• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niższa frekwencja w szkołach. Protest czy grypa?

Wioleta Stolarska
10 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
W szkołach, które sprawdziliśmy, frekwencja wyniosła w piątek od 68 do 100 proc. W szkołach, które sprawdziliśmy, frekwencja wyniosła w piątek od 68 do 100 proc.

Część dzieci nie przyszło dziś do szkół, bo ich rodzice wzięli udział w rodzicielskim proteście przeciw reformie oświaty. Frekwencja była jednak bardzo różna: w szkołach, które sprawdziliśmy, wyniosła od 31 do prawie 100 procent. - Nieobecności się zdarzają, ale to - jak zwykle o tej porze - może wynikać z chorób - przekonywała jedna z dyrektorek.



Czy ty na miejscu rodziców dzieci ze szkół podstawowych i gimnazjum nie posłał(a)byś swojego dziecka do szkoły?

Część rodziców dzieci, które uczą się w szkołach podstawowych i gimnazjach, w ramach sprzeciwiania się reformie oświaty, postanowiła nie wysyłać w piątek swoich pociech na zajęcia.

- Chcemy zatrzymać reformę, chcemy, żeby doszło do referendum. Zbieramy podpisy i jesteśmy pewni, że zbierzemy odpowiednią liczbę, aby zatrzymać reformę, która jest przygotowana w nienależyty sposób - przekonywali rodzice podczas ostatniego protestu w Gdańsku.
Czytaj więcej: Protest "100 bębnów" przed kuratorium. Rodzice przeciwko reformie

W niektórych klasach była połowa uczniów

I tak w Gimnazjum nr 25 przy ul. Tadeusza Kościuszki we Wrzeszczu frekwencja wyniosła dziś 68 procent. Na co dzień jest ona na poziomie 96-98 procent.

- Lekcje są prowadzone normalnie, mimo tego, że w niektórych klasach jest połowa uczniów. To taka sytuacja jak przy chorobie, jeśli panuje grypa to też jest dużo nieobecności - mówi Anna Mrotek, dyrektor Gimnazjum nr 25.
Przekonuje, że niewysyłanie dzieci na zajęcia to indywidualna decyzja każdego z rodziców i nauczyciele tego nie oceniają.

Z kolei w Gimnazjum nr 33, które będzie przekształcone w szkołę podstawową, frekwencja była dziś na poziomie 31 procent (wcześniej błędnie podawaliśmy, że frekwencja wyniosła 69 proc., tymczasem był to wskaźnik absencji).

- Mamy 29 klas i dziś na zajęciach były takie sytuacje, że uczestniczył w nich jeden, trzech czy 10 uczniów. Jednak lekcje odbywają się normalnie, nauczyciele muszą dostosować zajęcia do frekwencji, postanowili, że nie robią dziś sprawdzianów - powiedziała dyrektor szkoły, Marzena Majerowska.
Jak mówiła, rodzice mają prawo nie posyłać swoich dzieci do szkoły, muszą jednak usprawiedliwić taką nieobecność.

- Jeśli Jednak takie sytuacje miałyby zdarzać się częściej, to na pewno nie byłoby to korzystne dla uczniów - dodaje.
Czytaj więcej: Likwidacja 49 gimnazjów może kosztować 37 mln zł. Radni uchwalili nową sieć szkół

Nie odczuwają protestu

Inna sytuacja była w Gimnazjum nr 21 im. Dziedzictwa Pontyfikatu Jana Pawła II w Gdańsku. O niskiej frekwencji nie ma mowy.

- Generalnie we wszystkich klasach w obu szkołach, które prowadzimy, zajęcia odbywają się normalnie, a uczniowie w większości przyszli na lekcje. Właściwie dzisiejsza frekwencja to prawie 100 procent. Może są pojedyncze przypadki, ale na pewno nie możemy mówić o pustkach, to raczej nieobecności z powodu grypy - powiedziała Iwona Klein, dyrektor placówki.
Podobnie jest w Szkole Podstawowej nr 12, czy Szkole Podstawowej i Gimnazjum przy ul. Małomiejskiej, a także w Gdańskiej Szkole Podstawowej Lingwista im. Zjednoczonej Europy. Nie wszyscy dyrektorzy gdańskich placówek sprawdzali dziś frekwencję, bo jak mówili, nie było widać, że dzieje się coś niepokojącego. Nie chcieli też komentować zmian, jakie wejdą w życie od 1 września i protestu rodziców.

Szkoły będą działały zgodnie z planem

Władze miasta już wcześniej zapowiadały, że strajkować zamierzają rodzice, a nie placówki edukacyjne, dlatego ci, którzy nie zamierzają brać udziału w proteście, mogą bez obaw posłać tego dnia do szkół swoje pociechy.

- Nie dostaliśmy żadnej informacji, żeby w gdańskich szkołach była niepokojąca sytuacja. Protest rodziców to ich indywidualna decyzja, my staramy się i apelowaliśmy o zachowanie zasad i procedur bezpieczeństwa dzieci, młodzieży, pracowników oraz właściwej opieki i posiłków dla tych, którzy 10 lutego do placówek przyszli - powiedział Piotr Kowalczuk, odpowiedzialny za oświatę zastępca prezydenta Gdańska.
W Gdyni większość dzieci była na zajęciach

Również w Gdyni w gimnazjach frekwencja była dziś na poziomie 90 procent.

- Dyrektorzy placówek nieobecności w szkołach odbierają jako te związane z chorobami, a nie protestem - powiedział Sebastian Drausal z biura prasowego gdyńskiego magistratu.

Miejsca

Opinie (144) 5 zablokowanych

  • (4)

    Córka też nie poszła dzisiaj do szkoły bo nauczycielka powiedziała że nie mają przychodzić ponieważ cała Polska nie przychodzi żałosne żeby wciągać dzieci do swoich protestów

    • 89 30

    • Taka nauczycielke powinni wywalic na zbity pysk!!

      • 7 3

    • bajki opowiadasz z tym że cała Polska nie przychodzi,

      płacą Ci za to czy jak ?

      • 24 0

    • sic!

      Akurat, nauczycielka tak powiedziała. Dzieciak wcisnął kit rodzicom, aby mieć luz.

      • 30 4

    • I co posluchalas corki? Czy nauczycielki? Lekcje odbywaly sie nirmalnie wiec takie gadanie swiadczy o braku wlasnego

      Moj syn tez powiedzial ze mozna mie isc i nikt nie idzie ...ale wytlumaczylam mu i w szkole byl obecny...

      • 31 3

  • Mam córkę w 3 klasie

    i cieszę się ze zlikwidowania gimbazy. Inną sprawą jest skopana pisowaska podstawa programowa.

    • 11 7

  • Od początku ...

    ...gołym okiem widać było , że obecne gimnazja to porażka systemu edukacji młodych

    • 21 5

  • A moze strajk głodowy?

    Nie dawajcie dzieciom jedzenia az do odwołania.
    Masakra -co Ci rodzice wymyślają. Moja siostra jest nauczycielką w gimnazjum i popiera ich likwidacje. Jak wiekszosc jej koleżank i kolegów z pracy.

    • 20 7

  • jestem nauczycielem w Sopocie

    Dzieciaki przyszły do szkoły normalnie, w ilości zupełnie przeciętnej. Dajcie już spokój z tą propagandą.

    • 27 4

  • Komunistom się nie udało... (2)

    ...to i tym nie uda się zniewolić całego narodu

    • 38 54

    • (1)

      Udało się ale to właśnie się kończy.

      • 8 6

      • was się udało

        i jednemu i drugiemu. A i tak jest zawsze że ta sama kupa ale ludzi.

        • 0 3

  • a mandaty dla rodziców?

    • 12 4

  • Gdzie byliście jak wprowadzali gimnazja? (1)

    Wtedy wam to nie przeszkadzało??

    • 35 8

    • Ci sami co dzisiaj protestowali za ich wprowadzeniem

      • 7 1

  • Jak ja bym dalej pracował w szkole, to nauczyłbym dzieciaki, żeby nie mieszały się w polityczne sprawy dorosłych.

    Specjalnie dziś zrobiłbym sprawdzian i zero usprawiedliwień nieobecności za ten dzień. Zgodnie z przepisami nauczyciel może, ale nie musi uznać usprawiedliwienia ucznia, chyba że jest to zwolnienie lekarskie, więc mógłbym tak zrobić.

    Całe szczęście dla nich kilka lat temu po 5 latach pracy zrezygnowałem z nauczania i zmieniłem branżę, bo zacząłem czuć wypalenie zawodowe i coraz większą niechęć do uczniów, stawałem się bardziej drażliwy, aż w końcu sobie dałem spokój. Teraz mam znacznie spokojniejszą i lepiej płatną pracę za biurkiem.

    • 12 12

  • Co za durna sonda (1)

    a gdzie wersja odpowiedzi?:
    Uważam reformę za uzasadnioną i nie widzę powodu do protestu.

    • 29 8

    • Taka opcja nie ma sensu

      jak pis

      • 3 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie zwierzęta spotkasz w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym?

 

Najczęściej czytane