• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urządzenie wykryje koronawirusa w wydychanym powietrzu. Wynalazek naukowców z PG

Wioleta Stolarska
21 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Urządzenie do diagnostyki COVID-19 opracowane przez naukowców PG. Urządzenie do diagnostyki COVID-19 opracowane przez naukowców PG.

Urządzenie do analizy próbek wydychanego powietrza pod kątem zakażenia wirusem SARS-CoV-2 docelowo ma pozwolić na uzyskanie wyniku nawet w minutę. Badanie odbywałoby się za symboliczną "złotówkę" i w sposób mniej kłopotliwy dla osoby badanej niż obecnie stosowane metody. Wynalazek opracowany przez naukowców z Politechniki Gdańskiej został dostrzeżony przez amerykańskie media popularyzujące osiągnięcia naukowe. Testują go lekarze Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, pracujący na co dzień w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni.



Test na koronawirusa - Gdańsk, Gdynia, Sopot


Miałe(a)ś wykonywany test w kierunku wykrycia koronawirusa SARS-CoV-2?

- Nasza metoda nie jest tak dokładna jak stosowane obecnie testy, ale za to szybsza, znacznie tańsza i bardziej przyjemna dla badanego niż wymóg pobierania próbki z nosogardła. Dlatego sprawdzi się jako metoda skriningowa, czyli taka, która pozwala na wstępne wykrycie zakażenia i zalecenie dokładnego badania - podkreśla prof. Janusz Smulko, kierownik Katedry Metrologii i Optoelektroniki na Wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki PG. - Nie wykrywamy RNA wirusa, ale skutki jego działania w postaci uwalnianej z płuc mieszaniny lotnych związków organicznych (z ang. Volatile Organic Compounds - VOC), które powstają w wyniku zaburzonego metabolizmu spowodowanego przez infekcję - wyjaśnia.
Jak przekonuje, tego typu systemy mogą być pomocne, szczególnie przy dalszym rozwoju pandemii, gdy przewiduje się, że choroba COVID-19 będzie miała charakter choroby sezonowej, a wczesne wykrycie pozwoli stosować odpowiednie leki, nie dopuszczając do postępu choroby i rozwoju groźnych powikłań.

Czytaj też: Aplikacja do weryfikacji szczepień w sklepach czy restauracjach. Projekt trafił do Sejmu

Wynik nawet w minutę



Urządzenie jest proste w obsłudze, a procedura badania ogranicza się do naciśnięcia kilku przycisków.

- W przygotowanej wersji urządzenia pacjent dmucha do pojemnika (BioVOCTM breath sampler) z jednorazowym ustnikiem, przypominającego dużą strzykawkę specjalnego elementu wykorzystywanego w technice badania oddechów. Najważniejsza jest końcowa faza oddechu, w której występuje największe stężenie substancji VOC. Następnie urządzenie zasysa zawartość strzykawki do niewielkiej komory z czujnikami i rozpoczyna się analiza - tłumaczy dr inż. Andrzej Kwiatkowski z Katedry Metrologii i Optoelektroniki.
Obecnie wynik badania uzyskiwany jest w ciągu ok. 10 minut.

- Jest to jednak czas nadmiarowy. Podczas badań nad urządzeniem chcieliśmy, żeby wszystkie czujniki pomiarowe miały większą rezerwę czasu, niż jest to wymagane, na ustabilizowanie się warunków pracy. Szacujemy, że ten czas mógłby być krótszy, na poziomie jednej minuty - podkreśla dr inż. Kwiatkowski.
Między pomiarami następuje procedura samooczyszczenia urządzenia, aby pozbyć się pozostałości po wcześniejszych próbkach. Urządzenie zasilane jest z sieci, ale można je także zasilać np. z samochodu czy baterią oraz korzystać z bezprzewodowej transmisji danych.

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



Na zdj. od lewej: prof. Janusz Smulko, dr inż. Andrzej Kwiatkowski i mgr inż. Katarzyna Drozdowska. Na zdj. od lewej: prof. Janusz Smulko, dr inż. Andrzej Kwiatkowski i mgr inż. Katarzyna Drozdowska.

Na bazie dostępnych i energooszczędnych czujników



Naukowcy bazowali na niewielkich rozmiarów czujnikach, dostępnych komercyjnie oraz prototypowych, rozwijanych w ramach prowadzonych równolegle innych projektów badawczych.

- Naszą ideą było przygotowanie czujników, które może nie są tak selektywne, ale są za to powszechnie dostępne i jednocześnie pobierają mniej energii po to, by urządzenia można było instalować w wielu miejscach, także w krajach, gdzie ze względu na koszty nie ma możliwości prowadzenia szerokiej diagnostyki COVID-19 - mówi prof. Janusz Smulko.
W urządzeniu wykorzystano rozwiązania wypracowane w realizowanym kilka lat temu na PG unijnym projekcie badawczym TROPSENSE, dotyczącym diagnostyki chorób tropikalnych za pomocą wydychanego powietrza (denga, leiszmanioza, bąblowica).

Urządzenie do szybkiego badania testują lekarze



W ramach projektu "Szybka diagnostyka przesiewowa zakażeń SARS-CoV-2 za pomocą badania wydychanego powietrza" finansowanego przez Politechnikę Gdańską z programu Combating Coronavirus, naukowcy z PG współpracują z dr hab. n. med. Katarzyną Sikorską, prof. GUMed i lek. med. Sebastianem Borysem z Kliniki Chorób Tropikalnych i Pasożytniczych Uniwersyteckiego Centrum Medycy Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, szpitala klinicznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (od początku pandemii wywołanej wirusem SARS-CoV-2 UCMMiT jest kluczowym ośrodkiem na Pomorzu w walce z epidemią i pierwszym w pełni przygotowanym do sprawowania profesjonalnej opieki nad pacjentami zakażonymi koronawirusem).

Jak podkreśla prof. Katarzyna Sikorska, kierownik kliniki, metoda oparta na szybkiej analizie składu powietrza wydychanego omija przykre doznania, których doświadcza osoba badana, związane z prawidłowym pobraniem wymazu z nosogardła dla wykonania testu PCR lub testu antygenowego oraz pozwala na ekspresowe uzyskanie wyniku.

Czytaj też: Czy z certyfikatem szczepień rzeczywiście nie obowiązują nas limity?

- Niektóre z opracowywanych technologii pozwalają na bezpośrednią detekcję wirusa. Inne, wykrywając zmiany składu powietrza wydychanego u osoby zakażonej, mogą służyć jako wstępny, szybki, łatwy do wykonania test przesiewowy, segregujący badanych - wyjaśnia prof. Katarzyna Sikorska. - Taka metoda może okazać się szczególnie przydatna tam, gdzie ważne jest, by zbadać dużą liczbę osób w krótkim czasie, np. w testowaniu pasażerów na lotniskach, gości w restauracjach, uczestników masowych wydarzeń kulturalnych, pracowników dużych zakładów przemysłowych, uczniów i studentów placówek edukacyjnych. Podobne urządzenie już wstępnie zatwierdzono do użycia wśród podróżnych w Singapurze oraz wykorzystywano w Holandii do testowania pracowników portowych - dodaje.
Jak podkreślają naukowcy PG, badana metoda może stanowić ciekawą alternatywę dla wykorzystywanych obecnie rutynowych metod diagnostycznych, a łatwe do przeprowadzenia w różnych warunkach badanie wpisuje się w perspektywę rozwoju narzędzi do idealnego modelu testowania zakażenia SARS-CoV-2: szybkiego, masowego i niskokosztowego.

- Urządzenie jest w szpitalu i tam wykonywane są pomiary. Obecnie pracujemy nad końcowymi analizami wyników, które przedstawimy w formie publikacji, oraz dalszymi modyfikacjami urządzenia - mówi dr Kwiatkowski.

Szczepienia przeciw COVID-19 w Trójmieście. Znajdź punkt szczepień


Dr hab. n. med. Katarzyna Sikorska, prof. GUMed, kierownik Kliniki Chorób Tropikalnych i Pasożytniczych Uniwersyteckiego Centrum Medycy Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, szpitala klinicznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Dr hab. n. med. Katarzyna Sikorska, prof. GUMed, kierownik Kliniki Chorób Tropikalnych i Pasożytniczych Uniwersyteckiego Centrum Medycy Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, szpitala klinicznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Rozwiązanie dostrzeżone za oceanem



Szczegółowe informacje dotyczące urządzenia, którego współautorką oprócz prof. Janusza Smulko i dr inż. Andrzeja Kwiatkowskiego jest mgr Katarzyna Drozdowska, zostały opisane w artykule "Embedded gas sensing setup for air samples analysis".

Wynalazek z PG został dostrzeżony przez amerykańskie media popularyzujące osiągnięcia naukowe. Artykuł na ten temat ukazał się na portalu eurekalert.org.

Miejsca

Opinie (97) 6 zablokowanych

  • Gdańsk odkryciami stoi. (3)

    Takie urządzenie powinno szybciutko znaleźć się w naszej codzienności. A może przy okazji sprawdzić działanie ozonu O3 na wydychanego coronavirusa? Parę wdechów o stosownym stężeniu ozonu i wyjdzie taki kombajn,sprawdzony,określony wirus ,a pacjent wyleczony? Z Gdańska ,z naszego Uniwersytetu,trwają prace badawcze nad lekiem na Alzheimera,trwają również tam prace nad szczepionką na HCV wirusowe zapalenie wątroby typu C. Tyle fajnych rzeczy z Gdańska,super,gratulacje dla naukowców rodzimych.

    • 24 17

    • Serio piszesz (2)

      Wiesz że ozon jest trujący?
      A masz na myśli, że wyleczony "ostatecznie" z przypadłości życiowych?
      To takie urządzenie można kupić na ali, tester wydaje się tu niepotrzebny.

      • 8 2

      • Ozon (1)

        Ozon jest trujący, ale nie wiem, czy wiesz, ale taki spawacz (zwłaszcza TIG) podczas swojej pracy wdycha Ozon z powietrzem i jakoś żyje, także tego...

        • 2 3

        • Z ozonem to jak z czerwonym winem

          lampka nie zaszkodzi ale już 3 butelki już tak. Musi być stosowne stężenie w mieszance tlenowo-ozonowej. Zawsze w życiu ze wszystkim muszą być stosowne proporcje.

          • 4 0

  • trochę fajnie

    troche strasznie

    • 6 1

  • Kowid to bardzo dochodowy interes . (1)

    Koncerny farmaceutyczne mają ogromne zyski z preparatów do znakowania ludzi . Można handlować respiratorami , maskami , certyfikatami a teraz wschodzi nowa branża . I to nie jest ostatnie słowo bo pomysłowość ludzka nie zna granic .

    • 15 2

    • Dochodowy interes dla zakładów pogrzebowych?

      • 1 4

  • Cos jak kawal o ruskich naukowcach (2)

    To sie usmialem z rana

    • 4 3

    • Uśmiałes się z siebie?

      • 1 3

    • naukowcy są amerykańscy

      ruskie to są uczeni

      • 2 0

  • Gratulacje!

    • 1 2

  • Jedzcie z tym do Krakowa

    Tam wykryje z powietrza cała tablice Mendelejewa

    • 5 1

  • Niestety bedą musieli opatentować urządzenie zagranicą bo pisowscy rzadzący boją się wszystkiego co jest nowoczesne

    • 1 5

  • A ilość głupoty na objętość mózgu też? (1)

    Rozumiem że od byle maszyny będzie zależał nas los. Nie ma to jak nowe gestapo łapanki getta i obozy.

    • 12 5

    • A jak w alkomat masz dmuchac za kolkiem? Tez narzekasz ze od maszyny zalezy Twoj los? Dorosnij czlowieku.

      • 4 2

  • Co ci ludzie dla pieniędzy nie wymyślą...

    Rynce opadajo.

    • 9 4

  • Cyrk przyjechał-rozkręcamy karuzele.

    Pandemia którą jest niewidzialna, zaraza bezobjawowo ,zaszczepiaja ale i tak chorują. Loteria z nagrodami dla szczepionych itd..brawa

    • 17 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ryby żyją w Bałtyku?

 

Najczęściej czytane