• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nawet 30 tys. dla doktoranta

mak
23 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat 1,2 mln zł dla trójmiejskich naukowców

Młodzi doktoranci mają szansę na poważny zastrzyk finansowy, czeka bowiem na nich po 30 tys. zł na osobę, które będą mogli wydać na dowolny cel. W poniedziałek ruszają zapisy do drugiej edycji programu stypendialnego InnoDoktorant.



Justyna Gromadzka, doktorantka z PG,  jest ubiegłoroczną stypendystką programu InnoDoktorant. Justyna Gromadzka, doktorantka z PG,  jest ubiegłoroczną stypendystką programu InnoDoktorant.
Pieniądze trafią do 60 doktorantów z Pomorza, którzy zdołają przekonać komisję stypendialną do swoich badań.

Na wsparcie mogą liczyć młodzi naukowcy z kierunków przyrodniczych, ścisłych, a także ekonomiczno-prawnych, związanych z ochroną własności przemysłowej, transferu innowacji czy komercjalizacji nowych technologii i produktów.

Jakie wymogi trzeba spełnić? Startujący w konkursie badacz musi mieć otwarty przewód doktorski, którego termin obrony przypadnie po zakończeniu wypłacania stypendium.

Dla wielu z doktorantów stypendium to jedyna szansa na kontynuowanie kariery naukowej. - Nierzadko doktoranci dorabiają jako korepetytorzy czy sprzedawcy w sklepie, by móc utrzymać się i jednocześnie kontynuować badania. Pieniądze ze stypendium InnoDoktorant pozwalają całkowicie skupić się na badaniach, ponieważ można je wydać na dowolny cel, np. na życie - mówi Justyna Gromadzka, ubiegłoroczna stypendystka InnoDoktoranta. - Kolejnym plusem jest to, że takie stypendium pokazuje, iż nasze badania mają praktyczne zastosowanie i warto w nie inwestować. A poza tym, łatwiej potem starać się o kolejne stypendia, wyjazdy naukowe. Jest się po nim po prostu docenianym w środowisku.

Pieniądze pochodzą ze środków unijnych, budżetu państwa i województwa pomorskiego.

Spotkanie rekrutacyjno-informacyjne odbędzie się w poniedziałek 26 października, o godz. 11, w auli Politechniki Gdańskiej, gdzie zaprezentowane zostaną główne założenia i zasady konkursu.
mak

Opinie (18)

  • (9)

    a o kierunkach humanistycznych to cisza? tam także przydałyby się pieniadze na badania

    • 13 26

    • A niby po co??? (3)

      Stypendia, jeśli w ogóle, to powinny być przyznawane ludziom, którzy faktycznie przyczynią się do jakości życia Polaków. Studenci mniemanologii stosowanej i tak już dość podatków pochłaniają.

      • 13 7

      • tak, a później mamy kolejne pokolenia analfabetów (2)

        z milionem różnych dys..., nie potrafiących mówić w języku ojczystym, o pisaniu czy czytaniu już nie wspominając.

        • 8 9

        • :)

          czytać i pisać uczą w szkole, a nie na studiach humanistycznych :) ... problem "dys" to problem rodziców chcących ułatwić życie swoim pociechom (w dużej mierze, ponieważ są oczywiście wyjątki) a nie faktu nie studiowania nauk humanistycznych :)

          • 13 4

        • A największym problemem jest dyskalkulia.

          • 7 1

    • doktorat tylko za granicą (1)

      i kto wytrzyma 4-5 lat doktoratu jedząc suchary i pijąc wodę
      i chodząc w dziurawym swetrze.
      Dupa nie nauka.
      Wolę kosić kasiorę
      i robić przydatne rzeczy.

      • 8 4

      • robić lody w Rozi?

        wy-churany szmatławcze

        • 1 5

    • (1)

      Do czytania książek i robienia wideł z igły - jak mają w zwyczaju specjaliści od nauk społecznych - dotacji nie potrzeba.
      Ich jest zdecydowanie za dużo, znaczy się humanistów...

      • 5 3

      • pamiętaj o "ściślakach" z UG

        humaniści śmierdzą

        • 2 4

    • już wystarczy humanistów po ug

      kwaśniewski& co + Tfusk& co...no i bodajże miłościwie nam panujacy-również związki z ...ug
      dość tego wstydu - kasa powinna trafiać tam gdzie bedzie racjonalnie spożytkowana a nie na jakieś fanaberie

      • 2 2

  • marnowanie pieniędzy ........ (3)

    W Polsce prowadzenie badań naukowych mija się z celem. Z perspektywy lat wydaje mi się, że nawet studia magisterskie są na wyrost. Nie mamy nowoczesnego przemysłu, jesteśmy wielką hurtownią i centrum usługowym. Sprowadzamy gotowe rozwiązania z zagranicy i nic tego nie zmieni. Wszelkie programy, stypendia, Parki Naukowo-Technologiczne to tylko marnowanie pieniędzy podatników. (proszę sprawdzić na stronie gdańskiego parku technologicznego jakie firmy mają tam siedziby np.: biuro architektoniczne, jakaś kancelaria prawnicza, coś na kształt hurtowni elementów elektronicznych itp.). Sam pracowałem na uczelni. Później kilka lat w polskim przemyśle (dla prawdziwego badacza nudy). Teraz zajmuję się handlem, żyję na wysokim poziomie, ale ze smutkiem stwierdzam, ze z młodzieńczych pasji zostało nic. Nie do tego byłem kształcony. Jeżeli ktoś uwielbia naukę, niech wyjeżdża za granicę. Tam będzie szanowany, doceniany i wyżywi rodzinę.

    • 14 7

    • no tak, Polska beznadziejna jest, nie mamy nic, nie będzie niczego (2)

      śmiem twierdzić, że przez takich niewytrwałych jak Ty między innymi wygląda to jak wygląda. to na jakim poziomie będzie przemysł za jakiś czas zależy także od nas, współtwórców i nie mów mi, żeby wyjeżdżać zagranicę, bo tam jest to samo co u nas? czym te fabryki się różnią od siebie? eeech

      • 1 2

      • Waldek dobrze pisze

        skonczylem studia, pracowalem w Polsce, wiadomo - po studiach nic sie nie umie. takie wnioski wyciagnelo dwoch pracodawcow - polityka firmy. zarabialem grosze, mimo wykonywania dosc skomplikowanej roboty. potem wyjechalem na offshory, okazalo sie, ze umiem b. duzo i wiem b. duzo. bylem doceniany, i werbalnie i mocno finansowo. zarobilem co mialem zarobic, wrocilem, pracuje w w firmie paliwowej (bez kryptoreklamy he he), jestem doceniany. prac polega tez na zamawianiu specjalistycznego sprzetu pomiarowego. ze wszystkimi firmami co mam kontakt, sa to posrednicy ze sprzetem zagranicznym. jeszcze nic nie kupilem made by Poland, bo... sie nie sprawdza, lub nie ma w ofercie. a jak juz, to jakas drobnica, lub firma w Polsce cos produkujaca ala na licencji zagranicznej. cos w tym jest.

        • 2 1

      • hahahah

        Niewyrwały? Młoda damo ja mam 46 lat. Pożyjesz trochę to zrozumiesz o co w życiu chodzi. Jak zaczniesz prowadzić firmę zrozumiesz pojęcie "koszty" i to zburzy Twój świat ideałów.
        Pozdrawiam i życzę powodzenia.

        • 2 1

  • wczoraj pisali o 60.000PLN (2)

    dzisiaj o 30.000PLN. Jak te dotacje z dnia na dzień się kurczą :-) Spieszcie się doktoranci, bo jutro przy proporcjonalnej deprecjacji kwoty będzie 0.

    • 3 2

    • a w marketach jest inaczej podczas cenowych szaleństw- jak przyjdziesz na drugi dzień to musisz zapłacić 2 razy więcej :P

      • 1 0

    • przy _proporcjonalnej_ to jutro będzie

      15000 a nie 0.

      Ach ta dyskalkulia...

      • 2 1

  • widzę że moi poprzednicy potrafią tylko narzekać. Uważam, że to bardzo dobry pomysł aby wspierać doktorantów a 30 tyś. to wbrew pozorom nie jest mała suma. Ciekawe jakie inne miasto stara się tak pomóc doktorantom?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Ptaki drapieżne to:

 

Najczęściej czytane