• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Studenci poszukiwani - rekrutacje uzupełniające

Elżbieta Michalak-Witkowska
31 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Niemal wszystkie uczelnie publiczne z Trójmiasta prowadzą rekrutacje uzupełniające. Niemal wszystkie uczelnie publiczne z Trójmiasta prowadzą rekrutacje uzupełniające.

Większość uczelni trójmiejskich przedłużyła rekrutacje - na wielu kierunkach nie było dostatecznej liczby chętnych. Sprawdziliśmy, gdzie są jeszcze wolne miejsca i jak kształtuje się liczba przyjętych w tym roku studentów pierwszych lat względem roku ubiegłego.



Czy studia są potrzebne?

Niektóre uczelnie prowadzą rekrutacje dodatkowe nawet do drugiej połowy września, podczas gdy inne w tym czasie rozpoczynają pierwsze inauguracje. Czy wydłużenie rekrutacji do maksimum oznacza spadek zainteresowania studiami?

Tu możesz jeszcze złożyć dokumenty

Uniwersytet Gdański prowadzi rekrutację dodatkową i przedłużoną na 27 kierunków studiów I i II stopnia. Są wśród nich m.in.: archeologia, bezpieczeństwo jądrowe i ochrona radiologiczna, bioinformatyka, european business administration, oceanografia, etnologia, mathematics, medical physics, religioznawstwo, etnofilologia kaszubska i inne. Pełna lista dostępna jest na stronie uczelni.

Czytaj również: Popularne i omijane kierunki studiów

Dodatkowy nabór na 23 kierunki studiów I i II stopnia uruchomi niebawem także Politechnika Gdańska. Na przyszłych studentów wciąż czeka osiem kierunków stacjonarnych studiów I stopnia (m.in. green technologies and monitoring, konserwacja i degradacja materiałów, nanotechnologia czy inżynieria materiałowa), pięć niestacjonarnych kierunków pierwszego stopnia (m.in. geodezja i kartografia, analityka gospodarcza, zarządzanie inżynierskie) oraz pięć kierunków na studiach stacjonarnych i niestacjonarnych II stopnia. Sprawdź pełną listę kierunków.

Jeśli myślicie o studiach na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, to trwają tu właśnie rekrutacje uzupełniające na studia stacjonarne I stopnia, kierunki: zdrowie środowiskowe i zdrowie publiczne. Dodatkowo prowadzona jest jeszcze rejestracja na studia niestacjonarne na kierunki: lekarski, lekarsko-dentystyczny, farmację, psychologię zdrowia, dietetykę i techniki dentystyczne.



W Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu rekrutacja uzupełniająca trwa na: terapię zajęciową (stacjonarne I stopnia), turystykę i rekreację (stacjonarne I i II stopnia) oraz sport (stacjonarne, II stopnia).

Akademia Sztuk Pięknych uruchomi dodatkową rekrutację na cztery kierunki: rzeźbę (studia jednolite magisterskie), edukację artystyczną w zakresie sztuk plastycznych - animacja kultury (studia I stopnia), intermedia (studia II stopnia) oraz grafika, specjalność: grafika projektowa (studia niestacjonarne I stopnia).

Na wszystkie kierunki studiów rekrutować będą: Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni oraz Akademia Muzyczna (tu trzeba śledzić stronę internetową, bo na niektórych specjalnościach nie ma już wolnych miejsc).

Sprawdź terminy rekrutacji uzupełniających

Najszybciej rekrutację uzupełniającą kończy Gdański Uniwersytet Medyczny - trwa ona tylko do końca sierpnia. Do Akademii Marynarki Wojennej dokumenty można składać do 16 września w przypadku studiów stacjonarnych, a do 21 w przypadku studiów niestacjonarnych.

W Akademii Sztuk Pięknych rekrutacje trwają do 5 września, na Politechnice Gdańskiej od 7 do 16 września, na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu do 18 września, a w Akademii Muzycznej od 19 do 21 września.

Uniwersytet Gdański najszybciej zamyka rekrutację uzupełniającą 1 września, na kierunkach amerykanistyka i filologia angielska. Najdłużej, bo do 20 września, trwa ona na ochronie środowiska, chemii i politologii.

Mniej kandydatów na studia niż w roku ubiegłym?

Zapytaliśmy trójmiejskie uczelnie publiczne o to, ile osób na daną chwilę (czyli przed rozstrzygnięciem rekrutacji uzupełniających) z dniem 1 października 2016 r. rozpocznie studia na pierwszym roku oraz o to, ilu "pierwszaków" rozpoczęło studia w roku ubiegłym, w październiku 2015.

Na Politechnice Gdańskiej widać niewielki wzrost liczby studentów.

- Zgodnie z danymi na 28 lipca br. na pierwszy rok studiów I stopnia przyjęto na Politechnikę Gdańską 5151 osób. W 2015 r. naukę rozpoczęło na studiach I stopnia 5015 osób - mówi Ewa Lach z biura prasowego Politechniki Gdańskiej.
Więcej osób przyjął też Gdański Uniwersytet Medyczny.

- Ze wstępnych wyliczeń wynika, że w obecnym roku naukę w GUM-ed rozpocznie niemal 1400 nowych studentów, podczas gdy w 2015 roku rozpoczęło je 1148 osób - mówi Natalia Wosiek, rzecznik uczelni.
Niewielki spadek
widać na AWFiS, gdzie w roku akademickim 2016/2017 studia na pierwszym roku rozpocznie 947 (w roku 2015 było ich 1006). Podobnie jest w AMW, gdzie obecnie zarejestrowanych jest 1400 osób (w roku ubiegłym uczelnia przyjęła ich 1434), w Akademii Muzycznej, gdzie jest obecnie 238 osób przyjętych na poszczególne wydziały (w roku 2015 studia rozpoczęło tu 269 studentów pierwszego rocznika), w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, gdzie naukę od października ma rozpocząć 328 studentów (w roku 2015 było to 330 osób).

Niestety wstępnych danych nie podał Uniwersytet Gdański.

- Dane dotyczące liczb wstępnie przyjętych będą znane pod koniec września i na początku października. Do tego czasu nie będziemy spekulować - mówi Beata Derkacz, rzecznik UG.

Miejsca

Opinie (96) 1 zablokowana

  • Teraz są czasy w których nawet po polibudzie duża część nie znajduje pracy w zawodzie (1)

    a po akademii medycznej czeka ich kolejnych kilka lat tyrania dosłownie tyrania ponad siły za małą pensję.
    To nie jest kraj dla młodych ludzi.

    • 9 1

    • a dla starych ludzi jest?

      Kiedyś jechali na Zachód, albo w PL karczowali puszczę a dzisiaj chcą wszystko na gotowe, od uczelni po pracę... Kto jest dobry albo wybitny to sobie poradzi i zawojuje świat a reszta na kasy, budowy itp.

      Wolny rynek itd.

      • 0 1

  • a po 80% kierunków itak nie będziecie mieli pracy, chyba że za najniższą krajową albo emigracja (1)

    • 7 0

    • podróże kształcą :)

      czemu nie

      • 3 0

  • jak się studiuje to można dostać prace bo szukają przedewszystkim studentów

    wiadomo zniżki, jak się już skończy te studia to już troche gorzej z pracą bo zniżek nie ma

    • 7 0

  • W dzisiejszych czasach to najbardziej opłaca się być budowlańcem albo mechanikiem (2)

    Dla tych co preferują czystą pracę można polecić jeszcze studia inżynierskie albo medyczne. Widzę, że są w Trójmieście również ciekawe kierunki dla tych, którzy planują karierę naukową, ale raczej kontynuowanie nauki tylko zagranicą. Studia prawnicze to tylko dla tych, którzy mają znajomości.

    Jako absolwent Ekonomii UG sprzed blisko 10 lat młodym radzę jedno: żadne nauki społeczne, biznesowe i humanistyczne, żadne! Zmarnujecie tylko czas, a to droga bez wyjścia - wartość naukowa żadna, ewentualna praca będąca raczej źródłem frustracji. I uwierzcie mi - szybko stracicie zainteresowanie tematem.

    Osobiście mimo tytułu magistra uważam siebie za osobę bez wykształcenia - zresztą, tak samo będziecie na rynku pracy traktowani. Już lepiej studiować enigmatyczne: "bezpieczeństwo jądrowe i ochrona radiologiczna" lub "konserwacja i degradacja materiałów" i być specjalistą w czymkolwiek konkretnym.

    • 6 1

    • (1)

      budowlancem wogole sie nie opłaca ani architkeutra ani budownictwo, są to kierunki które wydają się fajne ale prawda jest taka przynajmniej na pomorzu ,że z pracą trudno bo jest wielu w tych kierunkach wykształconych niż potrzebnych osób do pracy , pozatym płaca jest bardzo niska szczególnie ,że jest to cięzka praca porównując do innych zawodów o podobnej płacy. Poprostu sie mega nie opłaca.

      • 2 2

      • ja nie mówiłem o studiowaniu budownictwa

        tylko o układaniu kostki brukowej, kładzeniu kafelków, tynkowaniu ścian, montażu instalacji, kowalstwie artystycznym, stawianiu pieców i kominków, murarce, budowie dachów, etc. specjalizacji jest mnóstwo, zarobki zawstydzają wykształciuchów.

        Po studiach typu budownictwo i architektura to chyba najbardziej opłaca się założyć własną firmę.

        • 6 0

  • (2)

    Szkoda czasu, serio,
    lepiej wylecieć np do Uk.
    Tu też są szkoły, baaa nawet świadectwa polskie się liczą.

    • 6 1

    • (1)

      Ja to nawet w UK skonczylem college, zdalem ichnie egzaminy i jestem plumberem level 3 :)

      • 5 0

      • gratki

        • 2 0

  • Przypomniało mi się, jak Bayer szukał księgowych do placówki w Gdańsku

    Szło to mniej więcej tak: "Wymagania: język słowacki/łotewski/holenderski/czeski/litewski/holenderski. Mile widziana, choć niewymagana znajomość podstaw księgowości". Daje do myślenia, prawda?

    • 11 0

  • wyksztalcenie jest wazne - to ze zyjemy w panstwie nieszanujacym wyksztalcenia (4)

    nie znaczy ze nie ma ono sensu

    to ze namnozylo sie pseudokapitalistow o umysle barbarzyncy nieszanujacych niczego i nikogo nie znaczy ze nie warto byc przyzwoitym i dazyc do celu uczciwa normalna droga

    po prostu zyjemy w panstwie bez wartosci bez ladu spolecznego bez zdrowej struktury rynkowej
    jak widze usmiechnietego umorusanego robola bez jedynki ktory smiejac sie mowi - i po co panie magister sie uczyles?? to zaczynam rozumiec gdzie przyszlo mi zyc

    mamy wszeogarniajacy bajzel wiec nadszedl czas barbarzyncow
    ale kiedys to sie skonczy - na argumencie sily znajomosci i cwaniactwa nie mozna jechac wiecznie

    • 12 1

    • Piotrze - problem w tym, że studia się zdezawulowały (2)

      w momencie, kiedy wyższe wykształcenie posiada każdy kto chce przestaje ono mieć swoją wartość.

      • 5 1

      • Na pewno dyplomy są bardziej powszechne i robią mniejsze wrażenie. Tak mniej więcej do końca lat 90. każdy, kto chociaż trochę się na czymś znał, od razu był kimś, bo jakakolwiek wiedza była w cenie. Zauważ, że to były czasy, w których Internet nie był tak powszechny.

        Same studia się nie zmieniły - i to jest właśnie problem polskich uczelni. Dzisiaj uczą ludzie, którzy studia kończyli w czasach, w których dyplom coś na rynku pracy znaczył. Uczą rzeczy, których sami się uczyli + wiedzy, którą zdobyli na doktoracie. W syllabusach często podawana jest literatura, która liczy sobie już kilka dekad, więc można założyć, że obecne pokolenia mają do dyspozycji mniej więcej te same materiały, z których uczyli się ich wykładowcy. Uczelnie działają tak samo, po prostu czasy się zmieniły. Dziś rynek wymaga konkretnych, praktycznych umiejętności. Pracodawca chce pracownika, który usiądzie i będzie pracował. Akademickie abstrakcje typu "15 definicji oczywistego i 20 podziałów według kryterium, których nikt nie stosuje", które w dodatku są na wyciągnięcie ręki do klawiatury, na nikim nie robią już wrażenia. I w sumie bardzo dobrze.

        I można pie...lić (jak to często ma miejsce na tym forum) o tym, jak to prywatne uczelnie psują rynek, o tym, jaki to poziom niski, studenci głupi, wykładowcy przepuszczają wszystkich, bo kasa. Ale prawda jest taka, że nawet na państwowej uczelni można się specjalizować w transporcie i nie wiedzieć jak wypełnić dokumenty transportowe - pomimo najszczerszych chęci. Bo ktoś uznał jakieś akademickie abstrakcje za ważniejszą treść programową.

        • 1 0

      • zdezawulowały

        Spróbuj znaleźć to słowo w jakimkolwiek słowniku. Jestem pewien, że będziesz miał taki sam problem jak ze znalezieniem pracy.

        • 2 1

    • zazdrościsz mu braku w uzębieniu, czy ego boli?

      • 0 2

  • Tylko

    • 0 0

  • Tylko publiczne?

    Ciekawe, prywatny portal trojmiasto.pl a promuje państwowe uczelnie...
    Ciekawe ile taka cicha promocja kosztuje?

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co to jest rolnictwo ekologiczne?

 

Najczęściej czytane