- 1 Wyniki egzaminu ósmoklasisty 2024 (64 opinie)
- 2 Wakacyjne remonty w 33 gdańskich szkołach (12 opinii)
- 3 Jak sprawdzić wyniki egzaminu ósmoklasisty 2024? (12 opinii)
- 4 Podstawa programowa w szkołach zmniejszona o 20 proc. (94 opinie)
- 5 Powstanie ośrodek badań salmonelli (17 opinii)
- 6 Miejskie półkolonie nie dla wszystkich? (41 opinii)
Politechnika chce otworzyć się na mieszkańców. Demontaż płotu, nowe parki i restauracje
Politechnika Gdańska ma plan zazielenić frontową część kampusu, stworzyć parki kieszonkowe, place, a nawet otworzyć sklepy i restauracje, z których skorzystają nie tylko studenci, ale także mieszkańcy. Będzie to możliwe po demontażu 300 m ogrodzenia.
Rektor uczelni zapowiedział część planów podczas gali Jubileuszu 120-lecia istnienia Politechniki Gdańskiej.
- Chciałbym jeszcze premierowo poinformować Państwa o zmianach, które czekają naszą uczelnię w najbliższym czasie i które z pewnością ucieszą wiele osób - w tym przede wszystkim najbliższych mieszkańców uczelni - mówił prof. Krzysztof Wilde. - Zdecydowaliśmy o całkowitej rewitalizacji i zazielenieniu przestrzeni frontowej naszego kampusu, czyli od ulicy Narutowicza, wzdłuż ulicy Brackiej, aż po ulicę Siedlicką.
Inwestycja jest obecnie na etapie koncepcyjnym, nie został jeszcze rozpisany konkurs.
Obchody 120-lecia Politechniki Gdańskiej wzbudziły kontrowersje
"Otworzymy sklepy i restauracje"
Ze zmian i nowego planu od części frontowej PG mają w przyszłości skorzystać nie tylko studenci i pracownicy uczelni, ale i mieszkańcy. Przestrzeń ma bowiem być otwarta - powstaną miedzy innymi parki kieszonkowe, a także miejski plac.
- Zdemontujemy blisko 300 m płotu odgradzającego od dziesięcioleci kampus i na całej jego dotychczasowej długości stworzymy nową, wspólną przestrzeń dla studentów i mieszkańców Gdańska. Pojawią się tutaj parki kieszonkowe, fachowo zaprojektowane i zagospodarowane zielone przestrzenie, ogrody deszczowe i zacienione miejsca do nauki i relaksu. W miejscu starego parkingu przy budynku Centrum Ekoinnowacji stworzymy miejski plac, który będzie miejscem spotkań i przyjemnego spędzania czasu - nakreślił rektor podczas swojego wystąpienia.
Co ciekawe, Politechnika Gdańska ma również pomysł na utworzenie strefy usługowo-gastronomicznej, która miałaby ożywić ten zakątek miasta.
- Odnowimy część budynków uczelni na tym obszarze i otworzymy tam sklepy i restauracje, tak żeby to miejsce żyło również poza godzinami nauki. Jestem przekonany, że otwarta Politechnika stanie się dzięki temu jedną z akademickich wizytówek Gdańska i wprost nie mogę się doczekać uruchomienia tego projektu - zakończył rektor.
Naukowiec z Gdańska z "Polskim Noblem". Najważniejsze wyróżnienie w kraju
Płot wywołał dyskusję
Informacje o zmianach na terenie Politechniki Gdańskiej podchwycił profil FRAG (Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej), gdzie pod postem rozgorzała dyskusja w temacie rozbiórki płotu wzdłuż ul. Brackiej. Część osób zastanawia się, czy może chodzić o zabytkowe ogrodzenie, czyli metalowy płot, który został osadzony na kamiennej podmurówce. Ogrodzenie zawiera kilkadziesiąt ozdobnych złączeń.
- Ten płot od ulicy Brackiej jest historyczny, ma elementy dekoracyjne. Słupki też historyczne. Konserwator zabytków powinien tu zadziałać - napisał Paweł.
Nie wiadomo, kiedy rozpocznie się modernizacja tej części kampusu i czy władze uczelni faktycznie będą ingerować w opisane ogrodzenie.
Natomiast prawdopodobnie prace rewitalizacyjne wcześniej dotkną tereny uczelni od ul. Traugutta, gdzie ma powstać między innymi miniamfiteatr.
Miejsca
Opinie (80) 2 zablokowane
-
2024-06-28 12:54
Platformerskie zagrywki przed rozpoczęciem
Budowy osiedla pomiędzy suchaninem a morena. Pseudo ludzkie zachowania...bo zaraz sobie roDadza apartamenty jak poprzednio GUMed na focha.
- 8 1
-
2024-06-29 09:36
problem jest chyba gdzie indziej
ten park pocmentarny jest w zasadzie niewykorzystany.Mieszkancow przy nim nie ma wielu,wiec nie jest miejscem rekreacji czy spacerow z psem.Jest w zasadzie taka sciezka dochodzenia do PG od strony SKM czy POiFB.Uwazam ,ze te pocmentarne parki wzdluz Wielkiej Alei sa niezagospodarowane.Sam mach glowny PG zas schowany za gaszczem od dawna nie przycinanych drzew wzdluz ulicy doprowadzajacej.Tam sie prosi o ogrodnika z prawdziwego zdarzenia.Tyly PG od ul Siedlickiej i Traugutta to tez jak na razie ogolny bardak,nie wiadomo co tam powstanie po wyburzonych ruderach.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.