• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żywot studenta nie taki ciężki? Polemika

Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy Uniwersytetu Gdańskiego
1 czerwca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Wbrew informacjom zawartym w artykule pt. "Ciężki żywot studenta", uprzejmie informuję, że studenci mogą mieszkać w domach studenckich Uniwersytetu Gdańskiego do 30 czerwca. Sprawa opisana przez anonimowego autora dotyczyła osób, które mieszkały w dwuosobowych pokojach pojedynczo, płacąc jednak jak za zakwaterowanie w pokoju dwuosobowym, czyli o połowę mniej. Osoby te zostały poproszone, zgodnie z regulaminem zakwaterowania studentów w akademikach UG, o przeniesienie się do dwuosobowego pokoju. Na przeniesienie to wyraziły zresztą zgodę - pisze Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy Uniwersytetu Gdańskiego.



Data 10 czerwca nie ma nic wspólnego z opuszczaniem akademików przez studentów, ale jest związana ze składaniem wniosków z prośbami o pokój w domu studenckim na okres wakacji, gdyż i taką możliwość mają studenci UG. Na prośbę studentów władze UG wyraziły zgodę na mieszkanie w akademikach także w czasie wakacji, gdyż - jak wyjaśniali studenci - często wtedy pracują na terenie Trójmiasta i niska cena zakwaterowania za akademik jest dla nich dużą pomocą. W tym roku w DS nr 2 zaplanowano dla studentów na okres letni aż 200 miejsc. Dopiero pozostałe pokoje są wynajmowane w ramach akcji "Lato", z której dochód w całości jest przeznaczany na fundusz pomocy materialnej dla studentów i doktorantów.

DS nr 2 w Gdańsku Wrzeszczu spełnia wszystkie warunki związane z zakwaterowaniem, jest jednak stary i właśnie dlatego opłata za miejsce w tym akademiku jest niższa niż w innych - wynosi 254 zł miesięcznie za miejsce. Zdarza się także, niestety, że studenci sami dewastują akademiki. W styczniu 2009 roku właśnie w akademiku nr 2 studenci kompletnie zdewastowali wszystkie kuchenki gazowe, które zostały już wymienione.

Aby jednak podnosić standard mieszkania w domach studenckich UG, każdego roku w ramach środków własnych uczelni, kompleksowo jest remontowany jeden akademik. Do tej pory wyremontowane zostały: DS nr 7 w Sopocie oraz DS nr 6, tzw. "Hilton", w Gdańsku. Obecnie remontowany jest DS nr 5 w Gdańsku Oliwie. Akademiki są wówczas wyłączone z zakwaterowania, a remont jest kapitalny i polega na przygotowaniu dwuosobowych pokojów z łazienkami, wnęk kuchennych, przystosowania akademika dla osób niepełnosprawnych, wymiany starych instalacji elektrycznych, aby swobodnie można było korzystać z Internetu, bezpłatnie, w ramach opłaty za DS.

Koszt kapitalnego remontu ww. akademików nr 7 i nr 6 wyniósł niemal 19 mln zł, a na remont DS. nr 5 zaplanowano 10 mln zł.
Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy Uniwersytetu Gdańskiego

Opinie (39) 2 zablokowane

  • Ach Ci studenci (4)

    Sam jestem studentem UG i ze smutkiem muszę przyznać, że poziom kulturalny bardzo wielu studentów pozostawia wiele do życzenia zwłaszcza tych mieszkających w akademikach. W skrócie powiem tylko tyle, że pić to trzeba umieć i nie pokazywać jaki to ja jestem fajny niszcząc rzeczy wspólne...
    Pozdrawiam

    • 64 5

    • Zgodnie z prawda, nie z legendą

      co Ty wiesz o akademiku jeśli w nim nie mieszkasz? Skad wiesz, ze ludzie z akdemików piją? Pijesz z nimi? opierasz się na stereotypach i generalizujesz wrzucajac wszystkich do jednego worka. Za pewniam Ci, ze wiekszosc ludzi które w akademikach pije i je niszczy to ludzie zz zewnatrz. W samym akademku jest takich moze 10% ale fakt są oni najgłosniejsci, rzucaja sie w oczy i tworza negatywny wizerunek ludzi z akademika. Jeśli nie wierzysz idz do administracji któregokolwiek z ds-ów i zapytaj ile osób z zewnatz przychodzi na tzw imprezy studenckie w akademiku (są tworzone ich listy takze mozesz uzyskac dokładne informacje). Ręcz Ci że to studenci z zewnatrz robia najwiekszy syf, bo to nie ich i to jet akdemik gdzie wszystko mozna. Nie daj Boze musieliby oni zrobic impreze u siebie w domu, przecież od tego jest akademik. Tam wszysko jest wszystkich, czyli wg nich niczyje- taka pozostałość komunistycznego myslenia.
      ps zgadza sie z poniższa opinia, iż powinno się usuwac studentów, którzy rozrabija, co dziwne rozrabija tylko podczas imprez wspólnie z zaproszonynymi "normalnymi studentami". Niestety nikt nie robi porzadku z takimi studentami i nie wyciąga sie zadnych konsekwencji.

      • 7 5

    • (2)

      zapewne jesteś studentem UG mieszkającym z rodzicami...

      • 0 6

      • masła na kanapkach zazdrościsz? (1)

        ja nie widzę powodu bym miał wyjeżdżać z gdańska, by studiować gdzieś w Polsce , skoro mam na miejscu dosyć dobry uniwerek

        nie jestem darmozjadem na utrzymaniu rodziców, pracuję, a kasę oszczędzam lub kupuję sobie to co potrzebuję...

        a śmieszą mnie ludzie tacy jak Ty, którzy chwalą się jacy to są samodzielni, a nie potrafią sobie uprać gaci, przymierają głodem bo całą kasę rodziców przeznaczają na coś piwopodobnego w ilości hurtowej zamiast wypić kulturalnie kilka normalnych piw choćby typu żubr by udowodnić jacy to są fajni

        koledzy - nie wychodzi wam to!

        Pozdro dla większości normalnych tutejszych i przyjezdnych studentów UG i Polibudy !!!

        • 5 2

        • Święta racja

          Całą kasę wydają na nie wiadomo co a potem płaczą jacy to oni są biedni. A niektórzy to nawet mydła nie widzieli na oczy od wyjazdu z domu... Ja również jestem studentem miejscowym a od rodziców to kasy nie widziałem od końca liceum. Wszystko oprócz mieszkania kupuję sobie sam jak np. odzież, bilet miesięczny czy książki.

          • 5 4

  • bo w akademykach najlepiej sie pije

    http://www.theonion.com/content/video/police_slog_through_40_000 ;d

    • 4 5

  • polemika? (1)

    nie wiem jak mozna nazwac polemika wypowiedz, ktora nie odnosci sie do wypowiedzi poprzedniczki. ale mniejsza o to. gwoli scislosci student moze mieszkac w ds do 30 czerwca, jesli wczesniej napisze podanie o przedluzenie mozliwosci pobytu. wyprowadzki z tego co sie orientuje odbywaja sie normalnie do 26 czerwca, gdyz pozniej akademiki przechodza dezynfekcje deratyzacje itd. a miejsca na wakacje to jakis smieeeeech! "az 200 miejsc"??? raczej jedynie!! 200 miejsc to niecaly jeden akademik! a jest naprawde duzo chetnych studentow, ktorzy w wakacje maja na przyklad OBOWIAZKOWE praktyki studenckie. poza tym widze, ze pani rzecznik opowiada z duma o wyremontowanych akademikach zapominajac o tym, ze moze wypadaloby jeszcze przed generalnym remontem zrobic cos z grzybem, ktory porasta sciany i sufity ds 3 na przyklad. bo to nieprzyjemne i szkodliwe dla zdrowia przede wszystkim.

    • 17 13

    • W tym roku ***w DS nr 2*** zaplanowano dla studentów na okres letni aż 200 miejsc.
      _________________
      "a miejsca na wakacje to jakis smieeeeech! "az 200 miejsc"??? raczej jedynie!! 200 miejsc to niecaly jeden akademik!"
      _________________
      Martyno! czytaj ze zrozumieniem, a jeśli nie zrozumiałaś, to czytaj jeszcze raz i jeszcze raz.....

      • 8 3

  • Przepływ informacji na Uniwersytecie

    Szwankuje chyba przepływ informacji na uniwersytecie. Tylko tak potrafię zaistniałą sytuację wyjaśnić...
    Informacje o konieczności opuszczenia pokojów ( nie akademika), do 10 czerwca, uzyskali studenci mieszkający w lewym skrzydle pierwszego piętra ( tzw. poziom 200). Są to pokoje 3-osobowe zamieszkałe przez 3 osoby. Owszem, 10 czerwca jest to również ostatni dzień składania wniosków o zakwaterowanie w akademiku na okres wakacji. Ale jedna sprawa nie ma z drugą nic wspólnego.
    Jeśli chodzi o dewastację, to inna sprawa. Rzeczywiście na początku stycznia w nocy ( sprawca nie został ustalony, więc można tylko przypuszczać, że był to jakiś mieszkaniec akademika ) ktoś wyrzucił palniki kilku kuchenek gazowych z kuchni na różnych piętrach. Ale i w tym przypadku przepływ informacji nie zadziałał. Nie zostały "kompletnie zdewastowali wszystkie kuchenki gazowe", chociaż rzeczywiście zakupiono już nowe. Można było zamontować nowe palniki, zamiast kupować całe nowe kuchenki i zaoszczędzić sporą sumę pieniędzy. Proszę porozmawiać z panem, który montował kuchenki- palników pasujących do starych modeli kuchenek ma, jak mówił, cały karton.
    Mam nadzieję, że ten post, chociaż też anonimowy, zostanie przez kogoś z władz przeczytany i potraktowany poważnie.
    Nie jest naszym zamiarem sianie zamętu, ale otwarcie oczu władzom uniwersytetu.
    Pozdrawiam

    • 32 4

  • ciekawe dlaczego szanowna pani beatka nie wspomniala ani slowem o warunkach do życia jakie są w akademikach ug...w porównaniu do pg jesteście daleko jeżeli chodzi o akademiki....

    • 9 6

  • a ja się pytam

    z jakiego powodu osoba która cały rok mieszkała w pokoju dwuosobowym musi na ostatni miesiąc przeprowadzić się do innego pokoju? W dodatku w czasie sesji... Kto wymyślił taki regulamin? To nie moja wina że ktoś mi się z pokoju wyprowadził - drugie łóżko jest wolne i czeka na nowego współlokatora. Nie będe za to płacic. Inna sprawa że jest problem z otwieraniem "nowych" pokoi. Kiedyś próbowałem się wprowadzić do DS2 w kwietniu i otrzymałem odowiedz że nie ma wolnych miejsc, a było 5 wolnych pokoi. Po dłuższych negocjacjach udało mi się wprowadzić do jednego z nich i nagle okazało się że kolejne 2 osoby były w podobnej sytucji (im tez odmawiano miejsca w akademiku) i od razu ich do mnie dokwaterowano. Gdzie tu logika? Ano pokoje te sa wynajmowane studentom zaocznym na jedną noc w tygodniu. Popytajcie mieszkańców ds-ów kto najbardziej rozrabia w akademikach i np niszczy kuchenki gazowe: ci którzy z nich nie korzystają, czyli jednodniowi lokatorzy.
    dziękuje

    • 16 8

  • Przecież nikt nie każe mieszkać studentom w domach studenckich.
    Uniwerek i tak remontuje tyle ile może, pewnie można by zwiększyć koszt zakwaterowania i wtedy pieniążki na remonty by się znalazły.
    A co do kuchenek to wiele osób podobno wie kto je dewastował (i imprezował w akademiku) tylko nikt jakoś nie chce poinformować.

    • 5 6

  • najprościej by było,zeby tych którzy rozrabiaja i nie potrafia uszanować dobra wspólnego po prostu z akademików usuwac.

    • 14 0

  • (4)

    No sorry, ale moim zdaniem to jest chore! Nakazać studentowi przeprowadzkę w ostatniej chwili, wtedy kiedy powninien uczyć się do sesji dlatego bo zajmuje sam pokój? To może zakazać ludziom wyprowadzać się wcześniej albo wprowadzać nakaz opłat akademikowych za czerwiec obligatoryjnie?! Bo dlaczego student musi cierpieć za to że go współlokator opuścił?! On płaci uniwerkowi też za czerwiec i powinien być traktowany jak człowiek a nie mebel do przerzucania jak się administracji podoba! No i dziękujemy uniwerkowi za oddanie 200 miejsc dla dyspozycji studentów, tak się tym chlubią jakby było to wielkie osiągnięcie. A ja mówie AKADEMIKI DLA STUDENTÓW A NIE DLA TURYSTÓW! Jeżeli potrzebna jest kasa na remont akademików na przyszłość radzę stawiać więcej płotów.

    • 14 5

    • (1)

      Tylko że wszyscy podpisują w deklaracji że w razie czego się przeniosą.
      Wiadomo że dostają przydział do pokoju dwu lub trzy osobowego, kiedy w pokoju mieszka jedna osoba wiadomo że są straty(np zużycie prądu).
      Zgadzam się że akademiki powinny być dla studentów, niestety po tym jak zostały odebrane dopłaty kilka lat temu (kiedy akademik kosztował 150 zł.) raczej uczelni na to nie stać, proponuję odejść od internetu i udać się pod miisterstwo (chociaż kiedy wprowadzao te cięcia większość studentów miała to w d....).
      Oczywiście uczelnia może nie stawiać płotów( te obecne oddać na złom), nie remontować, nie tworzyć nowych kiierunków studiów, nie płacić pracownikom, nie budować wydziałów a jedynie dogadzać mieszkańcom dsów (kosztem rozwoju uczelni i kosztem innych studentów)

      • 3 4

      • problem w tym ze bez tej deklaracji wogóle nie dostaną miejsca w akademiku:| więc to żadna dobrowolna zgoda tylko szantaż.
        i nie chodzi tu o dogadzanie tylko traktowanie jak człowieka. Zreszta akademik to nie maszynka do zarabiania tylko jedna z form pomocy studentom. Jednak uczelnia chyba próbuje na wszystkim zarabiac. np. przyjmuje 2 razy za duzo osób na pierwszy rok po to żeby po pierwszej i drugiej sesji została tylko połowa. Studeci nie maja na pierwszym roku języka obcego czy wuefu żeby uniknąć zbędnych wydatków na studentów którzy i tak musza wylecieć.

        • 0 1

    • A ILE TA PRZEPROWADZKA TRWA ???!! TYDZIEN!!!!!

      • 1 2

    • "Nakazać studentowi przeprowadzkę w ostatniej chwili, wtedy kiedy powninien uczyć się do sesji "

      POWINIEN to w tym wypadku słowo klucz:-)

      • 5 1

  • by the way, szanowna p. Beata g*wno wie realiach mieszkania w akademiku jak widać.

    • 9 5

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie zwierzęta są związane z ekosystemem jeziora?

 

Najczęściej czytane