- 1 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (6 opinii)
- 2 Nowy rektor GUMed wybrany (84 opinie)
- 3 XIX LO w Gdańsku szkołą przyjazną LGBT+. Są wyniki rankingu (179 opinii)
- 4 Ruszają pierwsze matury 2024. Egzaminy klas IBO (10 opinii)
- 5 Korepetycje online coraz popularniejsze (34 opinie)
- 6 Jakie nowe kierunki ruszają na trójmiejskich uczelniach? (60 opinii)
W Gdańsku powstanie Centrum Symulacji Medycznej
Poród odbierany na manekinie, symulacja akcji ratowniczej, czy ćwiczenia na przeszkolonych "pacjentach", którzy na zawołanie są w stanie udawać objawy rozmaitych chorób - za cztery lata na terenie Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego ma być gotowe Centrum Symulacji Medycznej.
Lecząc się w szpitalu nietrudno trafić na studenta GUMed-u na praktykach, który w zawodzie stawia pierwsze kroki. Jednak nie każdy pacjent chce być badany przez nieopierzonego lekarza czy pielęgniarkę, który jeszcze niepewnie posługuje się igłą i strzykawką. Zgodnie z prawem może odmówić takiego badania, ale wówczas student nie ma szans na nauczenie się zawodu w praktyce.
Rozwiązaniem mają być zmiany wymogów w standardzie kształcenia medycznego, które nakładają na uczelnie obowiązek praktycznego kształcenia przyszłych medyków w murach uczelni. Dlatego w całej Polsce przy uczelniach medycznych powstać mają Centra Symulacji Medycznej, nazywane też centrami symulowanego pacjenta.
Jedno z nich ma pojawić się też w Gdańsku.
- Kształcenie na pacjencie nie zostanie zredukowane ani zastąpione, będą to po prostu dodatkowe godziny w programie - mówi prof. Janusz Moryś, rektor GUMed. - Idea jest taka by nauczyć studenta podstawowych badań bez zadawania pacjentowi bólu. Wszystko więc będzie odbywać się na specjalnych fantomach. Dzięki takim ćwiczeniom studenci nabiorą wprawy i oswoją się z różnymi sytuacjami..
I tak na sali porodowej w CSM studenci będą ćwiczyć odbieranie porodów z różnymi stanami zagrożenia, a na mini amfiteatralnej sali na OIOM-ie będą podglądać pracę swoich kolegów i omawiać popełnione błędy.
- To będzie wyglądać mniej więcej tak, że będą mieć do dyspozycji fantom podłączony do wszystkich urządzeń monitorujących jego stan. Jedna grupa będzie wykonywać zadanie, a druga im się przyglądać. Wszystko będzie wyglądać bardzo realistycznie, że "pacjent" np. w wyniku błędu studenta będzie mógł umrzeć - dodaje rektor. - Takie urządzenia oddają w dużym stopniu realizm sytuacji, w której każdy przyszły lekarz czy pielęgniarka mogą się znaleźć. Chcemy, by nasi absolwenci byli z takimi sytuacjami obeznani.
Studenci będą mogli też przeprowadzić symulowaną akcję ratowniczą np. po wypadku drogowym: od reanimacji "pacjenta", po przewiezienie go karetką na oddział ratunkowy w CSM. Z kolei na mini sali operacyjnej będą mogli oswoić się z pracą w tym miejscu, włącznie z przygotowaniami do operacji, zachowaniem się na bloku czy współpracą w zespole.
- Zależy nam na tym, by studenci nauczyli się współpracować ze sobą w grupie. Dlatego z CSM będą mogli korzystać studenci wszystkich kierunków GUMed, którzy mają do czynienia z pacjentem - mówi Moryś.
Po opanowaniu praktyki czas na sprawdzenie wiedzy, dlatego w pawilonie znajdą się stacje do badania umiejętności klinicznych. Tu studenci będą musieli wykonać zadanie, które będzie filmowane, analizowane i oceniane. Żeby jednak zapewnić im kontakt z "żywym" pacjentem, w CSM pojawią się specjalnie przeszkolone osoby, na których studenci będą wypróbowywać zdobytą wiedzę.
- Na Zachodzie zatrudnia się np. osoby emerytowane, które przechodzą kurs symulowania objawów różnych chorób - dodaje rektor. - Za granicą taka osoba może zarobić nawet 50 dolarów dziennie, a za badanie ginekologiczne jeszcze więcej. Ile będziemy mogli zaoferować takim osobom u nas, na razie nie wiemy, bo nie mamy jeszcze na to budżetu - mówi.
Z CSM będą mogli korzystać studenci czwartego roku wydziału lekarskiego, lekarsko-dentystycznego, czy pielęgniarstwa. Budynek ma być gotowy na przełomie 2016-2017 i ma kosztować nie więcej niż 30 mln zł, które będą pochodzić albo z dotacji Unii Europejskiej, albo z budżetu państwa. Na razie organizowany jest przetarg na opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej.
Miejsca
Opinie (28)
-
2012-10-23 15:48
Nauka i symulacja w GUM-dzie
Manekiny pomagają w nauce ratownikom medycznym, są oni bardzo dumni z osiągnięć gdyńskiej szkoły kształcącej pracowników służby zdrowia. Ratownik zabezpiecza podstawowe parametry życiowe pacjenta w stanach zagrożenia życia (wypadki w morzu, na drogach, w powietrzu itd.). Innym pracownikom fantomy pomogą w postawieniu szybkiej i prawidłowej diagnozy,a to może uratować życie.
- 2 0
-
2012-10-23 16:14
hehe
ta wyglądałem w piątek wieczorem
- 3 3
-
2012-10-23 18:22
I co z tego
będzie stało i się kurzyło.. w najlepszym przypadku będzie wykorzystywane tylko przez niewielką grupę studentów. Bo szkoda, bo droge części wymienne itp.
- 5 2
-
2012-10-23 19:50
Pamiętam takiego jednego doktora... pochodził z dalekiego kraju a pracował w AMG...
Jak on warczał na pacjentów wewnętrznego oddziału , gdy np weszli mu do gabinetu w jakieś sprawie.
Potem ludzie zauważyli z autobusu jak w karetce kroi portfel ratowanego delikwenta i donieśli , pisała o tym prasa kilka lat temu...
Ciekawe co z tym lekarzem się dzieje teraz... ?
Chodząc po ulicach nie widzi się tego co np. w szpitalach...
życie to nie bajka... a królowie życia nie zawsze mają dobre serduszka...- 2 2
-
2012-10-23 19:53
nasi specjaliści-lekarze potrafią nawet fantoma uśmiercić
- 2 2
-
2012-10-24 07:02
Najlepsi są studenci na oddzialach połozniczych.Ty rozkładaj nogi a 3/4 z nich wywalą po paru miesiącach.a spróbuj odmówic .
- 1 3
-
2012-10-24 12:41
do matki
jak ktos doszedl do polożnictwie to na 99,9% juz go nie wywala
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.