- 1 Start rakiety z Pustyni Błędowskiej. Wystrzelili rzeżuchę w sondzie z kombuczy (9 opinii)
- 2 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (12 opinii)
- 3 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (25 opinii)
- 4 Nowy rektor GUMed wybrany (97 opinii)
- 5 Ruszają pierwsze matury 2024. Egzaminy klas IBO (10 opinii)
- 6 XIX LO w Gdańsku szkołą przyjazną LGBT+. Są wyniki rankingu (181 opinii)
- Kształcenie i badania naukowe to działania dla przyszłści - podkreślił podczas uroczystości prof. dr hab. inż. Janusz Rachoń, rektor PG. - Jednak ta prawda nie zawsze jest powszechnie akceptowana, szczególnie przez świat polityki. Jestem głęboko przekonany, że powinniśmy zrobić wszystko, by elity polityczne zrozumiały, że nieinwestowanie w edukację i naukę to inwestowanie w ignorancję.
Ci, którzy uzyskali stopień doktorski, złożyli uroczyste ślubowanie.
- Niektórzy nas pytają, dlaczego wybieramy tak trudną i żmudną drogę - stwierdziła dr hab. inż. Renata Kalicka z Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki PG. - Czy chcemy zysku i sławy? Nie, nas pcha do przodu tylko ciekawość, chęć poznania tego, co nieodkryte. Jedyna satysfakcja płynie z uznania środowiska i podnoszenia kwalifikacji, co z kolei pozwala prowadzić dydaktykę na takim poziomie, by studia ścisłe nie przegrywały konkurencji z humanistycznymi.
Były gratulacje i chwile refleksji.
- Być naukowcem jest i trudno i łatwo - powiedziała "Głosowi" prof. dr hab. inż. Krystyna Mędrzycka z Wydziału Chemii PG. - Uczelnia jest bowiem azylem na tak trudnym rynku pracy. Ale ten azyl nie stwarza łatwych możliwości. Nasze problemy finansowe są ogólnie znane. W porównaniu z innymi krajami, polskie nakłady na naukę to tragedia. A w budżecie na ten rok te nakłady są jeszcze niższe. Ponadto nasza praca zawsze odbywa się kosztem rodziny i domu. To bolączka wszystkich rodzin naukowców - nas po prostu nigdy nie ma w domu. Nie mamy prywatnego życia...
Opinie (127)
-
2003-02-03 15:08
gallux
nie o to mi chodzilo
i jesli ktos chce wiedziec
to w przyszlym tygodniu
koncze 33 lata :P- 0 0
-
2003-02-03 14:20
skoro ales jest rycerska
to gallux może być (czasem) szlachetny, nie?- 0 0
-
2003-02-03 14:15
i o to chodzi macku
o to chodzi ;P- 0 0
-
2003-02-03 14:02
oj ales ales:)
ja wiem, ale są tu matołki którym po zsumowaniu wyjdzie że jesteś starsza ode mnie i zaczną cię tytułować "droga seniorko" :P- 0 0
-
2003-02-03 13:53
gallux
nie licz mi lat bo dobrze wiesz ile mam
a zaczelam pracowac w zwodzie na 3-cim roku :P- 0 0
-
2003-02-03 13:53
alex
masz rację,
część wykładowców zajmuje się rekrutacją, co roku przecież są egzaminy wstępne :)
niektórzy wykładowcy robią dodatkowe poprawki dla studentów w licpu,
wychodzi więc, że tak naprawde niektórzy z nich mają tylko miesiąc wakcji, albo nawet wcale
:)- 0 0
-
2003-02-03 13:47
alex:)
bo w domu to się rodzinie nie o wszystkim mówi he he he- 0 0
-
2003-02-03 13:45
policzmy:)
19 lat ales zaczyna:)
7 lat studiów plus 4 fruwania daje 11
mamy już uwaga 30 lat
teraz durzuć jako inżynier jeszcze te 8 to daje 38
a mi mówiłaś że masz 25:) to co to jest???
yoke:)- 0 0
-
2003-02-03 13:43
mam w rodzinie (bliskiej) wykładowcę z PG - już na emeryturze, ale nie pamiętam żeby miewał całe wakacje wolne, nawet te 2 m-ce a nie 3
- 0 0
-
2003-02-03 13:42
no proszę ales ja 5 i zaczynam żałować że tak krótko
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.