Dzień po publikacji naszego artykułu, Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w Gdańsku wydał decyzję, na mocy której dwumiesięczna Izabela, mieszkająca od chwili narodzin na oddziale szpitalnym, będzie mogła trafić do rodziny zastępczej. MOPR i pracownicy szpitala nie kryją radości, ale sprawy nie skomentują, bo dla nich liczy się wyłącznie dobro dziecka.
tak, robię to regularnie
7%
nie, ale chętnie to zrobię
43%
Izabela urodziła się 2 maja br. Jako że mama nie mogła sprawować nad nią opieki, sprawą znalezienia nowych opiekunów niezwłocznie zajął się
gdański MOPR. Aby jednak móc przekazać dziecko wyznaczonej rodzinie zastępczej, potrzebna była decyzja sądu.
Do chwili jej wydania dziewczynka zmuszona była przebywać na
Oddziale Patologii Wieku Niemowlęcego, choć wcale nie była chora. I mimo tego, że od dawna wyznaczono rodzinę, która miałaby sprawować nad nią pieczę zastępczą.
Sąd nie kwapił się jednak z wydaniem postanowienia. Wczoraj, 9 lipca napisaliśmy, że sędzia referent 5 czerwca br. wydała postanowienie o wszczęciu sprawy z urzędu oraz zleciła wywiady kuratora sądowego pod dwoma znanymi adresami zamieszkania matki oraz o poinformowaniu kliniki, że sytuacja dziecka uniemożliwia ustanowienie opieki prawnej.
Zdrowe dziecko jest od 2 miesięcy w szpitalu. Sprawa utknęła w sądzie
Finał historii okazał się szczęśliwy. W środę 10 lipca, dzień po publikacji naszego artykułu na ten temat, sąd wydał postanowienie, na mocy którego dziewczynka będzie mogła zakończyć przymusową hospitalizację.
- Postanowieniem z dnia 10 lipca 2019 r. zarządzono umieszczenie dziecka w rodzinie zastępczej wskazanej przez MOPR. Postanowienie zostało doręczone do MOPR w Gdańsku celem wykonania - poinformował sędzia Łukasz Zioła, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Gdańsku.Otrzymaliśmy również szczegółowe wyjaśnienie działań, jakie podejmował sąd od chwili narodzin dziewczynki.
- W dniu 5 czerwca 2019 r. Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w Gdańsku wszczął z urzędu postępowanie w przedmiocie uregulowania opieki nad dzieckiem - informuje rzecznik sądu. - Z uwagi na częściowe ubezwłasnowolnienie matki dziecka, koniecznym było przeprowadzenie wywiadu środowiskowego przez kuratora sądowego, uzyskanie informacji od samego kuratora częściowo ubezwłasnowolnionej matki celem ustalenia, czy posiada ona jakiejkolwiek faktyczne możliwość sprawowania opieki nad nim oraz czy możliwym jest powierzenie opieki nad nim innym członkom rodziny. W tego rodzaju sytuacjach ważnym jest, aby w miarę możliwości nie pozbawiać dziecka prawa do dorastania w spokrewnionym, rodzinnym środowisku i nie prowadzić do zerwania z nim więzi. W dniu 24 czerwca 2019 r. MOPR wskazał Sądowi kandydatów na rodzinę zastępczą. Wywiad środowiskowy zawodowego kuratora został przedłożony w dniu 8 lipca 2019 r. Natomiast dzisiaj, w dniu 10 lipca 2019 r., wpłynęła informacja od kuratora częściowo ubezwłasnowolnionej matki. Sąd rodzinny dopiero teraz, w dniu 10 lipca 2019 r., uzyskał wszystkie potrzebne informacje dotyczące środowiska rodzinnego dziecka, które pozwoliły na podjęcie decyzji w przedmiocie bieżącej nad nim opieki. Z akt sprawy wynika, iż wprawdzie matka dziecka odwiedza je, jednakże nie jest w stanie sprawować opieki faktycznej nad nim, jak również brak jest osób spokrewnionych z dzieckiem, które mogłyby przejąć nad nim opiekę. Postanowieniem z dnia 10 lipca 2019 r. zarządzono umieszczenie dziecka w rodzinie zastępczej wskazanej przez MOPR. Postanowienie zostało doręczone do MOPR w Gdańsku celem wykonania.MOPR i pracownicy szpitala, którzy od chwili narodzin opiekowali się dziewczynką, nie kryją radości z takiego rozwiązania sprawy, ale nie zamierzają jej komentować. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, dziewczynka trafi do rodziny zastępczej prawdopodobnie już jutro.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy