- 1 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (119 opinii)
- 2 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (24 opinie)
- 3 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (12 opinii)
- 4 Matura 2024: Co będzie na egzaminie z angielskiego? (13 opinii)
- 5 Matura 2024 z matematyki. Zadania, arkusze - jak zdać? (18 opinii)
- 6 Egzamin z matematyki nie dla wszystkich? (174 opinie)
Czy studniówki wciąż mają swój czar?
Przemycany w damskich torebkach alkohol, garnitury dla chłopaków, zestaw "bluzka i spódnica" dla dziewcząt, obowiązujące kolory: biel, czerń i granat. Do tego poza polonezem, element artystyczny w wykonaniu maturzystów - tak się kiedyś bawiono na studniówkach. Dziś to po prostu kolejna impreza. Czy jest więc sens ją jeszcze organizować?
- Maturę zdawałam w nieistniejącym dziś VII LO na Oruni. Studniówkę miałam nieco ponad 20 lat temu i byłam pierwszym rocznikiem, który musiał zorganizować ją poza szkołą - w budynku NOT-u. Dla grubo ponad 100 osób (w tym cztery klasy wraz z osobami towarzyszącymi) brakowało miejsca, więc poloneza tańczyliśmy na schodach - wspomina pani Joanna z Gdańska.
Od tego czasu zmieniło się wiele. Sale gimnastyczne własnoręcznie strojone przez uczniów zastąpiły sale bankietowe w hotelach, zamiast składkowego jedzenia (przygotowywanego najczęściej przez mamy) królują wykwintne potrawy szefa kuchni lub tańszy katering. No i alkohol - kiedyś surowo zabroniony (choć nauczyciele przymykali już oko na wnoszone przez uczniów "małpki"), dziś (choć oficjalnie też zabroniony) i tak nierzadko jest przemycany.
Zobacz zdjęcia z ubiegłorocznych studniówek.
- Zdarza się, że ze studniówki znika nam grupka maturzystów, którzy odwiedzają pobliskie knajpy, gdzie piją alkohol i już pod wpływem wracają na imprezę - mówi nam anonimowo jeden z trójmiejskich nauczycieli.
Zmieniła się też moda. - Za moich czasów chłopcy obowiązkowo musieli mieć na sobie garnitur, a dziewczyny zestaw: białą bluzkę i granatową lub czarną spódnicę. Nie chodziło o strojenie się, ale o wspólną zabawę, zwłaszcza, że w moim liceum tradycją było to, że maturzyści przygotowują część artystyczną, czyli np. teatr czy kabaret - dodaje pani Joanna. - Nie było mowy o tym, by na stołach był alkohol, ale i tak niewielkie ilości przemycaliśmy w damskich torebkach.
Obecnie, kiedy na imprezę ze swoją klasą można umówić się bez większych problemów, czar studniówek, na które czekało się cały rok, blednie.
- Studniówka to wódka, jadło, hotel i pokoje do wynajęcia. Do tego szpan i licytacja: kto przyjedzie lepszym autem albo już w ogóle limuzyną - mówi pan Michał, który kilka lat temu skończył szkołę.
- Studniówka to jakby ostatnia szansa na wspólną zabawę klas tego samego rocznika więc jestem za - mówi pani Jolanta, mama tegorocznego maturzysty. - Nie sądzę, żeby był na studniówce mojego syna alkohol, bo składaliśmy się po 100 zł, a to raczej za mało. Do tego studniówkę ma w szkole.
Nie każdy jednak dostrzega w tym wydarzeniu coś wartościowego. - Ewidentny upadek szkolnictwa pociąga za sobą konsekwencje. Jakość relacji między uczniami też się obniża, obyczaje upadają, więc tradycja studniówek istnieje wyłącznie jako pewna forma, skorupa, w środku pusta - dodaje pani Anna.
Mało kto też pamięta, że poza studniówką tradycją było organizowanie balu maturalnego, który odbywał się już po zdanych egzaminach.
- Ta tradycja była w zaniku już za moich czasów, ale pamiętam opowieści mojej mamy, która właśnie na bal, a nie na studniówkę czekała. Tam można było już legalnie wypić lampkę wina z nauczycielami, ubrać się bardziej wytwornie.
Opinie (142) 7 zablokowanych
-
2014-01-12 15:27
zauważyłem, że na filmiku wszyscy chłopcy noszą garnitury, a dziewczęta sukienki (3)
Żaden chłopak nie odważył się przyjść w rajstopach i szpilkach, żadna dziewczyna nie tańczyła poloneza z inną dziewczyną, tylko każda para była mieszana chłopak i dziewczyna. Niestety to efekty braku odpowiedniej edukacji. Tylko studia gender i nauczanie od najmłodszych lat pomogą nam zmienić tą sytuację.
- 54 16
-
2014-01-12 15:46
Tylko tego by jeszcze brakowało... (2)
Homoseksualne dziwadła niech robią ze sobą co chcą, ale w ukryciu. Nie życzę sobie oglądać ich publicznie.
- 18 11
-
2014-01-12 15:57
Cieszy mnie fakt że są na tym świecie jeszcze osoby o normalnym światopoglądzie. Pedał to coś złego koniec i kropka.
- 22 10
-
2014-01-12 16:16
Najwyraźniej nie zrozumiałeś ironii
w wypowiedzi Zaniepokojonego.
- 22 3
-
2014-01-12 15:33
czasy się zmieniają a i młodzież także
Dziś studniówki, to w większości pozerstwo, szpan, limuzyny etc. Kiedyś studniówki w murach szkoły miały swój unikalny i niezapomniany klimat... i nie trzeba było się zapożyczać, tak jak dziś aby móc się "godnie" pokazać pośród rówieśników. Ale cóż, wszechobecny konsumpcjonizm zrobił swoje.
- 46 3
-
2014-01-12 15:36
Kiedyś pokryjomu piło się alkohol, teraz alkohol stoi na stołach, a pokryjomu się ćpa!
- 35 3
-
2014-01-12 15:38
studnikówka???zależy gdzie !! (1)
Skromnym zdaniem organizacja studniówki w większości dzisiejszych szkół jest BEZ SENSU!!!.Poziom nauczania bardzo niski ale poziom CZŁOWIECZEŃSTWA I EMPATI to nie zero, nie dno a minus 100% !!!!.I o ile chodzi tu o uczniów i stosunek do nauczycieli czy osób spokojnych i nie potrafiących odpowiednio ,,dowalić" tak chodzi o samych dzisiejszych nauczycieli!!!.Dzisiaj Nauczyciele zachowują się jak by potracili wszystkie ideały!!!.Zapomnieli w ogóle o swoim autorytecie pozwalając na wszystko !!!, przymykając oko i nie zauważać problemów picia,narkotyków...lub ,,dostosowują" się do dzisiejszych czasów - odpowiedniego ,,sloganu" , braku empatii, Po prostu nie widzą żadnych problemów i wszystko obracają w śmiech ,a już najbardziej lubią lizod*** .... to tyle z mojej strony . Bez urazy bo wiem że są jeszcze ci prawdziwi Nauczyciele itd. !!!. ale jako absolwent mógłbym tylko powiedzieć że chodzi o pewną szkołę na literę S z ulicy elbląskiej gdzie studniówka nie ma sensu bo WYBIERA SIĘ UCZNIÓW którzy mogą podejść do matury a sama studniówka w wykonaniu nauczycieli to dla niektórych pijacki zgon . POZDRAWIAM!!!! a dotacje z uni płyną i
- 10 4
-
2014-01-12 22:35
Spróbuj będąc nauczycielem coś zrobić - zaraz będziesz mieć na karku obrazonych rodziców, dyrektora, kuratorium i oskarżenie o molestowanie. Nic dziwnego,że nauczyciele wolą iść po mniejszej linii oporu
- 5 1
-
2014-01-12 15:46
Wieś tańczy..wieś śpiewa (3)
- 27 3
-
2014-01-12 16:39
Hej młotku, na wsiach nie ma studniówek. (2)
- 3 3
-
2014-01-12 16:51
(1)
wal się słoiku-muza identyczna
- 4 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2014-01-12 15:52
to nie dla małolatów (4)
pamiętacie studniówiki w Technikach, Liceach, w salach, aulach i korytarzach w latach 70 przy bikbicie i dżezie ??? . Teraz, szemrany byznes i nabijanie kasy restauratorom.
- 41 0
-
2014-01-12 16:25
Oj, pamiętamy!
Pierwsze lampy stroboskopowe, dekoracje "hand made"... Eh, fajnie było.
- 6 0
-
2014-01-12 19:48
Bo wszystko co było w twoich czasach to było super (2)
a wszystko co jest teraz jest be.
A było super, bo sam byłeś młody, a dla tych młodych teraz jest super. I tyle.- 9 3
-
2014-01-13 10:28
Nikt nie mówi, że "wszystko" (1)
A porównywać, co jest "be", a co "super" można, gdy ma się materiał do porównywania. Ok, niech dla młodych zawsze ich studniówki będą "super", bo innych nie widzieli. A poza tym to tylko raz w życiu, niech tam każdemu będzie super... Ale antypatia do komerchy przysługuje w każdym wieku. Zaś, gwoli sprawiedliwości, tobie, krzyśku l 61, jako twoja prawie rówieśnica zwracam delikatnie uwagę, że naszym starym też się nasza muzyka nie podobała!
- 0 2
-
2014-01-13 12:02
Ale porownywac to by mogl
gdyby sie cofnal znowu do lat 19, znowu poszedl do szkoly, wszedl w to srodowisko etc.
Z punktu widzenia obserwatora (rodzica czy tylko internetowego narzekacza) to nigdy nie jest to samo, wiec jak on moze porownywac??- 0 0
-
2014-01-12 15:53
A ja miałem studniówkę w Domu Technika w Gdańsku
w 1999 roku. Trzeba było się trochę tajniaczyć z alko :) Generalnie niczego nie brakowało i impreza była bardzo udana.
- 14 0
-
2014-01-12 15:55
Lans na bardzo niskim poziomie...
A najbardziej śmieszy mnie to, że niektórzy rodzice potrafią wziąć pożyczkę albo kredyt, żeby ich wydelikacona latorośl przez jedną noc polansowała się ciuchami za kilka tys., bielizną za 300 zł, no i oczywiście przyjechała na miejsce limuzyną jak jakaś gwiazda filmu...
- 38 1
-
2014-01-12 16:05
Najbardziej krytykują ci ,którzy nigdy
nie będą mieli studniówki , a więc nieuki mają okazję do plucia.
- 15 30
-
2014-01-12 16:23
Studniowka w pg arena , i za mamusiowe pieniazki wypozyczona limuzyna... Ciekawe czy matura tez zdana z takim rozmachem i tak efektownie jak stroje?
- 35 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.