- 1 Podwyżki w szkolnictwie nie dla wszystkich? "Jesteśmy pomijani" (147 opinii)
- 2 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (24 opinie)
- 3 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (120 opinii)
- 4 Matura 2024: Co będzie na egzaminie z angielskiego? (13 opinii)
- 5 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
- 6 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (69 opinii)
Wsparcie dla domu pomocy społecznej zamiast procesu
Za kradzież tekstów ze strony internetowej grozi odpowiedzialność cywilna i karna. Wiktor Jodłowski, twórca szkoły języka angielskiego Talkersi, od którego bez uzgodnienia "zapożyczono" treść oferty handlowej, zaproponował jednak winowajcy zupełnie inne rozwiązanie. Zamiast wstępować na drogę sądową i starać się o odszkodowanie, poprosił o zadośćuczynienie w postaci przeprowadzenia kursu językowego dla młodzieży z domu pomocy społecznej.
Członkostwo pozwalało na niemal nieograniczoną praktykę - zupełnie tak jak w klubach fitness. Jednak zamiast sztang, hantli i atlasów do ćwiczeń, w siłowni angielskiego czekali wykwalifikowani lektorzy, z którymi można było zasiąść przy biurku i porozmawiać na dowolne tematy. Zasada była jedna: po przekroczeniu progu "siłowni" można było porozumiewać się wyłącznie w języku angielskim.
Zobacz także: Jodłowski: Skuteczna komunikacja po angielsku jest dziś niezbędna
Niestety, zainteresowanie przedsięwzięciem okazało się niewystarczające i wraz z końcem stycznia 2019 roku English Gym zakończył działalność.
- Projekt English Gym nie odniósł zakładanego sukcesu z wielu powodów - mówi Wiktor Jodłowski. - Główne elementy, które dopracowalibyśmy przy drugim podejściu, to jeszcze lepiej zaplanowany i realizowany marketing, dodatkowy handlowiec zajmujący się wyłącznie tym oraz znacznie dłuższy czas wdrażania inicjatywy, by rynek zdążył się przyzwyczaić do nowości. Zmienilibyśmy także lokalizację, bo o ile usytuowanie i komfort Olivia Star są fantastyczne, to okazało się, że ludzie po godzinach służbowych wolą mimo wszystko oddalić się z miejsca pracy jak najszybciej!
Pomysł został jednak podpatrzony przez firmę z Warszawy. W internecie pojawiła się oferta "Siłowni Angielskiego", okraszona opisami skopiowanymi ze strony Talkersów. Jodłowski dowiedział się o tym przypadkiem - jeden z lokalnych klientów podesłał mu link do oferty, która pojawiła się u niego jako post sponsorowany. Na swoim profilu na Facebooku wkleił porównanie obydwu ofert i napisał, że choć kibicuje przedsięwzięciu, to postara się o to, aby splagiatowane teksty zostały edytowane.
Kursy językowe zamiast pozwu sądowego
Pomimo wielu sugestii dotyczących zasadności wstąpienia na drogę postępowania sądowego Jodłowski postanowił rozwiązać tę sprawę w inny sposób. Zamiast wystąpić o odszkodowanie, które mogłoby choć w części pokryć środki zainwestowane w English Gym, poprosił właścicieli szkoły z Warszawy o ufundowanie kursu języka angielskiego młodzieży z wybranego domu dziecka.
- Zdecydowaliśmy się w pierwszej kolejności sięgnąć po rozwiązania "miękkie" - mówi Jodłowski. - Wstępowanie na drogę sądową niemal zawsze kończy się tym, że wszyscy coś przez to przegrywają. Inicjatywa z kursem dla dzieci sprawi, że obie firmy wizerunkowo na tym skorzystają, a co znacznie ważniejsze, wspólnie zrobimy coś dobrego dla świata.
Wszystko wskazuje na to, że sprawa zmierza do pozytywnego finału. Właściciel szkoły językowej z Warszawy zobowiązał się do ufundowania całorocznego kursu językowego dla grupy dzieci objętych opieką Domu Pomocy Społecznej przy Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
- Współpracę zaczniemy prawdopodobnie od września - mówi właściciel szkoły językowej, który chce pozostać anonimowy. - Ostateczna decyzja ma zapaść 29 lipca. Będzie to nauka grupowa z native speakerem, odbywająca się raz w tygodniu przez cały rok szkolny. Zajęcia będą realizowane jako dodatkowe, pozaszkolne, zatem mam nadzieję, że z zajęć będą korzystały osoby, które rzeczywiście chcą zagłębić się w tajniki języka angielskiego.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (26) 4 zablokowane
-
2019-07-22 12:06
Polscy biznesmeni to rozpacz (1)
Kradną treści, pomysł, wszystko co tylko się da. Później sprzedają jako własne. Dobrze aby ktoś kontrolował jakość kursu, aby dzieciaki miały szansę realnie na tym skorzystać.
- 13 1
-
2019-07-22 12:22
tak wszędzie kontrole, ja prosze o kontrolowanie każej siłowni czy aby na pewno dobrze się tam cwiczy...aaa i toalety tez do kontroli czy aby na pewno.... co za komunistyczny głab, smiech z żalem ze masz taki zatruty lewactwem umysł
- 1 2
-
2019-07-22 09:21
Brawo. Dzięki takim inicjatywom poniedziałek jest lepszy :)
- 44 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.