• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najbardziej oblegane kierunki w Trójmieście

Marzena Klimowicz-Sikorska
19 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Rekrutacja na większości trójmiejskich uczelni wciąż trwa. Mimo to już wiadomo, jakie kierunki są najbardziej oblegane. Rekrutacja na większości trójmiejskich uczelni wciąż trwa. Mimo to już wiadomo, jakie kierunki są najbardziej oblegane.

Choć nabór na większości uczelni wciąż trwa, wiadomo, które kierunki są najbardziej oblegane przez tegorocznych maturzystów.



Czy ty lub któryś z twoich bliskich dostał się już na wymarzony kierunek?

Studia I stopnia na trójmiejskich uczelniach przeżywają zmasowane oblężenie żądnych indeksów tegorocznych maturzystów. I tak na Uniwersytecie Gdańskim, który kształci na 43 kierunkach i specjalnościach, najwięcej, bo 10 osób na jedno miejsce do 18 lipca ubiegało się o indeks pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej.

Sprawdź interesującą cię uczelnię w Trójmieście.

Druga na liście najpopularniejszych kierunków jest skandynawistyka (9,2) i pedagogika resocjalizacyjna (9,2). Na dalszych miejscach znalazła się filologia angielska (8,8), dziennikarstwo i komunikacja społeczna (7,6) i gospodarka przestrzenna (6,5). Listę top 10 UG zamyka prawo z 4,2 kandydatów na miejsce.

Na Politechnice Gdańskiej do najpopularniejszych kierunków, zalicza się gospodarka przestrzenna (9,51), geodezja i kartografia (6,97), chemia budowlana (3,97), architektura i urbanistyka (3,92), biotechnologia (3,73) i informatyka (3,4). Choć rekrutacja się nie zakończyła, chętnych do studiowania na PG jest więcej niż w ubiegłym roku. Wtedy było ich 9250, dziś jest 9424.

Akademia Marynarki Wojennej najwięcej podań przyjęła na bezpieczeństwo wewnętrzne (2,93), bezpieczeństwo narodowe (1,94) i nawigację (1,23).

-To najbardziej popularne kierunki, natomiast na pozostałych liczba kandydatów nie osiągnęła limitu miejsc. Najbliżej tego poziomu są: informatyka, mechatronika, stosunki międzynarodowe oraz pedagogika. Na tych kierunkach pozostały wolne już tylko pojedyncze miejsca - mówi kmdr. Wojciech Mundt, rzecznik AMW. - Cieszy fakt, iż do najbardziej popularnych kierunków dołączyły kierunki techniczne. Warto jednak pamiętać, że rekrutacja trwa i te liczby na pewno ulegną zmianie.

Z kolei na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym bez zmian. Od lat spotykające się z ogromnym zainteresowaniem kierunki: lekarski, lekarsko-stomatologiczny czy farmacja, także i w tym roku cieszą się największym wzięciem.

Akademia Morska także policzyła już pierwszych kandydatów. Na razie, a rekrutację zamyka dopiero 24 lipca, doliczyła się ich największej ilości na kierunkach: nawigacja oraz transport - 3 os. na miejsce, a także towaroznawstwo - 4 os. na 1 miejsce.

Fizjoterapia (9,2) to największy hit tegorocznej rekrutacji na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. Drugim obleganym kierunkiem jest wychowanie fizyczne (2,1). O przyjęcie na studia starają się 704 osoby, podczas gdy limit miejsc wynosi 252.

Natomiast na Akademii Sztuk Pięknych wśród najpopularniejszych kierunków znalazła się fotografia, architektura wnętrz, grafika i wzornictwo. Z kolei inna artystyczna uczelnia - Akademia Muzyczna w Gdańsku przeżywa największe od kilku lat zainteresowanie ze strony maturzystów. - Ze zdumieniem obserwujemy wzrastające zainteresowanie naszą uczelnią. O 200 miejsc na uczelni walczyło w tym roku 650 osób, to o około połowę więcej niż w zeszłym - mówi prof. Krzysztof Olczak z AM.

W tym roku największym zainteresowaniem cieszy się musical - jedyny w Polsce taki kierunek. O jeden indeks walczyło 6 osób. Sporym zainteresowaniem cieszy się też jazz, kompozycja czy edukacja muzyczna z językiem angielskim.

Opinie (138) 1 zablokowana

  • "Od lat spotykające się z ogromnym zainteresowaniem kierunki: lekarski, lekarsko-stomatologiczny czy farmacja" (1)

    Takie właśnie kierunki wybierają przyszli biznesmeni. Co nie zmienia faktu, że "we łbie" należy coś mieć! Natomiast ci, bez żyłki do biznesu, bez dużej ilości szarych komórek, pojmujący rzeczywistość w sposób naiwny (że studia =praca), wybierają politologię, hotelarstwo, czy badania zjawisk nadprzyrodzonych.

    • 6 2

    • "przyszli biznesmeni"? niekoniecznie, raczej osoby z powołaniem, bo te studia nie są dla każdego, jeśli nie ma się zamiłowania do danej tematyki bardzo łatwo i szybko można się na tych studiach wypalić, widzę to po wielu swoich znajomych, a dużych pieniędzy po tym nie ma, chyba że masz znajomości kończąc studia i wchodząc w rynek zawodowy...

      • 1 0

  • Dziwne, ze z takiego fajnego panstwa ludzie uciekaja.

    • 9 0

  • Dzieciaki drogie.... (1)

    Absolwenci ogólniaków szkoda wszego czasu i pieniedzy na jakies pedagogiki, politologie czy inne cudaczne studia.
    Przeciez nie znajdziecie roboty. Nauczcie sie juz teraz jakiegos konkretnego zawodu i do roboty. Po tym, gdy juz będziecie wiedzieli, co chcecie robic zawsze mozecie cos sobie postudiować.
    Żaden pracodawca nie pyta o papierki, pyta natomiast "Co umiesz robić?"

    • 6 1

    • "Żaden pracodawca nie pyta o papierki"

      Jak pięknie by było, gdyby to była prawda. Z obserwacji moich wynika raczej, że pytanie o papierek decyduje o dopuszczeniu do rozmowy wstępnej, na której pojawia się to drugie. I na oba odpowiedź musi być pozytywna.

      • 4 3

  • Hehe żałosne są te cienkie trójmieskie uczelnie,odstają znacznie pod względem poziomu od tych z Krakowa Warszawy czy Poznania (2)

    nie mówiąc o tych z USA czy Anglii bo to już jest przepaść,tutaj zostają tylko mienoty i nieudaczniki z małymi ambicjami bo jak ktoś naprawde jest mądry i chce się czegoś nauczyć oraz być w życiu gościem a nie cieciem to wyjeżdża na nauke do innych miast z tego grajdołka

    • 5 7

    • (1)

      Wybacz ale jakbyś nie wiedział, wydział Farmacji na Uniwersytecie medycznym dostał ostatnio odznaczenie i wyróżnienie za to że robi najwięcej badań naukowych ze wszystkich takich wydziałów w całej Polsce ;] więc zanim się wypowiesz lepiej dokładnie sprawdź swoje dane...
      Co do wyjazdów to nie każdego stać na wyjazd za granicę, a nawet na studiowanie w innym mieście, a studia za granicą nie gwarantują lepszej pracy tutaj w Polsce...

      • 3 1

      • Dokładnie, a absolwenci kierunku lekarskiego w zeszłym roku byli na drugim miejscu w Polsce pod względem wyników LEPu, pozostawiając w tyle Kraków, Warszawę i Poznań :)

        • 0 0

  • Na nadchodzące czasy kryzysu/spowolnienia, lepiej mieć fach w ręku!,
    niż tracić "na dziś" 5lat. Popracować kilka lat, a później mając doświadczenie, można uzupelnić wiedzę zaocznie, lub w wersji dla wytrwalszych-wieczorowo.
    A nie "na goło" ogólnie wykształcony, czyli nijak, idzie na studia, a potem w czasie wakcji, jako kelner lub ulotkarz....
    Chyba, że DOBRZE zna język/i i zaliczył wszystko=wolny kwartał, to może się postarać o bez lub płatny staż, w jakieś ciekawej firmie.
    Bo inaczej po 3 lub 5 latach z obronionym papierem, ale bez! dośw. zaw.
    do pośredniaka.....

    • 6 0

  • Opowiem wam teraz kawał, ale większość z was - polaków-biedaczków, pewnie go nie zrozumie. Zaczynamy. (9)

    W barze w Chicago postawiono barmana-robota. Wyglądało to tak, że robot obsługiwał gości, później pytał o IQ, po czym zaczynał rozmowę na dany temat.
    Przychodzi pierwszy klient, zamawia, robot pyta się o IQ - 180. No to tam zaczyna rozmowę o matematyce, całkach, fizyce itp. Przychodzi drugi klient, również zamawia, robot pyta o IQ - 120. Zaczyna rozmowę o polityce, o zainteresowaniach i hobby itp. Przychodzi trzeci klient, robot pyta o IQ - 40, a robot na to ' no jak tam kurka? coś nowego w tej Polsce? '

    hhahahahahaha

    • 8 10

    • Ciekaw bo identyczny krąży u nas o Amerykanach. (8)

      Naród w którym 5% ludzi jest świetnie wykształconych i inteligentnych i 95% to tłumiki utrzymywane przez te 5% na możliwie żenującym poziomie.

      • 5 2

      • USA to bogte mocarstwo,Polska mały ,biedny kraj a polacy lenie ,pijak i złodzieje

        • 2 2

      • (6)

        W Stanach to przynajmniej 5% ludzi jest świetnie wykształconych. A w Polsce? hahaha polaki cebulaczki. Co ma skończone większośc z was ? Jakieś śmieszne zarządzanie polem namiotowym w jakiejś wyższej szkole zarządzania spuścizną krzyżową. Dlaczego większosc z was wstydzi sie nawet powiedzieć, co robi ? albo ile zarabia zeby nawet nie przeżyć, tylko przewegetować ? :)

        • 4 7

        • Magister inżynier informatyki. (5)

          W stanach bywałem, bo w poprzedniej robocie robiłem dla firmy z rodowodem amerykańskim (dziś jest w zasadzie międzynarodowa). I mówiąc szczerze to 5% to się najbardziej nabija z tych 95% u siebie. To 95% natomiast przekonane o swojej niesamowitej wartości z wszystkich innych w swojej ignorancji nic ogólnie o świecie nie wiedząc. Postawa jaką reprezentujesz bardzo przypomina mi postawę tamtejszych nizin społecznych z jaką się spotkałem.

          Na szczęście ludzie wykształceni myślą tam zupełnie inaczej, a wy i tak jesteście tylko tanią siłą roboczą, od której nic nie zależy.

          • 4 0

          • (4)

            " wy i taj esteście tylko tanią siłą roboczą " a skąd niby wiesz, czym się zajmuję, polaku ? :)

            Piszesz o jakichś nizinach społecznych, a sam żeś musiał dać łapcie w dół, bo inaczej poszłaby Ci Twoja żyłka. Bo widzisz, mnie przynajmniej stać na wciśnięcie Shifta. Ale zaraz pewnie i tak zaczniesz pieprzyć, ze na taki plebs jak ja nie ma co się wysilać :)

            • 1 7

            • W łapki sę nie bawię, widać ktoś inny nawet nie ma się ochoty wysilić by odpowiedzieć. (3)

              A wnioskuje z języka, którego używasz, sposobu wypowiedzi itd.

              • 1 0

              • Nie miał ochoty się wypowiedzieć

                Bo może zabolała prawda? A jest ona w większości taka, że zamiast coś ze sobą zrobić, lepiej ukryć swoje kompleksiki i pokazać, jakim to ktoś jest debilem i zminusować jego wypowiedź. Później odchodzi taki człeń od komputera z resztkami chipsów w klawiaturze i mysli ' kurka mać, on ma racje ' i jedyne na co go stać, to ponowne pójście przed telewizor. A odnośnie mojego wysławiania się - dobrze, że Ty wysławiasz się jak szlachta, jaśnie panie :)

                • 0 6

              • Elathir, nie kłóć się z trolem nie warto. (1)

                Widać, że poza czubkiem własnego nosa nic nie widzi.

                • 2 0

              • troll'em, jak już. Poza tym gdzie tu trollowanie? Ja tylko piszę, jak jest, ale i tak wielcy patrioci, co każdy wieczór spędzają wraz z TVNem, wiedzą lepiej :)

                • 0 2

  • gratuluję! pracy za 1500 PLN na rękę...życzę żebyście zaoszczędzili na starość i kupili sobie domek z ogródkiem.
    GRATULACJE!

    • 2 0

  • Historia!To najlepszy kierunek na UG;) (4)

    Po tych studiach zostaje sie ;wyksztalconym bezrobotnym.No chyba,ze sie jest premierem RP;).A tak na zupelnie powaznie.Dzisiejsze'studia'to odpowiednik szkoly podstawowej z lat '60-tych XX wieku.Bo szkola srednia i studium policealne ,z tamtego okresu,to dzis kompletnie nieosiagalny poziom wiedzy,dla lemingow;)

    • 3 3

    • Tia żłobka zaraz.

      • 0 0

    • Studiuję podyplomowo historię

      Mam znajomych co ukonczyli tylko historię i przykro mi ale naprawde pracy nie mają. ja mam to szczęscie ,ze studiuje historię podyplomowo z powodu mojej pasji jaka owa historia jest. jest naprawde cięzko na rynku pracy. życzę wszystkim powodzenia w poszukiwaniu pracy i zdobywaniu wiedzy.

      • 2 0

    • Po tych studiach zostaje sie ;wyksztalconym bezrobotnym. (1)

      Historia do tego nic nie ma. To tyczy się przecież wszystkich ( no, może większości ) kierunków na UG.

      • 3 1

      • Mylisz się.

        Po UG jest praca, tylko mniej - proporcje potrzeb do ilości absolwentów są niekorzystne.

        I nie ciesz się tak tą polibudą, bo w tej chwili są problemy z pracą w budowlance, kolejne firmy plajtują, deweloperzy ledwo ciągną. Znam wielu bezrobotnych architektów czy chemików, a informatycy po UG pewnie sobie lepiej radzą od nich. Wszystko zależy od kierunku, nie od uczelni.

        Większość z was krytykuje UG, a nie znacie nawet mniej więcej programu.

        • 0 0

  • Na wszystko przyjdzie czas.

    A ja tylko po to studiuje żeby mieć zniżkę studencką na przejazdy, wypady do klubów, pubów i teatru oraz żeby móc poznac ciekawych ludzi Nie będe się uczył i pójdę do pracy to już będe o połowę więcej płacił za wspomniane wyżej rzeczy i wtedy jeszcze bardziej dostane po tyłku. A to czy pójdę do pracy w wieku 18, 23 czy 26 lat nie ma dla mnie znaczenia. I tak zamiast do 67 roku życia rząd będzie kazał mi pracować do 70 roku życia. Także studenci cieszcie się sie studiami, nawiazujcie nowe znajomości jeszcze w życiu dostaniecie nie jednego kopa w d..ę, na pracę przyjdzie czas i po paru latach na pewno będziecie mieli jej serdecznie dosc. Studia to piękny czas i nalezy je wykorzystać.

    • 9 2

  • studia = ucieczka od dorosłości? (4)

    Czasem odnoszę wrażenie, że studia dla wielu to sposób na opóźnienie samodzielnego życia, pójścia do pracy itd, lepszy garnuszek mamusi i imprezy a dorosłość najwcześniej po 25, 30 roku życia, ewentualne dzieci dopiero po zrobieniu tej zawrotnej kariery spodziewanej po studiach.

    • 5 6

    • a co Cię to interesuje ?! (3)

      Czy ktoś ma 25 czy 30 i " jeszcze" studiuje ? Aha i nie ma dzieci i innych "bardzo" istotnych obowiązków. Kwestia wyboru. Jak ktoś jest przekonany że zarabiając 1800 zł na rękę jest wstanie zapewnić jakiś byt dziecku to jest jego biznes. I proszę singli, nie singli, 30 latków - wiecznych studentów w to nie mieszać.

      • 2 5

      • Tylko czemu my musimy za to płacić?

        • 3 1

      • 31 l. Magistrantka czego?;) (1)

        Uciekania od odpowiedzialnosci za sama siebie zapewne.Bo po co byc samodzielnym prawda?Mamusia da ,tatus da,a sama tez zapewne daje,albo w zyle,albo ciala...Ot nieskomplikowane zycie studenta,studentki w tym chorym,dzikim kraju,gdzie wolnosc i swoboda...,a na starosc torba i kij.Ani sie obejrzysz Magistrantko jak poleci czas,a Ty bedziesz stara zgorzkniala singielka,ktorej nikt nie bedzie chcial.I wowczas pozostanie jedynie wyjazd do UE,pupy babciom i dziadkom podcierac za 1800 PLN.

        • 3 2

        • Skoro piszesz o wyjeździe do UE i podcieraniu pup

          to chyba za 1800 euro, nie złotych.

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co to jest rolnictwo ekologiczne?

 

Najczęściej czytane