• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PR - owiec, człowiek od wszystkiego?

Monika Cichoń, artykuł sponsorowany
13 czerwca 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Z Public Relations jest jak z miłością: wszyscy intuicyjnie wiedzą, o co chodzi, ale nikt nie potrafi tego nazwać słowami.

Co naprawdę robi PR-owiec - wszystko! Tym niemniej zadania specjalisty od Public Relations są zawsze takie same: niezależnie czy nazywany jest rzecznikiem prasowym, czy po prostu piarowcem.

Przede wszystkim pomaga w przygotowaniu działań PR-owych - czyli określa to, co chce osiągnąć klient i w jaki sposób. Po drugie odpowiada za relacje firmy z mediami, czyli przekazuje im informacje, stara się zainteresować nowymi produktami firmy, poszukuje dobrego sposobu poinformowania o nich. Musi wiedzieć co w trawie piszczy. - w tym celu monitoruje możliwie jak najwięcej mediów, żeby poznawać aktualne opinie, sądy i trendy........

Krótko mówiąc PR to ciągła praca z ludźmi. To właśnie dlatego w tym zawodzie liczy się przede wszystkim komunikatywność, aktywność i otwartość. Jak zostać specem od PR-u ? Nie chodzi tak naprawdę o kierunek studiów, zwłaszcza, że o takie w gruncie rzeczy trudno. Ale na pewno nie zaszkodzi chociażby specjalność marketingowa, która zawiera cały pakiet wiedzy PR-owej. Taką pigułkę marketingową proponuje Wyższa Szkoła Administracji i Biznesu im. Eugeniusza Kwiatkowskiego.

Przede wszystkim jednak liczą się predyspozycje danej osoby do wykonywania zawodu....bo PR to nie wyuczona umiejętność ale bardziej sztuka. Liczy się też przebojowość. W tym fachu szare myszki w ogóle nie mają szans. Super ważne są otwartość umysłu, pomysłowość, wreszcie zorganizowanie, precyzyjność i umiejętność pisania.

Wydawałoby się więc, że większe szanse mają studenci polonistyki czy innych filologii, ale to niekoniecznie znajduje odzwierciedlenie w praktyce. Ponieważ nie chodzi tylko o to, żeby pisać poprawnie informację prasową, ale żeby te informację każdy dziennikarz z zainteresowaniem przeczytał do końca i żeby dokładnie wiedział, co jest w niej najważniejsze. Dlatego w public relations sprawdzą się też absolwenci np. medycyny, finansów, bankowości lub..... elektroniki. Mogą oni zajmować się dokładnie określonymi, tzw. stargetowanymi grupami - bo do rozmowy o nowym leku z dziennikarzem, który zna się na medycynie, nie można wyznaczyć kogoś, kto nie ma pojęcia o farmaceutyce.

Jednak najwyższą szkołą jazdy w ramach samego PR-u jest PR kryzysowy, czyli działania, które mają na celu naprawienie wizerunku firmy (produktu), sprawienie by odzyskała wiarygodność po wielkiej wpadce. Tak wyspecjalizowani PR-owcy muszą wykazać się niesamowitym wyczuciem rynku i konsumentów a także perspektywicznym myśleniem. PR-owiec to - jak widać - zawód bardzo odpowiedzialny - jedno nieopatrznie wypowiedziane słowo może przysporzyć klientowi strat finansowych. Trzeba pogodzić się z byciem stroną w działaniach firmy. Tym właśnie profesja PR-owca różni się od zawodu dziennikarza. O ile ten drugi powinien zachować obiektywizm, o tyle pierwszy jest częścią biznesu i reprezentuje swojego klienta niezależnie od sytuacji !
.....i na koniec nie najlepsza wiadomość. Jak zostać członkiem "Braci PiaRów" ? Jeśli nie ma się talentu, na nic zdadzą się godziny spędzone nad książkami. Bo PR-owiec to przede wszystkim predyspozycje i praktyka, a dopiero potem wiedza teoretyczna.
Monika Cichoń, artykuł sponsorowany

Opinie (5)

  • Nic odkrywczego..; )

    Od lat interesuje sie mediami, dziennikarstwem i PR. Wiadomo ze ktos kto nie ma pojecia ogolnego o swiecie, o rynku na ktorym dziala, a do tego nie jest wszechstronnie wyksztalcony nie wpsominajac juz o takich cechach jak komunikatywnosc i energicznosc to szans na zaistnienie w tej branzy jest znikome. A zeby cos osiagnac trzeba determinacji i olbrzymiej pracy...a do tego jeszcze odrobina szczescia....mam nadzieje ze mi tego nie zabraknie:D

    • 0 0

  • Jaki PR?

    Kto zatrudni w 3mieście specjaliste od PR? Facet co ma budke z warzywami. Centrale firm można na palcach jednej ręki policzyc, a small biznes ma to w dupie.
    Jedyna rada to atak na Wawe, ale tam PR owców mają opór.

    • 0 0

  • PR w Gdańsku

    No właśnie, zgadzam się z przdmówcą. Ja swój dyplom trzymam na pamiątkę - i dalej uczę w szkole. Tak naprawdę szansę na zmianę pracy mają "laski" lub "przystojniaczki" jeszcze przed uzyskaniem oficjalnego MGR, o paranojo... Na moich studiach podyplomowych tak właśnie było! Do tego jaka to inwestycja- kupa kasy! A poziom na moim studium był mierny (PG) - z kierownikiem, której to pani daleko było do etyki PR, baaaaaaaaaaaaardzo ciężko się było dogadać.
    Koleżanka mówiła mi, ze tylko w Wawie można myśleć o takiej karierze - ja mam rodzinę, małe dzieci, nic z tego.
    Choć jednostki wybitne zawsze mają sznsę, nawet na naszej prowincji.Pozdr

    • 0 0

  • "określa to, co chce osiągnąć klient i w jaki sposób" - czy nie zaszło tu pomylenie PR z marketingiem?

    • 0 0

  • Bez tytułu.

    Niew wiem czy dobrze to wszystko rozumiem, ale mam narazie 13 lat, więc jeszcze wiele przede mną. A jestem tutaj dlatego, że zainteresowałam się osobą jaką jest PR-owiec. Bardzo chciałabym się kształcić w tym kierunku. I nie wiem czy jeśli wybiorę szkolnictwo humanistyczne to będę miała szansę na zatrudnienie w PR?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie włókna pochodzenia naturalnego stosuje się w przemyśle?

 

Najczęściej czytane