego prawa.

Szanujmy młodych ludzi i traktujmy ich poważnie, a odwdzięczą nam się tym samym.
Piotr Pawłowski, prezes Fundacji na rzecz Racjonalizmu, Humanizmu i Świeckości „Omnium”

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (327) ponad 20 zablokowanych

  • Sprawa jest b. skomplikowana (2)

    i może tu powinny wypowiedzić się generalnie sądy, albo też sąd rodzinny w każdym indywidualnym przypadku.
    Dzięki za wyczerpującą analizę prawną tematu.
    Pytanie - czy sądy unijne wypowiadały się już w tym temacie?

    • 2 2

    • A jogo obchodzą obce sądy? (1)

      • 0 2

      • sądy unijne nie są obce, bo Polska jest częścią UE. Na temat religii UE się nie wypowiada, natomiast w innych sprawach - jak najbardziej. Już niedługo np. za łamanie praworządności będzie zabierana kasa z funduszy unijnych. Ale żeby nie było, to temat niezwiązany z religią.

        • 1 1

  • (7)

    I jeszcze Kosciuszko o Kościele i klerze - sama prawda. Przypominajmy i propagujmy jego słowa wszędzie, niech każdy młody Polak i młoda Polka je znają na pamięć:
    "albowiem wszelkie ciało udzielne w narodzie będzie działało przeciw poczynaniom rządu, przy którym będą istniały utajone rewolty, konspiracje, w które niestety obfituje historia; nie można spodziewać się, że zmienią postępowanie, gdyż w ich interesie leży istotnie fascynowanie oczu ludu kłamstwem, strachem przed piekłem, dziwacznymi dogmatami i abstrakcyjnymi czy też niezrozumiałymi ideami teologii." - Tadeusz Kościuszko, list do Adama Czartoryskiego (1814) o potrzebie rozdziału Kościoła od państwa. Źródło: Kwartalnik Historyczny, r. lxxii, nr 4, 1965. Podano za: strona "Tadeusz Kościuszko" na wikiquote
    Młodzieży i starsi - #apostazja naszą drogą! Wychodzimy z Kościoła na zawsze! Uwalniamy się od kleru!

    • 3 4

    • (6)

      A Ty tak serio?

      • 1 4

      • (5)

        całkowicie serio, księże proboszczu. Kościuszko był wielkim Polakiem, z takich ludzi się nie żartuje. A ksiądz na serio wierzy w katolickie bajki, czy tylko z obowiązku zawodowego?

        • 1 0

        • a Ty tak od Kosciuszki nauczyles sie gardzic ludzmi? (3)

          • 1 4

          • (2)

            Uuu, prawda zabolała? I dobrze, ma boleć!

            • 3 1

            • Jak narazie (1)

              to kogoś tu tyłek boli i nieskutecznie próbuje ten ból wyleczyć Kościuszką.

              • 0 3

              • Najbardziej mnie boli to, że muszę patrzeć na moją Ojczyznę zniewoloną i okradaną przez kler. Gdyby Kościuszce się udało, nie mielibyśmy dziś tego problemu.

                • 2 0

        • o mnie sie nie martw

          X. Proboszcz

          • 1 4

  • (2)

    Jakże mądre i do dziś aktualne są słowa wielkiego Polaka, Tadeusza Kościuszki o Kościele i klerze:
    "Księża będą zawsze wykorzystywać ciemnotę i przesądy ludu. Będą posługiwać się religią jak maską, pod którą kryje się obłuda i zbrodniczość ich poczynań." - Tadeusz Kościuszko, list do Adama Czartoryskiego (1814). Źródło: Kwartalnik Historyczny, r. lxxii, nr 4, 1965.
    Podano za stroną "Tadeusz Kościuszko" z wikiquote
    #apostazja #apostazjaNasząDrogą

    • 4 2

    • Czasami, nawet zasłużeni ludzie mylą się w innych dziedzinach, na których się nie znają. (1)

      • 1 3

      • akurat na tym znał się doskonale, widział do czego doprowadzają działania kleru.

        • 3 0

  • (2)

    To również myśl Tadeusza Kościuszki, która jest dziś bardzo na czasie. Słuchajmy wielkiego Polaka i polskiego patrioty, a nie sprzedajnych watykańczyków:
    "Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród." - Tadeusz Kościuszko, list do Adama Czartoryskiego (1814) o potrzebie rozdziału Kościoła od państwa, napisany podczas kongresu wiedeńskiego. Źródło: Kwartalnik Historyczny, r. lxxii, nr 4, 1965. Podano za stroną "Tadeusz Kościuszko" na wikiquote.
    #apostazja #apostazjaNasząDrogą

    • 3 3

    • Tadek błądził. (1)

      • 2 2

      • wprost przeciwnie - to ci, którzy go nie słuchali, zbłądzili. Jakbyśmy trochę wcześniej pogonili kler i rozpasaną katolicką szlachtę, która w obronie "liberum veto" zorganizowała Konfederację Targowicką , bylibyśmy dziś potęgą, a rozbiorów by nie było.

        • 2 0

  • (3)

    Antoni Wacyk, "Ich tysiąclecie"

    Krzyża w Polsce tysiąclecie -
    Co to znaczy, zali wiecie?
    To choroba co nas trawi,
    To niewola Matki Sławii,
    To królewski szczep Piastowy
    W jarzmie ducha u Jehowy.
    Krzyża w Polsce tysiąclecie -
    Co to znaczy zali wiecie?
    Dziejów naszych to załgaństwo,
    Zło globalne, chrześcijaństwo,
    W sieć niemocy naród pojman -
    O to nasza święta wojna.
    Krzyża w Polsce tysiąclecie -
    Co to znaczy, zali wiecie?
    Że to klęski jest rocznica
    Co w Tedeum ją przemyca
    Owa nędza, w polskość strojna...

    Z nią na śmierć i życie wojna!

    #kler to największy wróg wolnej Polski, myślących Polek i Polaków. #apostazja naszą drogą!

    • 6 4

    • Wierszyk wyPOcony przez kryptochazara. (2)

      • 0 5

      • a przy okazji wiesz, że Jezus, Maria, Józef itd to byli Żydzi?

        • 3 0

      • nie PiSkaj katofaszolku

        • 3 0

  • (6)

    Mając do wyboru Religię w ciągu dnia szkolnego a Etykę na 6:00 lub okienko to wolałam chodzić na Religię. I tak 90% przekazywanej w szkole wiedzy do niczego nie jest potrzebna.

    • 32 12

    • Przez 2 lata nie posylalem dziecka na religie w szkole mimo, ze chodze do kosciola. Katechetka byla zwyczajnie toksyczna (szczegoly pomine). Nawet nie wiedziala, ze moje dziecko idzie do komunii. Etyka lepsza nie byla - sprowadzala sie do ogladania filmow na lekcji. Jeden rok z tych 2 to byl rok przygotowania do komunii. Chodzilem z nim wtedy na religie po niedzielnej mszy w salce przy kosciele i uwazam, ze tak wlasnie powinna byc ona prowadzona. Religia w szkole to co najwyzej nauka technik modlenia.

      • 2 0

    • a etyka z siostą zakonną ;) (2)

      • 7 0

      • (1)

        No pewnie. Lepiej z LGBT. Teraz nie ma wyboru bo jak nie chcesz religii to trafiasz na etykę z jakąś szurniętą geminazistką.

        • 0 5

        • Oba przedmioty - religia i etyka - są nieobowiązkowe. Można chodzić na jeden z nich, można na oba. Podstawową kwestią jest możliwość wyboru, ale nie taka która się wiąże z tym, że czekasz na kolejną lekcję na korytarzu. Jakoś kółek plastycznych czy sksów nie ma między lekcjami, a to dokładnie taki sam typ zajęć co religia i etyka - nieobowiązkowy.

          • 3 0

    • To nie sa przedmioty wymienne,

      można nie chodzić na żaden

      • 1 2

    • Wybór

      Ale to bylby Twój wybór i to Tu byś wolała. Więc nie mierz wszystkich swoją miarą. Po za tym etyka tez jest nieobowiązkowa więc nieusialabyx latac na 6.00 rano jakbyś nie zgłosiła chęci uczestniczenia w zajęciach etyki.

      • 7 3

  • Jako pełnoletni nie mogłem zrezygnować z religii (12)

    Musiałem mieć papier od rodziców. Papieru nie przyjęła katechetka, "chłopie co ty mi tu pokazujesz, poważny jesteś? Idź, nie zawracaj mi głowy". Dopiero wychowawczyni przyjęła dokument i też nie pozwalała mi zrezygnować samemu bez papierka od rodziców. Sprawdzanie obecności pełnoletnim uczniom to też niezły cyrk. Osba pełnoletnia nie ma już obowiązku chodzić do szkoły. Jak ktoś jest w stanie się nauczyć sam w domu i zalicza egzaminy to po co ma być w szkole? Wf to nie wf a bezmyślne bieganie za piłką. Żadych ćwiczeń, żadnej edukacji, zero merytorycznej wiedzy. Można by tak wymieniać w nieskończoność. Polska szkoła to dno, muł i wodorosty.

    • 104 19

    • Racja. 18 latek powinien sam odpowiadac za swoje decyzje. Pierwszego dnia po 18 urodzinach szkola powinna podpisywac z nim umowe gdzie musialby zaznaczyc, ze akceptuje jej regulamin, a jesli sie nie zgadza to moze negocjowac z dyrektorem, jesli ten ma ochote, lub poszukac innej. Tak to sie dzieje w doroslym swiecie.

      • 4 0

    • Takiś dorosły

      Kto Ci każe do szkoły chodzić? Jazda do pracy i żyj swoim życiem. Skoro leziesz do szkoły to stosujesz się do zasad w Statucie i od momentu przekroczenia murów szkoły MASZ się do tych zasad stosować. A jak nie pasi to wynocha do szkoły dla dorosłych/wieczorowej/zaocznej. Nikt na siłę Cię nie trzyma. Szkoła średnia nie jest obowiązkowa.

      • 5 6

    • Tak z ciekawości, masz pomysł jak to zrobić lepiej?

      Bo krytykować żeby krytykować może każdy ale nic z tego nie wyniknie

      • 3 0

    • Sprawdzanie obecności (1)

      Może sprawdzanie obecności osobom pełnoletnim ma służyć sprawdzeniu, czy mieszczą się w limicie absencji. Przecież niewypełnienie tego limitu także powoduje utratę prawa do uzyskania oceny pozytywnej.

      BTW: na studiach na ćwiczeniach także sprawdza się obecność, na zaocznych też, a tam to dopiero stare konie bywają.

      • 18 0

      • na zaocznych sama "Obecność" była zaliczeniem

        przynajmniej tak na moich wykładach i laborkach było.

        • 4 1

    • Powiem Tobie, że Polska szkoła w porównaniu do niemieckiej, angielskiej, irlandzkiej, francuskiej czy amerykańskiej to bajka i t (4)

      • 3 22

      • nie ma pojęcia o czym piszesz, brednie wyssane z palucha (1)

        • 8 1

        • dokładnie tak

          Polska edukacja formalnie jest na 27. miejscu wyprzedziły nas bezpośrednio Rosja i Ghana.
          na dziś ogólny poziom wiedzy wykształconego Polaka XXIw. - TO jest DNO i FiKCjA!

          • 9 1

      • Nie obchodzi mnie poziom szkoły za granicą

        Płacę podatki w Polsce z których finansowane są szkoły w Polsce więc obchodzi mnie poziom polskiego szkolnictwa.

        • 17 2

      • Powiem tobie że gospodarka polska w porównaniu do niemieckiej, angielskiej, irnaldzkiej, francuskiej czy amerykańskiej to kupa.

        • 25 0

    • dziwne - bo kumpel jak tylko zaczął komentować na religii vel pytaniami "siać zgorszenie" i "prawić bluźnierstwa"

      został wezwany do dyrektora - gdzie padła propozycja NiE Uczestniczenia na lekcjach Religii
      ... i to bez żadnych formalności i papierków od rodzica

      • 4 0

    • dzieciom w liceum wydaje się, że rozumy pozjadały :) pójdziecie na studia to cyrk zobaczycie ale zgadzam się z jednym, jak jesteś pełnoletni decydujesz o sobie sam, tylko, w takim razie albo przyjmujesz reguły liceum/studiów albo arrivederci, może coś wynajdziesz w piwnicy ale papieru państwowego nie dostaniesz, trzeba do tego dojrzeć synku

      • 9 9

  • Pan o dwóc imionach (2)

    Czy można jakoś pomóc temu Panu o dwóch imionach? Można gdzieś wpłacić coś na jego fundację bo żal mi go...

    • 3 3

    • Mi też jest go żal.

      Strasznie smutny człowiek.

      • 0 0

    • lepiej dać na Ciapkowo.

      • 0 1

  • Jak widac w Polsce jest demokracja skoro mamy nawet fundacje anty społeczne,anty katolickie. (17)

    Ciekawe tylko kto je finansuje ?

    • 64 105

    • (3)

      Jestem katolikiem i to czynnym i tez chcialbym zeby nie bylo w szkole religii. Najlepsze lekcje religii jakie w zyciu widzialem to bylo przygotowanie mojego dziecka do pierwszej komunii na Zabiance. Po niedzielnej mszy w sali przy kosciele razem z rodzicami. Tak to powinno wygladac. Jesli ktos jest wierzacy to nie jest to zadem klopot. Wpychanie wlasnej wiary na sile wszedzie gdzie sie da w ogole jej nie pomaga. Chrzescijanin ma dawac swiadectwo wiary i w miare mozliwosci ja szerzyc, ale szerzenie na sile jest glupota. Zawsze trzeba sie zastanowic jaki bedzie efekt a nie tylko dzialac "na pale".

      • 10 0

      • widocznie masz czas z dzieckiem chodzic dodatkowo na katecheze w kosciolku (2)

        Inni rodzice tego czasu nie mają i wolą szkole... kij ma zawsze dwa końce i nie oceniaj rodziców co tak wolą...

        • 1 5

        • Szkolna atmosfera i jej podejscie do nauki nie sluzy wg mnie nauce religii. W szkolnym systemie nauczania, religia jest sprowadzana do nauki techniki, modlitwy, ile tajemnic ma rozaniec, itp. No i to ocenianie z wiary. Religia powinna zniknac ze szkoly bo z jednej strony powoduje agresje u niektorych jej przeciwnikow a z drugiej splyca jej nauke. Jesli ktos nie ma czasu na religie z dzieckiem czy chodzenie do kosciola to przeciez nie musi. Katolicyzm nie jest obowiazkiem i czasy pietnowania za niechodzenie do kosciola minely. Nie znam sie na prawie miedzynarodowym i finansach kosciola ale przypuszczam, ze religia w szkole to jedynie finansowa decyzja, ktora sluzy tylko temu, zeby uzasadnic przelewy panstwowej kasy na konto kosciola. Ja katolik, chcialbym zeby wreszcie wprowadzono podatek na kosciol i odcieto moj kosciol od kazdej formy publicznego finansowania kosciola. Byc moze byloby biedniej, byc moze trzebaby zlikwidowac polowe parafii, ale sadze, ze w kosciele zostaliby tylko ludzie dla ktorych on cos znaczy. Zapewne spadlyby tez "powolania" wsrod roznej masci ciemnych typow zostajacych kaplanami dla kasy i latwego dostepu do dzieci, ale to juz inna sprawa.

          • 3 0

        • Covid przywróci czas dla dzieci u rodziców, którzy go nigdy nie mają

          i nie piszę w kontekście chodzenia z dzieckiem do kościoła, ale chodzi o zainteresowanie własnym dzieckiem.
          Rodzice wiecznie nieobecni, dzieci wychowuje Internet.

          • 2 0

    • (3)

      jak najbardziej PROspołeczne, antyspołeczny to jest Kościół katolicki i jego pedofilski, chciwy, zdemoralizowany kler. #Apostazja naszą drogą - drogą młodego pokolenia i starszych Polek i Polaków. Nie wdzierajmy się do kościołów, aby powiedzieć parę słów prawdy - wyjdźmy z Kościoła *na zawsze*. W internecie są dostępne wnioski o apostazję, wystarczy pobrać, wydrukować, wypełnić i zanieść do proboszcza. Proboszcz trochę pomarudzi, ale będzie musiał się zgodzić i zaznaczy w aktach, że już nie należysz do Kościoła katolickiego. Polecam!!! #apostazjaNasząDrogą

      • 6 3

      • no i? (2)

        I nawet po apostazji można wrócić do KK- znaleźć kapłana Misjonarza Milosierdzia. Bo oni sa od rozgrzeszami ekskomunikowanych osob.... tak jak krzykaczki abortujace nawracaja się tak dokonujący apostazji... takie jest człowiek... zmienny jak choragiewka...

        • 0 5

        • skoro jest zmienny, to i ci "nawróceni" mogą się znowu odwrócić i przejść np. na buddyzm. O tym nie pomyślałeś?

          • 5 0

        • Ja byłam katoliczką, potem ateistką i się nawróciłam - na wiarę politeistyczną. Jestem kapłanką Wielkiej Bogini. Tak więc widzisz, różnie w życiu bywa...
          Blessed Be - to a propos błogosławieństw, tak się pozdrawiamy. Niech Wielki Bóg i Wielka Bogini otworzą Ci oczy.

          • 4 0

    • No nie, (5)

      "demokracja" wg takich jak Ty istnieje tylko w formie "prawa narzuconego": wszyscy muszą głosować na jedną partię, wszyscy muszą dawać wiarę jednej idei, wszyscy muszą być katolikami, mieszkać na wsi i mieć pięcioro dzieci. Gratulacje dla "światłej" myśli!

      • 35 9

      • nie myl z lewactwem (4)

        to tacy jak ty cenzurują, chcą narzucać jedyny światopogląd, a jak nie to wulgaryzmy. walczą o "wolność słowa" której sami najchetniejby. "walczą z hejtem" a sami produkują go najwięcej. odmawiają praw demokratycznych innym, szydząc z ich wiary, wieku, pochodzenia, czy miejsca zamieszkania.

        • 11 34

        • A gdzie tu widzisz szyderstwo? (3)

          Albo wulgaryzmy w mojej wypowiedzi? Ty widzisz coś, czego nie ma. Właśnie dzięki tym ciasnym horyzontom myślowym, utożsamianiem przeciwnych poglądów z "lewactwem" - wiesz aby co to znaczy? - jesteśmy mentalnym zaściankiem Europy. Żyjesz, pozwól żyć innym. Ale nie, bo wszyscy muszą po twojemu. Jak się sponsoruje Kościół, to rozumiem, wszystko dobrze. Jak się nie chce tam uczęszczać - źle. Nie ty odpowiadasz za moje sumienie ani twoi katoliccy przewodnicy. A artykuł traktuje o prawie wyboru. Przeczytaj go jeszcze raz.

          • 34 6

          • (2)

            Nigdy nie miałem poglądów radykalnie lewicowych, tylko liberalno-centrowe, ale teraz uważam, że "lewak" brzmi dumnie - skoro najciemniejsze i najprymitywniejsze elementy społeczne używają takiego określenia wobec światłych i rozsądnych obywateli, to jest to swego rodzaju nobilitacja.
            To tak, jakby złodziej nazwał mnie "skąpcem", bo nie dałem się okraść.

            • 12 3

            • (1)

              Jeśli uważasz że słowo lewak używa się wobec światłych obywateli a nie rozwrzeszczanej bezczelnej masy półgłówków, to nie mam więcej pytań.

              • 0 7

              • owszem tak właśnie uważam, a rozwrzeszczane półgłówki to ci faszyzujący i faszystowscy "obrońcy kościołów"

                • 7 0

    • Ordo Iuris, Fidei defensor, Opus Dei, KUL (2)

      Prezydent Polski, minister edukacji, rzecznik praw dziecka, minister sprawiedliwości - wszystkie te organizacje i stołki obsadzone są katolickimi fundamentalistami, a ich celem jest narzucenie wszystkim Polakom praw katolickich. Czujesz się dyskryminowany może?
      Kto finansuje większość z powyższych? My, podatnicy. Poza Ordo Iuris, która finansowana jest z budżetu Rosji.

      • 34 6

      • Byłam pobożną katoliczką (1)

        Kościół i jego hierarchowie oraz wyznawcy - ci najbardziej zacietrzewieni- wyleczyli mnie z poboznosci i katolicyzmu. Nawet mi nie żal. Gdy wyznaje sie na głos i pochwala prawośc, a czyni bezprawie, to......? To nie jest religia miłości.
        Ide w stronę apostazji

        • 14 4

        • kobito

          Klepanie 'Zdrowasiek' nie świadczy o pobożności.... praktyki religijne nie zawsze idą w parze z wiarą.... można codziennie biegać do kosciola I mieć diabła za skórą... czego przykładem pedofile co w kościele się zadomowily.... a teraz strach padł na niektórych bo czystki robią.... Z drugiej strony nie ma na świecie ideału każdy z nas ma wady ... wiadomo ze pewnych; ciężkich czynów nie powinno się popełniać... ale zeby sumienie było jeszcze sumieniem to trzeba pracować nad sobą....

          • 0 5

  • (2)

    Księże! Katecheto! Biskupie! Kardynale! Zakonniku! Zakonnico!
    "Tu jest Polska, nie Watykan!
    Tu się dzieci nie dotyka!"

    • 4 6

    • Tu się dzieci abortuje,
      Tak jak chcą lewackie ... .

      • 3 3

    • Tu dozwolona jest tylko tęczowa.

      • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Gniazdowniki to ptaki:

 

Najczęściej czytane