• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

O końcu korporacji, e-sporcie i przemyśle 4.0 na EFNI 2019

erka
27 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Podczas EFNI 2019 rozmawiano m.in o przyszłości korporacji, e-sporcie i wzroście udziału automatyzacji i robotyzacji w wielu branżach. Podczas EFNI 2019 rozmawiano m.in o przyszłości korporacji, e-sporcie i wzroście udziału automatyzacji i robotyzacji w wielu branżach.

Korporacje w obecnym stanie nie są przystosowane do wyzwań współczesności. - Systemy hierarchiczne, opierające się na kontroli i zamknięte, nie mają szansy na przetrwanie w szybko zmieniającym się świecie - twierdzi Dominika Bettman, prezes zarządu Siemens Polska, otwierając panel "Koniec korporacji. Ale co dalej?" podczas Europejskiego Forum Nowych Idei 2019.



O anachroniczności klasycznych definicji korporacji mówiła także Magdalena Rogalska, wiceprezes zarządu Deutsche Bank.

- Międzynarodowość to ostatni funkcjonujący element korporacji, jakie znano jeszcze do niedawna - powiedziała Rogalaska, zwracając uwagę na to, co odróżnia nowoczesne firmy od konsolidujących się megakorporacji. - Odpowiedź na pytanie "dlaczego coś robimy?" pozwala nie tylko na zbudowanie tożsamości, ale i uproszczenie procesu decyzyjnego, gdyż dla pracowników jest jasny cel przedsiębiorstwa.
- Odpowiedzialność za przekazywanie zaufania spoczywa na zarządzających, którzy muszą inicjować ten proces - wtórowała tej wizji Carolina Garcia Gomez, prezes IKEA Retail Polska, mówiąc o wyzwaniach przyszłości. - Należy podkreślać pozytywną zmianę, którą przynoszą nasze produkty w życiu ludzi. To da pracownikom przekonanie, że są częścią procesu poprawy relacji społecznych. Dodatkowo też wspieramy trendy ekologiczne, bo chcemy pokazać, że korporacja uczy się też od społeczeństwa.
- Ale troska o planetę, wyrażana przez korporację fundującą podróże odrzutowcem członkom zarządu, to skrajny przykład pesymistycznej przyszłości - i planety, i samej korporacji, która zostanie zdemaskowana jako dwulicowa - zauważył Ralf Knegtmans, autor książki "Zwinny talent". - Szef przyszłości stwarza pracownikowi warunki do tego, żeby kwitł.

E-sport przyszłością światowej rozrywki?



E-sport, definiowany jako konkurencja w ramach gier wideo, znajduje się w przełomowym momencie swojego rozwoju - z nowinki dla wybranych staje się częścią głównego nurtu. Liczby stale rosną: w 2019 r. branża warta jest miliardy dolarów, pule nagród sięgają miliona dolarów, a turnieje gromadzą przed ekranami 45 mln widzów.

Dyskusję dotyczącą rozwoju i przyszłości tej dziedziny rozrywki poprowadziła Aleksandra Musielak, ekspertka ds. nowych technologii w Konfederacji Lewiatan.

- Jeszcze parę lat temu 80 proc. zarobków w branży zapewniali sponsorzy, ale w miarę wchodzenia w mainstream prawa do transmisji stają się coraz ważniejsze pod kątem biznesowym. Podobnie jak w sporcie. Dzięki temu wartość rynku, idąca w setki miliardów dolarów, przekroczyła wartość rynku filmowego - stwierdził Krzysztof Stypułkowski, członek zarządu Fantasy Expo.
- Warto też wspomnieć o donacjach przekazywanych poszczególnym zawodnikom przez fanów, co napędza rozwój obu stron - dodał Jakub Szumielewicz, CEO, współwłaściciel i współzałożyciel AGO esports team oraz Esports Lab.
Zdaniem Pawła Kowalczyka, head of esport w Ringier Axel Springer Polska, popularność e-sportu w Polsce rośnie w szybkim tempie: IEM Katowice jest wizytówką polskiego e-sportu. Sukcesy polskich zawodników napędziły popularność tej branży. Jednak funduszów, w porównaniu do krajów Zachodu, w Polsce nadal brakuje.

- Odbiorca e-sportu jest wartościowy dla inwestujących marek, gdyż ma poczucie, że dzięki ich zaangażowaniu jego niszowe hobby się rozwija - skomentował Maciej Kuc, head of communications w G2A.com.
- E-sport jest tylko szczytem piramidy, ale niżej mamy 25 proc. globu, która gra w gry video na co dzień - podsumował Szumielewicz.

Przemysł 4.0 czy już 5.0?



W dobie wzrostu udziału automatyzacji i robotyzacji w wielu branżach IT staje się motorem napędowym gospodarki. Ale czy jesteśmy gotowi na tę rewolucję? Nad tym problemem debatowali uczestnicy panelu pod nazwą "Przemysł 4.0 czy już 5.0".

Moderator panelu, Joanna Bruździak-Maleszewska z Pracodawców Pomorza, próbowała znaleźć odpowiedź na pytanie, czy rewolucja 5.0 jest już faktem, czy jednak sztuczna inteligencja i automatyzacja, które nazywane są elementami tej rewolucji, będą tylko czynnikiem wspierającym postępującą cyfryzację w przemyśle w ramach gospodarki 4.0.

Zdaniem wszystkich panelistów, biorących udział w debacie, od rozwiązań z obszaru SI czy robotyzacji w przemyśle nie da się uciec, choć ten rozwój nie będzie równomierny w każdej branży. Dlatego do rewolucji 5.0 nadal jeszcze daleko.

- Dziś nie możemy mówić o przemyśle 5.0, kiedy przemysł 4.0 jest w środku drogi i dotyka tylko części naszego społeczeństwa - zauważył Michał Gołas z Sevenet SA. - Ważna jest też społeczna gotowość obywateli na korzystanie z takich rozwiązań. Jednak najważniejszym wyzwaniem, jakie stoi przed faktycznym rozwojem technologii w obszarze przemysłu 5.0, jest - zdaniem panelistów - edukacja.

- Jeśli nie będzie odpowiednich kadr, to nie pójdziemy dalej. W Polsce już dziś brakuje wykwalifikowanych pracowników. Łatwo jest kupić nowoczesną maszynę, ale trudniej znaleźć odpowiednio przeszkolonego pracownika, aby ją naprawił - wskazywał Tomasz Lisiecki, szef Centrum Nowych Kompetencji. Za najważniejsze kompetencje pracowników uznano pojęcie agile, czyli szybkie podejmowanie decyzji, szczególnie wtedy, kiedy maszyny nie będą potrafiły poradzić sobie z problemem.
Debatę podsumował Jacek Męcina z Konfederacji Lewiatan, zauważając, że postęp globalny w obszarze innowacji w przemyśle jest nieunikniony.

- Patrząc na Polskę, powinniśmy raczej podchodzić do tej kwestii bez kompleksów - stwierdził prof. Jacek Męcina.
erka

Wydarzenia

Europejskie Forum Nowych Idei 2019

3700-5500 zł
konferencja

Miejsca

Opinie (30)

  • Pieniędzy nie ma i nie będzie (1)

    Rzekł przełykając ośmiorniczkę.

    Jak widzę hasło: "wolność" na jakimkolwiek forum biznesowym to od razu wychodzę...

    • 18 2

    • Z tego, co piszesz raczej wynika, że wychodzisz jedynie z artykułu o takim forum, bo nie wskazuje twoja wypowiedź, że na takich osobiście jesteś, stąd ta niechęć.

      • 0 0

  • Uwierzę w ten postęp jak zobaczę robota zbierającego truskawki na polskich polach (2)

    • 15 2

    • Zobacz co robi np. Boston Dynamics, to może otworzą ci się oczy.

      • 0 0

    • W kalifornii juz takie testuja

      • 1 2

  • (1)

    Sponsorzy e-sportu którzy propagują zabawę ze śmiercią nastepnie nienawiść do innych narodów oraz zbawienie dusz po realnej śmierci mają też nadzieję na instalację coraz większej ilości rakiet,sprzętu wojskowego dla którego śmierć jest właściwym otoczeniem i uzasadnieniem.W tej grze o globalnym charakterze są tacy którzy dyktują jej warunki i tacy którzy w niej uczestniczą nie mając świadomości o wielkości zakresu jej oddziaływania.

    • 1 5

    • Bo świat pieniądzem stoi. Nie liczysz się Ty, chyba że coś kupisz.

      • 0 0

  • Hee ? (7)

    Jaki "e-sport" ? Ta nazwa sugeruje, że granie w gry komputerowe ma coś wspólnego ze sportem, a nie ma w żadnym wypadku... Możecie sobie wymyślać dowolne nazwy "a,b,cd,e,f,g,h- sport" dalej to będą tylko gry komputerowe a nie SPORT! Semantyka nic nie zmieni w tej materii

    • 12 19

    • (3)

      Dużo ma wspólnego. Mimo, że może fizycznie się nie męczy. Ale jest to duże obciążenie psychiczne + rywalizacja między innymi. To tak samo szachy nie powinny być sportem.

      • 5 5

      • szachy nie sa sportem (1)

        są jedynie gra.szachy sportowe to takie samo naduzycie jak e sport

        • 1 1

        • Niestety e-sport jest również sportem, przy którym można także nabawić się fizycznej kontuzji jakim jest zespół cieśni nadgarstka. A i po wciągnięciu paczki chipsów, solonych orzeszków i kilku piw czuję się wysportowany, że hej.

          • 0 0

      • W trakcie gry w bierki czy chińczyka lub kapsle, też jest obciążenie psychiczne+ rywalizacja.

        • 1 0

    • Nastąpił podział klasycznego sportu

      na sport, czyli show-business połączony z rywalizcją zawodowców i "aktywność fizyczną", czyli rywalizację, lub tylko zmagania ze sobą, treningi, zawody i wszystko nie na pokaz i nie dla pieniędzy. Nawet są osobne działy na trojmiasfo.pl. W tym sensie e-sport może dołączyć do sportu fizycznego, bo w obu najważniejsze jest kto ile zarabia i tabele rozgrywek, oraz potencjał reklamowy zawodników i zespołów. Męczenie się bez sensu, dla zdrowia lub przyjemności zostawiamy tym, którzy Sportem się nie pasjonują i wolą wyjść na dwór niż tkwić przed telewizorem.
      A znaczenia słów stale się poszerzają, zawężają, lub przesuwają. To normalny proces każdego języka.

      • 1 0

    • Transport to nie sport! A nazwa to sugeruje!

      • 1 1

    • taaa...

      idac ta logika to e-papieros bedzie dalej tylko maszyna do dymu bo przeciez to nie ma nic wspolnego z paleniem, e-dziennik programem komputerowym bo co to ma wspolnego z faktycznym papierowym dziennikiem

      proponuje zrozumiec to ze swiat sie zmienia i a nie odrzucac wszystko podazajac za slynnym haslem "kiedys to bylo"

      • 6 2

  • Jeśli przedstawiciele zarządów takich firm jak Siemens, Deutsche Bank i Ikei wychodzą z publicznym

    komentarzem o wadach metod korporacyjnych, to my, drony, team leaderzy, kierownicy i menadżerowie, powinniśmy się tylko cieszyć z tego. Jeśli siedzicie przed kompami i wylewacie zarówno zasadne jak i niezasadne żale o korporacjach, to przyjmijcie do wiadomości, że to jest skomasowana reakcja na te żale. Od czegoś trzeba zacząć. Jest to krok w dobrym kierunku. Czego innego chcecie na ten moment? Myśleć ludzi, myśleć.

    • 1 1

  • oni mogą gadać o wszystkim, bo nie znają się na niczym (1)

    ważne jest tylko, że hajs się zgadza

    • 30 2

    • W przeciwieństwie do takiego specjalisty, jak ty oczywiście. Co tu wchodzę to sami eksperci, szkoda, że przeważnie jedynie w komentarzach, nie w życiu.

      • 2 2

  • co wynika z tego bajdurzenia? ile to kosztuje podatnika? (2)

    • 34 7

    • Towarzystwo

      Wzajemnej Adoracji

      • 4 2

    • Nic

      Nie kosztuje. Kazdy z nas uczesynikow placi za siebie i jeszcze w podatkach placimy na twoje pincet plus trolu. ;) Ale i tak milego dnia i poluzuj gumke w majtkach.

      • 6 16

  • Baby o IT nie mają zielonego pojęcia tak samo jak o nowych technologiach i motoryzacji. Tylko są użytkownikami.

    Więc zapraszanie kobiet na takie fora nie ma żadnego sensu.
    Poprawność polityczna musi zostać wykastrowana.
    Przykład z jednego z Trójmiejskich salonów samochodowych - kobieta sprzedawca która w ogóle nie powinna pracować w salonie samochodowym. Pytam czy na pewno zna się na autach które sprzedaje bo chcę rozmawiać z kompetentną osoba. Czytaj facetem.
    Pytanie pierwsze ile niutonometrów ma silnik w tym aucie? Sprzedawca auta - kobieta e...... nie wiem.
    Mówię dobra sprawdzę sobie sam. Pytanie drugie jaki typ zawieszenia ma ten model. Znowu ee..... nie wiem.
    Pytanie 3 jaka jest pojemność baku paliwa? I znowu ee nie wiem....
    I na koniec zapewniam pana auto jest bardzo wygodne, ma fajny kolor....
    Właściciel powinien na zbity pysk wywalić taką kobietę z salonu. I sam sobie wymierzyć karę za zatrudnienie jej na tym stanowisku.
    To samo dzieję się w IT - pracuje już 20 lat w IT. I widzę jak HR zatrudniają babę do kierowania zespołem doświadczonych konsultantów SAP lub programistów. Oczywiście owa baba nie ma pojęciu o SAP'ie procesach biznesowych od A do Z o pełnej funkcjonalności systemu nie wspomnę. programować też nie potrafi. I taka baba zostaje szefem i ma ogarniać doświadczonych facetów w IT którzy dosłownie miażdżą ją doświadczeniem.
    Najlepsze są te od Zarządzania projektami czyli kierowniczki projektów. Kompletny brak jakiejkolwiek wiedzy. I dlatego że nie mają żadnej wiedzy zostają kierowniczkami bo nic innego nie potrafia jak dyktować innym co mają zrobic. Jak to zrobić nie mają pojęcia.
    Z nami w firmie maja przes*ane, mają sr*czkę dzień w dzień i stres. Bo notorycznie nabijamy się z nich i udowadniamy na forum publicznym że do niczego się nie nadają.
    Jest płacz. lament i wycieczki do HR że faceci nie chcą się dzielić wiedzą, i że stwarzają problemy.
    ale problem jest taki że niekompetentne HR zatrudniają nie kompetentne kobiety do IT gdzie nie powinno ich w ogóle być. W mojej firmie 4 laski pisały jednego maila!!!! Zadanie dostała jedna ale sama nie umiała.

    • 4 5

  • (1)

    Mam nadzieję że przywódcy naszego pięknego państwa nie wejdą w strefę e-sportu i nie nawalą dodatkowego opodatkowania czy czegoś w tym stylu.

    • 10 0

    • własnie podrzuciles doskonaly pomysl

      dziękuję,zrobię zadanie premiowe za 2019 Twoim pomyslem!

      • 2 1

  • W głowach się lasuje, dzieci XXI wieku.

    • 6 5

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co to jest oskoła?

 

Najczęściej czytane