• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopockie podstawówki będą uczyć hybrydowo

ws
16 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
aktualizacja: godz. 15:45 (19 października 2020)
Najnowszy artykuł na ten temat Do urzędu nie wejdziesz? "I dobrze!"
Sopockie szkoły podstawowe chcą nauczać hybrydowo klasy IV-VIII. Sopockie szkoły podstawowe chcą nauczać hybrydowo klasy IV-VIII.

W uzgodnieniu z władzami miasta dyrektorzy samorządowych szkół podstawowych w Sopocie wystąpili w piątek 16.10 do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej z wnioskami o zgodę na hybrydowe nauczanie w placówkach. W poniedziałek 19.10 sanepid wyraził zgodę, system będzie obowiązywać od środy, 21 października.



Aktualizacja 19.10, godz. 15.30

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Sopocie wydała dziś zgodę na nauczanie hybrydowe w samorządowych szkołach podstawowych w kurorcie.

Do sopockich szkół podstawowych uczęszcza 1606 uczniów. Z tego 1004, z klas IV-VIII, objętych zostanie nauczaniem zdalnym. Pozostali, z klas I-III, będą nadal mieć zajęcia stacjonarne w szkołach. Wyjątkiem są szkoły specjalne, gdzie ze względu na dobro dzieci pozostaje nauczanie stacjonarne.

Zgodnie z decyzją sanepidu system hybrydowy ruszy 21 października. Wniosek został złożony na 2 tygodnie.



Szkoły podstawowe powinny:

- Uczniowie klas I-III szkół podstawowych mają nadal mieć zajęcia stacjonarne, natomiast dla klas IV-VIII nauczyciele prowadziliby zajęcia online - informuje sopocki magistrat.
Wyjątkiem są szkoły specjalne, gdzie ze względu na dobro dzieci pozostaje nauczanie stacjonarne.

Na dwa tygodnie zawieszone zostały także wszystkie zajęcia dodatkowe, z wyjątkiem zajęć wspomagających. Te prowadzone mogą być w grupach maksymalnie do pięciu osób.

W sopockiej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej pozostają tylko zajęcia indywidualne z uczniami.

Czytaj też: Trójmiasto w czerwonej strefie COVID-19. Premier: zostańmy w domu

Zdalne zajęcia w MDK?



Do sanepidu złożony został także wniosek o wprowadzenie zajęć w trybie zdalnym w Sopockim Ognisku Plastycznym oraz hybrydowym w Młodzieżowym Domu Kultury i Szkole Muzycznej (stacjonarnie dopuszcza się jedynie zajęcia indywidualne, wszystkie grupowe zdalnie).

- Sytuacja epidemiczna w kraju i w powiecie jest bardzo zła, w Sopocie codziennie rejestrujemy kilkanaście przypadków nowych zakażeń - mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu. - W opinii epidemiologów należy maksymalnie ograniczyć kontakty i przemieszczanie się osób, by starać się zahamować rozwój epidemii. Wszystkie działania podejmujemy po konsultacjach z dyrekcjami placówek, szkoły w Sopocie od początku roku szkolnego są przygotowane do przejścia w tryb hybrydowy czy zdalny. W związku z tym, że nie ma obecnie systemu zasiłków dla opiekunów dzieci młodszych, tak jak to było wiosną, działanie klas I-III, przedszkoli i żłobka pozostawiamy bez zmian, stacjonarnie - dodaje.
Do klubów sportowych oraz organizacji pozarządowych działających w mieście została przekazana informacja z zaleceniami odwołania wszystkich zajęć, poza indywidualnymi, zawieszenia rozgrywek i treningów oraz wystąpienia o przełożenie zaplanowanych meczów. Instytucje kultury otrzymały pismo z zaleceniem odwołania zaplanowanych działań, warsztatów czy spotkań.

Czytaj też: Czerwona strefa w Trójmieście. Jak działają miasta?

Szkoły średnie i uczelnie pracują zdalnie



- Szkoły wyższe i średnie w strefie czerwonej przechodzą na tryb nauki zdalnej - poinformował w czwartek po południu premier Mateusz Morawiecki.
Nowe zasady zaczynają obowiązywać od 17.10.

- Mamy nadzieję, że te działania, które podejmujemy - nauczanie hybrydowe w strefie żółtej, a w czerwonej nauczanie zdalne w szkołach średnich i wyższych - to te elementy, które pozwolą nam ograniczyć interakcje - podkreślał Adam Niedzielski, minister zdrowia. - Tu nie chodzi tylko o kwestię pobytu dzieci w szkołach, ale też temat chociażby transportu. To wszystko będzie zmniejszało liczbę interakcji. Apelujemy - #zostańwdomu - dodał.
ws

Miejsca

Opinie (200) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (5)

    " W związku z tym, że nie ma obecnie systemu zasiłków dla opiekunów dzieci młodszych, tak jak to było wiosną, działanie klas I-III, przedszkoli i żłobka pozostawiamy bez zmian, stacjonarnie - dodaje."

    Dzieci od IV-VIII klasy hybrydowo, zdalnie...tak powinno być wszędzie nie tylko w Sopocie... Jak zarazi się klasa, nauczyciel to wszyscy i tak będziecie na kwarantannie. I wtedy nawet rodzice. będą siedzieć w domu i bez pracy .. I nie będzie w ogóle lekcji ani stacjonarnie, ani hybrydowo, ani zdalnie... Bo nauczyciel z wirusem nie będzie uczył...a nie wszędzie zastępstwa się da zrobić ...Więc co lepsze...A dzieci przekazują rodzicom, a rodzice dalej w pracy czy w śród znajomych, rodziny i robi się niezła liczba ....Od września ten wzrost! Czy ktoś nie widzi powiązania... Od marca do sierpnia było znacznie mniej, bo szkoły zamknięte...

    • 24 20

    • (3)

      Dodam że klasy 1-3 mają jedną nauczycielkę a nie wielu co zmieniają klasę. Tak więc mnijesze ryzyko zarażenia, trzeba im pomagać w nauce osobiście...bo to początki nauki...Dlatego raczej te dzieci powinny uczyć się stacjonarnie... Choć też mogą być nośnikiem...Bo co z tego że uczniowie mają lekcje w jednej klasie. Jak nauczyciel klas IV-VIII się przemieszcza do wielu klas i szkół. Tak łatwiej zarażać... Tak więc klasy IV-VIII powinny uczyć się zdalnie, mają podstawową wiedzę i są bardziej kumaci. Nie potrzebują opieki. Co do zdalnego nauczania to nauczyciele i uczniowie latem powinni być do tego przygotowani. Tu rząd zaniedbał. Choć zdaję sobie sprawę że miną lata by to sprawnie działało. Dla wszystkich to jest nowa sytuacja, nie ma idealnego rozwiązania. Przecież obecnie i tak jak ktoś zachoruje to klasa ma zdalne nauczanie... Wiele szkół ma system hybrydowy lub zdalny przez kwarantanne. Tak więc to nie jest coś nowego...

      • 5 1

      • Mój syn chodzi do II klasy szkoły podstawowej i lekcje ma w różnych salach biegają po całej szkole, j.angielski z inna (1)

        • 0 1

        • no to dyrekcja się nie spisała.

          Klasy powinny mieć lekcje w jednej sali. Lub jednej na każdy dzień. Wyjątek lekcje wf i informatyki.

          • 0 0

      • Nie przemieszczaja sie, w szkolach rygor sanitarny, to nie tu zarażają

        Maja wszystko w jednej klasie, to nie tu a w biedronce najwiecej zarazonych!!! 96% zarazonych nosilo maseczkę wiec i tu nie da sie z manipulacja!!!

        • 0 2

    • Dotychczas to normalnie funkcjonowalo i teraz szukaja kozla ofiarnego?

      Otworzyc przychodnie i leczyc jak co roku okres grypowy, a nie rozkladac gospodarke

      • 0 2

  • Izolować starszych! (3)

    Godziny dla seniorów tak, ale i tylko w tych godzinach starsi ludzie mogą być wpuszczani do sklepów! Poza tymi godzinami niech się nie ruszają. Dlaczego mamy paraliżować cały kraj, a ci najbardziej narażeni nic sobie z tego nie robią? Chodzą na spacerki po sklepach cały dzień

    • 32 6

    • Mam 36 lat

      choroby współistniejące. I dzieci w podstawówce. Kto mnie uchroni?

      • 0 0

    • Dyskryminacja? (1)

      • 1 1

      • Dyskryminacja?! Kogo?

        Taka prawda. My zdrowi, pracujący mamy siedzieć w domu, a seniorzy włóczą się po sklepach, skwerach itd. Ja im nie bronię. Ale młodzi maja kredyty, dzieci. A oni emerytury.

        • 1 0

  • pracować się nie chce co? (6)

    Ile % uczniów i nauczycieli z Sopotu choruje? Niestety nie ma tego w artykule.
    Każdy dzień leniuchowania powinien być odrobiony w wakacje.
    Co wy na to nauczyciele z ZNP? Zgoda?

    • 28 29

    • Zatrudnij się jako belfer czym prędzej (1)

      Vacatów jest pełno

      • 5 1

      • Najpierw musieliby coś umieć...

        I mieć studia pokończone, odpowiednie.

        • 0 0

    • prześledź raporty sanepidu na stronie sanepidu

      zobaczysz ilu zakazonych nauczycieli jest dzień po dniu.

      Odrabianie leniuchowania tak. Jestem za. Ale najpierw sprawdź, na czym to leniuchowanie polega. Zatrudnij się na czas leniuchowania. Potem na wakacje możesz się profilaktycznie zwolnić

      • 0 0

    • (2)

      Tu nie chodzi że pracować się nie chce... każdy chce ... ale jak nauczyciel zachoruje lub dziecko ... To nauczyciel nie będzie pracował, rodzice dzieci nie będą pracować ... a jak rodzice i dzieci przenieśli na dalszą rodzinę i znajomych lub przypadkowe osoby to więcej osób nie pracuje. Potem przez wzrost zachorowań zamykają zakłady pracy, robią limity, szpitale przepełnione. Chodzi by te wzrosty przystopować... bo im mniej zachorowań tym więcej wszystkiego jest otwarte... a to idzie w parze z pracą, etatami...

      • 8 6

      • (1)

        A jak już wszystko będzie zamknięte, szkoły, szpitale, siłownie, urzędy, lokale, może zakłady pracy, to nic nie będzie otwarte.

        • 10 0

        • i wtedy ostatni zgasi światło...

          amen

          • 5 0

  • (12)

    Dlaczego nikt nie poinformował rodziców o planie złożenia takiego wniosku? Rodzice są przeciwni zdalnemu nauczaniu!!! Nauczycielom się nie chce pracować i teraz szantażują dyrekcję i sanepid że pójdą na zwolnienia!!! Może kasjerki w sklepach też wyślemy na pracę zdalną?

    • 68 101

    • (2)

      nie mow za wszystkich rodziców , jest sporo takich ,ktorzy chca zdal ego nauczania dla bezpieczenstwa!!! swojego, swojej rodziny i dzieci...wiec bie wypowiadaj sie za ogoł

      • 25 11

      • Ci rodzice co się boja proponuję przejsc na nauczanie domowe (1)

        Jest taka opcja, reszta żyje normalnie i żeby spokojnie pracowac musi miec dziecko które jest pod opieką. Piszcie i protestujcie do sanepisu, rzecznika praw obywatelskich

        • 2 5

        • Mądrala. Edukacja domowa.

          Jesteś pewna/pewien, że Twoje dziecko zdałoby całoroczne egzaminy z każdego przedmiotu? Bo ja nie. Wiem, że takiej ilości materiału nie zapamięta żeby zdać egzaminy w ED.

          • 0 0

    • Szaleniec i egoista w jednym

      • 0 1

    • Jestem byłym n-cielem. (1)

      Mam żonę nauczycielkę i wielu znajomych z tego środowiska. Zdania są podzielone i wielu z nich chce uczyć tradycyjnie.

      • 25 4

      • Nauczanie zdalne jest trudniejsze, taka prawda.

        • 4 0

    • (1)

      Rodzice nie mają prawa głosu w tej sprawie ponieważ jest pandemia a sytuacja jest fatalna.

      • 29 19

      • Sytuacja jest fatalna, bo w kazdym miescie i wsi byla przychodnia, ktora w tych

        Okresach pekala w szwach!!! Teraz nie dodzwonisz sie a jak juz to teleporada. Nikt nie leczy tylko wysylaja do szpitali a ci nie przerobia tylu osob z grypa. Gdyby ludzie byli leczeni to nie byloby powiklan, masakra i na nas zwalaja

        • 2 4

    • Obciac ilosc godzin, wf i reszta dodatkowych

      Bez sensu, wynagradzac wg wykonanej pracy

      • 0 1

    • Nie dla zdalnego nauczania

      Jestem nauczycielem. Nikt z moich kolegów i koleżanek z pracy ( 90 osób) NIE chciał zdalnego nauczania. Jest to szkoła ponadpodstawowa. Proszę nie wierzyć mediom. Pewnie jest kilku nauczycieli chętnych na "zdalne", ale to garstka. Reszta, także z innych szkół, zdecydowanie nie chce tej formy kształcenia. Jest ona nam "narzucona".Niestety

      • 7 7

    • Rodzice nie sa przeciwni

      Są za

      • 7 10

    • ja jestem rodzicem i nie jestem przeciwna zdalnemu nauczaniu

      więc nie wypowiadaj się za wszystkich

      • 42 18

  • Klasy 4 i 5 też powinny się uczyć stacjonarnie (3)

    To jeszcze nie ten wiek kiedy dziecko zostanie samo i samo będzie się wszystkiego uczyć. A nauczyciel powinien prowadzić zdalne lekcje z pustej klasy w szkole, a nie z domu

    • 16 10

    • Bzdura. 5-klasiści są wystarczająco rozgarnięci

      aby uczyç się online. Właśnie mieliśmy kilka dni "przymusowej próby"... Jakie dziecko będzie miało podejście do takiej nauki - zależy jak je rodzice "nastroją".

      • 0 0

    • a szkoły mają odpowiedni sprzęt i odpowiedno szybki internet?

      LOL

      • 0 0

    • Zależy od tego gdzie mieszka, jeśli blisko szkoły to tak. Jeśli dojeżdża transportem publicznym, to lepiej żeby z domu.

      • 3 1

  • jestem stanowczo za (3)

    chwilowym zawieszeniem nauki stacjonarnej w szkolach podstawowych.Mlodsze dzieci tez sa narazone a co za tym idzie?? ich rodzice, dziadkowie itd...gdzie logika,gdzie sens??Chwilowo wprowadzic nauke zdalna...pozniej powoli wracac do hybrydy a na koncu do nauki stacjonarnej..wszystko da sie zrobic bez spiecia.

    • 37 21

    • Tak ale ograniczyc ilość godzin i nauczyciela (2)

      Obciac pensje oraz rozliczać wg przepracowanych godzin, moj syn zamiast wlaczyc kompa bawil się samochodzikiem i nikt nie zauwazyl ze go nie ma

      • 0 2

      • Ale nikt nie będzie dzieci pilnował/powiadamiał

        że trzeba włączyć komputer. Od tego są rodzice. Pracujesz - to zadzwoń o odpowiedniej godzinie do dziecka. Albo ustaw mu budzik.

        • 0 0

      • trzeba było sprawdzić w dznienniku, czy był czy nie

        • 1 0

  • (2)

    Ja jestem za zdalnym nauczaniem w podstawówkach. Ilość dzieci jest tam największa i nikt tego pod uwagę nie bierze! Niby uczą się w jednej sali, ale lekcje wf czy informatyki już nie. Co niektórzy zapominają, że do podstawówki też uczęszczają dzieci dojeżdżające komunikacją!
    Rozumiem rodziców młodszych klas, ciężko jest tu podjąć jakąkolwiek decyzję.
    Osobiście jestem za tym, aby od klasy 5-6 wzwyż nauczać zdalnie. Pozostałe, które "ciężko" zostawić same w domu lub nie obsłużą komputera - lekcje stacjonarne.
    Proste

    • 45 33

    • Jako matka zagrożona z powodu chorób współistniejących

      czekam kiedy wreszcie zamkną gdańskie szkoły.

      • 0 0

    • Maja maseczki wszak sa bezpieczne

      Rozlozyc je po pustych szkolach srednich, nie włączę kompa jak dojdzie do zdalnej, bo nie mam

      • 0 2

  • (1)

    Ile jest szkół podstawowych w Sopocie??? Brakuje tego w artykule. To chyba dotyczy niewielkiej grupy. Bo Sopot kojarzy się ze starszymi osobami i turystami. Ale może się mylę.

    • 26 7

    • Ilość uczniów szkół podstawowych w Sopocie

      odpowiada 2-3 podstawówkom gdańskim...

      • 0 0

  • Sopot (8)

    Nie rozumiem postawy władz Sopotu. Dzieci w szkoła Sopotu nie mieszkają tylko w Sopocie! Korzystaj z komunikacji miejskiej nie tylko w Sopocie! Nie da się zamknąć miasta zamykając szkoły - panie Prezydencie niech pan się zajmie knajpami które w najlepsze działają po 00.01 godzinę - wcześniej oczywiście zamykając się o 22.00.

    • 37 27

    • (5)

      A w która szkoła dzieci nie mieszkają tylko w Sopocie?

      • 8 2

      • Odp (4)

        Np. SP 7 z oddziałami sportowymi

        • 4 2

        • To najgorsza szkoła w mieście, nic nie stracą na nauczaniu zdalnym. (3)

          Wiem co piszę, to moja była szkoła. Dno i nędza dla dzieci inteligentnych.

          • 3 4

          • tak było za Twoich czasów (2)

            teraz to bardzo dobra szkoła, moje dzieci dostały się do najlepszych liceów w 3mieście, polecam!

            • 2 3

            • Dalej tak jest, a teraz dzięki klasom sportowym nawet gorzej. (1)

              • 1 1

              • teraz lepiej

                dzięki klasom sportowym

                • 0 0

    • Rozlozcie dzieci do pustych szkół średnich (1)

      Opieka nad dzieckiem musi byc, dziecko nie moze byc samo w domu, moj syn poszedl rok wcześniej do szkoły i wymaga pomocy przy lekcjach, wszyscy pracują normalnie, w szkole jest rygor sanitarny i nic się nie dzieje

      • 4 3

      • Szkoły średnie nie są puste, tam nauczyciele realizują lekcje zdalne.

        W szkole mają spokój i sprzęt.

        • 1 0

  • Nie dla zdalnej szkoly

    Taka szkoła to pic na wodę, dziecko bez opieki pozostawione same sobie, caly dzień przed komputerem, nawet lekcje wf przed kompem! Na co to komu? Krzyczą ze pokolenie grubasow i uzaleznionych od komputera, a potem będą leczyć, wszyscy pracuja i dzieci dla psychicznej równowagi też muszą mieć możliwość kontaktu z rówieśnikami

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Wskaż rośliny uprawiane na olej:

 

Najczęściej czytane