Miejscy radni przyjęli zaproponowany przez prezydenta Bartosza Bartoszewicza pomysł na zmiany w sieci gdyńskich szkół. Oznaczają, że docelowo w budynku obecnego Zespołu Sportowych Szkół Ogólnokształcących przy ul. Władysława IV powstanie nowa szkoła podstawowa rejonowa dla klas 1-8, a przy ulicy Okrzei - w budynku SP 52 - będzie tworzone VII Liceum Ogólnokształcące. Harmonogram zmian ma być omawiany z rodzicami do 30 czerwca.
Przypomnijmy:
władze Gdyni plany zmian dotyczące 11 placówek szkolnych po raz pierwszy zaprezentowały w grudniu. Zawierają rozbudowę siedmiu szkół i zmianę sposobu funkcjonowania czterech podstawówek oraz jednego liceum. Władze miasta uzasadniają je rozwiązaniem problemu zmianowości wynikającego głównie z przekształcenia szkół podstawowych z sześcioletnich w ośmioletnie.
Docelowo zlikwidowane, przeniesione lub połączone miały być cztery podstawówki - numer 14, 26, 51 i 52, a także liceum nr 7. Rodzicom propozycje po raz pierwszy zostały przedstawione tuż przed świętami.
- Zamierzamy je wprowadzać w spokojnym trybie cztero-, ośmioletnim lub rocznym, w zależności od decyzji rodziców i nauczycieli - informował na spotkaniu z mediami Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni, dając czas na wyrażenie opinii do 10 stycznia.Emocje rodziców po ogłoszeniu planów miasta
Mimo prób uspokajania nastrojów, działania i plany związane z wygaszaniem szkół wzburzyły rodziców. Wskazywali na skandaliczny sposób komunikacji z wiceprezydentem odpowiedzialnym za edukację i krótki termin konsultacji przeprowadzanych dodatkowo w trakcie okresu świąteczno-noworocznego oraz krytykowali same plany zmian.
Najwięcej emocji pojawiło się przy okazji docelowej likwidacji SP 51 w spokojnej ulicy na Kamiennej Górze i przeniesienie uczniów do budynku przy ruchliwej ulicy Władysława IV, gdzie do uregulowania pozostają sprawy własnościowe oraz potencjalnej likwidacji SP 52 przy ul. Okrzei. Zdaniem rodziców likwidacja podstawówki na Grabówku będzie skutkowało przepełnieniem sąsiednich placówek. Przypominają, że w najbliższych latach powstaną tam kolejne osiedla deweloperskie, w tym zabudowa po zakładach TOS.
Odbyły się protesty, powstały również petycje. Negatywne zdanie wyrazili radni dzielnic Śródmieścia, Grabówka i Leszczynek, zarząd rady dzielnicy Kamienna Góra oraz Rady Rodziców z SP51 i 52. Termin konsultacji został przesunięty do 30 czerwca.
Uchwały o reorganizacji szkół, zgodnie z decyzją wiceprezydenta
Bartosza Bartoszewicza, pojawiły się jednak na styczniowej sesji rady miasta, która odbyła się w środę.
Dotyczyły likwidacji placówek sportowych funkcjonujących przy ul. Władysława IV.
Wiceprezydent przekonywał radnych, że zmiany wymusiły m.in. decyzje o likwidacji gimnazjów, twierdząc przy tym, że przyjęte uchwały nie mają żadnego wpływu na bieżącą działalność SP 51 i SP 52.
Wiceprezydent Gdyni: na 1. miejscu stawiamy dobro dzieci
- Nie byłoby rozmowy na temat likwidacji szkół podstawowych, gdyby nie decyzja o likwidacji gimnazjów. Harmonogram zmian dostosujemy do potrzeb rodziców. Konsultujemy planowane zmiany w edukacji, co zdecydowanie wyróżnia Gdynię na tle innych miast w Polsce - wskazywał Bartosz Bartoszewicz, podkreślając, ze na pierwszym miejscu jest stawiane dobro dzieci, informując, że wybór budynku przy ul. Władysława IV jest najlepszym możliwym, a w przyszłym roku jest planowany remont budynku szkoły warty 7 mln zł. Na sesji głos zabrał także m.in.
Marek Rutka, poseł Lewicy z okręgu gdyńsko-słupskiego.
- Konsultacje mają charakter proformy. Na czym mają polegać, skoro zapadają dziś wiążące decyzje? Czego mają dotyczyć: koloru ścian czy liczby ławek? - mówił. Ostatecznie zaproponowane uchwały, mimo wyraźnego i artykułowanego sprzeciwu opozycyjnych radnych z PiS, zostały przegłosowane przez radę miasta
Społecznicy: obniżenie jakości warunków kształcenia dzieci
Postępowanie władz miasta krytykują społecznicy z Miasta Wspólnego.
- Przeciwko reorganizacji protestują rodzice, protestują rady dzielnic, w tym te, które są zdominowane przez ugrupowanie prezydenta Wojciecha Szczurka, a to powinno chyba dla niego coś znaczyć. Nie było dziś w uchwałach o likwidacji szkół 51 przy parku na Kamiennej Górze i 52 na Okrzei. Ale właśnie granice nowych obwodów są kluczem do zrozumienia tego, co robi prezydent - a w skrócie, dąży do samowygaszenia tych szkół w perspektywie kilku lat. W odczuciu rodziców, radnych, społeczników, te działania prowadzą do obniżenia jakości warunków kształcenia dzieci - mówi Łukasz Piesiewicz
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy