• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prezent dla nauczyciela powodem do kłótni

Justyna, czytelniczka Trojmiasto.pl
2 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Zgodnie z niepisaną zasadą, koniec roku szkolnego to czas obdarowywania nauczycieli kwiatami, a wychowawców upominkami. Czasem bywa to jednak kłopotliwe. Zgodnie z niepisaną zasadą, koniec roku szkolnego to czas obdarowywania nauczycieli kwiatami, a wychowawców upominkami. Czasem bywa to jednak kłopotliwe.

Zbliża się koniec roku szkolnego, kiedy poza odebraniem świadectwa uczniowie w geście podziękowania nauczycielom zwykli są kupować im jakiś upominek. W przypadku uczniów młodszych przyjemność ta spada na rodziców, którzy często nie mogą się między sobą dogadać.



Czy nauczycielom na koniec roku szkolnego powinno się kupować kwiaty lub prezenty?

Rodzice tych dzieci, które żegnają się ze swoimi wychowawcami - czyli uczniów klas trzecich i szóstych podstawówki oraz ostatnich roczników gimnazjów i liceów - na zakończenie roku szkolnego tradycyjnie organizują nauczycielom niespodziankę. Czasami bywa to kłopotliwe, o czym przekonała się osobiście nasza czytelniczka.

- Jestem mamą dziecka z VI klasy szkoły podstawowej. Jak wiadomo, to koniec podstawówki, kiedy zazwyczaj kupuje się wychowawcy jakiś prezent - pisze w liście do redakcji pani Justyna, która opowiada swoją historię.

Od samego początku są z tym problemy. Rodzice się skłócili i nie mogą dojść do porozumienia. Dlaczego? Bo jedni chcieliby, aby prezent był okazały, inni natomiast są zdania, że skromny upominek, najlepiej zrobiony własnoręcznie przez dzieci, byłby bardziej stosowny. Całe szczęście udało się ustalić kwotę składki - ale na tym koniec.

Pierwszy problem, jaki się pojawił, dotyczył samego wyboru prezentu. Pomysłów było tyle, ilu rodziców - 27x2 - bo również ojcowie chcą uczestniczyć w życiu dziecka. Nie wiem, czy tylko w naszej klasie jest taka nadaktywność, ale powoli staje się ona kłopotliwa.

Może należy się cieszyć, że rodzice uczniów z klasy mojej córki wykazują taką kreatywność, ale z racji tego, że mamy ze sobą tylko kontakt mailowy, wszystko zaczyna się komplikować. Jeden rodzic rzuca pomysł w mailu, dwóch to neguje, pada kolejny i znów krytyka. Co gorsza z racji faktu, że dzieci chodzą do szkoły samodzielnie, nie ma okazji do spotkania i wymiany poglądów na jednym krótkim spotkaniu. Podczas zebrania jest obecny wychowawca, więc to rozwiązanie też nie wchodzi w grę.

Znalazł się jednak tata, który podjął męską decyzję i postanowił, że kupi prezent bez składki - woli sam założyć 150 zł niż walczyć o poparcie pomysłu każdego z osobna. Część rodziców poczuła się urażona, co oczywiście zostało jasno wyłożone w mailu, a część w ogóle nie skomentowała sprawy. Ojciec dziecka w końcu się wycofał - czemu w ogóle się nie dziwię.

Pomysł oczywiście nie umarł - wszyscy chcieli kupić wychowawcy prezent. Znalazła się więc mama, społecznie zaangażowana, która zaproponowała, że zorganizuje zbiórkę i kupi upominek. Zastrzegła jednak, że nie poda swojego numeru konta bo... nie chce mieć potem problemów z Urzędem Skarbowym. I znów najprostsze rozwiązanie nie mogło zaistnieć.

Myślałam, że problemy komunikacyjne będą mieli dopiero dorośli z tzw. pokolenia Z. Tymczasem już i my gdzieś w natłoku informacji i zdarzeń pogubiliśmy się w tym zupełnie. Z jednej strony nikt nie chce się wychylać, z drugiej każdy ma coś do powiedzenia. Rok temu składaliśmy się na wiązankę dla wychowawcy na koniec roku. Część rodziców uznała, że "głupio" jak ich dziecko będzie odbierało świadectwo bez kwiatka, więc dodatkowo dali wiązanki indywidualne. Ci co nie mieli, dziwnie się czuli, a dzieci pytały, czemu są bez kwiatka.

Nie wierzę, że tylko u nas są takie problemy. Chętnie poczytałabym wasze opowieści, do jakich kuriozalnych sytuacji dochodzi w innych szkołach i z czym jako rodzice borykacie się przy składkach? A może ktoś po wielu doświadczeniach wypracował jeden słuszny model, który może posłużyć innym rodzicom?
Justyna, czytelniczka Trojmiasto.pl

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (121) 2 zablokowane

  • Jaki prezent, to zwykła łapówka! (15)

    Nauczyciel jest urzędnikiem państwowym i nie powinien przyjmować żadnych "prezentów" za wykonywanie swoich obowiązków!

    • 100 52

    • jeśli nauczyciel na to zasługuje to czemu nnie? (13)

      Jestem za. Kwiaty dla ulubionego nauczyciela i drobiazg od klasy dla wychowawcy za paroletnią opiekę to nic złego. A co powiecie na to ze rodzice dzieci na pewnej wiosce niedaleko Gdańska w tym roku musieli zasponsorować księdzu remont łazienki? Owy ksiądz stwierdzil że on kiedyś odejdzie a dom parafialny zostanie więc jest to prezent dla wszystkich.... Szok!

      • 26 14

      • A jak nie (1)

        to 1szej komunii nie udzieli.

        • 13 3

        • na wsi to ksiądz rządzi więc sam sobie odpowiedz...

          Skoro wpadl na taki pomysł

          • 4 2

      • Jeśli zasługuje, to można tą informację przekazać dyrektorowi, jako wskazówkę do pochwały lub premii (7)

        Wszystko inne to łapówka.

        • 14 9

        • Dość bicia piany. (5)

          "Łapówka - korzyść, najczęściej finansowa, wręczana osobie lub grupie osób, dla osiągnięcia określonego celu, z pominięciem standardowych procedur." - źródło Wikipedia

          Jak wskazuje definicja łapówkę daje się przed uzyskaniem rzeczonego, określonego celu. Wręczanie czegokolwiek już po uzyskaniu tego celu to podziękowanie, co nie jest zabronione, aczkolwiek społeczne niemoralne...

          • 13 3

          • Przecież prezent dla nauczyciela zaprocentuje w następnym roku :) (3)

            Więc może być dawany dla uzyskania określonego celu!

            • 8 15

            • przeczytałeś artykuł? klasa VI czyli ostatnia w podstawówce. (2)

              • 13 0

              • (1)

                jak ktoś ma dzieci w niższych klasach to później przychylniej będą na nie patrzyć :), zawsze znajdzie się cos żeby przeciw tak samo jak za, moim zdaniem podziękowanie dla nauczyciela jest w dobrym guście

                • 5 3

              • Rozumiem , ze gimnazjum i podstawowka w jednym budynku nie istnieje????...

                • 1 0

          • niemoralne? które to przykazanie ?

            • 2 1

        • Nauczyciele nie dostają premii

          Teraz możecie zazdrościć

          • 8 3

      • ty jestes bardziej głupi niz ustawa i to ta z PRlu przewiduje (1)

        a plotki wyssane z palca to każdy głupi przekazuje!!Na zachodzie nauczyciele nawet kwiatów nie dostają bo to ich obowiązek głąbie!!!Jesli zasługuje to najwyżej na premie albo podwyżkę pensji od dyrektora szkoły!!

        • 3 10

        • Przeczytaj Kartę Nauczyciela

          nie ma czegoś takiego dla nauczycieli

          • 6 1

      • Twój nauczyciel polskiego zapewne miał z tobą nielekko

        owy -> ów

        • 1 0

    • Jak do 100 zł to nie łapówka.

      • 2 1

  • To nie łapówka, ale wyraz docenienia (7)

    nauczyciel to nie urzędnik, ale pedagog, czasem opiekun naszych dzieci, osoba godna zaufania.
    Gdy żegnaliśmy wychowawczynię u dziecka w gimnazjum,
    my-rodzice chcieliśmy podziękować za jej zaangażowanie, jest wnikliwa, wrażliwa na potrzeby dzieci, pełna życzliwości,
    kupiliśmy drobiazg z biżuterii, byłoby nam przykro, gdyby nie przyjęła!

    ŁApówka jest wtedy gdy urzędnik otrzymuje przed załatwieniem sprawy, ale po...- nie wylewajcie dziecka kąpielą.

    • 69 50

    • Co to jest "pokolenie Z" ? (2)

      • 14 2

      • World War Z

        nadchodzi

        • 6 0

      • Zombie

        • 6 0

    • "my-rodzice "a od kiedy tak sie pisze ??

      kolejna idiotka

      • 5 5

    • (1)

      Daj spokój, piszesz do ludzi, którzy uważają, że szkoła to sklep - dzieciak to klient, nauka to usługa, a zapłata z podatków. I jeszcze oczekują, że ta szkoła będzie im dzieciaka wychowywała. Chociaż może to i dobrze, bo jak dla nich prezent na koniec roku to łapówka, to lepiej, żeby nie stworzyli kolejnego drona co patrzy tylko na bilans zysków i strat.

      Kiedy ja kończyłem podstawówkę - połowa lat 90 - jakieś kwiaty i czekolada/bomboniera dla wychowawcy to było takie dopełnienie słów 'dziękujemy za poświęcony nam czas'. A teraz łapówa i łapówa. z****ne pokolenie dusigroszów, które matkę by sprzedało, byle raty mieć niższe.

      • 15 2

      • Prezenterzy

        Piszecie wszyscy jakbyście byli pewni, że nauczyciel to z ogromną przyjemnością odbiera prezenty - "kupiliśmy drobiazg z biżuterii, byłoby nam przykro, gdyby nie przyjęła!" - ja bym osobiście nie przyjęła! Czułabym się nieswojo, bo moim obowiązkiem było przez te lata być wychowawcą i nie robię tego dla broszki - tylko dlatego żeby za parę lat moi uczniowie powiedzieli, że fajną wychowawczynię mieli i pamiętali jak się nazywałam, a przy okazji do dobrej szkoły poszli, i życie żeby im się ułożyło itp. Do cholery - czy jak jedziesz do mechanika, żeby ci naprawił samochód to wieziesz mu koniak? Wystarczy przyjąć filozofię "bądź miły dla wszystkich i nic w zamian nie żądaj, a dobre uczynki wrócą do ciebie". Po co w to plątać pieniądze? Pamiętajcie - warto lubić ludzi, za to że są ludźmi, a nie za pieniądze!

        • 5 1

    • prezent

      nauczyciel to niestety urzednik panstwowy!!!!!nie powinnen dostawac prezentow jak to w niektorych szkolach bywa,na dzien nauczyciela,na swieta ,na wielkanoc i jeszcze koniec roku i tak wacha sie sumka od 400 do 1500 zloty.dostaje kase za to ze uczy dzieci ,wiec im wiekszy prezent od rady rodzicow/czesto bywa bez zgody innych rodzicow/tym niektorzy mysla ze beda dzieci inaczej traktowane.nie rozumiem dla mnie jest dawanie lapowek dla nauczyciela przez naprzyklad 3 lata szkoly podstawowej.tak wlasnie sie rodzi lapowkarstwo czym karmia za mlodu rodzice swoje dzieci.........

      • 0 0

  • prosta sprawa ... (4)

    Należy wybrać troje rodziców (trójka klasowa) , którzy zadecydują co kupić (w ramach określonej kwoty) i zbiorą pieniądze od reszty klasy. A jak komuś nie pasuje niech sam kupuje prezent.

    • 42 5

    • Kupić bon podarunkowy do empiku lub innej podobnej instytucji "w okolicy wartości intelektualnych" (1)

      i tyla w temacie. Nauczyciel sam sobie wybierze co potrzebuje.
      Jeśli w ogóle coś kupować to tylko tak.

      • 30 1

      • to świetny pomysł !

        • 5 3

    • dla pana od W-F , pokaz kolezanek na rurce:)

      • 6 4

    • i tak było jak ja chodziłam do szkoły

      • 1 0

  • :) W PRLu bylo pod tym wzgledem '' pięknie '' :) (1)

    Witaj Janku ! Witam pani Joanno nauczycielko moja ! Oj Janku slabiutko bo mozesz nie zdac do 3 klasy gdyz masz najgorsze oceny z Historii i Matematyki a rok sie konczy lada chwila !...Pani Joanno ! czego Janku !..Czy widzi pani tego pana w kapeluszu ?..widze !..To moj Tatus i kazal dac pani te oto kluczyki od Mercedesa jako skromny bezinteresowny drobny i jakze wymowny prezent !..Ach Janku alez po co mi kluczyki do Mercedesa skoro mam tylko Syrenke !..No wlasnie kluczyki droga pani Joanno sa po to aby owego Mercedesa stojacego obok pani Syrenki sobie otworzyc i pojechac w piekna podroz do Bulgari gdyz w Mercedesie na tylnym siedzeniu sa dwa bilety Orbisu i przypadkowo butelka wodki oraz piec kartonow papierosow Marlboro a w bagazniku jest futro z lisow !..Alez Janku ! to zmienia calkiem postac rzeczy i teraz dostrzeglam cie w nowym swietle i przypomnialam sobie przypadkowo ze ty juz nawet tak zdolny jestes iz zdales na studia :) ..Jak niewiele Janku potrzeba abys stal sie godnym i zdolnym uczniem naszej zacnej szkoly w ktorej bedziesz wzorem do nasladowania ! Niech cie Janku aura szczescia opromienia a twoje swiadectwo z czerwonym paskiem niech rozswietla ci jakze piekna i uczciwa przyszlosc ! Dasz bor pani Joanno :)

    • 18 41

    • " Dasz bor "- oj ,tatuś co roku chyba dawał łapówkę za Twoje przejście do następnej klasy.......

      • 12 1

  • pani na zdjęciu pożera kwiaty wzrokiem- dosłownie ;)

    • 8 6

  • Miły gest ale niekonieczny :) (3)

    Miły gest ale niekonieczny :) Jestem nauczycielem od lat i to co naprawdę mnie cieszy to to, że po latach uczeń z drugiej strony ulicy macha ręką krzycząc Dzień Dobry :) Najśmieszniejsze jest to, że mało zachowań jest takich zachowań wśród tych "wzorowych" uczniów. To łobuzerka jest najbardziej wdzięczna ahah i to między innymi z tego powodu lubiłem ich bardzo :)

    • 78 3

    • e tam... (1)

      Lubiłeś łobuzerkę, bo sam jesteś w głębi ducha łobuzem :) Oni to wyczuwali i dlatego też teraz machają. Widocznie dałeś odczuć kujonom że nimi gardzisz, więc teraz machają tym którzy ich doceniali...Tak to działa.

      • 2 25

      • Tak byłęm :)

        Tak byłem to się zgadza, ostatnie jednak co mógłbym powiedzieć to to, że gardziłem jakimkolwiek uczniem. Lubie swoją pracę i wszystko na temat :)

        • 16 0

    • Bo ci wzorowi mają w domach wpajane do głowy, że nie jesteś pedagogiem, nauczycielem, tylko usługodawcą. Masz zapłacone i masz uczyć.

      • 13 1

  • Prezent ? A za co ? (4)

    Czy motorniczy w tramwaju też dostaje prezenty od pasażerów ?
    Prezentem dla nauczycieli są ferie,wakacje,4 godziny dziennie pracy,roczy urlop zdrowotny.
    Mało ? Kto tak ma ?

    • 57 55

    • motorniczy nie cieszy się zaufaniem moim takim jak nauczyciel mojego dziecka

      • 17 2

    • Nikt tak nie ma

      Przeczytaj Kartę Nauczyciela, i nie wypisuj głupot

      • 9 3

    • nie żartuj sobie

      Jak uważasz, że nauczyciele tak niewiele pracują, to dlaczego nim nie zostałeś/aś ?(bo nawet się nie podpisałeś/aś) Droga otwarta...studia pedagogiczne, a potem haruj i przypomnij sobie co pisałeś/aś.

      • 15 2

    • a kelner? Też ma zapłacone za swoją pracę

      • 9 1

  • A jak dziękujemy lekarzowi czy pielęgniarce po skończonym leczeniu, to....łapówka ?! (6)

    • 26 6

    • :) Lapowka to jest drobny przedmiot znacznej wartosci :)))

      zalezy wiec co dajesz lekarzowi :)

      • 1 1

    • tak, łapówka!

      • 6 0

    • NIE

      • 0 1

    • Łapówka jest "po to", by coś załatwić, czego normalnym trybem sie nie da

      czyli- łapówka - to przed

      • 2 2

    • tak dokladnie to łapówka bo to ich obowiazek robic to hak najlepiej i z sercem !! (1)

      i to nie PRL zarabiają wystarczająco wiele ze nie potrzebują dodatkowych prezentów!!!

      • 1 5

      • Kilkanaście zł za godzinę pracy to dużo?

        • 1 3

  • (3)

    Jestem nauczycielem i uważam, że nie powinno się kupować prezentów na koniec roku. Moje dzieci uczę kreatywności - sami, właściwie bez kosztowo szykujemy prezenty dla bliskich na różne okazje, dzieci uczą się, że prezent od serca, zrobiony samemu jest dużo droższy niż ten kupiony. Dostaję również takie prezenty na koniec roku- np. słoik dobrych myśli (gdzie każde dziecko wrzuca karteczkę z życzeniami lub dobrą myślą) czy fajną zrobioną z papieru statuetkę itp. Bardzo miło jest dostać kwiaty od uczniów, ale nieswojo czułabym się gdybym dostała biżuterię. Ale o tym również trzeba umieć rozmawiać i z rodzicami i dziećmi.

    • 56 2

    • słoiki zawsze przydaja sie na czas zimy :)

      nie martw sie ! jak nie chcesz bizuterii czy brylantow to wezma to inni :)

      • 3 14

    • drobiazg z biżuterii z wygrawerowanym pięknym podziękowaniem-cytatem nie zrobiłby Pani krzywdy (1)

      • 2 10

      • Droga pani Beato, tu nie chodzi o zrobienie krzywdy, a o pewne zasady. "Drobiazg z biżuterii z wygrawerowanym pięknym podziękowaniem" może pani podarować siostrze, przyjaciółce lub mamie- nauczycielowi nie wypada. W Polsce pokutuje stereotyp nauczyciela wręcz wymuszającego drogie prezenty, a dzieje się tak przez takich rodziców jak pani. Jak chcecie państwo kupić coś nauczycielowi to niech to będzie album z malarstwem lub inna książka z podpisami uczniów.

        • 17 1

  • DYSKRYMINACJA (4)

    A co dla nauczyciela/wychowawcy ?

    Kwiaty ?
    Alkohol ?
    Zegarek wzorem ministra nowaka ?

    A co do komentarza powyżej: przed czy po robocie to łapówka - gratyfikacji !

    Osoby niewręczające (niechcące lub niemające środków finansowych) mogą odczuwać swoisty przymus/presję na wręczanie prezentów wykreowaną przez mniejszość/większość.

    A już jak tak bardzo chcecie coś wręczyć czy podziękować - to chyba najlepiej zdjęcie klasowe z pamiątkową książką z wpisami od uczniów.

    • 38 1

    • bon do empiku (1)

      • 5 0

      • wizyta chipendelsów :)

        • 3 1

    • dokladnie tak jest na zachodzie niema zadnych prezentów nawet kwiatów sie nie wrecza są pamiatkowe zdjecia ksiegi szkolne itp (1)

      a najlepsza dlanich premia to ze moga sie pochwalic osiagnieciami swoich uczniów!

      • 2 4

      • "dla nich" ważniejszy od prezentów byłby szacunek rodziców, którzy doceniając nauczyciela za pracę z dzieckiem, nie mówi "dla nich", tylko dla nauczycieli. Żal patrzeć jakie rośnie nam społeczeństwo..... sami zabieramy naszym dzieciom autorytety o wszystkich i wszystkim mówiąc bez szacunku. Gratuluję nam wszystkim!

        • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakiego pierwiastka jest najwięcej w powietrzu?

 

Najczęściej czytane