• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Agresywne nastolatki wróciły przed sąd. Jest łagodniejszy wyrok

Wioleta Stolarska
25 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
W lipcu sprawa trafiła do apelacji jednak ogłoszenie wyroku odłożono do października. Rozprawa odbywała się za zamkniętymi drzwiami. W lipcu sprawa trafiła do apelacji jednak ogłoszenie wyroku odłożono do października. Rozprawa odbywała się za zamkniętymi drzwiami.

Gdański Sąd Okręgowy wydał prawomocny wyrok w sprawie agresywnych nastolatek, które były oskarżone w procesie dotyczącym głośnego pobicia nastolatki przed szkołą na Chełmie. Zdecydowano się podtrzymać wyrok I instancji w stosunku do prawie wszystkich dziewcząt. Jedynie w przypadku Karoliny B. - ze względu na poprawę zachowania - sąd zrezygnował z kary w postaci umieszczenia w ośrodku wychowawczym i pozwolił nastolatce na powrót do domu, gdzie będzie objęta opieką kuratora sądowego.



Czy jest za duzo agresji wśród nastolatków?

Nieprawomocny wyrok w sprawie zapadł w styczniu. Wówczas sąd skazał 15-letnią Angelikę J. na pobyt w ośrodku poprawczym i karę tę zawiesił na trzyletni okres próby, umieszczając w tym czasie nastolatkę w młodzieżowym ośrodku wychowawczym.

Wobec Patrycji M., Karoliny B. i Wiktorii Ł. sąd zdecydował o umieszczeniu ich w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Z kolei Aleksandrze M., Natalii L. i Michalinie Sz. przydzielono kuratora sądowego. Również wszystkie oskarżone nastolatki sąd postanowił zobowiązać do wykonania na rzecz szkół, do których uczęszczają po 30 godzin prac społecznych.

W lipcu sprawa trafiła do apelacji jednak ogłoszenie wyroku odłożono do października. Rozprawa odbywała się za zamkniętymi drzwiami.

- Gdański Sąd Okręgowy wydał prawomocny wyrok w sprawie nastolatek, które były oskarżone w procesie dotyczącym głośnego pobicia. Apelacja została oddalona, jedynie w niewielkim zakresie w przypadku Karoliny B. sąd zdecydował się odstąpić od kary w postaci umieszczenia w ośrodku wychowawczym i pozwolił nastolatce na powrót do domu, gdzie będzie objęta opieką kuratora sądowego - poinformował sędzia Łukasz Zioła, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Sprawa toczyła się od maja 2017 roku. Wówczas doszło do brutalnej napaści grupy nastolatków na rówieśniczkę przed Gimnazjum nr 3 na Chełmie. Sprawa toczyła się od maja 2017 roku. Wówczas doszło do brutalnej napaści grupy nastolatków na rówieśniczkę przed Gimnazjum nr 3 na Chełmie.

Nagranie z brutalną napaścią



Sprawa toczyła się od maja 2017 roku. Wówczas doszło do brutalnej napaści grupy nastolatków na rówieśniczkę przed Gimnazjum nr 3 na Chełmie. Wśród młodzieży, która zaatakowała dziewczynę były nastolatki i jeden chłopak. Sprawa ujrzała światło dzienne po tym, jak do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak uczennice kopią i wyzywają 14-latkę.

Czytaj też: Biły i kopały nastolatkę, nikt nie reagował

Nastoletni napastnicy bili nie po raz pierwszy



W toku postępowania szybko też wyszło na jaw, że nastolatki mają znacznie więcej na sumieniu. Dostarczone do sądu m.in. przez policję dowody w postaci kolejnych nagrań pokazały, że chuligańskie zachowanie nie było nastolatkom obce również w innych sytuacjach.

Agresywni uczniowie odpowiadali przed sądem łącznie za pobicie trzech gimnazjalistek i jednej uczennicy szkoły podstawowej, podżeganie do bójki oraz stosowanie gróźb. W międzyczasie powiększyła się też ława oskarżonych, na której ostatecznie zasiadało siedmioro nastolatków.

"Nie ma pojęcia "trudna młodzież", jest to synonim określenia beznadziejnych rodziców"



W procesie podkreślono, że 14-16-latki odpowiadały za m.in. za pobicie, podżeganie do pobicia oraz stosowanie gróźb w stosunku do przynajmniej sześciu koleżanek. Ich najmłodsza ofiara miała 10 lat.

- Całą Polskę obiegły filmy, na których widać, jak nieletnie brutalnie atakują bezbronne ofiary, bijąc, wulgarnie wyzywając, poniżając, zmuszając do klękania i całowania w dłonie. Udział i rola każdej z nieletnich są bezsprzeczne - mówiła wówczas w uzasadnieniu sędzia Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe.
Jak przyznała, w wychowanie i resocjalizację nastolatek szczególnie powinni zaangażować się rodzice.

- Nie znaleźlibyśmy się na tej sali, gdybyśmy mieli do czynienia z wydolnymi wychowawczo rodzicami, nie ma pojęcia "trudna młodzież", jest to synonim określenia beznadziejnych rodziców, to być może trudna i przykra do zaakceptowania prawda, ale jest jeszcze czas na wprowadzenie radykalnych zmian w życiu. Rozmawiajcie ze swoimi dziećmi, znajcie imiona i nazwiska przyjaciół dzieci i ich rodziców - apelowała sędzia.

Miejsca

Opinie (208) ponad 10 zablokowanych

  • Sądy????? (1)

    Gdański sąd to kpina z nas wszystkich, ten wyrok jest najlepszym tego przykładem. Dlatego reforma sądownictwa jest potrzebna na już, nie na jutro. Sędziowie są oderwani od rzeczywistości, nie rozumieją dzisiejszego świata, są zbyt liberalni i lewaccy. Nie ma zgody Gdańszczan na żenujące wyroki, chcemy sprawiedliwości, nie farsy i kpiny z nas wszystkich!!!!!

    • 7 5

    • Sądy mają orzekać zgodnie z prawem

      Ktoś, kto sobie wymyśla jak wysoki powinien być wyrok i później obwinia sąd, że orzekł zbyt łagodnie, powinien najpierw może poczytać kodeksy? Ustawodawca ma moc zmieniania prawa. Sąd jest tylko organem wykonawczym.

      • 2 0

  • Tępe dzidy...

    Widać po gębach nawet zakrytych czy lekko zamazanych. Prostacka rodzina prostackie dzieci, nie patyczkowałbym sie tylko wszystkie do tego samego wora i do poprawczaka bez możliwości wyjścia 3-5 lat. A chuk niech gniją..

    • 9 0

  • Dlaczego one się uśmiechają?!

    • 7 0

  • Na zdjęciach wyglądają na ucieszone. (12)

    Czyli pewnie zero skruchy. Patola!

    • 667 1

    • (10)

      pewnie fanki wyklętej Inki - ona też była taaaka "dobra" dla innych

      • 13 38

      • Dlaczego? (7)

        Dlaczego Pan/Pani obraża taką osobę jak Inka? Czy to jest na miejscu? Ta dziewczynka miała 18 lat gdy została zamordowana. To były okropne czasy dla naszego kraju, okupacja radziecka była bezlitosna. Proszę zostawić jej dobre imię w spokoju i trochę zmądrzeć. Gdzieś są granice dobrego smaku, ale co ma o tym wiedzieć osoba która nie ma zielonego pojęcia co się działo w czasie wojny i od razu po.

        • 41 10

        • (4)

          Drogi historyku - prosze odwiedzić ziemie kaszubskie ( nie niemcieckie) gdzie ta "patriotka" mordowała lokalną ludność i okradała z tego co ocalalo im po wojnie - polecam odwiedzić Starą Kiszewę i porozmawiać ze świadkami tej haniebnej zbrodni a potem rozbić sobie bohaterów i pisać historię na nowo ! To jest brak szacunku dla niewinnych ofiar tej wypaczonej przez wojnę młodej dziewczyny.

          • 10 18

          • z opracowania Piotra Szubarczyka (2)

            "23 maja pododdzial od "Zelaznego" walczyl z grupa MO kolo wsi Podjazdy w powiecie kartuskim. Poleglo 4 milicjantow, jeden zostal ranny. Ten ranny okazal sie potem dzielnym i sprawiedliwym czlowiekiem. Kiedy gdanskie UB schwytalo w lipcu sanitariuszke "Inke", zrobiono wszystko, by obciazyc ja w sposob wystarczajacy na wyrok smierci. Dziewczyna zostala rozstrzelana. Milicjanci i ubowcy podpisywali sfingowane zeznania, w swietle ktorych "Inka" wydawala rozkazy rozstrzelania ubowcow, strzelala w plecy podczas akcji itp. W latach 90., pytani ponownie przez prokuratorow IPN, odwolywali swoje zeznania, tlumaczac, ze ich nie czytali, ze sie bali, ze im kazano. Wspomniany milicjant mial tyle odwagi i honoru, ze nie tylko nie zgodzil sie obciazyc "Inki", ale na dodatek zeznal, ze kiedy szwadron pospiesznie odjezdzal samochodem z miejsca akcji, dziewczyna podala mu bandaz do opatrzenia rany"

            • 22 2

            • (1)

              jak wieje wiatr historii tak zmieniaja sie zeznania a IPN nie ma z historia niczego wspolnego, to dostosowywacze historii do zapotrzebowania politycznego

              • 4 8

              • ponadto kłamstwo wypowiadane wiele razy staje sie prawdą - tak jak i 11 września było tylko pretekstem do zaatakowania krajów z ropą naftową - no ale kto ma media ten ma władze - pokazać cos w telewizji i wszyscy ślepo wierzą - prawda nie ma szans

                • 0 0

          • cytat

            W Starej Kiszewie zamordowano: "doradcow sowieckich z NKWD, funkcjonariuszy UB i czlonkow PPR wszystkich szczebli oraz konfidentow wladzy."

            • 16 5

        • (1)

          osiemnastoletnia dziewczynka?

          • 7 3

          • Tak, a co złego w tym określeniu?

            • 3 4

      • (1)

        Sanitariuszką była z tego co pamiętam. I co ona ma wspólnego z tym tematem? Masz jakaś obsesję nienawiści do własnego kraju?

        • 39 9

        • taka ona sanitariuszka jak karetki w obozach koncentracyjnych, patrząc na wypaczenia historii mające teraz miejsce to za 40 lat pewnie T........ będzie wielkim miłośnikiem dzieci a nie pedofilem

          • 8 22

    • dresiary

      • 58 0

  • (1)

    dlaczego zasłaniają im gęby? niech wszyscy wiedza jak wyglądają

    • 21 0

    • Filmik to chyba laczkiem nagrywany szkoda że nie widać twarzy. :/

      • 1 0

  • Ja powiedziałem swoim córkom, że jak będą miały jakiś problem z kimkolwiek ze szkoły to mają mnie o tym poinformować a problem zostanie przeze mnie rozwiązany w 5 minut.

    • 13 0

  • Praca

    Praca społeczna,w hospicjach,na zmywaku,gdziekolwiek. Ale praca. Tak żeby sie nauczyly co to w ogole jest i czym jest odpowiedzialność. Kara finansowa dla rodziców. Poprawczak ich nie nauczy niczego bo tam sa takie same "wzorce" i służa one tylko przechowaniu takiej młodzieży az wyjdzie. Wychodzi i wraca do więzienia. W poprawczaku nie ma kary i konsekwencji. Czują sie tak samo bezkarni

    • 15 0

  • gdyby

    Gdyby napadly na moją córkę to pewnie teraz moje zdjęcia z sądu pokazywane by byly na tym portalu. Mozecie mnie nazwac patolem ale osobiscie ogolil bym na lyso i kilka dni potrzymal w piwnicy ryjac im psyche. Nie wierze w Polskie sądy.

    • 16 0

  • (1)

    dlaczego te roześmiany idiotki nie dostały prac społecznych - będą miały zajęcie to im przejdzie "myślenie" o głupotach

    • 23 0

    • czytać.ze.zrozumieniem

      "Również wszystkie oskarżone nastolatki sąd postanowił zobowiązać do wykonania na rzecz szkół, do których uczęszczają po 30 godzin prac społecznych"

      • 1 0

  • Bez sensu, szkoda dziewczyn (1)

    Prace społeczne by wystarczyły. Taki poprawczak zniszczy je całkowicie.
    Trzy msc prac społecznych w hospicjum albo w szpitalu pod nadzorem i po problemie. Oczywiście nadzór dzielnicowego a nie kuratora i mogą wyjść na prostą. Kara je zniszczy i społeczeństwo w przyszłości będzie musiało znowu je izolować a nie daj Boże zrobią komuś krzywdę. Błąd sądu

    • 2 11

    • chyba trzy lata prac społecznych

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Co jest naturalnym wrogiem mszycy?

 

Najczęściej czytane